Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zlosna78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zlosna78

  1. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Dziewczyny.... fruwam, dziś ze szczęścia unoszę się nad ziemią i tak będzie przez cały dzień :))))))) Na wadzę prawie 1,5 kg mniej!!!!! To chyba jeden z największych spadków w ciągu całego odchudzania, opłacało się przetrwać te wszystkie stagnacje, chwile zwątpienia, zastoje i zobaczyć taki wynik. W tej chwili bez jednego tygodnia na diecie od początku schudłam 12 kg , jem wszystko, nawet od czasu do czasu słodycze w niewielkich ilościach , nigdy nawet na moment w ciągu dnia nie byłam głodna, uśmiech praktycznie nie znika z mojej buzi, jedyną nowoscią są systematyczne codzienne ćwiczenia po 1 godzinie od 3 stycznia , duuuma mnie rozpiera :) Idę zaraz robić faworki :) Dziś menu: 8.30- kiełbaska biała na cieło z 1 kromką razowca i warzywami (ogórek, papryka, kiełki, roszponka) 11.30 serek wiesjki z 2 łyżkami płatków owsianych, jabłkiem i cynamonem 14.30 łosoś na parze z kasza gryczaną i surówką z kiszonej kapusty 16.30 faworki z kawką kolacji dziś nie ma :)))))))) Miłego tłustego czwartku Wam życzę :)
  2. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    DZiewczyny u mnie też wreszcie coś się na wadze zmieniło, co prawda magicznego 88 nie zobaczyłam, ale ja mu nosa utrę i w ogóle go nie zobacze tylko w przyszłym tygodniu będzie od razu 87 taki mam plan ;) oj bałam się dziś wchodzić na wagę, odsuwałam ten temat jak najdalej no ale odważyłam się i mam spokój , martwi mnie tylko to tempo odchudzania , jak będę chudła po 0,7 kg to mój wymarzony wynik zobaczę jesienią a nie latem !! Teraz zamierzam bez grzeszków spędzić przyszły tydzień i zobaczymy czy coś się zmieni :) U nas zaczynają sie ferie wiec będę miała meża w domu i chyba częściowo Franka też , poniewaz nie chodził do przedszkola przed feriami to chcę go na parę dni puścić a potem może uda mi się wysłać chłopaków do teściów, ale nie wiem co z tego będzie bo specjalnie entuzjazmu po obu stronach nie widzę :(( DZiś menu: 9- 2 kromki razowca z pastą z sera białego chudego i łososia wędzonego 12 zupka kapuśniak ze słodkiej kapusty 15 dorsz z warzywami i ryżem brązowym 18- pół wędzonej makreli + kiełki ale dziś rybny dzień , nawet nie byłam tego świadoma jak planowałam, ale ja uwielbiam jeść ryby , chyba nawet bardziej niż mięsko :)
  3. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    No to w takim razie kochane powiedzcie mi jak wygląda wasz odpoczynek, jak wspólne chwile z mężem, mam tu na mysli jakieś kino , wypad na chwilkę we dwoje , ja nie byłam na niczym takim od 4,5 lat czyli od urodzenia Frania, niestety ta nużaca codziennośc wpędza mnie w depresję, doopuki pracowałam miałam jeszcze alternatywe zmiany klimatu, ale od maja 2010 jestem w domu i całą moją rzeczywistoscią jest dom , a mąż tego nie moze zrozumieć, niby mówi abym się z koleżankami spotkała ale jak umówię się z koleżanką to po godzinie już dzwoni kiedy będę ... Podziwiam Was, że tak sobie z tym radzicie, naprawdę podziwiam każdą z osobna :)
  4. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    ja Wam dam guru dietetyczne ;) co do menu jak dla mnie za mało weglowodanów i za lekkie śniadanie , ono ma Ci dac kopa na cały dzień, a miedzy jakimi posiłkami masz marsz ? Bo to też ważne co jeszc przed i po , organizm musi mieć energię do tego jak mało zjesz przed ćwiczeniami to wcale wiecej nie schudniesz a wręcz odwrotnie :)
  5. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Rozumiem, ze był weekend, rozumiem, że miałyście fajniejsze rzeczy do roboty , ale kochane mamy już poniedziałek i niecierliwie czekam tu na Was :) u mnie weekend z planowanym grzeszeniem, w sobotę i w niedzielę cieniutki kawąłeczek torta, mojego pierwszego torta któy był niebiańsko dobry, a co tam będe się chwalić, ile ja nerwów straciłam, zeby się upiekł, zeby wyrósł potem żeby nie upadł,ale wyszło wszystko super :) Moje menu: 9- 1,5 kromki chleba z pieczonym karczkiem i rukolą 12- 150 gr serka wiejskiego + 2 łyżki płatków owsianych 15- ieczone ziemniaki z surówką z kapusty 18 kabanos + warzywa
