Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maestro muti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maestro muti

  1. Wielkopolska pozdrawia cię czule również zasypana śniegiem
  2. ludzie w swojej masie ( a więc nie wszyscy za to większośc) to bezmyślne pacynki bez głębszej refleksji , dopóki ich coś nie dotknie osobiście albo kogoś bliskiego, nie potrafią wykazac minimum zrozumienia dla problemu :-) rozumiem że zażerali się pop cornem popijali colę i rechotali również w drugiej części filmu ? BO z tego co wiem to nie cały film jest w tonacji "zabawowej" pozdrawiam
  3. też nie pije :-) milczenie innych biorę za dobrą monetę
  4. Kto dziś pije ? A nie powinien albo nie chciał ? :-O
  5. Szanowna milicjo obywatelska do sonsiada spod ósemki tego co wolnej europy słucha przyszet listonosz z dużą paczką z amerykańską flagom uwarzam że władza powinna byc dobrze poinformowana podpisano: Życzliwy
  6. "Jeśli chodzi o mnie najważniejsze,że widzisz i zauważasz to,co dzieje się z Tobą i w Tobie.Mam tu na myśli Twoją psychikę,rozumowanie i sposób myślenia jak i zmiany,które dokonują się w Twoim organiźmie." A to jest ciekawe zagadnienie i ważne. Bo pewne rzeczy zauważysz a pewnych rzeczy nie zauważysz. Przykład ? Zauważasz u siebie stany lękowe,niepokoju, depresji, czy też jakieś objawy fizjologiczne np bóle głowy itp. Co do rozumowania i sposobu myslenia jak ktoś ma wysoko rozwinięty "instynkt samoanalizy" to owszem niejedno zauwazy. Ale większośc ludzi potrzebuje jednak przewodnika jakim jest psycholog i który różne rzeczy w rozumowaniu i psychice zauważy. A co do rzeczy których nie sposób zauwazyc : pijesz latami, przyzwyczaiłaś się do pewnego scenariusza - zapijasz jest fajnie, potem się meczysz , kończysz picie na dzień , dwa czy tydzień, masz kaca lub co gorsze masz zespół odstawienia aż tu nagle .... pojawiają się objawy jakich nie było wcześniej o których nie miałaś pojęcia że mogą wystąpic u Ciebie - otóż nie wiedziałaś że już masz zmiany w mózgu powodujące na przykład psychozy. Po prostu pewnego pięknego dnia po odstawieniu zaskakuje cię zupełnie nowy rodzaj dolegliwości: omamy wzrokowe, słuchowe itd. I myślisz sobie: to już tak daleko to zaszło ? Przegapiłam / em jakiś moment ? Tylko że nie sposób uchwycic kiedy to następuje. Tak więc niestety wielu rzeczy nie zaobserwujesz ale możesz o nich poczytac****przewidziec że może cię to spotkac. A kwestie psychoz poalkoholowych to już insza inszośc w zestawieniu ze "zwykłym" lękiem po odstawieniu, wymiotami, bólem głowy, czy drżeniem rąk. Kto nie poczuł na swoich plecach dreszczu przerażenia przed śmiercią czy zbzikowaniem ( po odstawieniu ) dla tego to jest abstrakcja.
  7. ja też może raz czy dwa niepotrzebnie zareagowałem ale czasami trudno jest pozostac obojętnym :-(
  8. "przede wszystkim ci którym" ci dla których x Zobacz jak fajnie zaczął się Twoj topik, ilu ludzi się odezwało :-) z podobnym problemem. Jednak bez moderowania takie tematy są narażone na ataki.
  9. pozostaje też kwestia czy to zwykły kac czy już zespół odstawienia w tym drugim przypadku sprawa jest poważniejsza :-) z magnezem trzeba uważac bo można przedawkowac lepiej jest z witaminą B co do picia wody to jest to dobre bo uzupełnia minerały i powoduje latanie do wc czyli oczyszczanie krwi z toksyn alkoholowych a jako ciekawostkę podam że jakiś facet wypił kiedyś tyle wody że miał obrzęk chyba mózgu i...wykitował. A to ciekawe bo wydawałoby się że woda nawet w nadmiarze groźna nie jest.
  10. jeśli mowa o sępach to właśnie takie wpisy " o sępach" są oznaką tego że ktoś jest zwyczajnie NIKIM bo niszczy to co ktoś stworzył aby sobie pomóc. W tym przypadku jest to temat na forum. Sępy czekają tylko na wartościowy temat aby go zniszczyc i kota ogonem odwracają że ci co chcą pomóc są sępami ;-)
  11. powyżej top dla osób współuzależnionych :-) niestety...ja też tam czasem jestem i jątrzę, celowo źle doradzam by ludziom krzywdę zrobic :-P ;-)
  12. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3217663&start=51750
  13. to nie jest odwracanie kota ogonem, kierują tobą uprzedzenia i nie potrafisz z moich słów wyłowic właściwego sensu. To tylko pokazuje jak wielkiej pomocy potrzebujesz. Śmiem twierdzic że jesteś w gorszej doopie niż alkoholik. Powtarzam topik dla ciebie jest na uczuciowym, tam na prawdę wiedzą jak tobie doradzic. Ale ja z sercem a ty z siekierą ;-) także kończę rozmowę bo gdybym pisał że nie jestem alkoholikiem zupełnie inaczej by moje posty odczytywano :D
  14. co do "życzliwych" wpisów to ja powiem tak: głupio przed samym sobą by mi było gdybym komuś psuł topik na którym ta osoba pragnie kontaktu z innymi i na którym zwierza się ze swojego problemu. Nie podoba ci się to? To nie czytaj :-) Masz frustrację to za przeproszeniem zwal gruchę jak jesteś facetem a jak kobietą to nie będę dokanczał. Dosadnie napisane ale chyba tak trzeba by dotarło. Tak wiele tu bezmyślnych topików może tam się zrealizują ci którym solą w oku są takie topy jak ten :-) A ostrzegałem autorkę, pisałem że tak będzie, szkoda że się nie myliłem .
