Ekstrawagancja

Rucia70 dziś Może chcą Cię skroić? xxxxx Hahahaha Rucia, Twoje wrzuty są bezbłedne :D:D:D

Wiecie co, o 10 miałam być w pracy :D Chyba będę musiała Was opuścić a po drodze wymyśleć jakąś wiarygodne kłamstewko na temat mega spóźnienia.... Nie mogę przecież powiedzieć, że siedziałam na kafe :D

O matko kochana, Podglądaczko, z dziką rozkoszą poobierałabym porzeczki przy okazji się częstując. No i mogłybyśmy powymieniać opinie :-) "Za małżeństwa" mieliśmy domek z ogrodkiem a w nim między innymi porzeczki czerwone, czarne i białe... Uwielbiałam tę robotę ze smakiem porzeczek w tle. A wieczorkiem na tarasie wielkie kopy porzeczkowe i nieprzyzwoite obżeranie się aż język drętwiał :-) . Ech Podglądaczko kusisz.... Dziękuje za zaproszenie :-)

byłam na ogrodku,obierałam porzeczki-pokazać Ci ile obralam xxxx A pokaż :-) . A najlepiej poczęstuj bo uwielbiam porzeczki :-) Niestety mieszkam w bloku i nie mam ogródka... A porzeczki ze straganu to już nie jest to samo co prosto z krzaczka :(

Czterdziecha co ma pecha dziś Jeśli ktoś taki jak ja decyduje się na seks bez uczucia to jest to koniec świata.To krzyk desperacji. xxxx Czterdziecho, mam nieodparte wrażenie, że jest to podświadomy krzyk poczucia zagrożenia i silnie rozwiniętego poczucia własności. Dając przyzwolenie na takie praktyki (facet żonaty a baba wolna) stajemy w obliczu zagrożenia, że kiedyś i nasz mężczyzna znajdować będzie ukojenie w ramionach innej kobiety. A jeśli ona okaże się lepsza i zabierze go? Ciekawe jakie opinie byłyby gdybyś napisała, że facet jest wolny. Zapewne doradcy od serca radzili by Ci abyś była cierpliwa, na pewno wszystko się ułoży. Nikt nie przewidywał by katastrof i rychlego zakończenia a facet miałby się w Tobie zakochać już niebawem pod warunkiem, że będziesz miała dobry look i stosowała dietę. Jeśli zaś zakochanie z jego strony by nie nastąpiło to byłaby Twoja wina bo widocznie nie zadbałaś o siebie i ogólnie jesteś marudną pesymistką.

Milosc i seks jest nierozlaczne- kiedy sie to dzieli, jest sie tylko zwierzęciem. xxx Gwoli ścisłości zarówno ty jak i ja jesteśmy zwierzętami czy ci się to podoba czy nie. Mamy odrębne stanowiska w sprawach intymnych. Twoje prawo, moje prawo. Ty negujesz moje, ja twoje staram się uszanować i nie napadam na ciebie. Podejrzewam, że rozmawiam z Podglądaczką wątku.

dlatego mezczyzni maja niezwykle trudności w znalezieniu odpowiedniuej kobiety. xxx W myśl zasady: "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" Problem nie tkwi w tym, że mężczyźni mają problemy ze znalezieniem odpowiedniej kobiety. Mężczyźni w pewnym wieku mają problem ze znalezieniem odpowiednio młodszej i atrakcyjnej kobiety. Żeby była niezwykle wartościowa ale brzydka, stara a już nie daj boże tęga to ma takie szanse na związek jak 6 w totka. 6 się zdarzają. ZDARZAJĄ! Natomiast nie są normą. I nie chrzań trzy po trzy o wartościach bo przeciętny facet nie weźmie pod lupę wartości intelektualnej, moralnej, obyczajowej kobiety gdy stanie mu przed oczami chętna młodziutka, piękna dziewczyna. Intelekt, morale, obyczaj zejdzie na drugi plan. I prędzej się zakocha w manipulującej nim pięknej i młodej cichodaji niż w starawej, brzydkiej świętej. A to, że poźniej będzie cierpiał katusze.... No cóż...