  6. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Zapraszamy , u nas panuje zdrowy styl życia, poczytaj kilka stron wczesniej lub na samym początku tam jest wszystko nakreślone :) pasta z buraków: buraki pieczemy bez skórki w piekarniku do miękkości , potem obieramy i miksujemy + biały chudy ser+ 1 łyżka chrzanu , prażony sezam , 1 łyżka oliwy z oliwek lub oleju jak ktos nie lubi oliwy, ząbek czosnku i troszkę octu balsamicznego , doprawiamy zresztą według uznania, na tej bazie robię jeszcze z pieczoną marchewką pycha obie , zaróno do chlebka jak i do warzyw ogórka czy papryki , moje pasty zawsze powstają spontanicznie , co mam w domu do szybkiego wykorzystania albo co mi wpadnie do głowy , rzadko są to znalezione przepisy dużo wymyslam sama :)
  7. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    sklepik bardzo fajny , jak mogę to proszę przeslij mi na mój adres mailowy swój , bo mam parę pytań do Ciebie własnie o załozenie takiego sklepu mój adres : zlosna@interia.pl
  8. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    narazie chodzę bez, bo czekam na kijki , kupiłam na allegro i mam nadzieję, ze w przyszłym tygodniu dotrą, u nas las jest piękny a co najwazniejsze mnóstwo w nim ludzi, którzy albo też ćwiczą albo spacerują , narazie chodze z psem, ale jak tato w marcu pojedzie do siebie to będe chodziłą sama, wczoraj zakupiłam też porcję Guamu mam nadzieję, ze taki wspomoagacz spowoduje, ze będe się jeszcze w szybszym tempie kurczyła :)
  9. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Korasiu moja Ty inspiracjo :)
  10. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Julka daruj sobie jakąś nopalinę czy wszelkie suplementy, nie tędy droga , chcesz się tylko odchudzić i potem wrócić do dawnego jedzenia czy chcesz się zdrowo odzywiać cały czas, czytaj zdrowo nie znaczy niesmacznie ,no ale zapominamy o chipsach , batonach , fast foodach (chyba, że własnej roboty ), jesli to drugie to radzę poprostu zacząć systematycznie jeść co 3 godziny posiłki około 300 kcal -5x dziennie, unikac słodyczy i pustych kalorii no i ćwiczyć , wybierz to co lubisz i co sprawia ci największa frajdę na początek kiedy Twoja kondycja pozostawia wiele do życzenia ważne jest żeby ćwiczyć to co się lubi dopiero później przejść na ćwiczenia cięższe, dłuższe i przynoszące wymierny rezultat , no i w sklepie nie szalej z produktami light bo wiadomo, ze ma to więcej kalori niż normalna wersja , kup dużo produktów z błonnikiem , pełnoziarnistych , nabiału i warzyw :) Ja już po marszu , w Ozimku sypie , ale jest pięknie normalnie chyba pójdę jeszcze raz ;)
  11. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    a gdzie Wy się podziewacie?? Wracać tu potowarzyszyć mi :) Ja własnie wróciłam z domowego spa ;) siedzę wysmarowana kawą z dodatkiem cynamonu, to jest najlepszy peeleing jak można sobie wymarzyć ,a że jutro to mąż sprząta łazienkę to w ogóle jestem w siódmym niebie , dodatkowo od środka wzmacniam się pokrzywką na ciepło, a wreszcie relaks :))))))))))))
  12. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    14.01 dla równego rachunku też sie zważę, bo za szybko wszystko wykasowałam mam nadzieję, ze wynik będzie utrwalony :)
  13. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    ajcia no to sama sobie postawiłaś kolejne wyzwanie, oj ile ja mam takich rzeczy , które kupowałam z myślą, że troszkę się odchudze i będą jak ulał :), mąż się smieje, że jak schudne to nie będe musiała wymienaic ubrań bo już je zgromadziłam przez ten czas ;) ale już się nie mogę doczekac jak założę ubranka, które nie nosiłam chyba z 3- 4 lata !!
