Maria22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Maria22
-
Hej, Na łojotok stosuję mix olejów: z kiełków pszenicy, rycynowego, jojoba, po 2 krople olejków eterycznych: rozmarynowego, z drzewa herbacianego, można też dodać lawendę oraz tymianek, mam tez ekstrakt z drożdży. Stosowałam ten mix kilka lat temu i nic mi nie leciało, skóra była czysta! Jak przestałam stosować ten mix, to znów zaczęły lecieć. Dobry też był szampon Selun Blue. A piłaś wierzbownicę? Dziewczyny, dzisiaj się dowiedziałam, ze mam spory niedobór D3, mam 7, a norma jest od 30. Lekarz kazał mi brać Alfacalcidol w dawce dwie tabletki dziennie. Ja w sumie cały czas brałam Alfacalcidol, ale jedna kuleczka, co drugi dzień. Zobaczymy, jak to będzie.
-
Pani trycholog, Czy można prosic o skład INCI preparatu Benedetti Plus, zainteresował mnie. http://dermaprof.pl/sklepgc/index.php?main_page=product_info&cPath=5_12&products_id=42&zenid=106829fbb4dfcfe782168b3a16c04c01
-
A możecie podać skład tego serum wielowitaminowego? Bardzo proszę.
-
Hej, Ja wyłysiałam niemal całkowicie, przyczyną był u mnie łupież tłusty oraz przewlekla infekcja - osłabienie. Włosy ledwo przykrywały skórę, straciły kolor - były w kolorze jasnego blondu, mój naturalny to ciemny blond, z popielem, czasami wpada w szatyn lub rudy - zmienia mi sie naturalnie ;) Włosy nad czołem najmniej wypadły, teraz mam taka ilość nad czołem, że obniżyła mi sie linia włosów. Przez kilka lat włosy b. zgęstniały, ale to nadal za mało, myślę, ze musi mi odrosnąć drugie tyle. Przy myciu wypada około 8 włosów, tak czytam Was i widzę, że chyba spora częśc tutaj ma łysienie androgenowe, ja mam niedoczynność kory nadnerczy i za mało DHEAS (czy też DHEA) a to wyklucza androgenowe. Pozostaje niby nadwrazliwość na DHT, ale obraz moich włosó przeczy temu. Nie łykam żandych tabletek na włosy, tylko wcieram, wołosy ,które odstastają są normalnej grubośći, koloru itp. Dlatego nie wiem, dlaczego tak sie dzieje. Na lekarzy nie liczę, bo oni nic nie wiedzą. Preparatów, których uzywam w ogóle nie znają, co z czym mam iść.
-
PANI TRYCHOLOG! Moje włosy wypadły BARDZO kilka lat temu - ledwo przykrywały skórę, udało mi się zahamować wypadanie prez przypadek, odkryłam że łupiez tłusty, który był na mojej głowie kilka lat jakoś sie "uzłośliwił" i spowodował wypadanie. Niestety żaden lekarz nie wpadł na to, nikt nie obejrzał mi skory głowy. Od tamtej pory, czyli od 2008 czy 2009 roku sporo włosów odrosło, ale w bólach, walcze o każdy włos! One odrastają, ale wciąż za mało, by przerzedzenia zarosły. Włosy, kóte odrastają mają normalny kolor, nie są cieńsze, są zdrowe, ładnie błyszczą, nad czołem i tak zwane "zakola" są pełne wręcz pasm włosów, niby powinnam się cieszyć, niestety takowych kępek nowych włosów nie mam na całej głowie. Od kilku lat wcieram co wiczór różne specyfiki, bardzo profesjonalne, włosy powoli odradzają się, ale wiekich bólach. Nadal mam przerzedzenia - na całej głowie, poza przodem.Przy myciu wypada mi 10-20 włosów. Jestem załamana, nie wiem, co robić. Choruje przewlekle. Mam: niedoczynność kory nadnerczy, niedoczynnosć tarczycy + wole, ale czyste bez zmian, biorę Novothyral przeszczep nerki wzw C Niby jestem pod kontrolą endokrynologów, powiedzieli mi, że nie mam łysienia androgenowego, niby faktycznie, objawy przeczą. Używam okresowo Loxon - po włączeniu nie lecą (nie ma fazy linienia) po odstawieniu nie leci nic.Tylko dlaczego nie odsastają??? Mam lekko podwyższoną prolaktynę, tarczycę ustabilizowana Novothyralem - mic T3 i T4, czuję sie dobrze, mam badania kontrolen u nefrologa co 2-3 msc. Zawsze wszystko jest super! Mam 28lat, 154cm, waga 44,200 Od czego zacząć? Dodam, że nie za bardzo ogarniam problemy hormonalne. Przerzedzenie jest na całej głowie, wcieram rózne produkty, często jest tak, ze po jakimś produkcie włosy zaczynają szybko rosnąć, gęstnieją, ale po 6-7 tyg. jakby przyzwyczajały sie do danego produktu i przestają rosnąć i gęstnieć. Bardzo proszę o jakieś wskazówk bo naprawdę raczej nie mam na kogo liczyć. Moje spotkania z dermatologami kończyły się jednoznacznym skwitowaniem: to przez tarczycę, moze jednak wcale nie, skoro TSH mam 1-2.
