Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ekstrawagancja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ekstrawagancja

  1. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Oni byli sobą, tylko to Ty na początku nie widzialas w nich tych zwyczajnych facetow , tylko swoje wyobrażenia( bardzo pozytywne ) o nich. Dlatego prawda Cie potem tak bardzo bulwersowala xxxx Niekoniecznie. Panowie lubią często kreować się na kogoś zupełnie innego, kogucić się, prężyć klatę, stroszyć nieistniejący pawi ogon.... A z czasem.... eeeeee Zupełnie jak w przyrodzie samiec pręży się przed samiczką.... Zrobi swoje i już znowu piórka po sobie :-)
  2. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    gość dziś Zwiazek to nie gwarancja ze sie w nim bedzie do konca zycia... xxxx Ta wypowiedź jest wręcz bolesna! Przytoczyłam tu tylko pierwsze zdanie ale w całości jest boleśnie prawdziwa. Trafnie ujęte.... życie. Praca nad związkiem zapewne duuuużo daje i może wieńczyć się sukcesem, że na zawsze, że na całe życie, że jesteśmy dla siebie alter ego. MOŻE wieńczyć się sukcesem ale nie musi. Aż mnie synapsy zabolały od prawdziwości słów gościa.
  3. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Koci pazurku, zgadzam się z Tobą. A. sama do rodziców, Ola w tle i kompletne niezdecydowanie xMiecia czynią go niewiarygodnym.
  4. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Ekstrawagancjo - takich ludzi obu płci którzy działają na kilka frontów jest sporo. Internet daje dużą swobodę i ogromny wybór. Zawsze wydaje Ci się ze znajdziesz kogos jeszcze lepszego i korzystasz xxxx xMieciu, jaki internet? To człowiek z dalszego grona naszych wspólnych znajomych. W życiu nie korzystałam z internetu by z jakimś gostkiem mieć do czynienia w jakiejkolwiek formie. I mam nadzieję, że nigdy na to nie wpadnę :D
  5. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    A jutro trzeba kupić "Wprost"
  6. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Idę spać, dziewczyny. Jeszcze zerknę w tv na jakieś wiadomości. Wolę aby mi się grono szajbniętych polityków przyśniło zamiast bandy satyrów po 40 :D
  7. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Widzicie, jestem emocjonalnym wrakiem, po moich przejściach w związkach. Póki co (i chyba na szczęście) nie zamierzam się pakować w jakieś damsko-męskie układy. Jest mi dobrze solo, jestem spokojna, szczęśliwa i zadowolona, spełniona. Ale do cholery, co by było gdybym byla spragniona bliskości i gotowa na związek? Już współczuję mojej koleżance, bo ona się tym facetem serio zauroczyła. A tu taka kicha... Czterdziecho, zobacz co się dzieje! Widać, trzeba nie dawać się ponieść uczuciom dotąd dopóki możesz. Inaczej dwudziestolatki, inaczej trzydziestolatki a jeszcze inaczej czterdziestolatki plus. Te chłopy po 40 to jakieś kompletne poje/bus/y :D
  8. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    He he he dobre. Czyli wynika z tego, że jest to pewnego rodzaju standard :D
  9. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    A teraz Wam coś opowiem... Wstrząsnięta nieco jestem. Od ponad roku zabiega o mnie pewien pan, lat 50, rozwiedziony, zamożny, wykształcony, całkiem przystojny acz nie w moim typie, ciut dla mnie za wiekowy i nie nadający na tych samych falach. Na początku go olewałam ale od 3 miesięcy zaintrygowana jego wytrwałością od czasu do czasu spotykałam się na kawce. Piał peany (czego akurat nie lubię) na moją cześc, zapewniał, że nie spocznie dopóki nie zdobędzie moich łask bo on marzy o zdrowym związku, że on nie pogania, on poczeka aż ja dojrzeję i inne tam pierdoły acz bardzo znaczące pierdoły. Już zaczęłam łaskawszym okiem na niego patrzeć, co zapewne odczuł, chociażby ze względu na to, że już z nim rozmawiałam w innym tonie, cieplej, serdeczniej, częściej kawa, ostatnio nawet wspólny film, etc. Aczkolwiek