  14. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    ja jako matka założycielka ;) serdecznie zapraszam , jak widzisz w ilości siła i moc więc czekamy :)
  15. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    ooo to mi sie podoba :)))) Co do ćwiczeń to ja tez próbowałam robić te ćwiczenia z Ewa Chodakowską Killera i Skalel ,ale nie dawałam rady , za duże obciążenie dla moich kolan , ale przed sylwestrem odnalazłam chyba najnowszą część trening z gwiazdami i jest dla mnie boski , szczególnie ta część szkowa i mega fajne ćwiczenia na brzuch polecam gorąco , dziewczyny nawet jak nie jesteście głodne to jedzcie coś lekkiego , bo zabójstwem będzie dla Was spowolnienie metabolizmu i waga stanie , najlepiej 5 posiłków co 3 godziny o wartości kalorycznej 300 kcal, to jest ideał, ja poniewaz jem śniadanie późno , bo z dwójką dzieci poprostu nie daje rady wczesniej jem 4 posiłki co 3 godziny + czasem jakąś malutką przekąskę do kawy : kostkę czekolady jedno ciasteczko , rodzynki lub jakies orzechy oczywiści w ilość max kilku , i widzę, że coś sie w organizmie cały czas dzieje , bo największe zabójstwo to własnie osłabienie metabolizmu wtedy trzeba byłoby nic nie jeść a i tak gwarancji na chudniecie by nie było :)
  16. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    a witam ,witam! widzę, ze zapał i dużo pozytywnej energii nie tylko u mnie ,ale moje drogie jesli zamierzaćie stracić ją jeszcze w tym tygodniu to w ogóle nie zaczynajcie my tu męczymy się w słusznej sprawie więc żadnych zwątpień nie przyjmujemy !! Jest nam źle w swoim ciele , nie lubimy swojego tłuszczyku , no jak nie lubimy to po co on nam kazdego dnia , won !!! WIosna zbliża się wielkimi krokami więc do roboty Panie!!
  17. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    no pewnie, ze nie zdążyłyśmy obrosnąć tłuszczem więc na pewno szybko spalimy, ja też własnie nie mogłam za wiele zjeść , jadłam jak ptaszek a mimo to chodziłam jak balon więc jedno jest pewne żołądki to nam już wróciły do prawidłowych rozmiarów teraz tylko zapasy spalić i bedzie git , co do słodkości to ja malutko przygotowałam więc większość przy moich słodyczojadach zjedliśmy dziś będzie ostatnia "słodka" kawka , następna w sylwestra , bo zamierzam zrobić jakiegoś torta light , mam cały słoik wiśni z nalewki i mysle, ze to dobry moment aby je wykorzystać :) Co do prezentów to ja dostałam garki do gotowania na parze , piżamę i specjalnie dla mnie wykuwaną przez prawdziwego kowala podkowę na szczęście to prezent od męża z osobistym certyfikatem abym wreszcie odważyła się na założenie firmy pod moim szyldem :) Święta były udane, ale przez tą okropną pogodę i niedostateczne wychorowanie praktycznie siedzieliśmy w domu gdyby było biało byłyby sanki spacery do lasu a tak to siedzenie w domu i jedzenie bo w telewizji też za bardzo nie było na czym oka zawiesić :)
  18. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Co to tylko ja wróciłam na plac boju a gdzie reszta? Ja dziś zakładam worek pokutny jestem własnie po ważeniu poświątecznym i na liczniku 92,6 , to co straciłam przed teraz wróciło, spodziewałam się tego i niestety cieszyć się nie ma z czego ,ale mimo to jestem dobrej mysli bo już wczoraj ćwiczyłam i od wczoraj też dietka na swoim miejscu , zjadłam co prawda kawałek ciasta ,ale po ćwiczeniach zjadłam na kolację tylko kawałeczek sledzia i wytrzymałam bez jedzenia choć było ciężej niż ostatnio :) Dzis menu: 9- sałatka warzywna + kromka razowca 12 jabłko 15 karp + suróka z czerwonej kapusty z jogurtem 18 pieczony indyk z pomidorem