-
PANI TRYCHOLOG! Moje włosy wypadły BARDZO kilka lat temu - ledwo przykrywały skórę, udało mi się zahamować wypadanie prez przypadek, odkryłam że łupiez tłusty, który był na mojej głowie kilka lat jakoś sie "uzłośliwił" i spowodował wypadanie. Niestety żaden lekarz nie wpadł na to, nikt nie obejrzał mi skory głowy. Od tamtej pory, czyli od 2008 czy 2009 roku sporo włosów odrosło, ale w bólach, walcze o każdy włos! One odrastają, ale wciąż za mało, by przerzedzenia zarosły. Włosy, kóte odrastają mają normalny kolor, nie są cieńsze, są zdrowe, ładnie błyszczą, nad czołem i tak zwane "zakola" są pełne wręcz pasm włosów, niby powinnam się cieszyć, niestety takowych kępek nowych włosów nie mam na całej głowie. Od kilku lat wcieram co wiczór różne specyfiki, bardzo profesjonalne, włosy powoli odradzają się, ale wiekich bólach. Nadal mam przerzedzenia - na całej głowie, poza przodem.Przy myciu wypada mi 10-20 włosów. Jestem załamana, nie wiem, co robić. Choruje przewlekle. Mam: niedoczynność kory nadnerczy, niedoczynnosć tarczycy + wole, ale czyste bez zmian, biorę Novothyral przeszczep nerki wzw C Niby jestem pod kontrolą endokrynologów, powiedzieli mi, że nie mam łysienia androgenowego, niby faktycznie, objawy przeczą. Używam okresowo Loxon - po włączeniu nie lecą (nie ma fazy linienia) po odstawieniu nie leci nic.Tylko dlaczego nie odsastają??? Mam lekko podwyższoną prolaktynę, tarczycę ustabilizowana Novothyralem - mic T3 i T4, czuję sie dobrze, mam badania kontrolen u nefrologa co 2-3 msc. Zawsze wszystko jest super! Mam 28lat, 154cm, waga 44,200 Od czego zacząć? Dodam, że nie za bardzo ogarniam problemy hormonalne. Przerzedzenie jest na całej głowie, wcieram rózne produkty, często jest tak, ze po jakimś produkcie włosy zaczynają szybko rosnąć, gęstnieją, ale po 6-7 tyg. jakby przyzwyczajały sie do danego produktu i przestają rosnąć i gęstnieć. Bardzo proszę o jakieś wskazówk bo naprawdę raczej nie mam na kogo liczyć. Moje spotkania z dermatologami kończyły się jednoznacznym skwitowaniem: to przez tarczycę, moze jednak wcale nie, skoro TSH mam 1-2.
-
Svart alfar, kupiłam wałek, ale na allegro, ze specjalną, wąską głowicą, są 3 rodzaje igiełek do wyboru. Poszukaj na allegro. O tutaj masz ten mój: http://allegro.pl/derma-roller-kurze-lapki-0-2-0-3-0-5-mm-180-igiel-i2099784795.html
-
No niby pisałam, ale mam taki poszerzony przedziałek i łysawe poletko na szczycie, które jednak zarasta normalnymi włosami. Zastanawiam się, bo układ tego łysienia niby wskazuje na androgenowe, z kolei, fakt, że tych włosów wypada tak niewiele i że odrastają normalne przeczy tek teorii. Wkrótce zrobię trichogram, to go tutaj z Wami dziewczynki skonsultuję.
