Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

metafora .

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez metafora .

  1. U nas będzie najprawdopodobniej Mikołaj, a jeżeli się okaże, że ten dyndzek na USG to nie był siusiak tylko pępowina albo coś innego, to będzie Ania :) A już-mamy odpiszecie coś w temacie koszuli do porodu i szpitala?
  2. Witaj, Przyszła Mamo! Nie wiem, jak długa podróż Cię czeka z tej zagranicy, ale my w kwietniu, czyli już w trochę bardziej zaawansowanej ciąży wybieramy się przez całą Polskę - z Podbeskidzia nad morze, ok. 600-700 km, jakieś 8h jazdy. Ale nie przeraża mnie to jakoś :) Najwyżej będziemy stawać co godzinę ;)
  3. Koola, a czy Ty pracujesz albo coś? Bo jak siedzę w pracy albo się przemieszczam na obcasach to mnie pod koniec dnia boli, a jak mam wolne i sobie chodzę po mieszkaniu w kapciach, czasem się położę, siedzę na wygodnej kanapie i przede wszystkim śpię do południa, to nic nie czuję. Najchętniej bym już przestała pracować, tylko kurde przyda się trochę gotówki, a póki co nie należy mi się jeszcze L4, najwcześniej od kwietnia ...
  4. "Moje konto" Dalej zostaniesz pokierowana.
  5. Ja bardziej z doświadczenia mojej siostry się wypowiem - starsza córka miała 4,5 roku gdy przyszedł na świat jej braciszek, było dobrze przez kilka pierwszych miesięcy, ale im później, tym gorzej, w ogóle się nie dogadują, Młoda Młodemu ciągle dokucza, przyznaje, że go nienawidzi, bije go, choć z niego jest naprawdę złoty, grzeczny chłopak i pomimo tego, co ona mu robi, to on ją kocha, stawia się za nią, jak jest sam na zakupach np. ze mną czy z nasza mamą, to prosi, żebyśmy coś jej kupili itp. Dziś mała 11 lat, on 7. Natomiast same oceńcie, czy wnioskiem jest zbyt duża różnica wieku, czy specyficzny charakter siostrzenicy. My z mężem planujemy szybko się zabrać za drugie dziecko, tak, żeby różnica wieku wyniosła maksymalnie 3 lata, a idealnie jakby wyniosła 1,5-2 lata. Wiem, że to będzie istny zap i e r d ol przez pierwsze lata, ale chyba wówczas są największe szanse, żeby dzieciaki się dogadywały i przyjaźniły ze sobą. Dodam jeszcze, że między mną a siostrą jest 9 lat i tak jak ktoś pisał wyżej, jest to za dużo, zaczęłyśmy się przyjaźnić dopiero jak się wyprowadziła do ówczesnego narzeczonego, a obecnego męża.
  6. :D Jakbyśmy miały całą ciążę się zamartwiać, czy urodzimy zdrowe i w ogóle żywe dziecko, czy nie poronimy itd., to wyobrażacie sobie, jakie nerwusy byśmy urodziły? Nie wiem, jakie są dokładne statystyki, ale znakomita większość porodów, przy dzisiejszych możliwościach medycyny, kończy się urodzeniem zdrowego dziecka, które później się zdrowo rozwija, więc po co myśleć o tym, że się znajdziemy w tym pechowym ułamku procenta? No tak - to przecież takie polskie :) Nasza narodowość obliguje nas do tego, żebyśmy narzekały, czarno widziały swoją i naszych dzieci przyszłość itp. :) Jak tam Wasze samopoczucie? Mnie trochę pobolewają plecy, szczególnie lewa łopatka i część lędźwiowa, ale nie wiem, czy to dlatego, że mam nową poduszkę i że śpię głównie na boku, czy ma to jakiś związek z ciążą. Co do spania na boku - auć :( Tak uwielbiam spać na brzuchu, a tu już coraz gorzej, coraz mniej wygodnie ...
  7. Chyba znaleźliśmy wózek! Musimy go jeszcze tylko gdzieś zlokalizować w "realu" i sprawdzić, jak się prowadzi: http://allegro.pl/3w1-fyn-jedo-2013-maxi-cosi-cabriofix-piaseczno-i2956636140.html Słyszałam ochy i achy na temat wózka Mutsy, ale widzę, że podstawowa wersja, czyli stelaż, gondola i spacerówka zaczynają się od dwóch tysi z kawałkiem, a gdzie jeszcze śpiworek na nóżki, gdzie folia na deszcz, kosz na zakupy czy torebkę?
