zlosna78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zlosna78
-
ja tez lubie ten program , wiele cennych informacji zawiera , zresztą ja uwielbiam oglądać tego typu programy , gdzie mówi się o zdrowym jedzeniu, o dchudzaniu no i niestety o gotowaniu , uwielbiam patrzeć jak inni się odchudzają , do tej pory nakręcało mnie to ,ale tylko na chwilkę teraz jestem współcierpiącą ;( Tak jak wspomniałam lubię tez programy o gotowaniu , wszelkiej maści właściwie tylko to oglądam cyklicznie w telewizji, bardzo lubię odkrywac nowe smaku, wypróbowywac nowe przepisy, już powoli zbieram się za kolekcjonowanie przepisów na Boże narodzenie, co rok robimy także dla dalszych bliskich prezenty , któe można zjeść, a to jakieś marmolady , nalewki, ciasteczka, cukiery bardzo mnie to cieszy a wiem , ze te osoby nie maja na to czasu więc też sa bardzo zadowolone zwłaszcza, ze co roku próbuję coś zupełnie nowego :) Bardzo chciałabym kiedyś mieć księgarnię połączoną z jakąś małą kafejką gdzie byłoby rodzinnie i przytulnie , myslę ,że kiedyś odważę się połaczyć moje dwie pasje książki i gotowanie :) Menu na dziś: 9- 1 kiełbaska na ciepło (cienka) pomidor kawałek ogórka i kromka razowego 12- kasza gryczana z białym serem i groszkiem 15 -leczo 18- maslanka z otrębami DZiewczyny zastanawiam się nad kupnem odzywki białkowej , podobno bardzo pomaga schudnąć i na jej bazie można robić np desery i koktajle , jedna dietetyczka poleciła ja mojej koleżance , ale tylko jedną bo jest to czysta serwatka bez żadnych dopalaczy , zamiast tej maslanki po ćwiczeniach mogłabym wyić coś takiego i dopiero organizm by spalał :)
-
Dziewczyny można jeść wszystko, tylko każdy posiłek powinien zawierać odpowiednia ilośc węglowodanów złożónych , białka, tłuszczu, błonnika, ona nie poleca posiłków , które składaja sie tylko z jednego czy dwóch składników, owoce każe jeść tylko rano , a to dlatego , ze cukier z nich pochodzący organizm jest w stanie wykorzystać, a wieczorem już nie i nawet taki niskokaloryczny posiłek moze spowodowac rzyrost tłuszczyku, ona te małe porcje tłumaczy tym , ze oragnizm jest w stanie jednorazowo spalić u kobiet około 400 kcal i jak zjemy większe posiłki to ta nadwyzkę organizm skumuluje w postaci tkanki tłuszczowej, więc według niej niewązna jest ilość zjadanych kalorii na dzięń tylko na posiłek, 3 posiłki dziennie po 500 kcal skutkują odłozeniem 300 nieotrzebnych ,a 5 posiłków po 300 kcal już takiego skutku nie ma, nie wiem czy jasno piszę, bo cała książka jest ze sobą powiązana i jak się to czyta to jedno wynika z drugiego ,a tu wybieram co ważniejsze :) jak dojde do przepisów to jutro wieczorkiem coś przykładowo podam. Jutro rano ważenie ,a ja znów do 15 jestem bez prądu więc zdam relację po południu , boję się , bo wiem jaki mam słomiany zapał, jak widzę efekty to jest ok, ale jak nie to czasem trudno jest mi się zmobilizować . Oby waga drgnęła :) spokojnej nocki i spokojniejszego dnia dla Was :)
-
kurcze i pomyśleć , ze kiedyś jak mój tato jadł kasze jaglana lub brązowy ryż to plułam ,a teraz , od niedawna bardzo, ale jednka nie znajdzie sie u mnie w domu makaronu białego czy ryżu wszystko pełnoziarniste i wiecie co , nie dlatego, ze wiem, ze są zdrowe, tylko dlatego, ze je polubiłam, jak to się gusta i smaki zmieniają :) Chciałabym jeszcze aby moje dzieci też to wszystko lubiły, Franek to straszyn niejadek, ma swoje smaki i trudno go do czegoś przekonac , WOjtek, to dobry materiał , lubi wszystkiego skosztować zanim wypluje(Franek najpierw mówi, ze nie dobre ;)), ale mało wypluwa , bardzo dużo zdrowych rzeczy lubi , tylko te przeklęte słodycze , oni bez nich nie mogą żyć. szcególnie bez wszystkiego co czekoladowe :(
