Melissa54

Bravo Desseczki :) Rzuciłam hasło i poszło............... Piękna stronka................ Dosiadam się chętnie do białego , chłodnego............. Jutro urlop...........sprawy urzędowe , ZUS , dentysta i takie tam...................a potem piątek ,13-ego............. Mapka burzowa służy mi też, szczególnie do potwierdzenia ,że mój pies nie zwariował , tylko naprawdę zbliża się burza :) A on im starszy tym bardziej histeryzuje............wchodzi do szafy , pod zlew , do łazienki....

Zapraszam na popołudniową kawkę i marzy mi się torcik bezowy Anam.........często go wspominam......to była pyyyyycha !

To co ? Damy radę dzisiaj na 1700 ? Parę wpisów mogę uczynić......... Właśnie trenuję w pracy otwieranie wachlarza......noszę cały czas w torebce......to dobry wynalazek :)

Ojej , ja też byłam pewna ,że od 28.07........................zwyczajne myślenie życzeniowe.............oby jak najszybciej się spotkać.........a to dopiero 29.......................no trudno :)

Witajcie No i jak po takiej opowieści serwować śniadanie ????????/ :) Graziello - chyba każda z nas pamięta z dzieciństwa tego typu "spektakle "..koszmar ! Ja miałam na skróty do szkoły przez taki blok przechodni i ci panowie tam często czyhali ....potem już chodziłam naokoło , ale swój strach pamiętam do dziś ... Może masz w swoim bloku dozorcę i jemu mogłabyś powiedzieć ???? Zdjęcie bym na wszelki wypadek zrobiła.co dalej , tez nie wiem..... Upału ciąg dalszy , ale noc była bez burzy , więc spaliśmy spokojnie .... Miłego dnia Desseczki

Dzień dobry Desseczki O jak przyjemnie dmucha klimatyzator :)......nastawiłam na 21 stopni....tylko strach wyjść z pokoju , bo na korytarzu jak nic ze 30...Wczoraj byłam cały dzień w tak zwanym parku wodnym........tyle ,że w stolicy nie ma prawdziwego parku wodnego , chociaż takiego jak we Wrocku.........niestety :(.............mimo przebywania w cieniu przez większość czasu i tak spiekłam sobie ramiona i plecy ......mają kolor dojrzałej czereśni :) Powyższe oraz burza i mój wielce odważny pies myśliwski :) spowodowały ,że miałam prawie bezsenną noc , chociaż nie była to noc świętojańska :). Dzisiaj znowu dopadła mnie proza , żeby chociaż książka ! , ale nie ! To proza życia ! Walczę z jednym poważnym urzędem i jak na razie jest to walka przegrana............po prostu ich nie obowiązują żadne terminy ! A sprawa wydawała się taka prosta.............. Kappo - no ja nie wiem jak ja w końcu jadę..........myślałam ,że sama ze stolicy i chcę dojechać do Mastaby , ale jeszcze nic nie postanowione............zadzwoń jak już będziesz na Ziemi Ojczystej :)

A ja padłam po obiedzie i dlatego teraz mogę pisać.........................piękna noc , ciepła ,ale nie gorąca.................... Joanko , ja też gratuluję córce i Tobie z całego serca ............pamiętam nerwy przed liceum mojej córki i moje nerwy przed egzaminem do liceum.....absolutnie największe w życiu..................w naszych czasach nie dostanie się do liceum to zawodówka lub technikum...........największy obciach i wykluczenie z towarzystwa... Nigdy już potem tak się nie bałam .........ani matury , ani egzaminu na studia i na studiach.......... No to zapraszam na truskawki z bitą śmietaną..............

Witajcie Desski Pierwsze pytanie :) Czemu aktywność Epopei przeniosła się z nocy na poranki ? :):):) Dlaczego Isolda się w nocy nie ujawnia ? A Anam ? Upał dzisiaj straszny............w pracy mam na szczęście klimatyzacje , więc można wytrzymac , w domu jak wszystko pozasłaniane / nie mylić ze słoniem :)/ i pozamykane to tez jest przyzwoicie , ale ja lubię byc na zewnątrz a tam się żar z nieba leje.............podobno dzisiaj ma być najcieplejszy dzień............. W niedzielę wybieramy się z koleżankami do parku wodnego.................no nie wiem czy to dobry pomysł...........okaże się.......... Stawiam wodę z lodem............ Na obiad ratatuja............bo co można jeść w taki upał ? Ja bym mogła jeść lody na obiad i na kolacje :)

Dosiadam się do kawy , dodaję bułeczki z jagodami / w mojej piekarni wcześniej niż u Doddi/ :) Kolega z pracy pokazał mi film z wczorajszego gradobicia , na zachód od Warszawa .całe podwórko białe, wielkość dużego orzecha włoskiego , szuflami wywalał ten grad z ogródka , oczywiście ogródek zniszczony ......ale większych szkód nie ma................. no niesamowity widok ! Dzisiaj już pokropiło trochę i słoneczko świeci ,ale jeszcze do wytrzymania ............. Trzymajcie się / blisko lodówki lub zamrażalnika / :):):):)

Hej , hej Grazielo...........nic nie mówisz o zdrowiu..................już po chorobie ? Oby............. Idę do wanny...........

