Melissa54

Nawet kawa nie pomogła :( Od wczoraj mam chandrę.....żadne mantry nie pomagają.......... U mnie to się objawia miedzy innymi blokadą mowy........po prostu milczę......pisać też mi się nie chce.......odezwę się jak mi przejdzie.....

Taki P.S. na zakończenie ........ Czytałyście w młodości "Cytadelę " Cronina ???????? Wpadła mi niedawno w ręce przy robieniu porządków , pamiętałam ,że mi się podobała , a treść wyleciała mi z głowy , więc jako ,że w drodze do K. i z powrotem byłam pasażerem wzięłam sobie do czytani ,aby droga szybko upływała........ Wzruszająca książka , o angielskim doktorze Judymie z dawnych lat , pisana trochę staroświeckim językiem ,ale według dawnej szkoły : dobra i zła , szlachetności i podłości. Polecam jak któraś nie zna !

Hej , hej............... Wróciłam :) Miasta K.w sumie nie widziałam bo bywałam na jego obrzeżach , ale feta 90-letniej Jubilatki udała się wyśmienicie...........a jej radość i szczęście ze zgromadzenia całej , licznej rodziny : dzieci , wnuków i prawnuków i góry prezentów - BEZCENNA ...........jeszcze mam przed oczami jej promienną twarz...... Bardzo lubię swoją teściową :) Trochę zmarzłam rano na spacerze w tych Górach Świętokrzyskich......po rosie w klapeczkach i z krótkimi rękawkami , ale teraz siedzę otulona ciepłym szalem i piszę do Was..od razu mi ciepło :) Kappa - dlaczego jesteś gr8 ? Nic nie comprends .......... Dianko - jak to się pakujesz ? Chyba nie w kłopoty :) Jedziesz w odwiedziny do A. ? Na jak długo ? Żagielku - pozdrawiam. Wszystkie Was całuję

Hej.... Kawę zostawiam.....i lecę , a właściwie jadę do K. Do usłyszenia jutro

Uffffffffff Jestem wykończona ! Nasprzątałam się............ potem pikłam kolorową pieczeń rzymską i robiłam sos pieczarkowy.....wszystko to zabieram jutro do pięknego miasta K. K....czanki............pomacham Wam tylko , bo program napięty i biedronki nie uda się zrobić............. Ale za to padam Wam przepis na tę pieczeń ...jest pyszna......... 1 kg mięsa mielonego mieszanego , do tego :zetrzeć 2 cebule , 3 ząbki czosnku , łyżka musztardy , łyżka koncentratu pomidorowego , 1 czerwona papryka pokrojona w kostkę , natka pietruszki , 150 g pieczarek wcześniej uduszonych na maśle , 2 jaja , 100g sera feta w kostkę , trochę bułki tartej ,sól ,pieprz , papryka...........wymieszać , uformować podłużny wałek , włożyć do naolejonej formy żaroodpornej / ja jeszcze na ten olej dałam pomidory z puszki i piec ok 45-50 minut . Potem odkryć i posmarować po wierzchu masą z : musztardy ,majonezu , parmezanu i natki pietruszki , podpiec na złoto ok 15 minut.............jest przepyszne ! Polecam ! Idę odpoczywać............oj czemu ach czemu nie mam winka ??????????? Może ktoś poleje wirtualnie ,bo muszę jakoś odreagować to tyranie :) Żagielku dla Ciebie i P.A. uściski i Trzymajcie się !

A u mnie słoneczko jest :) A ja sprzątam :( Klnę..powtarzam sobie " Nie cierpię tego " i zbieram z parapetów te robaki........brrrrrrrrrr ćmy , pająki , komary i co tam jeszcze...........okropność ! Jeszcze nawet śniadania nie jadłam i chyba mi się odechciało :( Nic to ,najwyżej schudnę :) Idę do tyrania dalej...........