-
No niby pisałam, ale mam taki poszerzony przedziałek i łysawe poletko na szczycie, które jednak zarasta normalnymi włosami. Zastanawiam się, bo układ tego łysienia niby wskazuje na androgenowe, z kolei, fakt, że tych włosów wypada tak niewiele i że odrastają normalne przeczy tek teorii. Wkrótce zrobię trichogram, to go tutaj z Wami dziewczynki skonsultuję.
-
Hej, ponawiam moje pytanie ;) Właśnie podczytuję wątek i mam pytanie. Otóż jakieś 3-4 lata temu zaczęły wypadać mi włosy. Leciały przez ok 2 lata, straciłam większość, przerzedzenia dotyczą całej głowy, nie tylko szczyt, czy przedziałek, który, choć poszarpany, nie był jakoś specjalnie szeroki, spore braki za uszami i po bokach. Potem stosowałam wcierki, które robiłam sama na bazie ekstraktów od Thanatosa. Tutaj są linki do przepisów: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=21925 5 http://lysienie.info/forum/viewtopic.php?t=4 006&sid=8cd7012d5a4bb62491ed1ade324821bc Moje łysienie było spowodowane niedoczynnością tarczycy, przewlekłymi infekcjami z gorączką - trwały ok. roku, po każdym takim \"rzucie infekcji\" włosów w wannie było coraz więcej, po prostu setki... Wystarczy, nie będę więcej opisywać, bo każda z nas to zna. W każdym bądź razie, po uregulowaniu tarczycy i zaprzestaniu zapadania na infekcje, przestały lecieć, pomógł też dromin, ampułki Radical. Nic nie leciało, przy myciu 3 włosy, tak przez rok, ale odrostów nie było. Aż zaczęłam stosować te moje wcierki i w ciągu 3 msc. włosy podwoiły objętość. Wcieram wcierki od ponad roku, dużo odzyskałam, choć nie wszystkie prześwity zarosły, mam masę odrostów, dziura na szczycie prawie zarosła, wszystkie włosy są normalnej grubości, zero niteczek czy jakiś przeźroczystych włosów, wszystkie są napigmentowane. Problem jednak w tym, że od stycznia znów nieco lecą. Fakt, że rozregulowała mi się tarczyca, miałam sporo stresów. Ale czy mogę mieć łysinie androgenowe przy poszarpanym przedziałku, czubek jest jakl by to rzec nadgryziony zębem wypadania, ale mam braki na całej głowie, masę odrostów, a same włosy mają normalną grubość i błyszczące? Wypada mi ok. 20-30 włosów przy wcieraniu, samoistnie nie lecą, nie zanotowałam włosów znikających w tajemniczych okolicznościach. Od stycznia niby trochę mi ich ubyło, ale odrastają, a i co ważne, zakoli nigdy, nawet w najgorszym momencie nie było. Obecnie wróciłam do Loxonu 5% + dodatki, stosuję go od 2-3 tyg. możliwe, że na chwilę obecną mam również linienie. Dziś przy wcieraniu 2 wcierek wypadło ok. 50 włosów. Jakieś pomysły? Może rady, byłabym wdzięczna
-
Hej, Właśnie podczytuję wątek i mam pytanie. Otóż jakieś 3-4 lata temu zaczęły wypadać mi włosy. Leciały przez ok 2 lata, straciłam większość, przerzedzenia dotyczą całej głowy, nie tylko szczyt, czy przedziałek, który, choć poszarpany, nie był jakoś specjalnie szeroki, spore braki za uszami i po bokach. Potem stosowałam wcierki, które robiłam sama na bazie ekstraktów od Thanatosa. Tutaj są linki do przepisów: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255 http://lysienie.info/forum/viewtopic.php?t=4006&sid=8cd7012d5a4bb62491ed1ade324821bc Moje łysienie było spowodowane niedoczynnością tarczycy, przewlekłymi infekcjami z gorączką - trwały ok. roku, po każdym takim \"rzucie infekcji\" włosów w wannie było coraz więcej, po prostu setki... Wystarczy, nie będę więcej opisywać, bo każda z nas to zna. W każdym bądź razie, po uregulowaniu tarczycy i zaprzestaniu zapadania na infekcje, przestały lecieć, pomógł też dromin, ampułki Radical. Nic nie