Hinter
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hinter
-
Jeszcze jedno. Przez pierwszych 10 do 20 godzin trzeba odpluwać ślinę z krwią średnio co 30 sekund. Paskudne.
-
Do wszystkich co mieli pytania do mnie: Zabieg miałam w znieczuleniu miejscowym, 15 minut, nic strasznego. Ból po był jednak okrutny, przeciwbólowe niewiele pomagały. Miałam pecha, bo 10 h po zabiegu zwymiotowałam krwią, a to spowodowało krwotok z jendej rany. Tak więc zabiegowy, ból przeokrutny jak mi to narrzędziami dotykali i zaklejali. Po 30 min. krwotok powstrzymany. Przeżycie traumatyczne.Potem przez 5 dni ból potworny. Potem już lżało. Po 5 tyg. przestało boleć. Jednak mało kto tak drastycznie to przechodzi. Niektórzy już po 10 dniach nie czują bólu. Jak trzeba, to na pewno warto je usunąc , pomimo bólu. Co do suchości gardła, ja juz długo przez usuwaniem miałam wysuszona jedną stronę gardła. Teraz nie zauważam jednak by coś się zmieniło. Śliny tyle co było. Nie mam żadnej suchości, przynajmniej nie odczuwam. Dodam, że pracuję głosem.Póki co jest ok. Zobaczymy jak dalej. Jak ktoś ma takie problemy niech sobie kupi spray do nawilżania gardła Tonimer Gola.
-
Do mkoze wy pomożecie: Jeżeli niemiły zapach pochodzi właśnie z migdałów to jak usuniesz problemu nie będzie. Ja usunęłam i ropnego oddechu nie mam. W ogóle to same korzyści zdrowotne mam dzięki nieposiadaniu migdałów. Co to jest ból gardła i chrypka, zapchane zatoki i inne schorzenia górnych dróg oddechowych, bo nie pamiętam.:) Jednego tylko żałuję, że nie usunęłam ich lata wcześniej. Ale u nas lekarze tylko antybiotyki i tyle.
-
Nieprawdą jeat również to, że wycinają migdały do 35 roku życia. Razem ze mną usuwała kobieta w wieku lat 54 i miała skierowanie od kardiologa. Mówiła, że 25 lat temu kazali jej usunąć, ale olała sprawę i jej poszły na serce, oczywiście ropne migdały.
-
Paciorek, żal mi cię, taka udręka.Dobrze, że wybierasz się do tego lekarza na P. Akunia, hahhaaha, niezła taka akcja detektywistyczna z szukaniem lekarza:):):)
-
Paciorek, to sie skończy jak usuniesz migdały. Naprawdę nie chcesz ich usuwać? Tak czy inaczej, trzymaj się:) Ciekawe jak tam Suchak się miewa....i jej zdrowie.
-
Do Suchak: Co tak długo cię nie było? Serce i kolana? Niedobrze. Usuwaj te badziewskie migdały w te pędy. Widzę, że dalej po lekarzach się włóczysz.
-
do jamaja 19: Niestety nie masz racji. Migdały usuwa się również w znieczuleniu ogólnym i nie grozi to udławieniem się krwią. Poza tym, znieczulenie miejscowe nie jest niczym strasznym. Przecież znieczulają migdały więc to nie jest totalnie na żywca.
-
Do fantomas: Jeżeli to coś to są tylko pozostałości z jedzenia a na gardle nie masz bakterii to nie zarazisz twojej dziewczyny. Gorzej jak gardło i migdały są zawalone bakteriami, to wtedy istnieje taka możłiwość. Logicznie myśląc tak by to wyglądało. No ale ekspertem nie jestem.
-
do no nie wiem: Nie, nie studiuję medycyny ani nic z tych rzeczy. jestem po różnych przejściach zdrowotnch, niesetety, w ciąż wiele przede mną. :( Od dawno czytam jednak wiele artykułów i czasopism medyczncyh. Wiem też to i owo od różnych lekarzy.
-
Do Suchak: Ja bym nic a nic nie czekała z ich usunięciem.Nawet jeżeli je zaleczy, to problem będzie powracał.Ale decyzja oczywiście należy do ciebie. Póki co terminu nie masz na jutro. Zostało ci wciąż ponad miesiąć. Do tego czasu możesz poddać sie zaleceniom tego drugiego lekarza. Nic nie tracisz. A jak przyjdzie termin usunięcia to zdecydujesz.Nie będzie efektów to usuniesz.
