Hinter
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hinter
-
Dobijamy dziś do 50 strony?
-
No j a na koniec stycznia prywatnie. Chyba, że z NFZ coś się zwolni wcześniej, ktoś zrezygnuje czy jakoś. Więc mam być dziennie gotowa:)
-
Widocznie masz taką potrzebę.
-
Pacjent nic nie obchodzi lekarza w naszym kraju. Jest traktowany jak szara masa, a nie człowiek. Trzeba było powiedzieć, że to jej mąż szanowny taki mądry.
-
No tak, niech żyje Polska.
-
A dała ci skierowanie chociaż???
-
Mnie skręca na widok liderów i PO I PiS. Nic na to nie poradzę. Sandra, oszalałaś z tym ketonalem??4 dziennie?????????. Nie rób tego więcej. 2x1 to max. jak powiedziała Megusia.
-
Megusia, okaże się czy mi każą.
-
Oj, to chyba słabo nas znasz:)
-
No właśnie Julcia, jeszcze ciebie chciałam zapytać.
-
To jest nadzieja, ze mnie też to ominie. Megusia, ty może miałaś dlatego, bo do kolekcji????:)
-
Sandra, a ty miałaś rtg płuc przed artro?
-
Ja kolan mam z września. No ale płuc nie mam.
-
Jaj obu kolan już mam , ale płuc nie chcę i koniec. Ileż można.
-
Czy takie zdjęcie płuc jest konieczne przed artro?
-
Kacha, ja chyba tak nie mam.
-
Mnie też boli na samą myśl.
-
Sandra, tak czy inaczej przed każdym znieczuleniem ma się obawy, zawsze coś może pójść nie tak. Nie ma to jak mieć zdrowy szkielet i nie martwić się takim czymś.
-
Ok, jestem więc za regionalizmem:)
-
Właśnie chodziło mi o miejscowe:) Ja znów nie chciałabym ogólnego.
-
Sandra, czemu nie zgadzasz sie na znieczulenie ogólne?
-
Masz DOPIERO 19 lat!!!!! Młoda i uparta:))) Ale tak to już jest. Sandra, a ty który masz masz stopień chondro???
-
Większość lekarzy pozwala na wszystko, bo to nie ich nogi, więc guzik ich to obchodzi. Ja osobiście żałuję, że nikt mnie nie uświadomił na czym to schorzenie polega, przy samych początkach. Wtedy dobre przeciwbólowe załatwiały sprawę na kilka miesięcy, a ja wtedy góry, skakanka, aerobik itp. Teraz niestety wiem, że gdybym tego unikała, mój stan pewnie byłby taki jak na początku, czyli w sumie bardzo dobry. Ale żaden lekarz nie raczył mnie uświadomić. Tak więc nie chcę nikogo opieprzać, tylko ostrzec. Ale przecież do niczego zmuszać nie będę:) Dodam jeszcze, że moje kolano zaczęło nawalać w wieku 25 lat, co uważam za tragedię. Będą w waszym wieku, nie wiedziałam nawet,że jest takie schorzenie jak chondro i inne nie związane ze złamaniem czy innym urazem. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby mnie to dopaść w wieku lat 15 czy 20. A z doświadczenia wiem, że na początku tego schorzenia jest naprawdę spoko. Działają tabletki i nie odczuwa się niczego dziwnego z kolanem. Ale trzeba się oszczędzać. Nie mówię,że zero ruchu, bo to też źle. Ale ruch umiarkowany. Bez obciążania kolan:spacer, ćwiczenia odpowiednie. No niestety tyle. Wykład skończony:)