Ciekawe, drogi gościu skąd wytrzasnąłeś teorię, że chadzam z kimś przypadkowym do łóżka? Myślisz, że lecę sobie po ulicy i wciągam bezbronną ofiarę, płci męskiej w pobliskie krzaczki? Tudzież wyginam się na osiedlowym disco i łapię za fiutka najbliżej mnie wyginającego się osobnika i ciągnę go do klopka? Hehehe ale masz projekcję :D:D:D

Niestety , nie jesteś odosbniona w swoich poglądach. xxxx Całe szczęście :-) Bardzo dobrze że coraz większa grupa kobiet zaczyna wreszcie przeglądać na oczy wsłuchując się we własne potrzeby i zaczynając coraz bardziej szanować swoje ego.

Obserwator watku dziś "Ekstrawagancja dziś I jeszcze chciałabym się dowiedzieć, jaka jest różnica pomiędzy zwykłym puszczaniem się a niezwykłym" xxx znasz sie na seksie, gejach, kobietach, związkach , rozwodach - a tu masz problemy z rozróżnieniem? xxxx Obserwatorze, nigdy nie miałam okazji "zwyczajnie, zwykle się puszczać". Zazwyczaj było to niezwykle przyjemne :-) Przykro mi, jestem tylko durnowatą kobietką i nie mam pojęcia jak wygląda "zwykłe puszczanie się". Oświeć mnie, proszę, bom ciekawa bardzo, bardzo, bardzo!

Ja to sobie tak myślę, że jak się już puszczam to niezwykle.... Bo to zazwyczaj niezwykle przyjemne :D. A zwykle? Ktoś ma doświadczenie? Może jakiś pan się wypowie bo z waszych wypowiedzi drodzy faceci wynika, że panowie wiedzą lepiej niż panie co panie robią i co myślą, jak i czy zwykle czy niezwykle :D

I jeszcze chciałabym się dowiedzieć, jaka jest różnica pomiędzy zwykłym puszczaniem się a niezwykłym?

A panowie to mają temperament czy też się tylko puszczają? Ciekawa jestem.... :D

Czy Czterdziecha ma pretensje? Inaczej ją czytam. Raczej jako rzeczową acz smutną ocenę sytuacji.

Czterdziecha co ma pecha dziś ...Spróbowałam.Miałam odwagę. xxxx No i dobrze. Carpe diem i nie żałuj :-)

Bzdurę napisałam, że mamy takie czasy i wartości. Takie czasy były zawsze i wartości również :( Tak jak Słabsza napisała CHUĆ! To jest to co rządzi męską główką ;)

I druga częśc wypowiedzi autorki w tym samym temacie: xxxx Cyt: bedegiehakajotpetewu dziś Dzięki. usmiech.gif Tak, powiedziałeś prawdę. Muszę sobie wszystko uporządkować, żeby mieć na to perfekcyjnie "wyj**ane". Myślę, że dziewczyny mojego pokroju [podobnie jak niepełnosprawni/e] koniecznie muszą nadrabiać czym innym. Głównie: a. korzyścią dla potencjalnego partnera [pieniędzmi, sławą] b. świetnym towarzyskim charakterem (dusza towarzystwa, humor etc.) c. NADSKAKIWANIEM. A ja ani bogata nie jestem ani sławna (to dobrze, bo nie chciałabym przyciągnąć męskiego pasożyta!), towarzyska też nie jestem i w żadnym wypadku nie jestem też NADSKAKUJĄCA. Tak więc będę sama. Ale z honorem i podniesionym czołem. Trochę się przez poprzednie lata myliłam, podświadomość mnie zwodziła. Gdy podświadomość wie, że nie mamy szans na ładnych i fajnych facetów, celowo podsuwa nam przeciętnych/ brzydkich, bo szansa spiknięcia się jest większa. Tacy właśnie mi się podobali! Teraz wiem, że to nie była sprawa specyficznego gustu, lecz specyficznych zabiegów sprytnej podświadomości oczko.gif . Trzeba mieć tupet, by przyznać przed samym sobą to, co ja teraz: Tak, podobają mi się ładni i fajni faceci. Ale wypieram to, bo czuję, że na nich nie zasługuję. Dobrze jest sobie to uświadomić. Prawda ponad wszystko

Małżeństwo na zakupach... Sprzedawca do żony: - Będzie pani płacić kartą czy gotówką? Żona: - Mężem ;)

Widzę, że niedzielny wieczór minął na zgłebianiu tajników Biblii. Wreszcie jakaś miła odmiana. Zazwyczaj rano musiałam przebrnąć przez flugi trolla aby wyłuskać jakieś sensowne wypowiedzi. A tu proszę :-) Ciągiem mogłam sobie niczym książkę poczytać. Jak miło.