Hej Mastabo....wyprzedziłaś mnie :) Miłego dnia

Uwaga !.........otwarte !!!!!!!!! Emerycki dzisiaj ....przyjemny................chętnie Wam zrobię kawkę...... na śniadanko musicie poczekać , bo muszę na bazarek skoczyć po rzodkiewki i szczypiorek ......no i świeże bułeczki i rogaliczki... Potem będę sprzątać / po cholerę , jak i tak się pobrudzi :):):) /........chyba z przyzwyczajenia :) To sprzątanie mi zawsze psuje cudowny emerycki piatek....... Epopeja - gratuluję wierszokletko .........uwielbiam Twoje rymowanki :) Isoldo - cebula i czosnek i syrop malinowy Ci potrzebny...... Lecę ....nie gadam , bo głodne będziecie ..................

Ufffffffffff , zdążyłam :):):) To teraz spokojnie kapppię.............. tyle kawy ile zechcecie... Sniadanko też podać ???????? proszę................ reszta zależy od Waszej wyobraźni............ Data rzeczywiście niecodzienna.......może coś się przyjemnego wydarzy ????? Emem - my chętnie popróbujemy nalewek....przecież wiesz ,że im starsze , tym lepsze.......... Z pomysłów na prezent dla teściowej podoba mi się bardzo : ciepły szal i perły..........i może album ze zdjęciami......... Dziękuję za podpowiedzi...........

Zdążę na "9" ??????

Kawa...............czeka........... Już Wam nie powiem jakie mam śniadanko , bo znowu się będziecie śmiały :) Niech Wam pracuje wyobraźnia. Powiem tylko ,że pycha :) Teraz dla Anam z okazji wiadomej .........słodkiego , miłego życia................ jest tyle gór do zdobycia.......... różnych szczytów i zaszczytów :) A do tego życzę końskiego zdrowia ! Sto lat Anamku ! Dla Żagielka i wytrwałości i wiecznej nadziei . Alicjo - ale Ci fajnie !@ .....chyba Cię odwiedzimy i potańczymy :) Miłego dnia dla Was Desseczki . A ja żadnego ciasta ostatnio nie piekę , jakoś mnie piekarnik nie ciągnie......... P.S. Mam prośbę ..może macie jakiś pomysł ,co mogłabym kupić mojej teściowej na 90-te urodziny ??????? W sobotę jedziemy do K. i mam pustkę w głowie.............toż to poważna i dostojna Jubilatka ..........pomożecie ????????????

Niedozlotowana :) ..........hm...podoba mi się :) Ja jestem od dawna na nogach , ale spacer był i basen był / aczkolwiek z dużą niechęcią , bo u nas wietrznie i zimno / .........no ale czego się nie robi dla zdrowia i kondycji......... Zbieram siły na następny Zlot.......... Emem - z piersi kurzych jest mnóstwo możliwości....sprawdź w necie. Ja robię : Pocięty i smażony z dużą ilością warzyw np. gotowa mieszanka chińska , De volaille , rolady ........zapiekany na pomidorach z serem pleśniowym , albo z ziołami i beszamelem........ Fajny jest też przepis z tyłu przyprawy "kurczak złocisty " ...też robiłam.spróbuj.......... Dzisiaj nie siedzę w kuchni , mam dzień filmowy.......bo sporo filmów na DVD czeka na obejrzenie......... Dome - moja córka od jutra zaczyna kurs z Urzędu Pracy......"projektowanie stron WWW ".....cieszy sie , bo to zgodnie z jej zainteresowaniami...........no zobaczymy czego ich tam nauczą :) Buziaki Wam ślę - jak zawsze !

Winko.......winko..........to dobry wynalazek.............wypiłam białe ,chociaż zasadniczo wolę czerwone wytrawne......... Moje dzisiejsze leczo : 3 kolorowe papryki , dwa pętka kiełbasy , 3 cebule, 4 ząbki czosnku , 5 pomidorów , 2 cukinie , przyprawy............. Najpierw podsmażałam cebulę i kiełbasę , potem dodałam papryki , potem cukinie ,na końcu pomidory i czosnek............dusiłam ok. 20 minut............ Naprawdę pycha................ Szkoda ,że dzisiaj nie ma żadnej balangi :(