  19. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    wróciłam do świata żywych , przynajmniej tak mi się wydaje :) wczoraj dzięki temu , ze mam u siebie tate mogłam trochę poleniuchować w łózku , wypociłam się , nafaszerowałam zdrowymi antybiotykami : czosnkiem miodem pyłkiem pszczelim , mlekiem z masłem , dietkowo nie było,ale zarówno w niedzielę jak i wczoraj zjadłam tylko sniadanie i późny obiad wiec kalorii za wiele nie było :) No,ale dwa dni bez ćwiczen i dziś chyba też nie będe ćwiczyła, bo strasznie słaba jestem :( W niedzielę już od rana się źle czułam, ale bolała mnie tylko głowa i w związku z tym postanowiłam nie psuć chłopakom wyjazdu i pojechałam razem z nimi na jarmark bożonarodzeniowy do Wrocławia, pogoda była paskudna ,ale bardzo klimatycznie było więc troszkę odetchnęłam, co prawda z cod rugiej budki kusiły mnie niedozwolone rzeczy nie dałam się , chłopaki zaliczyli kilka słodkosci,a ja nie skusiłam sie grzecznie na nic, żałuję tylko, ze nie napiłam sie jakiegoś grzańca taki był ich wybór tyle zapachów roznosiły wokół, no ale głowa nie dawała o sobie zapomnieć i wolałam nie ryzkować . Dziś zaczynam już pełne przygotowania do swiąt , na pierwszy plan bigos i uszka to będzie do mrożenia wiec mogę zrobić wcześniej . Menu na dziś: 9- ser wędzony biały 2 pomidorki i kromka razowca 12- jabłko 15 ogórkowa 18 placuszki z dyni CZeresienko lecz się szybciutko :) a wagą się nie przejmuj , kiedyś Korasia pisała, ze przychodzi taki moment zastoju iw idocznie tobie się przytrafił to najwazniejsze , zeby go jakoś przetrwać :) NA taki turnus to bym pojechała, właśnie zależałoby mi na nastawieniu na ćwiczenia i aktywność i zabiegi na ciało a nie na drakońskiej diecie , napisz ile taka przyjemność kosztowała i gdzie to było :)
  20. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Dla taty mam dres :) od jakiegoś czasu co dzień biega i niestety ku mojej rozpaczy wyciągnął do tego celu jakiś stary kreszowy dres sprzed kilkunastu ! lat więc problemu nie miałam żadnego , pod poduszkę kupiłam mu patelnię ceramiczną , bo bardzo chciał jeszcze nie wiem co na urodziny bo ma zaraz po świetach 19 stycznia ,ale mam jeszcze troszkę czasu wiec myślę , ze wymyślę , z moim tata nie mam problemu bo nawet jak nic konkretnego nie wynajdę to zawsze wiem, ze mogę mu kupić jakis ciuch bo na to mu szkoda kasy i sobie nie kupuje :) i jakąś nowinkę z zakresu zdrowia, zdrowego odzywiania bo to też bardzo lubi zresztą wiesz ja nie mam generalnie problemu z bliskimi , którym kupuje prezenty bo przez rok uzbiera się trochę takich rzeczy , gorzej gdybym musiała kupić prezent moim teściom czy siostrze męża ,ale od kilku lat nie musze wiec mam spokój :)
  21. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    padam!! Kuchnia błyszczy, perfekcyjna pani domu może przyjeżdżać ;) , szkoda , że takiego stanu nie da się zatrzymac na stałe, ale co tam było warto przynajmniej przez jakiś czas efekty będą widoczne no i przy okazji troszkę nadplanowych kalorii spalone , potem jeszcze dołożyłam 40 min na stepperku więc nie wiem czy jutro się ruszę :) Korasiu jak mogłaś zjeść czekoladki, to ja walczę ,chodzę jak we mgle , bo chce się mi słodkiego jak diabli , wczoraj chłopaki jedli taki jogurt aero z białą czekoaldą i jak sprzątałam kubeczki to tak palcem sobie troszeczkę wygarnęłam, zachowuję się jak narkomanka, ale jeszcze troszkę ponad tydzień i będzie ssernik i pierniczki ,mmmmmmmmhmmmm Co do jaglanki to ja gotuję podobnie ,ale krócej gotuję 10 min a potem wcieram jabłko i zostawiam pod przykryciem, jabłko się upróży i kasza dojdzie :) narobiłas mi smaka , moze na jutrzejsze śniadanie ? O indyk mi się marzy ,ale kto go zje?? Ja lubię zrobić mniej mięsa, ale więcej rodzajów ,żeby można było różnych mięsek posmakować ...Dziś oglądałam chwilę Gordona Ramseya jak ćwiczyłam i on robił kurczaka w całosci ,ale mi smaka narobił bo jak go pokroił to był piękny ... Buraczki już się kwaszą , mam bardzo podobny przepis , my też bardzo lubimy barszczyk więc gości na naszym stole przez całe święta , w poniedziałek lepię uszka i robię bigos , to będą moje pierwsze uszka,zawsze robiła babcia , mama lub ostatnio teściowa,ale nie chcę się prosić , grzybków sami nazbieralismy i teraz mam nadzieję , ze je godnie wykorzystam , trzymajcie kciuki :) Asiu bardzo się