Melissa54
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Melissa54
-
P.S. Podpisuję się całkowicie pod życzeniami Grazielli dla Żagielka. Moja córka właśnie składała życzenia swojej 93-letniej Babci - w dobrej kondycji ................
-
Dzisiaj muszę się pochwalić obiadem...........jako dowód ,że nie tylko wygłupiać się potrafię :) Zupa zwyczajna - ogórkowa , ale na drugie danie polędwiczka wieprzowa z octem balsamicznym , karmelizowaną czerwoną cebulą , suszonymi śliwkami moczonymi w herbacie / 0 alkoholu :) / z odrobiną słodkiej śmietanki , pieczone ziemniaki i sałatka z kapusty pekińskiej z mandarynkami w sosie śmietanowo -majonezowo-czosnkowym...... Bardzo dobre.................zapraszam na obiad :)
-
No wiesz Joanko :) Teraz to już nie wiem co mam myśleć...............moja ciekawość rozpalona do czerwoności :) Moje policzki też płoną ...........na wszelki wypadek :)
-
Ja się budzę .................ja się patrzę.................i jestem jedyna , do której kalendarz jeszcze nie dotarł :( Wiedziałyście ,że Marki leżą na końcu świata ? Bo ja nie , ale teraz już wiem ! Na znak protestu wcale Wam kawy nie zaparzę......................
-
Ale się wkurzyłam ! Zamówiłam sobie Vivę z filmem "O północy w Paryżu " - 29,99złotych ! Rozbój w biały dzień ! Przynoszę do domu i co ??????????!!!!!!!!!!!!!!! Cannot play this disc ! Nie odtwarza ! Na szczęście MM znalazł w komputerze program , który go rozkodował i na kompie mogę obejrzeć ..............ufffffffffffff............. Wolę wprawdzie w kinie domowym ,ale cóż .................jak się nie ma co się lubi , to się lubi co się ma :)
-
Dzień dobry w emerycki.................. Pesel mi znów spać nie pozwolił.........wstałam o 6.00 i po co ????? Kawa na stole..............zapraszam śpiochy :)
-
Anam - ja ciągle nie mam.........................pociesz się..................
-
Graziello - mam Jej książkę .............czytam właśnie..........potem do pożyczenia bez problemu................. Ale dlaczego do mnie jeszcze listonosz nie zapukał dwa razy ????????????????:))))
-
Isoldo - rezerwuj................Zlot zawsze musi być , toć to najważniejszy punkt programu całego roku :) A gdzie ? to się zobaczy................ P.S. Kiedy ten listonosz i do mnie zawita ?
-
P.S. na tej 1600 -ej stronie wszystkie Desski powinny się zameldować !
-
Do mnie jeszcze nie dotarł , pewnie jak zwykle będę ostatnia :) Popołudniową kawkę też zaparzam...........proszę się częstować........... W związku z feriami po stolicy jeździ się 3 razy szybciej , jakby tak było zawsze to życie byłoby piękne..............jestem wcześniej w domu i co robię ? Zaglądam do Dessy :) Ale mam interes..........Alicjo podaj jakieś szczegóły tej metody , może i mnie się uda ? Są dwa uda :albo się uda albo nie uda :) Ale próbować warto !
-
Jaka piękna stronka :) Kawkę koniecznie ......śnieżek prószy.......... Na śniadanko dziś sałatka brokułowa i bagietka z pasztetem....... No musze leciec..............
-
Jeszcze 15 wpisów i będzie 1600 -tna strona................damy radę.......... Do mnie też nie przyszedł.............niegrzeczna jestem tylko na Zlotach :) Skąd on o tym wie ? :)
-
Dzień dobry Chciałam karnie ,zgodnie z zaleceniem Zidane podać śniadanko a tu i Anam i Emem przede mną................ Cóż , poprawię się następnym razem.........:) Boli mnie rączka , bo wczoraj w nocnym lesie miałam bliskie spotkanie z betonowym płotem......... mój pies zobaczył wroga i tak mnie pociągnął ,że musiałam chwytać się wszystko jedno czego , dobrze ,że nie brzytwy :) Zidane fajnie macie z tą Lożą 44 i spotkaniami z niecodziennymi ludźmi ,a co naj-najważniejsze z ludźmi z pasją..... Doroty Katende motto w tej książce to cytat z Alchemika............ od lat mam tę książkę i jakoś nie mogę się za nią zabrać .....generalnie Paolo Coelho mnie nie kręci .......może muszę dojrzeć ? :) Też czekam na kalendarz , mam nadzieje ,że nie będę się czerwienić jak już do mnie dotrze :):):)
-
Dzisiaj piękna prawdziwa biała zima..........słoneczko świeci , śnieg skrzypi pod nogami , w lesie z pieskiem prawdziwe szaleństwo...................bardzo przyjemny długi spacer..... A najważniejsze :żadnych psich wrogów , co się rzadko zdarza :) Kupiłam sobie książkę " Dom na Zanzibarze " i już się cieszę na myśl o czytaniu :) Mastaba zajęta pewnie dostojnymi gośćmi , to może wieczorkiem coś postawi czy podstawi :) Do wieczora zatem...................