Aaaa ,jeszcze miałam dodać ,że z przyjemnością oglądam relacje z fiesty Hiszpanów , nawet im trochę zazdroszczę................ale się bawią.............. :)

Uff...............wreszcie odetchnęłam...............była burza / jeszcze się kręci po okolicy / grad , ulewa ,ale potem dobre kilka stopni mniej..........to mnie zdopingowało do wyjścia do ogródka i wyrywania chwastów :) Właśnie skończyłam...........nie wiem czy czas na lody czy na zimne napoje...........potem pójdę kontemplować lampki solarne , które dostałam na imieniny i mam ich w ogródku trochę.........ładnie świecą , można posiedzieć i pomarzyć...........

4 : 0 .......................nie wierzę......................Miało być po równo............... Kappo - jak w Italii ? W Hiszpanii - wiem..............noc nie przespana............

Napisałam nie wieżę przez ż , no nie wierzę....chyba jestem kibicem :)

2: 0 Espania.............no nie wiezę...................Kappa daj czadu...............

Oglądam....................w towarzystwie,,,,,,,,,,,,,nie tylko Waszym............... Zostawiam napoje i zakąski.............sałatka Caprese , koktail z krewetek i mule w białym winie.......................to serwuję moim gościom , Wam też wirtualnie.........białe wino się leje............... Niech wygra lepszy !

Cóż za przyjemny dzień / mimo potwornego upału / :) Od rana odbieram życzenia, rozmawiam z dawno nie słyszanymi ludźmi , siedzę na tarasie i popijam zimne napoje................ A teraz czytam Was..........dziękuję Wam moje Desseczki za pamięć i piękne życzenia........niech się spełniają................. Zapraszam na lody i Ice coffee .......może być zimne piwo lub białe wino.... Dzisiaj moje imieniny pod znakiem futbolu.....goście przychodzą oglądać mecz :) Ale cieszę się , bo dzisiaj podwójne święto...... Niech wygrają lepsi.....

Dziękuję Stanley , ale niestety jedziemy w przeciwnym kierunku............. Korzystając z pięknej pogody postanowiliśmy wykąpać psa ! Kto nie ma i nie miał psa nie wyobraża sobie co to znaczy ! Po pierwsze mój pies , który uwielbia taplać się w śmierdzących bajorach kąpać się nie znosi...............z trudem we dwie osoby utrzymujemy go w wannie..............a po kąpieli............................ Cały dom w wodzie , ściany ochlapane.................. Podłogi wytarłam mopem i czekam aż wyschną aby odkurzyć............ Do łazienki zwabiliśmy go kiełbaską , bo oczywiście wiedział o co nam chodzi :) Niech żyje miłość do zwierząt :)

Witaj Isoldo ranny ptaszku Witajcie Desseczki Wstałam wcześnie , bo piesek uznał ,że już czas i wylizał mnie dokumentnie :) No to postanowiłam zapłacić rachunki ,żeby już o tym nie myśleć.............. I co ????? I na koncie zrobiła się wielka dziura i skutecznie popsuła mi humor...... Mam nadzieję ,że mi przejdzie , bo piękny dzień się zapowiada..........

Dzień dobry Ale niespodzianka :) Miła :) Większość obstawiała zwycięstwo Niemiec , a Włosi pokazali klasę i fantazje............... No i finał dla Dessek wymarzony.................będę trzymać kciuki za oba zespoły , po równo , sprawiedliwie .... Alicjo - pogratuluj córce ode mnie też....... Z tej okazji zapraszam na śniadanko.......dzisiaj bagietka z ementalerem i pasztetem , sałatka z rzodkiewki , pomidora i fety , sól , pieprz i oliwa.... Podobno dla zdrowia mam spożywać otręby ........jadłyście kiedyś ? Ja jeszcze nie spróbowałam....... Już coraz bliżej do Zlotu , mniej niż miesiąc , już ogarnia mnie gorączka podniecenia.....tylko jak ja tam dojadę ? Samej z e stolicy mi sie nie chce , bo droga za długa i się zanudzę.......muszę się podłączyć do kogoś na trasie........... Może któraś ma jakąś propozycję ????????

Adorze kiss] Sto Lat z nami Desseczkami , z uśmiechem na ustach i nieustanną przygodą.........

Isoldo - trzymam , ale Hiszpanie muszą się ostro wziąć do roboty , bo na razie................

Melissa pracuje ciężko na chlebek i masełko :)

Kawowy i ja dołączam do grona ściskających Cię Dessek i podpisuję się pod życzeniami i mam nadzieję uściskać Cię osobiście jak nas zwizytujesz w górach , a na razie wirtualnie Kappa Forza Azzurri..............będę oglądać i trzymać kciuki za Włochów......

Tak mnie wzięło dzisiaj na słuchanie Janis Joplin-mojej ulubionej wokalistki....i przypomniało mi się jak bardzo chciałam być hipiską.....nosiłam spodnie dzwony , rozciągnięty sweter i serce na rzemyku.....ale tak wyzwolona nie byłam................