nie zamierzałam tej znajomości kierować na tory jakiegoś związku. Na szczęście! Do dzisiaj myślałam, że facet jest we mnie wpatrzony niczym w gwiazdkę z nieba. Siedzę sobie dzisiaj u mojej koleżanki na leżaczku w jej ogródku. Ona poleciała po coś tam do kuchni. Dzwoni jej telefon. Wzięlam ten tel by zanieść jej do kuchni ale spojrzałam na wyświetlacz i widzę numer dzwoniącego. Znam ten numer doskonale. Nigdy gościa nie zapisałam a że zasypywał mnie tonami rozkosznie słodko anielskimi smsami powitalnymi i na popołudnie i na dobranoc trudno byłoby nie zapamiętać nr. Ona odebrała pogadała, śmiejąc się perliście. Oczywiście zapytałam o faceta, a moja Madzia odpowiada mi, że poznała go 2 miesiące temu, że on jest taki cudowny, że nie spodziewała się, że tacy faceci chodzą po ziemi i jest ogólnie nim zauroczona. Ustalili, że zaraz po jej rozwodzie, być może, zaczną układać sobie życie. Ale na razie cicho sza aby nie było perturbacji przy jej sprawie rozwodowej. I ona się mnie pyta skąd ja go znam... Zbaraniałam, kopara mi do kostek opadła. Oczywiście wszystko jej powiedziałam. A treści smsów dostawałyśmy takie same. Gostek szablony sobie porobił i hurtowo chyba wysyłał :D Nosz kurdę, znam facetów od ich gorszej strony ale takie jaja to już przegięcie :D I jak tu uwierzyć komukolwiek? Pomimo, że tego człowieka nie traktowałam poważnie a jedynie było mi miło, że tak o mnie zabiega i łechtało moją próżność kobiecą to i tak jestem w szoku. Niemiłym szoku.
  10. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    maxime dziś bo tak bardzo chcesz, że wysyłasz sygnał desperacji. A to przyciąga tylko desperatów. xxx Święta prawda! Żelazna zasada również w sprzedaży. Jak tak bardzo, desperacko wręcz, chcesz wcisnąć towar to go za cholerę nie sprzedasz. Wysyłasz sygnał desperacji, że aż czerwona lampka jarzy ci się na czole. Kupiec to widzi, nabiera podejrzeń, zniechęca się i nie kupi, chociażbyś stanęła na głowie. Ale gdy wywołasz w nim pragnienie posiadania to jeśli to nawet będzie goowno bez papierka to kupi i szczęśliwy będzie :-) Tyle, że w życiu prywatnym to już nie takie proste. Ta sama zasada lecz trzeba mistrza mentalisty ;) Zakładając, że Czterdziecha jest uczciwa ( a z tego jak ją czytam to mam wrażenie, że jest bardzo uczciwa) ..... Guzik z pętelką z manipulacji. Bo inaczej tego nazwać nie można.
  11. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Cyt: z Men's Health "Naukowcy podczas badań rezonansem magnetycznym wykazali, że potrzebujemy tylko kilku milisekund, by ocenić atrakcyjność kobiety. To tylko potwierdza fakt, że mężczyźni są wzrokowcami i liczy się dla nich przede wszystkim wygląd. To efekt - jak twierdzą naukowcy - genetycznego zakodowania, które nakazuje nam wybieranie młodych i atrakcyjnych partnerek. W tak krótkim czasie mężczyźni zwracali głównie uwagę na ogólne proporcje sylwetki (stosunek talii do bioder) oraz twarz."
  12. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    gość wczoraj I jak sama widzisz powodzenie u facetów nieznacznie od tuszy zależy. xxxx Bzdura. Znacznie od tuszy zależy. Dlatego, że większość jest wzrokowcami a i większość z tych wzrokowców woli szczupłe kobiety. Nieznaczny odsetek jedynie deklaruje zainteresowanie puszystymi kobietami. Dodaj do tego wiek, który nie działa in plus dla Czterdziechy. xxxx Twoje zachowanie i sposób bycia sprawiają, że silnie odrzucasz ludzi, w tym facetów. Odrzucasz ludzi, którzy są kreatywni, poukładani, budują trwałe związki. Przyciągasz frustratów, nieudaczników... xxxx Ale diagnoza... :D Nie masz prawa wypowiadać się w ten sposób i stawiać podobnych wniosków ponieważ nic ale to absolutnie nic nie wiesz na temat Czterdziechy. Swoje wnioski i "diagnozy" osobowościowe wysnuwasz na podstawie treści pisanych na kafe. Trzeba być naprawdę idiotą aby stawiać podobne, skądinąd krzywdzące, "diagnozy".