-
Czeresienka! Moją zgubą tez jest to uwielbienie jedzenia, gdybym miała więcej czasu prowadziłabym jakis blog kulinarny, strasznie się przy tym odprężam choć żadną specjalistką nie jestem i jeszcze wiele się uczę, dlaczego na tym świecie tak wiele jest pokus? Dlaczego najlepsze rzeczy z reguły są niezdrowe ?? Pomarańcza, to jest właśnie najgorsze przekleństwo posiadania dzieci, żeby się nie zmarnowało, ja też ciągle coś kończyłam po dzieciach , psa nie mamy więc szkoda było wyrzucać i tak zjadałam posiłek swój i przy moich dwóch niejadkach jeszcze przynajmniej jednego z nich , ale od tego tygodnia ustaliłam z tatą ,że resztki jedzenia będe mroziła i będzie je zabierac mój tato dla psa, narazie jakoś się sprawdza przynajmniej nasza ulubienica bokserka Figa będzie miała wyżerkę, bo przy moim tacie to ona nie użyje żadnych rozpustnych rzeczy . A w moim przypadku kawka to zguba , bo ja uwielbiam kawę, ale najbardziej z jakimś kawałeczkiem ciasta, ciastkiem czy czekoladą samą to mogłabym tylko wąchać ,ale niestety nie dam rady bez niej , tez piję z mleczkiem 2% ,ale nie słodze bo generalnie nic nie słodzę oczywiscie z napojów, a kawy to już nigdy nigdy , mdli mnie po słodkiej, to bedzie najsmutniejszy moment odczas całego dnia, czysta kawa:( To już drugi dzień za nami, a ja musze powiedzieć, ze głód który napadł mnie koło 21 minął , o 17.30 zjadłam tego nieszczęsnego rogala, (a jaki on tam nieszczęsny pyszny był ;)) i do teraz wytrzymuję tylko na herbacie , aktualnie melisie ja też chodzę późno spać ,ale myślę, ze jednak to późne jedzenie jest gwożdziem do niepowodzeń, np moja teściowa ostatni posiłek je o 16-17 i do 5 rano nic a kiedyś wazyła ponad 100 kg dziś może z 55-60 i to bez diety ,ale wcześniej pracowała w szpitalu i wieczorami w nocy podjadała
-
Korasiu! ja mam zupełnie takie same załozenia jak Ty , żadnych drastycznych ograniczeń , ziemniaczek od czasu do czasu owszem, zreszta my i tak w domu jadamy je max 2 razy w tygodniu , chleb założyłam, ze jem tylko rano ,ale jem , jedyna restrykcja dotyczy słodyczy, te musze mocno ograniczyć, a Święta... będzie ciężko, ale to święta ,do nich jeszcze sporo czasu jak tylko zacznę widzieć rezultaty to będę się nie dawac jeszcze bardziej, ale że w nie zgrzesze kulinarnie to nie ma dwóch zdań ;(
-
Obiadek zjedzony ... i co teraz tak fajnie będzie , cos to złudne jest , głód mnie nie chwyta , humor dopisuje chwilo trwaj , dziś na obiadek małe udko bez skóry duszone (ale naprawdę małe jakaś ta kura była anorektyczna :) i jeszcze moje starsze dziecię zażądało połowę :(( będę głodna jak nic , do tego surówka z kapusty kiszonej i łyżka kaszy gryczanej , teraz najgorsze przede mną kawka zrobiona dzieci wyposazone w ciacho do ręki oglądają bajki i ja to słysze , to ciągłe chrruuup, to ciągłe mnniiiam ,a ja !!! też tu jestem !!! litości!!! Dziewczyny a jak Wy karmicie swoje pociechy słodycze mają na zawołanie czy ograniczacie? My z moim K. jestesmy słusznej budowy, ale dzieci to jak nie nasze oba chudzielce na maxa, a zjeść potrafia chociaz jedno z głowy, ze nie muszę martwić się o ich udchudzanie bo słodycze lubią jak mamusia :) Korasia napisz czy ten chrom pomaga bo u mnie słodycze też wielkim zmartwieniem
-