cieszę, ze znalazłam taką ambitna współodchudzaczkę jak Ty, bardzo mi pomaga Twoje wsparcie, bo tez zdrowo się odżywiasz :) Ali , Korasia dobrze prawi, chlebuś obowiązkowo razowy tylko, żeby był razowy a nie kolorwany karmelem, sprawdz na etykiecie , moze też być pełnoziarnisty :) warzywka obowiązkowo , pisz co jesz a my będziemy pomagały Ci dojśc do najlepszego jadłospisu :) I ćwicz , nawet chodząć musisz małymi kroczkami usprawnić się , mnie też wszystko bolało i boli ,ale nie daję się , wiem ,ze to przyniesie sukces, nie wiem czy macie profil na Facebooku jesli tak to zajrzyjcie na profil Ewy Chodakowskiej , ona ostatnio zmaieścił zdjecie dziewczyny , która ćwiczy na jej programie , chciałam wkleić zdjecie ale nie wiem jak , no ale do czego zmierzam zamiesciła ona 3 zdjecia pierwsze jak wazy 58 kg , drugie 60 i trzecie 62 i wiecie co na tym ostatnim mimo , ze waży 4 kg więcej to wygląda rewelacyjnie , bo efektem wzrostu wagi jest masa mięśniowa , więc ważenie ważeniem ,ale musimy też obserwować jak zmienia sie nasze ciało , bo jeśli cwiczymy to budujemy mase mięśniową a im wiecej mięśni tym szybciej chudniemy , bo spalają nam więcej kalorii:)
  22. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Dziewczyny, ale tu ostatnio spokój , czyzby wkradała się w nasze odchudzanie monotonia?? O nie !! Nie damy się !! Ja już po wazeniu , spektakularnych sukcesów nie ma, ale w końcu nie o to mi chodzi, 70 dkg mniej więc jest co świętowac zwłaszcza, ze od dziś mam towarzyszkę @. Przyszła zupełnie niespodziewanie jak wczorajszy snieg , od ostatniej ciąży troszkę się rozlegulowałam i nie mogę wejść na swoje tory,ale myślę , ze jak dojdę do równowagi z ciałem to reszta organizmu też się " nawróci" . A dziś u nas lekki mrozek, świat porządnie pocukrowany , a ja uśmiecham się od ucha do ucha mimo , ze wszystko boli, nie dam rady pewnie dziś poćwiczyć na stepperku , wczoraj miałam mały galimatias i przełożyłam go na dziś a tu dziś pewnie nici z tego ... No i słońce świeci !!! Czeresienka Ty to jeszcze młoda jesteś, jak ja bym chciała być w Twoim wieku zwariowana dziewczyno :) Sprzątać o 24!! Jak będziesz miała dzieci to zobaczysz ile sił ma się o 24 w nocy !! Korasiu jak dziś humorek ?? Usmiecham się do Ciebie , w ogóle do Was dziewczyny ,i czekam samotna taka...;) Dziś menu: 9- omlet z 2 jajek z cebulką i roszponką (pierwszy raz, a pychaaa) 12- borówki z 2 łużkami jogurty greckiego 15 kasza gryczana z sosem pieczarkowo-borowikowym ( na jogurcie ) i buraczki 18 rybka z warzywami
  23. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Dobrze prawisz Asiu, bardzo dobrze nic dodać nic ująć :) Wiosna to taki magiczny czas, rodzi się nowa przyroda, świat staje się bardziej kolorowy i fajnie byłoby się do tego czasu uwinąć, ale nie o czas tu chodzi tylko nabycie zdrowych nawyków i stabilne odchudzanie , aby zgubione kilogramy nigdy nie wróciły , ja tez mam podobnie jak nie widzę sukcesów to nic mnie nie bawi w odchudzaniu ,ale nie tym razem , teraz wkalkulowałam zatrzymanie chudnięcia , zmniejszenie szybkości , ja poprostu muszę być szczupła dla samej siebie , dla zdrowia, dla dzieci . W przyszłym tygodniu idę sobie zrobić badania krwi i cholesterol , bo ostatnio był wielki , napiszę co jest i jak . No i tak jak Korasia , mam całą szafę ciuchów, chodzę w jednej spódniczce i jednych jeansach bo reszta za ciasna ,a żal wydawac na nowe, bo przecież się odchudzę!! I tak w kółko!! Ale teraz się odchudzę i utrę wszystkim nosa, ale będzie fajnie zobaczyć miny tych wszystkich niedowiarków :) Co dzień powtarzam sobie mantry i kurcze zaczynam w nie wierzyć, teraz jeszcze musze zacząć wierzyć w siebie w swoje możliwosci własnego biznesu i będe spełniona :) Bo z wiarą w siebie to u mnie bardzo kiepsko, rózne rzeczy się na to złożyły nie tylko waga ,ale muszę odnieść w czymś sukces, aby uwierzyć, ze mogę to zrobić> Ale zakręciłam.... DZiewczyny a jakiego jesteście wzrostu ? Ja mam 173 cm.
