elektroniczny kod

Brzoskwinka faktycznie ladne autko. Ale trzeba psprawdzac \"bebechy\" ,bo ja tez zawsze patrzalam na walory zewnetrzne i okazywalo sie ze te najsliczniejsze to takie ramole stare od srodka...:P:P:P:P:P:P:P Maly spi wiec ja korzystam z tego.Nie mam pomydslu na obiad..a jeszcze ten moj maz to, taki francuski piesek...Mielonych to on ci nie zje...!!! Agata...podpowiedz cos..Ty zawsze cos fasjnego wymyslasz. acha i chyba sobie skroce to pseudo na kodzik...hm..zaraz sie tym zajme:)

Filipka a jak tam po huraganie?? Ja rpzez to bieganie dostalam wody w kolanach:P Lazenie sprawia ogromny bol,nie mowiac o wstawaniu z kleczek;( kiedys tez to mialam,i samo sie wchlonelo,wiec teraz nie forsuje sie i czekam az przejdzie. No i teraz zamiast biegac chodze sobie zwawym krokiem. Wagi na razie nie sprawdzalam,zreszta ona nie zawsze idzie w dol od razu.ja ma tak ze na poczatku nic nie drgnie,dopiero pozniej widze jakis spadek. Najlepszym sposobem zeby zobaczyc czy sie schudlo jest ...stara garderoba. Ja mam takie ejdne jeansy ktore sa z czasow mnie szczuplej:PWiec one sa moim wyznacznikiem. Acha,dzis wlazlam w jeansy ktorych ostatio dopiac nie moglam,wiec chyba powolutku sobie chudne:) Dziewczyny piszecie o rpwadzeni auta. Ja od swieta tez prowadze,wczoraj akurat bylo takie swieto:):): Powiem wam ze w Poslce to codziennie robilam ok 120 km ze wzgledu na rpace,uwielbiam jezdzic autkiem poza tym. Ale tutaj jest jeden szkopul,RUCH JEST LEWOSTRONNY!!!!!!! Poza tym ,ulice sa tak waskie ze az strach mijac sie z autobusem.

Brzoskwinka polecam ci Cinquecento,To co ze 3 drzwiowe,jest wytrzymalsze. Tico to taka puszeczka na kolkach,delikatnie sie gdzies otrzesz i juz wgniecenia gotowe.Poza tym blacha,uwazaj zeby nie bylo zardzewiale bo to idzie bardzo szybko. Ide jeszcze cos poczytac.Dzis robie sobie dzien LENIA:)

http://www.dwukropek.pl/0,0.html dziewczyny zajrzyjcie sobie tam,sa tam oglsozenia dla dzieci itd. Niektore dziewczyny pozbywaja sie swoich rzeczy i po prostu je oddaja. Ja die spac bo nie mam sily czytac ani tez pisac. Dobranoc

Acha..Brzoskwinka tez bym chcioala zobaczyc dziewczyy jak sie tak do siebie smieja.Masz mozliwosc nagrania ich???Ja na rpawde bard\\o chetnie sobie poogladam bo musi to byc super widok. Ide spac juz bo ostatnio cos zmeczona ejstem. Acha...Iw-ale w yczarowalas pudelko,cos z niczego.. A z tym litrem farby to wiesz co..ja ci wsle pare pudelek:Phehe Buziolek

Bezimiena ja swopjego czasu to doslownie darlam koty,klocilam sie,krzyczalam...Pozniej jakos sie uspokilo. Moja tez wprost uwiebia sie wtracac!!!Powiem ci ze czasami trudno wytrzymac,wprost gotuje sie w srodku takie bujdy czasem opowiada,ale nic nie gadam.Oczywiscie czasami nie wytrzymuje i powiem cos,ale staram sie nie,niech \"se\" pogada... Acha, jak masz klopoty z tesciowa powiedz mezowi i iech on z nia gada.Bo Ciebie ejszcze znienawidzi,a od niego jakos przelknie uwagi.