  15. Na filmie Ja alkoholik, też kolesie nagle wielce nawróceni ( pewnie tak czuli nie przeczę ) a potem i tak szli w tango. Mnie to irytowało czy słusznie nie wiem Mnie na niektórych mityngach denerwowało to że robiono Wigilię. Cały mityng to była Wigilia. AA nie jest od tego :-)
  16. jeszcze tu tylko kpt. J. Lestera, mjr J.R. Crow'a, J. Kennedy'ego, C. Jones'a, R. Reed'a i F. Mc Cord'a brakowało Ajven :-O aż strach pomyślec jak te twoje nicki ewoluują :-P ale już koniec, sio sio ! nie robimy prywaty na topie :-)
  17. nick to może byc częśc przekazu :-P o jakim alfonsie bredzisz i w ogóle o co chodzi z pościelą ? :-)
  18. albo odpowiem:D ciekawy jest twój zachwyt nad tym nickiem :-P mnie ten nick walnął jak obuchem w głowę ale kafeteria rządzi się swoimi prawami :D tu zawsze było "inaczej" :D ;-)
  19. problem nie leży na zewnątrz, jest w Tobie, nie ma strasznego diabła w postaci alkoholu, jest za to Twoja słabośc ( ale nie charakteru ) objawiająca się w uzależnieniu psychicznym i fizycznym. Tu nic nie opętywuje ( dziwne słowo :D ) tutaj chora psychika, umysł , chore ciało ma swój program a żeby potrafic się temu przeciwstawic potrzeba pomocy :-) Alkohol dostępny na rynku to po prostu płyn z zawartością związku chemicznego o nazwie etanol . Taka niewinna flaszka stojąca na półce. Nie żaden diabeł itp. Można unikac sklepów z alkoholem ( w dzisiejszych czasach to osiągnięcie :D ) ale też nauczyc się życ obok niego by stał się obojętny ..ale tutaj już ajven ze wsi ma więcej do powiedzenia.
  20. autorko pisałaś że dzisiaj nie wiesz co cię opetało Nic cię nie opętało :-) organizm , umysł realizuje swój program, masz ochotę se strzelic piwo czy setkę , organizm się domaga, psychika ma dośc presji, pora na ulgę , na znieczulenie, na odlot, na szmerek w głowie, chociazby za cenę wyrzutów sumienia, srac na wszystko ważne wlac w siebie i poczuc ulgę, czujesz może pustkę jakby ktoś ci coś wyrwał z korzeniami, bo alkohol wrósł w ciebie przez lata, przez lata koegzystował z tobą, jest ważną częścią ciebie, jest twoim przyjacielem i wrogiem zarazem , a na końcu grabarzem.
  21. Ajven ze wsi Brzezinka ...ciekawe tylko że w niemieckiej wersji kojarzy się dośc przykro.
  22. a tak na koniec...wciąż masz zewnętrzny komfort picia, bo jakoś to że mąż narzeka nie przekłada się na jakieś "sankcje " wobec ciebie..więc wiesz że sobie możesz pozwolic na małe co nie co. Pytanie..czy wciąż masz komfort wewnętrzny , stawiam że ci się troszkę spieprzył bo pisaniu tutaj i po tym tygodniu bez piwa kiedy zobaczyłaś jak organizm domaga się alkoholu - czyli jak jest źle.
  23. zaczynając picie 7 lat temu zapewne nie wierzyłaś że kiedykolwiek będziesz w takiej doopie jak teraz . :-) Ale alkohol jest cierpliwy. Może nie prowadzi do tak szybkiego staczania się jak twarde narkotyki ale działa podobnie tyle że w dłuższym czasie. To co dzisiaj wydac ci się może abstrakcją ( bo nieprzyjemne myśli chetnie odrzucamy i lubimy się oszukiwac " nie będzie tak źle" ) za pół roku czy rok może stac się rzeczywistością. Jak już zauważyłaś zmiany w psychice to oznacza że dzieje się źle i może byc tylko gorzej przy dalszym piciu. Czasem to właśnie psychika może pierwsza dac znac. JEden alkoholik na AA mi powiedział dawno temu: nie ma tak lekko że się od razu umrze :-O często jest tak że najpierw się wariuje :-(
×