Leczo gotowe ! Ilość taka ,że wszystkie Desski mogę nakarmić. Zapraszam więc.............do tego białe półwytrawne winko..................... no wiem ,że Epopeja i Kappa nie lubią..............wódeczkę zamrożoną też mam, :) Przybywajcie........... Ja lubię tłum i jak się ciągle coś dzieje :)

Też jestem..........ale kompletnie padnięta...........wróciłam po 2.30 a już po 7.00 moje stado było gotowe na spacer.........wstałam więc , a raczej nieprzytomna się zwlokłam i poszła.........a jakże...........ja mam poczucie obowiązku :) I teraz / leje / nie mam pomysłu co dalej ....jestem śnięta ...spać w dzień nie potrafię............i co tu robić w taki dzień....??????? Chyba też pójdę do kuchni.....rodzina ma ochotę na leczo.......niech im będzie......... Jak było wczoraj ???????????? No czadersko - jak zwykle :) Musieli nas z knajpy wyganiać , bo już zamykali , a my nie mieliśmy ochoty kończyć biesiady................. no ile my mamy lat ???????? :):):) Druga siątka przed nami :) Całuję Was słonecznie..........bo pogoda..............brrrrrrrrrrrrr

Witaj Rozano i pozostałe Desski Leje u mnie ,że strach............ Isolda podała przepis na sałatkę..........dzieki , to ja już nie muszę........ Za to zrobię kawę ....śniadanka nie ma , bo dzisiaj w domu i nie chce mi się robić ...........no , przecież ,że Samona miała rację.coś trzeba robić , jak sie siedzi za biurkiem :) Rozano - pewnie mieliscie racje ,ale z sąsiadami trzeba bardzo delikatnie , bo dobrosąsiedzkie stosunki są b.ważne...........przecież to wiesz ! Zaraz lecę na poprawianie urody , bo dzisiaj wielka balanga z moją klasą z podstawówki............. 50-lecie rozpoczęcia szkoły.........b ędzie nas dużo.........bardzo się lubimy i czujemy ze sobą 50 lat młodsi :) Wam też życzę miłego dnia i slonecznego.........kurka wodna..niech już przestanie lać , bo muszę wychodzić :)

Kappa - nie wiem jak się robi pyzy..........nigdy nie robiłam............ Wiecie co ? Dzisiaj miałam niemiłą przygodę......... Wracam z pracy i postanawiam zrobić sobie kawę , bo jestem padnięta........ Zaglądam do szafki ..............a tam.........wylatuje na mnie mól spożywczy...takie małe świństwo.......rozdarłam się prawidłowo , jako bojąca niewiasta ........ale nikogo nie było w domu ,więc nikt mi nie pośpieszył z pomocą....... Wiecie gdzie się zalągł ???????? W orzechach włoskich !!!!!!!!!!! Wyjęłam wszystko z szafki.....wyrzuciłam prawie wszystko, nawet rzeczy Bogu ducha winne ,ważne do 2010.......wydezynfekowałam szafkę.....i już jest chyba dobrze.....żadnych obcych ciał nie ma......fuuuuuuuuuuuuuuu Ale dzielna jestem......ubiłam chyba z 8 sztuk....mogę jechać do Afryki :) Niczego się nie boję..............

Witam gorrąco Ale sobie dziś śniadanko przyniosłam do pracy.........:) Tak sobie dogadzam , bo siebie lubię / zdrowa nutka egoizmu :) / A więc : mam chrupiace bułeczki prosto z piekarni , twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem , schabik pieczony , sałatka z pomidora ,ogórka kiszonego i fety............. Możecie dołączyć .....kawki dolewam , a raczej dokappuję........ Dome - a moja córka ,która nosi okulary od zawsze i ma astygmatyzm i co tam chcesz na najlepszego okulistę trafiła w Vision Express w centrum handlowym.........dobrał jej okulary idealnie / a to u niej b.trudne /..........jak widzisz nie ma reguły , ale to była chyba Ukrainka i bardzo się przejmowała pracą ! Tak czy tak życzę powodzenia Epciu - pozdrów mamę Za wszystkich potrzebujących trzymam kciuki i przesyłam pozytywne fluidy.