leciało, przy myciu 3 włosy, tak przez rok, ale odrostów nie było. Aż zaczęłam stosować te moje wcierki i w ciągu 3 msc. włosy podwoiły objętość. Wcieram wcierki od ponad roku, dużo odzyskałam, choć nie wszystkie prześwity zarosły, mam masę odrostów, dziura na szczycie prawie zarosła, wszystkie włosy są normalnej grubości, zero niteczek czy jakiś przeźroczystych włosów, wszystkie są napigmentowane. Problem jednak w tym, że od stycznia znów nieco lecą. Fakt, że rozregulowała mi się tarczyca, miałam sporo stresów. Ale czy mogę mieć łysinie androgenowe przy poszarpanym przedziałku, czubek jest jakl by to rzec nadgryziony zębem wypadania, ale mam braki na całej głowie, masę odrostów, a same włosy mają normalną grubość i błyszczące? Wypada mi ok. 20-30 włosów przy wcieraniu, samoistnie nie lecą, nie zanotowałam włosów znikających w tajemniczych okolicznościach. Od stycznia niby trochę mi ich ubyło, ale odrastają, a i co ważne, zakoli nigdy, nawet w najgorszym momencie nie było. Obecnie wróciłam do Loxonu 5% + dodatki, stosuję go od 2-3 tyg. możliwe, że na chwilę obecną mam również linienie. Dziś przy wcieraniu 2 wcierek wypadło ok. 50 włosów. Jakieś pomysły? Może rady, byłabym wdzięczna :)
-
Hej, Właśnie podczytuję wątek i mam pytanie. Otóż jakieś 3-4 lata temu zaczęły wypadać mi włosy. Leciały przez ok 2 lata, straciłam większość, przerzedzenia dotyczą całej głowy, nie tylko szczyt, czy przedziałek, który, choć poszarpany, nie był jakoś specjalnie szeroki, spore braki za uszami i po bokach. Potem stosowałam wcierki, które robiłam sama na bazie ekstraktów od Thanatosa. Tutaj są linki do przepisów: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255 http://lysienie.info/forum/viewtopic.php?t=4006&sid=8cd7012d5a4bb62491ed1ade324821bc Moje łysienie było spowodowane niedoczynnością tarczycy, przewlekłymi infekcjami z gorączką - trwały ok. roku, po każdym takim \"rzucie infekcji\" włosów w wannie było coraz więcej, po prostu setki... Wystarczy, nie będę więcej opisywać, bo każda z nas to zna. W każdym bądź razie, po uregulowaniu tarczycy i zaprzestaniu zapadania na infekcje, przestały lecieć, pomógł też dromin, ampułki Radical. Nic nie leciało, przy myciu 3 włosy, tak przez rok, ale odrostów nie było. Aż zaczęłam stosować te moje wcierki i w ciągu 3 msc. włosy podwoiły objętość. Wcieram wcierki od ponad roku, dużo odzyskałam, choć nie wszystkie prześwity zarosły, mam masę odrostów, dziura na szczycie prawie zarosła, wszystkie włosy są normalnej grubości, zero niteczek czy jakiś przeźroczystych włosów, wszystkie są napigmentowane. Problem jednak w tym, że od stycznia znów nieco lecą. Fakt, że rozregulowała mi się tarczyca, miałam sporo stresów. Ale czy mogę mieć łysinie androgenowe przy poszarpanym przedziałku, czubek jest jakl by to rzec nadgryziony zębem wypadania, ale mam braki na całej głowie, masę odrostów, a same włosy mają normalną grubość i błyszczące? Wypada mi ok. 20-30 włosów przy wcieraniu, samoistnie nie lecą, nie zanotowałam włosów znikających w tajemniczych okolicznościach. Od stycznia niby trochę mi ich ubyło, ale odrastają, a i co ważne, zakoli nigdy, nawet w najgorszym momencie nie było. Obecnie wróciłam do Loxonu 5% + dodatki, stosuję go od 2-3 tyg. możliwe, że na chwilę obecną mam również linienie. Dziś przy wcieraniu 2 wcierek wypadło ok. 50 włosów. Jakieś pomysły? Może rady, byłabym wdzięczna :)
-