Główne założenia: jeść mniej ;) jeść zdrowo :) tzn dużo warzyw , trochę owoców, pieczywo pełnoziarniste najlepiej swojego wypieku ( ale ograniczone do 1-2 kromek rany tylko wieczorem chleba zamierzam wogóle nie jeść) , węglowodany wszelakie tak, ale w wydaniu pełnoziarnistym , nabiał wędlin zero ze względu na azotyny i fosforany (będę piekła własne mięsko na kanapki , robiła pasztety z roślin strączkowych ,zobaczycie jakie to wszystko dobre ) słodycze ... na początek nie obiecam, że po zjadaniu co dzień sowitego deseru zapomnę o nich ,ale zakładam narazie cod rugi dzień mała słodka przekąska jak najzdrowsza, potem raz w tygodniu ostatni posiłek koło 18 stej lekki ta moja dieta to takie cos a'la montignac i niełączenia ćwiczenia oczywiscie wedle mozliwości , macie dzieci więc wiecie jak z czasem bywa ,ale załozenie jest takie przynajmniej 3-4 razy w tygodniu na poczatek stepper :)
-
Po stracie- staranka i ciąża
zlosna78 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też nie wiem czemu zniknełam ,ale się pojawiam!!!;)) STARAJĄCE SIĘ Nick........dł.cyklu.......następna @....... starania od.....miejscowość Madusia_3.....34............01.06..........marzec 07........ Świnoujście Daga_p_11...27- 31............?............ marzec07........ Częstochowa Ew............ok.30..............?............sierpień 2006....... minimonia....28..............01.06..................?... ..........warszawa gawit_27...28................05.06..........wrzesień2008 ....Luton/Łódź malawronka..28.............07.06...........maj2007...... ....Wrocław Agatha2007...29-32...........?...........październik2006 ...ok.Krosna zlosna78......28-31.........27.06.........maj 2007............Opole MAMUSIE ANIOŁKÓW Nick..................data straty....... tydzień ciązy Balbinka...............1.07.2006..............8tc Madusia_3.............26.06.06...............20 tc Daga_p_11............17.12.06...............6tc3dc nueva..................11.08.1996............11 tc Agula2121.............6.03.2007..............7 tc Kalinka1985 ..........6.01.2007..............8 tc Ew......................30.03.2007.............6 tc minimonia.............30.03.2007.............6 tc Mika23......18.02.06...01.01.2007........10tc;10tc gawit_27...10.03.06 i 23.03.07.............10tc, 11tc malawronka............18.07.2006............9tc Agatha2007...........24.04.2007.............6/7tc zlosna78.............1.07.2006................8tc ZACIĄZONE Nick......tydzien ciązy......t. porodu.......dł. starania .....miejscowosć Balbinka........16tc..........20.10.2007.......dluugo... ...Katowice,Ruda Śl. Frania...........11tc...........30.11.2007.... ..cykl.......Oosterhout Kalinka1985....12...............23.11.2007.....2 cykl......Częstochowa NICK ............IMIĘ ............ D.UR........ E-MAIL ..............nr. gg Balbinka-2......Ania...........23.10. 79....balbinka2@tlen.p l....7456466 nueva .........Violka ............1976 ......violek5@o2.pl .........8554249 Madusia3......Magda..........05.03.1975...madusia3@ wp.pl...3046584 Agula2121......Agnieszka.....18.02.86.....Agula2 3@onet.eu...9885915 kalinka1985...Karolina..30.09.1985..karolin arawcyzk@interia.pl... .8689089 Mika23.....Magda..........16.04.84.....Roxi296@wp.pl< /a>.........7558734 gawit_27...gabrysia........24.03.79....iskierka1 979@o2.pl...2274584 malawronka..Ewa.........03.03.84...malawronka1@wp.pl< /a>....10881214 Agatha2007....Agata..........06.02.1986. ...AgathaJanas@inter ia.pl...9302144 