-
Ależ gapa ze mnie.................. Ale to dlatego ,że kalendarz mam na pietrze , a komputer na dole.......... Mastabo kochana - zdrowych kolanek , zdrowia ogólnego , dużo radości , miłości i dumy z wnuków. Zdrowie wypijemy wieczorkiem...................
-
Isoldo śpisz ? Bo ja już nie :) Z lasu wróciłam , nawet cała , ale ślisko było niemiłosiernie.................białe leży , pod spodem lekki cienki lodzik na którym łatwo o przygodę seksualną :) Mam nadzieję ,że do jutra drogi będą czarne , bo ślizgać się lubię tylko na lodowisku , na łyżwach...................... A propos czy wiecie ,że mój bardzo wiekowy tata /przed 90-tką / jeszcze jeździ na łyżwach ?............. Nie ma to jak dobre geny ! A ja w odróżnieniu od Isoldy lubię pracochłonne potrawy , lubię siekać , kroić , trzeć , wymyślać ,no i eksperymentować / czego już moi domownicy nie lubią :) / W kuchni się prawdziwie relaksuję i jeszcze zawsze muzyczka mi gra , więc gotuję śpiewająco :) Moje lasagne też dosyć pracochłonne , ale jakie pyszne ! Całuję Was niedzielnie P.S. Kawa jak zawsze paruje i zachęca do działania....................
-
A ja jeszcze muszę wieczorem pójść z psem do ciemnego lasu............ Teraz piekę lasagne......... potem poczytam................ A teraz może zagram w scrabble ? ............... Pada białe coś...................z przerwami..............
-
Cześć Isoldo Wstałaś po mnie , bo ja już od 6.00 się kręcę...... ach ten pesel ......kiedyś mogłam spać do 11.00 , no ale teraz mam dłuższy dzień za to :) Piłaś już kawę ? bo właśnie pachnie u mnie.........zapraszam
-
Też jestem za Zieloną Milą ...........tylko dlaczego na TVN to twa 4 godziny................w tym nie wiem ile reklam ! Zapraszam na kawę popołudniową i ciasto czekoladowe............. Dzisiaj miałam ADHD więc latam od rana,,,,,,,,,sprzątam ,piorę , gotuję , smażę i piekę,,,,,,,,,,,,,,, A wieczorem vinko ...................sie należy prawda ? :)
-
Dziewczynki jak ja Was kocham również za to ,że się o mnie martwiłyście..... takiego oceanu życzliwości nie ma chyba nigdzie...... Dzisiaj 13 - piątek ! Wychodzić czy zostać w domu na wszelki wypadek ? :) Żartuję .....tak naprawdę nie przejmuję się 13-tką ..........wierzę , że co ma być to będzie.....ale to nie jest fatalizm , po prostu wszystko jest gdzieś tam zapisane i ktoś pociąga za te sznureczki...... Dzisiaj kawa z ekspresu bardzo mocna i bardzo czarna , bo za oknem brrrrr .....wieje jak w K. ale przynajmniej nie pada........ Na ten listopadowy dzień upiekę bardzo dekadenckie i bardzo kaloryczne ciasto................ a co ! Zieloną milę obejrzę z chęcią ponownie............Dobry rok oglądałam parę razy , ale gdyby nie sentyment do Prowansji i tych klimatów film byłby miałki ... Miłego piątku Wam życzę ......a Adora podziwiam.....szusuj dziewczyno za nas też :)
-
Ja już mam weekend.......................po pracowitym tygodniu....... Dzisiaj mi się zachciało vinka białego / preferuję czerwone wytrawne jak wiecie / i kupiłam białe półsłodkie...........nawet fajne............taki kompocik..........zapraszam.............. A mnie pasowało do polędwiczek z kurczaka w sosie warzywno-ziołowym z ryżem curry........... U mnie mokro i wilgotno , było 9 stopni ! Sic ! Ale mży cały dzień i jakoś tak zgniło............ Wybieram się do kina na film Agnieszki Holland " W ciemności " ........był ktoś ? Czytałam niedawno jej wywiad , raczej z nią wywiad w Twoim Stylu i stwierdzam ,że można jej życiorysem obdzielić kilka osób ! Ciekawe...............
-
Dzień dobry dziewczynki Kawa zaparzona , a ja się jeszcze trochę trzęsę , bo o mały włos wjechałabym facetowi w d................. ABS mnie uratował i szybki refleks :) Ktos wtargnął na pasy i auto przede mną gwałtownie zahamowało ,a ja sie zagapiłam ...............no dobrze ,że mój Anioł Stróż czuwa............ Zawsze powtarzam ,że on nie ma ze mną lekko i pracy ma sporo :) Tak czy siak skonczyło się dobrze i Wam życzę ,żeby Wam też wszystko szło gładko
-
Witaj Belko , witajcie Desseczki Ja dzisiaj już jak młoda bogini , dzieki Epo i Isildo za aspirynki.....jak zwykle pomogły , do tego porządny sen i już jest O.K. Ciekawe jak tam Ador ? Odezwij się Adorze i melduj cz y już jesteś w pionie :) Na dzisiaj jeszcze nie mam planów , wypije kawę i dopiero pomyślę a Wy bawcie się dobrze cokolwiek robicie.........
-
Isoldo gdzie jesteś ? Potrzebuję aspirynki :)