Hej, Właśnie podczytuję wątek i mam pytanie. Otóż jakieś 3-4 lata temu zaczęły wypadać mi włosy. Leciały przez ok 2 lata, straciłam większość, przerzedzenia dotyczą całej głowy, nie tylko szczyt, czy przedziałek, który, choć poszarpany, nie był jakoś specjalnie szeroki, spore braki za uszami i po bokach. Potem stosowałam wcierki, które robiłam sama na bazie ekstraktów od Thanatosa. Tutaj są linki do przepisów: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255 http://lysienie.info/forum/viewtopic.php?t=4006&sid=8cd7012d5a4bb62491ed1ade324821bc Moje łysienie było spowodowane niedoczynnością tarczycy, przewlekłymi infekcjami z gorączką - trwały ok. roku, po każdym takim \"rzucie infekcji\" włosów w wannie było coraz więcej, po prostu setki... Wystarczy, nie będę więcej opisywać, bo każda z nas to zna. W każdym bądź razie, po uregulowaniu tarczycy i zaprzestaniu zapadania na infekcje, przestały lecieć, pomógł też dromin, ampułki Radical. Nic nie leciało, przy myciu 3 włosy, tak przez rok, ale odrostów nie było. Aż zaczęłam stosować te moje wcierki i w ciągu 3 msc. włosy podwoiły objętość. Wcieram wcierki od ponad roku, dużo odzyskałam, choć nie wszystkie prześwity zarosły, mam masę odrostów, dziura na szczycie prawie zarosła, wszystkie włosy są normalnej grubości, zero niteczek czy jakiś przeźroczystych włosów, wszystkie są napigmentowane. Problem jednak w tym, że od stycznia znów nieco lecą. Fakt, że rozregulowała mi się tarczyca, miałam sporo stresów. Ale czy mogę mieć łysinie androgenowe przy poszarpanym przedziałku, czubek jest jakl by to rzec nadgryziony zębem wypadania, ale mam braki na całej głowie, masę odrostów, a same włosy mają normalną grubość i błyszczące? Wypada mi ok. 20-30 włosów przy wcieraniu, samoistnie nie lecą, nie zanotowałam włosów znikających w tajemniczych okolicznościach. Od stycznia niby trochę mi ich ubyło, ale odrastają, a i co ważne, zakoli nigdy, nawet w najgorszym momencie nie było. Obecnie wróciłam do Loxonu 5% + dodatki, stosuję go od 2-3 tyg. możliwe, że na chwilę obecną mam również linienie. Dziś przy wcieraniu 2 wcierek wypadło ok. 50 włosów. Jakieś pomysły? Może rady, byłabym wdzięczna :)
-
NA łysienie spowodowane tarczycą pomaga endokrynolog, który ustawi dawki leków: np. Letroxu. Do tego stymulatory wzrostu, poczytajcie laboratorium urody, Wizaż. Tam są wcierki, przepisy, działanie poszczególnych składników itp. Polecam :)
-
Oj jak dawno tutaj nie zaglądałam;) Dziewczyny, a miałyście badaną ferrytynę? To jest zapas żelaza we krwi. Paradoksalnie można mieć dobre żelazo, hemoglobinę też ok., ale jak ferrytyna za niska, to włosy będą wam lecieć setkami z powodu niedokrwistości. Zbadajcie też poziom B12. Jeśli największe ubytki macie po bokach, okolice uszu itp. to najprawdopodobniej powodem jest tarczyca. U mnie tak właśnie jest. Jak zakola i łysy czubek, to jest to najprawdopodobniej androgenowe.
-
Do dorotta-d, Jasne pisz, zadawaj pytania! chętnie odpiszę, pomogę jak tylko będę mogła. Doświadczeniami trzeba się dzielić i pomagać. Pisz kiedy chcesz, ja często sprawdzam maile i na pewno Twój znajdę:D maria221@poczta.onet.pl
-
Zamieszczę tutaj niedługo drugi przepis na odżywkę, muszę go jeszcze dopracować:D
-
To jest odżywka Jantar http://vitamarket.pl/sklep/p570-Odzywka-do-wlosow-i-skory-glowy-Jantar.html Podobna do odżywki Radical, po prostu taki płyn do wcierania w skórę głowy. To nie jest odżywka do spłukiwania! Wciera się ja tak samo jak Lxon, czyli co wieczór na noc:). Przepis stworzyłam sama z pomocą dziewczyn z Laboratorium Urody. One tam mają ogromną wiedzę i powiedziały mi jakie ma być stężenie i jakie będą najlepsze składniki, aby uzyskać pozytywny efekt.