zlosna78.......Ania..........09.09.1978.....zlosna@interia.pl....768392 Lola u nie wierz w takie głupstwa i nie dopuszczaj takich myśli ,że nie jestescie sobie pisani,ja też przez to przeszłam po stracie ,wmawiałam sobie ,że to wszystko stało się dlatego ,że nie pasujemy do siebie ,że jesteśmy niedojrzali no i kłucilismy się bo gdzieś w podświadomosci to we mnie siedziało ,że gdyby był inny to nic by się nie stało ,pokłuciłam się z Krzysiem w dzień przed ,chciałam zrobić mu na złość i może to wszystko dlatego sie stało???Siedzi to we mnie ,ale musze myślec rozsądnie ,nie roni sie ciaży z takich powodów!!!!!! -
Po stracie- staranka i ciąża
zlosna78 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbinko- dostałam zdjęcia .przystojniak z tego Waszego Michałka,oj będzie się musiała mamusia z tatusiem natrudziś ,żeby szybko z domku nie wyfrunął...;))) Długo nie zaglądałam ,bo jestem tu nowa i czasem mam wrażenie ,że jesteście jedną wielką rodziną i nie potrzebujecie takich agpiów jak ja ,ale czytam Was na bierząco.... To forum to mieszanka strachu i nadziei i pewnie taka też będzie ciąża ,boję się jej bardzo ,czekam z utęsknieniem na te cudowne dziewieć miesięcy i jednocześnie zastanawiam sie jak je przezyję ,co zrobić żeby się nie matrwić ,podziwiam Cię Balbinko ,że tyle nadziei w Tobie ,nie wiem co by było gdyby to mnie spotkało co Ciebie ,moja babcia powtarza ,że każdemu przydaża się tyle ile jest w stanie wytrzymać ,ale dlaczego tak się dzieje???Dwa dni temu była u nas siostra mojego męża z małą córeczką ,bliska osoba ,a jednak gdzies w sercu ukłucie zazdrosci dlaczego ona moze a ja nie ,w czym ona jest lepsza ,był okres ,że nie chciałam się z nimi w ogóle spotykac ,teraz powoli mi przechodzi czy jestem wyrachowana??? Łatwo napisac ,gorzej wcielić w życie,ale Madusiu nie trać nadziei ciąża to taka dziwna sprawa , w równym stopniu zalezna od hormonów i kondycji organizmu ale też i od psychiki ,nie raz słyszałam ,że wyrok padł ,nastąpiła najpierw rozpacz potem pogodzenie a w efekcie zdrowa ciaża ,nie wiadomo co jest nam pisane.... Malawronko my też myślimy o oplu vectrze kombii i jak udało się kupić jesteście zadowolenii??? Gawit ja wiem gdzie są Domaniewice ,bo studiowałam w Łodzi a moja przyjaciólka mieszka w Bratoszewicach koło Głowna świat to jedna wielka wioska!!!! Dziewczynki mam jeszcze pytanie ,bo wiele razy o tym czytałam i słyszała od lekarzy i w moim przyp[adku się sprawdziło .Czy rzeczywiście wystąpiła u Was zależnosć obecności mdłości a prawidłowego przebiegu ciaży ,bo słyszałam ,że jak są mdłości to to dobrze wrózy ,ja sie swietnie czułam no i niestety skończyło się przykro ,a u Was jeśli mogę zapytać??? ściskam słonecznie z Opola!!! -
Po stracie- staranka i ciąża
zlosna78 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbinko musiałam jeszcze to naskrobac ,że dostałam Twoje zdjęcia i z wielką namiętnąścią smyram Twój brzuszek oczywiście w wiadomej sprawie!!!!bez żadnych podtekstów prosze mi tutaj...;))) no i jeszcze spadłam z krzesełka jak przeczytałam gdzie pracujesz ,bo ja tez pracuję w takiej dużej sieci ksiegarskiej waszej konkurencji -Matrasie i tez kocham ksiażki.... A Tobie Malawronka zazdroszczę pracy w kwiaciarni,dla mnie to coś magicznego tak wyczarowywać piękne bukiety,tworzyć coś z niczego ,ach rozmarzyłam się ,uciekam do łóżeczka..... -
Po stracie- staranka i ciąża