  13. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Facet jest czuły i ciepły - więc myślę, że ma tego ciepła więcej. A odgradza się ode mnie cała masą niedopowiedzeń. xxx To może należy do tych typów asekuranckich albo dostał już tyle kopniaków, że się zwyczajnie boi. Może daj mu czas odzywając się od czasu do czasu aby się przypomnieć ale też nie pogrążając swojego ego...?
  14. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Dobra, widzę, że piszę sama ze sobą. Oddalę się tymczasowo celem umycia podłóg i wstawienia obiadu....
  15. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    A czytanie pisanie na kafe jest jedną z tych rzeczy, które mogą zając Twoją głowę lajtowo ale i z przytupem.
  16. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Czterdziecho kochana, najchętniej bym Cię przytuliła bo domyślam się, że Ci niefajnie. Zajmij się masą rzeczy by jak najmniej myśleć :(
  17. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Barok to mój ulubiony okres historyczny a zatem i rokoko jako nurt stylistyczny. To były czasy :-) ! Zatem, dzień dobry rokokowa, mam nadzieję, że z nami zabawisz przez jakiś czas :-)
  18. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    A dokładniej: możesz zrobić mnóstwo rzeczy. Możesz dowcipem, humorem, obiadem, wycieczką.... O ho ho, tysiącami rzeczy próbować. Ale jeśli się nie uda to Ty rozsypiesz się na najdrobniejsze kawałeczki. A pozbieranie się po porażce będzie okrutnie ciężkie. Tym bardziej, że dodatkowo poszarpiesz jeszcze ambicję.
  19. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Nic nie zrobisz. Czterdziecho, przykro mi ale nic nie zrobisz. Jeśli on sam nie będzie chciał to nic z tego. :(
  20. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    wiem, że jedyna osoba na którą mogę liczyć to ja sama. xxxx "Sam jestem, samiutki z sobą samym" Buszujący w Zbożu Salinger
  21. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Uuuu podejrzliwość mnie zjadła w takim razie. Przy wszędobylskim trollu zaostrza się podejrzliwości. Sorki w takim razie :-)
  22. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    I jeszcze jedno, Podglądaczko wierz mi, że można poukładać sobie relacje ze sobą samym oraz z otaczającym światem bez żadnej relacji z bogiem. Akurat w moim przypadku jestem przykładem osoby żyjącej we względnej harmonii z otaczającym światem, szczęśliwej, zadowolonej, uśmiechniętej, posiadającej wspaniałe dzieci, nie cierpiącej z powodu braku partnera ani nie cierpiącej z żadnego innego powodu (póki co), dbającej o otoczenie i środowisko... I jeszcze długo by wymieniać. Ale wierz mi, nie osiągnęlam zgody z samą sobą i otaczającym mnie światem przy pomocy boga takiego czy innego. Był czas kiedy mój świat i moje życie pełne były bólu i cierpienia. I tylko dzięki dogłębnej znajomości siebie, swojej siły i walki jestem teraz szczęśliwą osobą. Bez boga.
  23. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Dziękuję bardzo za boże pomysły, wolę zdać się na pomysły losu. Przynajmniej nie trzeba ideologii wyższego celu dorabiać do zwykłego okrucieństwa, bólu, cierpienia etc. Podglądaczko, być może Tobie łatwiej jest się podnieść ze zgliszczy z oddechem Twojego boga za plecami i wiary w niego. Mnie zaś zdecydowanie bardziej odpowiada wiara we własne siły, możliwości i realna ocena sytuacji, plus praca nad sobą. Powiedz mi, skąd u was, katolików ta przemożna chęć przekonania wszystkich wokoło do waszej wiary?
  24. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Ja podobnie. Kłaniam się i dobrej nocy wszystkim :-)
  25. Ekstrawagancja

    Facet po 40 towar deficytowy

    Banik dla trolla za zaśmiecanie tematu.
×