  8. Dziewczyny - już mamy, te pierwsze ruchy czuć tam bardziej w głębi brzucha? Takie mam wyobrażenie, ale od wczoraj czuję takie dziwne coś w okolicy pępka, tylko że bardzo blisko skóry, tak jakby - bo ja wiem - 1 cm pod nią. I nie wydaje mi się, żeby to było to, no ale mogę się mylić. Co myślicie?
  9. Ja świetnie :) Tylko chciałabym już zacząć ten cholerny remont, który umożliwi nam przytachanie reklamówek z ciuchami od naszych sióstr i kupowanie wyprawki i innych gadżetów, a póki co Małż pracuje po 15 godzin, bo mają w pracy problemy :( No i jeszcze nastrój mam trochę kupiaty, bo nie dosyć, że jestem w domu praktycznie sama i po 10h pracy jeszcze trzeba jakoś ogarnąć dom, psa wysikać, nakarmić go i nas etc., to jeszcze wczoraj bliska mi koleżanka z pracy zrozumiała mnie źle, aż poczerwieniała z nerwów i jest chyba obrażona na mnie już forever and ever, a o powrocie do dawnych zażyłych z nią relacji to już w ogóle mogę zapomnieć. Nie da sobie, nic przegadać, wie swoje. Ech ...
  10. Dawno nie miałam takiego ubawu, jak przy czytaniu o tych przesądach. Najbardziej chyba mi się podoba ze zgagą i rośnięciem włosów :) Dziś byłam na USG - będzie synuś! Nieźle, bo go sobie wyśniłam. I oczywiście zdrowy i w ogóle same ochy i achy. Już się go nie da mierzyć wartością CRL, bo się nie mieści w promieniu głowicy ;)
  11. Dawno nie miałam takiego ubawu, jak przy czytaniu o tych przesądach. Najbardziej chyba mi się podoba ze zgagą i rośnięciem włosów :) Dziś byłam na USG - będzie synuś! Nieźle, bo go sobie wyśniłam. I oczywiście zdrowy i w ogóle same ochy i achy. Już się go nie da mierzyć wartością CRL, bo się nie mieści w promieniu głowicy ;)
  12. My najprawdopodobniej nie będziemy używać smoczka, aj eśli już, to maksymalnie przez te 3-4 pierwsze miesiące, i tylko w ostateczności.
  13. niagara, my nieprędko, najpierw musimy zrobić remont, m.in. docelowego pokoju dla dziecka. Pewnie będzie to nie wcześniej niż za 3 miesiące ...
  14. Pisałyście o płci, a mi znowu śnił się syn ... Jak łaskawie potomek pokaże swoje skarby, to w środę będziemy wiedzieć, co będzie :) To już będzie środek 16-go tygodnia (a początek 17-go, wg USG).
  15. Agusiek, nie wiem, jak na Ciebie, ale na mnie działa ... herbata. Choć przed ciążą piłam kilka kubków mocnej dziennie i potrafiłam po nich smacznie spać.
  16. Walentynek, ja będę dojeżdżać do Katowic z Bielska, ale zaryzykuję. Jak patrzyłam na mapie, to Łubinowa jest na samym początku Katowic, niedaleko drogowej jedynki, a większość porodów jednak się rozkręca trochę czasu ... Ja to chcę zrobić tak, że jak tylko poczuję, że to już, to się ubieramy i jedziemy, żadnych pryszniców ani nic ...
  17. Arba, nie martw się brakiem objawów, wszak to 2. trymestr i te uciążliwe dolegliwości powinny odchodzić w zapomnienie - do kolejnej ciąży ;) atamta - pocieszyłaś mnie tą alergią! Ja na samą myśl o początku wiosny mam drgawki, zawsze co roku to samo - opuchnięte, łzawiące oczy, katar nie do wytrzymania, swędzące podniebienie ... Oby było u mnie tak jak u Ciebie :) Margrit - ja zamierzam się skupiać właśnie na H&M i C&A, choć na razie nie planuję żadnych zakupów poza getrami, które będę nosić do tunik i dłuższych bluzek i koszulek, które już posiadam.
  18. ja tak miałam po świętach, aż się martwiłam, że mi już tak zostanie do porodu.
  19. Dziękuję Dziewczyny, to chyba mnie zmotywuje do zmiany swojej diety po ciąży i karmieniu (a raczej pozostaniu przy tej, jaką zarządził mi mój organizm w ciągu ostatnich kilku tygodni :) ) O rutinoscorbinie nie słyszałam, że nie można, ale zamiast rutinoscorbinu z równym, a może i większym powodzeniem można stosować codziennie rano sok z całej cytryny z łyżką miodu i odrobiną wody, to o czym pisałam na początku naszych dyskusji :) A nie zaszkodzi na pewno.