  24. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    Korasiu dziękuję bardzo za takie miłe słowa, własnie Wy mnie tak napędzacie, kurcze nawet jak mam ochotę zgrzeszyć to zawsze pomyśle o was i ta mysl nie pozwala mi tego zrobić , to ja założyłam ten wątek i musze swiecić przykładem ;) Mam jeszcze pytanie o wykonanie tej pasty w jakich proporcjach i jak czy rukole mam posiekać czy zmiksować? Będę wdzięczna za podowiedz:)
  25. zlosna78

    -30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

    A witam, witam :) Dziś zapowiada się fajny dzień , wyzbyłam się zaległości w pracy , w domu zostało mi tylko prasowanie, tylko albo aż bo nienawidzę tego robić , wszystkie prace domowe są do zaakceptowania,ale nie prasowanie , szczególnie okropnych koszul męża, a jest tego tyle ,ze nawet nie próbuję patrzeć w tamtą stronę aby się nie denerwować. Po południu jedziemy na jakieś większe zakupki , bo w domku pustki , może wypatrzę coś smacznego do włączenia do naszej diety, na pewno muszę kupić rukolę :) Moje menu na dziś: 9-jajko gotowane , warzywka + kromka chlebka, 12-kasza gryczana odrobina fety i pieczarki + pomidorek 15 muffinki z cukini z sałatą lodową 18 no właśnie wiecie , ze mam z tym posiłkiem problem, wczoraj po obiedzie zjedzonym o 15.30 nie byłam wcale głodna i co ja mam zrobić? Zrezygnowałam już z jednego posiłku i teraz mam zrezygnowac z kolejnego? No ale jeść na siłę to chyba tez nie jest dobrze ... wczoraj wypiłam szklankę maslanki mrągowskiej z otrębami i dziś chyba będzie odobnie, Dziś też wraca do mnie moj ukochane stepper, mam nadzieję, ze pan naprawiacz zrobił z nim wszystko co mozliwe i będzie gotowy do walki ze mną :) Co do sylwestra to dziewczyny będzie to chyba mój pierwszy sylwester od 5 lat , który spędzimy sami, jest opcja żeby zawieźć dzieci do babci a my albo zostaniemy w domu albo gdzieś wyjedziemy niewazne, ciesze się, ze odspaniemy od dzieci , zresztą planujemy sobie zrobić jakiś weekend tylko dla nas ale to moze doiero w styczniu albo nawet lutym bo Krzyś chce mi zafundować jakieś SPA , nie myślcie sobie, ze ja to jestem jakaś burżujka, nie nie, nie bywam w takich miejscach , nie lubię przesadnego luksusu szczególnie na pokaz,ale o takim wyjeżdzie dla relaksu marzę , No ale SPA musi czekac aż ja zacznę normalnie wygladać, bo przecież nie pojadę i nie rozłożę się na stole do masażu jak jakaś słonica , muszę wrócić do w miarę normalnych gabarytów Korasia soboto drżyj, może jeszcze Ali przyłączy sie do nas , bo tez wyczytała w moich myślach ,że chce się troszkę pokatować ;) Ali a moze masz jakieś inne propozycje, ja chętnie rozważę :), a tak w ogóle to bardzo dobrze było Cię przeczytać :)
×