Kappa - już poleciałaś ???????????? Bez pożegnania ?????????????? Bez after-biedronki ?????????????? No to niech przynajmniej Oskar się wykaże i zda te poprawki........... Trzymam za niego kciuki ! Żagielku - też jestem z Wami. Przesyłam same pozytywne fluidy..........ale jesteśmy bezradni wobec służby zdrowia :( Czemu to się tak nazywa ????? Na ironię chyba................ Dome- musisz popytać i znaleźć kompetentnego lekarza......przecież nie możesz chodzić od jednego do drugiego , bo całkiem Ci namącą w głowie..........i w oczach , co najgorsze........... Isoldo - aleś się rozegrała......wiola się za Tobą stęskniła ,a Ty za nią też pewnie......... Całuski dla Was

Melduję się i ja przy biurku i przy kawce . Cześć dziewczynki Alicjo i Isoldo czy tam wypatrzyłyście Pana J. ? Zdradźcie tajemnicę........... A co Epopeja tak zamilkła ? Schowała laptopa razem z papierosami i nie może znaleźć ? A Zidane ? A Mastaba ? Dajcie głos , pomachajcie chociaż.......... Piękny dzień u mnie i Wam też życzę takiego samego.........

Witaj Alicjo Widzisz , my , pracujące jesteśmy bardziej obowiązkowe niż te " wolne " :) Kawę dla nich robimy ,żeby tylko je przywabić do kompa :) A one , co ? Leniuchują ??????????/ A fe........wstawać , kawę pić i pisać proszę......... dzisiaj mam nudną pracę / wklepywanie cyferek / to potem zajrzę. Pa..........

Kappa - coś wymyślisz :).........pejs nie jest głupi ,ale to za mało :) Alicjo - też trzymam kciuki........ Wyobraźcie sobie ,że czytam / już kończę / M.Szwaję "Gosposia prawie do wszystkiego " i mi się podoba..............normalnie nie czytam powieści dla kucharek - jak mówiła moja babcia , ale tu zrobiłam wyjątek i fajnie. Dowcipnie ,lekko napisana powieść , w sam raz na lato.......... A gdzie Isolda ? Chyba nie na plaży .............. Isoldo winka polej , zapalniczkę podaj , nóżkę połóż...........i już jest pięknie. Samono - prawda ,że nie ma jak na własnym kompie ?..........też to niedawno przeżywałam. Buziaki

Dzień dobry baaardzo :) Kawę piję , jak postawili , sernik zjadam , mniam ,,,,, Nawet miły ten poniedziałek :) Wczoraj nie miałam siły wchodzić na górę , bo po weselisku i tańcach - wigibańcach / twist do ziemi , rockandrolle / bolał mnie kręgosłup.........starość nie radość .....ale o tym w sobotę zupełnie zapomniałam.......fajnie było .......... Wesele było w rest.Przystań , nad brzegiem jeziora , w pięknej scenerii mazurskiej , jadło i napitki przednie ," młodzi" piękni , młodzi i z obiecującą przyszłością , widać ,że przeszczęśliwi.....aż się wszystkim udzielało. Nogi mnie nie bolały , główka nawet też nie ..........dlatego dzisiaj z uśmiechem powitałam poniedziałek. Wszystkim życzę tylko uśmiechów radości. P.S.Specjalne uściski dla Żagielka i P.A. zdrowia.

Dopiero poszły spać...a ja już dawno wstałam :) Kawę robię , zostawiam i ściskając Was wszystkie oddalam się do czynności upiększających , bo zaraz wyruszamy w drogę do Olsztyna..........na wesele....... Jak radziła Samona , chyba włożę koszulkę kanaryjską , przyczepię do włosów motylka i co ??// Nie będę oryginalna ??????? Chyba ,że mnie nie wpuszczą , hi hi hi Pięknego , radosnego weekendu Wam życzę..........pa pa. Kawa czeka !

Na dzień dobry................. Wiecie co to jest Dieta cud ?????????? Można jeść co się chce i ile się chce , a jak się schudnie , to będzie cud :):):)