-
Do ----> co to jest ten wyciąg z pestek Wyciąg z pestek winogron jest 200 razy silniejszy od Loxonu i nie uzależnia, nie powoduje efektów ubocznych! Powoduje porost włosów i wraz z wyciągiem z zielonej herbaty działa antyandrogenowo. Trzeba oba wcierać w skalp do tego pić zieloną herbatę:). zamieszczam tu przepis na wcierkę: 1. odżywka Jantar ---> jako baza i nośnik tych \"odżywiaczy\" 2. witamina A+E w kroplach, na receptę 3. ekstrakt zielonej herbaty i winogron 4. niacynamid (wit. B3, powoduje keratynizację 5. BHT + kropla alkoholu (BHT to konserwant, utrzyma świeżość produktów, rozmpuszcza się go w alkoholu) 6. woda destylowana Proporcje: GTE 2% ---> ekstrakt zielonej herbaty GSE 2-3% ----> ekstrakt z winogron BHT 0.1% niacinamide 2% albo wiecej spirytus jak kto lubi -> od 15/20% będzie konserwował Jeszcze nie zrobiłam tej odzywki, ale planuję jak tylko będę miała kasę :) Produkty do kupienia w mazidłach, w zwykłym sklepie nie dostaniecie http://mazidla.com/
-
65 w talli:), ale nie myślcie dziewczyny, że jest różowo i, że mam płaski brzuszek. Mam boczki, wałek na dole, aa jak się pochylę to tłuszczyk zwisa. Mam mięśnie, ale pod warstewką tłuszczu w ogóle nie widoczne! Dlatego pytam jak z brzuszkiem w Leg Magic no i chciałabym \"utuczyć\" moje nogi, bo są koszmarnie chude! aż jest mi nieraz niedobrze. Ale najpierw ten brzuch!
-
Dziewczyny!!! Koniecznie odwiedźcie stronę Laboratorium Urody. To forum, które zajmuje się naturalną pielęgnacją ciała, skór, włosów.... Poczytajcie sobie o wyciągu z pestek winogron (jest 200 razy silniejszy od Loxonu i nie uzależnia, nie powoduje skutków ubocznych), wyciągu z zielonej herbaty, niacinamidzie ( wit. B3 lub inaczej PP), Kapsacyinie ( ekstrakt pobudzający porost włosów z papryczki chili) i wiele innych. Doskonałe żródło to też forum o łysieniu. Oto linki http://www.phpbbserver.com/laboratorium/ http://www.lysienie.info/ Zapomnijcie o dermatologach i tak wam nie pomogą. Trzeba liczyć tylko na siebie! ja już się o tym przekonałam! na tych stronach jest tyle wiedzy, o jakie nawet nie śniłyście, przepisy do własnych mikstur. Koniecznie poczytajcie, jestem pewna, że cos wam pomoże. Ponad to forumowiczki/cze na pewno chętnie wam pomogą.
-
Dziewczyny! mnie najbardziej interesuje Leg Magic, ale na brzuch. Mam znany pewnie większości problem wałeczka i boczków, u góry w górnej partii brzucha też za dużo (muszę zrzucić jeszcze z brzusia tak 5 cm., aby być w pełni szczęśliwą). Napiszcie mi jakie są wasze \"brzuchowe rezultaty\", czy boczki znikają i jak z dolnymi partiami. Myślicie, że 5 cm. z Leg magic jest możliwe? I jeszcze jedno, mam b. chude nogi, myślicie, że utyją mi po tym, bo ja nie chcę schudnąć.
-
Jednak nie zrobię A6w, przerobiłam trochę program:) Wczoraj po hula hop dotknęłam swego brzucha po bokach i szczęka mi opadła do pod żebrami, aż do tzw. boczków mam brzuch twardy jak kamień:D fajnie. Szkoda, ze z przodu nie jest tak dobrz ani na dole:( no nic pracuję nad tym dalej...
-
Hej witam:) Wczoraj razem z bratem zaczęliśmy A6W, czy to działa na boczki> i czy zniknie mi po tym tzw. gołębie wole na górze brzucha? tzn. że jak się schylam to robi mi sie taka fałda:( czy ona zniknie? dodatkowo kręcę jeszcze hula hop.
-
No ja też muszę isć do fryzjerki:) Dobrze, że moja fryzjerka już wróciła z urlopu macierzyńskiego. Ostatni raz byłam u innej to wycieniowała mi włosy ze wszystkich stron! Na początku było fajnie, ale teraz jak odrosły to wiecie jak to koszmarnie wygląda? Końcówki są beznadziejne, ale ni ma się co dziwiwć przy tej grubości włosów:D