  20. Ktoś pytał o witaminy, ja łykam Centrum Materna, zapłaciłam 55 zł (po obniżce z 65) za opakowanie, które starcza na 3 miesiące (mi starczy na 6, bo jadam tyle owoców, warzyw i ryb, że spokojnie mogę łykać pół dawki dziennie). Właśnie, a'propos warzyw i owoców, pochwalę Wam się czymś. Ponad rok temu wykryto u mnie przewlekłe cholestastyczne zapalenie wątroby o nieznanej przyczynie - nie ma w wątrobie żadnych poważnych zmian, nie mam żadnego wirusa, jedyne co, to mam podwyższone próby wątrobowe, które sobie zbijam tabletkami przepisanymi od lekarza. Próby wróciły prawie do normy, zawsze miałam je bliskie górnej granicy lub lekko przekroczone. Gdy zapytałam podczas ostatniej wizyty moją hepatolog, czy ta choroba i tabletki nie grożą ewentualnej ciąży, powiedziała, że nie, ąle że niewykluczone, że próby w ciąży podskoczą mi do góry i że mogę się załapać na tzw. cholestazę ciężarnych, co objawia się swądem skóry, zażółconymi białkami oczu, czasem zażółceniem skóry. I że jeśli zajdę w ciążę, to mam się zgłosić na wizytę przed ustalonym terminem w marcu. No więc byłam u niej wczoraj, wcześniej zbadano mi krew i gdy zobaczyłam swoje wyniki, to się zastanawiałam, czy mi ktoś ich nie podmienił, takie były wzorcowe :) Ciąża mi służy, a chyba w szczególności to, że mam smaki na same zdrowe rzeczy (właśnie w głównej mierze owoce i warzywa) i że nawet w minimalnej ilości się nie tykam alkoholu (wcześniej miałam zalecane odstawienie alkoholu, ale nie zalecano mi zmiany diety). No, tyle, dziękuję za uwagę ;)
  21. Mi się becikowe nie należy, więc nawet nie wnikam :( A wiecie może coś o tych moich wynikach? Kompletnie nie wiem, gdzie szukać informacji o tym.
  22. Virada, ja jestem trochę zawiedziona moją ginekolog pod tym względem, bo nic nie mówi o tym duphastonie, na pierwszych wizytach przepisywała jedno opakowanie, wiedząc, że wizyta jest za 3 tygodnie, a ono mi się skończy po tygodniu, potem już nic o nim nie mówiła, wiec zdałam się na swój instynkt, najpierw sobie zamówiłam u niej te recepty przez system Medicoveru, ale ona chyba za nim nie nadąża i jak przyszłam po recepty, to ich nie było, na szybko się umówiłam do innego ginekologa, przepisał mi chyba 3 albo 4 opakowania, kilka dni temu skończyłam ostatnie opakowanie i już nie prosiłam o kolejne. Kwas foliowy - wczoraj mi wypadła ostatnia tabletka w opakowaniu i też już nie zaczynam kolejnego, w witaminach, które sobie kupiłam, jest kwas. W tej kwestii ginekolog też mi nic nie mówi ... Dobrze, że możliwie jak najwięcej czytam o ciąży w książkach i Internecie, bo jakbym chodziła do niej taka zielona, to kto wie, czy w ogóle doczekałabym do końca ciąży.
  23. Aha, czyli w takim razie, choć w to nie dowierzałam, to też już czułam te ruchy. Ale szczerze? Jakoś mnie nie jarają specjalnie, czekam na te "prawdziwe" ruchy, typu kopniaki, wystająca stópka przez brzuch czy pięta pod żebrem ;) U mnie z kilogramami w porządku, przytyłam ok. 2 kg i jeszcze nic po mnie nie widać. Choć w te bardziej obcisłe jeansy już mi się kiepsko wchodzi, zapiąć się zapnę, ale mi niewygodnie. Nadmiar włosów też mi doskwiera, też mam na brzuchu takie ciemniejsze i szybciej mi odrastają - ledwie się rano ogolę, a już w nocy czuję, jak się przebijają na nowo :/ Dziewczyny, pomóżcie mi proszę zinterpretować wyniki z badania kwi, bo nie umiem znaleźć odpowiedniego na googlach: HCG 28,44 IU/l , PAPP-A 4,78 IU/l Z góry dzięki!
  24. Margrit, no ja myślę, bo jak nie, to solidnie się zdenerwuję. Ta dyskryminacja kobiet na samozatrudnieniu chwilami mnie przerasta.
  25. 2100, d u py nie urywa. A jaka będzie od tego składka, w sumie ze zdrowotnym, tak oczywiście na oko? I jaka byłaby od 4000?
×