zlosna78 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbinko spojrzałam na tabelkę i okazuję się ,ze Ty już sobie sprawiłąś prezent na urodzinki??!!!Spryciara z Ciebie!!!! A może ja tez mogłabym dostać zdjęcia Twojego brzuszka ,żeby się tak wirtualnie zarazić????? -
Po stracie- staranka i ciąża
zlosna78 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Udało się!!!!Jaka ja jestem zdolna!!!;)))) Jeszcze raz wszystkie Was kochane gorąco witam!!!Wróciłam właśnie z pracy i jak burza przebiegłam przez mieszkanko żeby zajrzeć choc na chwilkę i zobaczyć co u was słychac ,pewnie maż ,który dziwnie na mnie patrzył będzie się dopytywał,ale co tam.... Malawronko ,Balbinko ja o tym doksonale wiem ,że jak się psychocznie nastwaię to nic może z tego nie być ,a wiem ,że mam do tego wybitne zdolności czego dowód był już w tym miesiacu ,jak nic odczuwałam objawy ciąży ,mdliło mnie ,piersi ,które nigdy nie bolą zaczeły a to wszystko zrobiła moja podświadomość więc jak nikt musze na nią uwazać .Tylko rozsądek to jedno ,a mała presja to drugie ,bo ja mam w sobie taką małą presję ,że jestem już starsza i niewiele lat zostało mi na urodzenie dziecka,może nawet nie najbardziej chodzi tu o mnie ,ale tylko się nie smiejcie o moją babcię ,Ona bardzo to wszystko przezywa ,a ja bardzo chciałabym dać jej prawnuka jeszcze za jej życia .Ona przeżywa to bardzo ,bo jej syn ,tez miał taką sytuację ,że jego żona poroniła ,a potem okazało się ,że nie mogą mieć dzieci no i moja babcia przenosi tą całą sytację na nas .Dlatego tak bardzo chciałabym ją uspokić!!To głupie ,bo nic nie da sie w tej kwestii zrobić na siłę ,ale gdzieś to we mnie tkwi... Obiecuję jednak ,że wyluzuję,a jak będę zaczynała znów wracac do presji to czekam od Was na jakąś reprymendę.....;)))) Spokojnego wieczorka Wam drogie życzę i uciekam ,bo dziś mecz moich ukochanych siatkarzy!!! Całuski dla wszystkich -
Po stracie- staranka i ciąża
zlosna78 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zlosna i zlosna78 to ja tylko zastrzegłam sobie nick a i chciałabym dopisac się do tabelki myślę ,że nie bedzieice miały nic przeciw??? Chamstwo ze mnie nawet się nie przedstawiłam ,mam na imię Ania ;-)) -
Po stracie- staranka i ciąża
zlosna78 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzięki wielkie za niesamowite przyjęcie ,od razu lepiej się robi na serduchu jak wiesz ,że gdzies jest ktoś ,kto nie musi używac wielu słów ,a i tak w pewien sposób wspiera Cię samym swym istnieniem ,mam nadzieje ,że tak jak Wy dla mnie jesteście kim ś takim tak ja tez będę mogła dla Was kimś takim być ,bo każdej życzę jak najlepiej. Ja po stracie przeszłam sporo badanek ,w większości były to badania ,kótre sama sobie zleciłam;)) po przeczytaniu wątków min na tym forum kafeterii ,lekarze uwazają ,że pierwsze poronienie to norma ,że co czwarta kobieta to przechodzi ,ale co z tego ,przeciez można wykluczyć pewne ewentualne czynniki u mnie jak narazie te badania nie podały przyczyny ,choć może była nią za wysoka prolaktyna??Nie wiem bo nigdy nikt mi nie zrobił badania na prolaktynę ,a jak poszłam do mojej starej pani g. gdy spoóźniał mi się okres to powiedziała ,że przeciez to nie jest zegarek i odprawiła mnie z kwitkiem . Teraz trafiłam pod skrzydła dużo kompetętniejszej lekarki i czuję ,że może coś być z tego od miesiaca biorę bromergon do tego luteine i czekam....A może by tak jeszcze męża przebadać ?Tyle tu o tym pisałyście ,że na powaznie zaczęłam sie nad tym zastanawiac tylko czy w tym pomoże mi mój ginekolog czy to on musi iść do swojego lekarza???