Iw-nasza ostojo,jak rowniez filarze Twojego domku. Mma nadzieje ze nie obrazisz sie za tak pozne zyczenia.Oby jak najwiecej milosci,czulosci,zrozumienia.... Buziaki!!!!!!!! Kasiula moj Maximilian ma teraz 11,3 kg.A Twoj synek ja widzialam na fotach jest bardzooo wysoki(dlugi:P) i wcale nie jest utuczony. Zazdroszcze wam ciucholandow,swojego czasu to chodzilam tam bardzo czesto,tutaj niesty nie ma takich rzeczy i raczej by sie nie przyjely.Za duze szpanerstwo ejst.Kazdy musi miec naj-ladniejsze,drozsze,nowoczesnijsze,itd. Uzywane rzeczy...bleee...A ja tak uwielbiam szperac!!!!:) Agata a co to za samkowicie wygladajaca potrawa?Ja bardzo chcicla bym gotowac na parze,ale te wszystkie urzadzenia to takie drogie sa:( Acha,,,dziewczyny wlasnie zajrzalam na swoije konto internetowe...Wreszcie wyslali mi z urzedu skarbowego pieniazki za remont mieszkania.W sumie wydalam tam ok 15 tys,a oddali mi \"tylko\" 518 zl:(:(:(:(myslalam ze jakis tysiaczek bedzie.No nic ale i tak fajnie!:)

Surfinia ale ta Twoja Zuzinka robi minki...heheh Posialam sie troszke z niej. A te nasze dzieciaczki rosna i rosna. A ja dalej biegam:) Dzis znow 3 km... Chodze jak robot przez te zakwasy,,,ile to moze trzymac??? Jak sie rozchodze jest ok ale rano to polamana...No trudno,musze wytrzymac. Najlepsze ejst to ze ja sobie juz chyba wyobrazam(bo to niemozliwe by bylo) ze widze efekty:P Ale widze ze juz kondycja lepsza,bo pierwszego dnia to byl Meksyk... Ide sie wykapac i spac,bo jakies mroczki mialam caly dzien. Jutro ide nad morze pochwytac troszke slonca, bo bladzizna ze mnie az wstyd. Agata dzieki za przepis,chyba kiedys sobie takie zrobie-bo one chyba nie maja duzo kaloroo prawda???

Acha..Iw,jeszcze nigdy sie nie spotkalam sie z taka sytuacja ze z wozkiem wejsc nie mozna...Bez sensu...Dobrze ze juz sie wyjasnilo,mam nadzieje ze nauczycielki,ta dyrka i wozna nie beda sie za to mscily na Misku..... Acha i ja jako jedyna chyba otwarlam ten filmik na ktorym on rapuje!!:) hehe usmialam sie..taki fajny tekt ulozyl.Wiem wiem,mam refleks...no ale mialam juz dawno napisac tylko ciagle zapominalam...

Groszek....czy tam Gosiak..:P nie zazdroszcze grypska.Ja wiem juak ja sie emczylam gdy to rpzechodzilam,a tutaj taka malutka istotka..:( Kropcia gratulacje dla Majuli-naszego malego dzielnego zolnierzyka:)

Iw tak znalalzlam skorpiona!!! Co prawda malego i w pokoju ktorego praktycznie nie uzywamy,no ale jednak...Podobno one nie maja jadu,ale ja sie i tak cholerstwa boje.Pierwszy raz to na zywo widzialam. No i czasem sie zdarza ze Maksymilian raczkuje w tym pokoju jak zostawie otwarty..az mnie ciarki rpzechodza jak sobie wyboraze ze by tak lapke dal na tego \"stwora\"... A z optymistycznych wiadomosci to znow dzis biegalam.Nieduzo bo ok 3 km,ale jak na poczatek wystarczy. Agatko,ja tez bym chetnie polazila,ale tutaj przez ta goraco nie chce sie,jak byla zima to codziennie wychodzilam-w ogole ja uwielbiam chodzic,biegac,meczyc sie... i sa tutaj tak waskie ulice ze na serio,to taki \"bieg z przeszkodami\"sie robi. No a po 3-cie to wszedzie gdzie moge chodzic sa auta,mnostwo aut!! Moze jak nadejda chlodniejsze dni to znow bedziemy sobie spacerkowac z rana.