Podglądaczka wątku dziś 40 stko...wiesz, heh, te Twoje adwokatki to powinnaś albo zwolnić albo im po premii pojechać, bo robią Ci więcej czarnego PR niż jakikolwiek trol xxxx Heh, adwokatki :D ? Widzę, że złość przesłania ci oczy. Nie jesteś już w stanie nawet woalować swoich manipulacji.

Podglądaczka wątku dziś Dodam jeszcze iż to że Twoje małżeństwo było do kitu, i być może (tak z tego wynikałoby..) Ty kupczyłas seksem, a miłość nic nie znaczyła dla Ciebie, nie upoważnia Cię ani trochę do uważania iż inni postępują tak samo jak Ty xxx I właśnie tą wypowiedzią udowodniłaś kim jesteś naprawdę. Skąd wiesz jak wyglądało moje małżeństwo? Skąd możesz wiedzieć czy było do kitu? Skąd możesz wiedzieć czy kupczyłam seksem? Skad pomysł, że miłość nic dla mnie nie znaczy? No właśnie.... Droga Samozwańcza Pani Wszsechwiedząca i właśnie w takim tonie prowadzisz rozmowy tutaj... Ty wiesz lepiej po prostu. Najlepiej :D

Czterdziecho pamiętaj, że orły latają samotnie a barany chadzają stadami. Nie ma sensu przejmować się grzmotami oburzonej większości nie zadającej sobie odrobiny trudu by pochylić się nad własnym umysłem. Wszak lepiej wyklepać wyuczone na lekcjach formułki niż bawić się w badacza. Opinie które tu czytamy, że seks powszednieje w związku, że seks bez uczuć to czynność fizjologiczna, rozkładanie nóg po latach małżeństwa, itp świadczą jedynie o.... grzechu zaniechania :D No nie chce się ludziom pogmerać we własnych mózgach.

Podglądaczko, wydaje mi się, że nie użyłam sformułowania "klecha". Fakt faktem, nie przepadam za instytucją kościelną przede wszystkim ze względu na moje przekonania ale i też ze względu na wiele niedopuszczalnych wg mnie zachowań ze strony księży. Mogło mi się wymsknąc jakieś drwiące bądź wręcz cyniczne zdanie na temat katolików lub kościoła jako takiego. Jeśli Cię tym uraziłam personalnie to serdecznie przepraszam. Nie było na pewno moim celem obrażanie czyichś uczuć. Instytucji kościelnej nie znoszę jako takiej. Natomiast nie można wrzucać wszystkich do jednego worka zatem nie odbieraj tak bardzo do siebie. Z ateistami czy katolikami czy jeszcze innymi to trochę tak jak z lekarzami bądź fryzjerkami. Są dobrzy i są do niczego. Jak wszędzie.

Seks bez uczuć tzn. bez grama sympatii, pozytywnej energii jest rzeczywiście do kitu i raczej nikt na taki układ nie pójdzie. Kobiety są masochistkami, ale nie sądzę aby regularnie chodziły do łózka z kimś do kogo nie żywią odrobiny pozytywnych uczuć i vice versa. xxxxx O no, no, no dokładnie.

Podglądaczka wątku dziś Na tę naturę składa się o wiele więcej elementów i to od nich zależy ta sprawa. xxxxx Oczywiście, że na naturę człowieka składa się o wiele więcej elementów ale niekoniecznie od całej tej reszty o której mówisz zależy ta sprawa ;) Każdy z nas jest po prostu inny. xxxx Moja droga, napisałam komentarz bo MAM odmienne zdanie i je wyrażam. xxxx Oczywiście, że masz prawo mieć odmienne zdanie ale niekoniecznie musisz argumentować je w sposób nie fair. Nie fair dlatego, iż dobrze wiesz, że użyłam skrótu (myślę, że nie ma sensu rozpisywać się i wymieniać po kolei elementów składowych natury człowieka) a Ty wykorzystałaś tę lukę by przeforsować swoją opinię. Twoje zdanie nie znaczy lepsze czy gorsze od mojego :-) Jeszcze raz: każdy z nas jest inny. Ty możesz lubić czereśnie a nie lubić malin a ja mogę lubić jedno i drugie lub odwrotnie. Nie zamierzałam Cię atakować więc jeśli Cię zdenerwowałam to przepraszam ale na przyszłość proszę, nie czepiaj się niedopowiedzeń, używając ich do swoich celów sądząc, że tego nie zauważę.