Dziewczyny ja dzis bylam ...BIEGAC!!!!:) Ruszylam ten swoj tlusty tylek i troszke sie poruszalam,od razu czuje sie lepiej.Zamierzam sobie codziennie tak polatac troszeczke(maly w tym czasie jest z tesciowa). Agatko,bieganie bieganiem ale ty powiedz,co to za ciacha wykombinowalas??? Maja ciesze sie ze juz wszystko gotowe,jak bedziesz juz mogla to daj zdjecia:) Hehea te nasze mamisynki kochane!!!! Moj tez lata za mna(raczkuje) po mieszkaniu,albo ucieka i wtedy ja go gonie i pisku jest co niemiara bo bardzo l;ubi ta zabawe:) Ps.Jolla ja tez kiedys gotuje ryz,patrze ana wierzchu pluwa co...Okazalo sie ze mam jakies robale w tym ryzu,wiec powywalalm wszystko.

KPZDM dzieki za wskazowke dot zdjec Mikolajka Juski:) Juska -fasktycznie synek ma dluygasne wloski,tak dziewczynka,taka laleczka z niego:)I swoja drogo to ja uwielbiam imie MIKOLAj:)Ale tutaj nie moglam dac bo cos tam...ech...Ale Maximilian tez ladne rpawda? Ania lubon od 5.30??oo matko....chyba przed wyjsciem pochloneisz z 10 kaw...A ejszcze mala sie budzi..podziwiam:D No i gratki dla pierwszoklasitwo!Miejmy nadzieje ze zapla bedie trwal do konca edukacji,chociaz roznie to bywa:P A ja niedlugo,juz na rpawde niedlugo otworze swoj wlasny bioznes(moze za ok 2 meisiace) ...Wreszcie cos sie ruszyloblokuje nas tlyko brak finansow,tak to bym juz dawno zaczela.Ale opowiem o wszystkim jak juz bedzie zaklepane wszystko i wszystko przygotowane.Na razie tak tylko zdradzam sekret:P Ide poczytac cos na kafe,bo jest tam interesujacy mnie watek dotyczacy tego mojego \"biznesu\". Buzki

Mi muffinki cappucinkowe wyszly brazawiutkie tak jak murzynek. NO wlansie..musoala bym zrobic jakies muffiny,ale co ja zrobie z taka iloscia,maznie chce jesc moich wypiekow...tesciowa tez sie boi:Ptesc diabetyk:P A tutaj niby mam sie odchudzac... A gdzie wy widzicie te zdjecia Juski bo ja chcialam oberjzec i nic nie znalzlam.....Jusiek jaki masz adres?A moze rpzeslij mi na mojego prywatnego maila te fotki z dlugimi wloskami,bo dziewczyny mowily ze takie dlugie...:)chciala bym obejrzec.

Agata,ta Twoja coreczka Cie udreczy. MAx tez byl taki ze na rekach chcial non stop,ale ja sie nie dawalam. Pamietaj ze ona juz jest teraz wieksza,i ze powinna jakos znalezc sobie zabawe,albo ty powinnas jej pomoc sie zabawic. No i jeszcze jedno,ona Cie zaczyna testowac na ile moze sobie pozwolic, jak dasz jej zrobic cos raz,to juz bedzie ciagle sie tego domagala.... MNam nadzieje ze sie nie gniewasz za wtracanie,tylko tak pomyslalam jak bardzo musisz byc wykonczona tym skakaniem.... Ok,lece,dobranoc