-
Do paciorek: NO:), widzę, że mądze się trzymasz:)
-
Do Paciorek: Ja bym nie czakała z wycięceim. Migdały są potrzebne do 4tego roku życia. Do tego czasu wyrabia się odporność. Mi chyba dopiero po usunięciu się odporność wyrobiła. :) Nawet nie chcę mówić co było przed. Nie pamiętam już co to ból gardła, potworny katar czy objawy grypowe i gorączka. A na podniesienie odporności najlepsza zielona herbata, tona świeżych warzyw dziennie (polecam czerwoną paprykę ze względu na gigantyczną zawartość witaminy c, zieloną sałatę i inne). No i ciIepło się ubierać. Poszukaj sobie w necie o tych bakteriach co masz z wymazu. Najwięcej jest na stronach anglojęzycznych.
-
Do Afuuu. Dokładnie zapytaj laryngologa. Bo jak nie sa chorobowa zmienione to może nie wycinaj. CHyba, że mają taką budowę, że są w nich duże krypty, a wtedy może się gromadzić to i owo. Więcej nie pomogę. Kiedy pójdziesz do laryngologa?
-
Do Afuuu: A gardło w ogóle cię kiedyś bolało? Miałaś jakieś wirusowe zapalenia gardła? A czuć ci z tych migdałów?Spróbuj potrzeć palem i powąchaj. A kulki masz na nich? Do paciorek: Szkoda z tym skierowaniem. Ale twoja obecna laryngolog coś wspominała o wycinaniu, tak? Może jak pójdziesz do niej następnym razem, to poprostu weź skierowanie na zabieg i koniec:)
-
Do nieszczęście: Kwaśny posmak to raczej nie od migdałów. Prędzej to refluks. Ale nie wiem na 100%.
-
Do Suchak: ak pisałam 2 posty wyżej znikł problem nieświeżego, ropnego oddechu po usunięciu migdałków. Nalot a języka też znikł, tyle , że to były grzyby ( na wymazie wyszła ich cała masa.tzn na 3 krzyżyki). 1,5 miesiąca przed usunięciem miałam leki na grzybicę. Nystatyna do smarowania migdałów i jezyka ( ja sobie płukałam całe gardło) i antybiotyk na grzyby do połykania. Jednak po tym leczeniu nie znikł nieświeży oddech. Dopiero po usunięciu. A jak tam twój stan na dzień dzisiejszy?
-
Do Afuuuu: U mnie zniknął problem ropnego oddechu po wycięciu migdałów. Z tym, że u mnie ewidentnie jechało właśnie od nich. Ja sama już tego nie czuję i otoczenie też. Moja mama , jak tylko otworzyłam usta, mówiła, że cuchnie okrutnie. Po usunięciu mówi, że nie czuje nic a nic. Ja też nie. Poza tym, kiedyś po zjedzeniu lodów czy wypiciu czegoś zimnego w ciągu 30 minut miałam zapalenie gardła i ból okropny. Dzis wmłuciłam tonę lodów i gardło ani drgnęło. W ogóle od usunięcia migdałów, zero tabletek na gardło:):):) Tak więc, jeżeli cuchnie od migdałów, to po usunięciu nie będzie cuchło. Jeżeli problem tkwi gdzieś indziej, to oddech nieświeży pozostanie. No ale przynajmniej będziesz mniej chorować. Więc tak czy inaczej plusy będą. No i już nigdy cię nie dopadnie angina:)
-
Do paciorek: Faktycznie, cały badziew siedzi w migdałach, a wtedy na wymazie z gardła może nie wszystko wyjść. Wtedy trzeba wymaz z migdałów. Co do Suchak, to lekarz podjął bardzo dobrą decyzję co do usunięcia. Jaki jest sens podleczenia skoro nie a się tego całkowicie wyleczyć? Przypominam o możliwych strasznych powikłaniach dla organizmu ze strony ropnych migdałów ( stawy, serce, nerki), nieodwracalnych w większości przypadków. Zwlekanie z ich wycięciem lub rezygnacja jest jak zabawa z bombą, która lada moment może wybuchnąć. Co do tych włosów przetłuszczających się. U mnie też jakoś od roku bardzo się przetłuszczają. Usunięcie migdałów nic w tym względzie jednak nie dało. Zmieniłam szampon i jest lepiej ( Head & Shoulders do włosów przetłuszczających się).
-
Do Paciorek: Hm..., tyle bakterii i nie masz antybiotyku? No a antybiogram powinnien być.
-
Jak to gdzyby nie wyjdą z wymazu? Mi wyszły.
-
Do DDDDDDD: Przed wymazem nawet zębów nie wolno myć!!! Bo to też może zachwiać wynik! Do Paciorek: Spoojnie, szkoda nerwów. Wystarczy już, migdały szwankują. Choć z drugiej strony cięrozumiem z rymi lekarzami...i w ogóle.
-
Do Suchak: Uwierz mi, że najlepsze leczenie twoich ropnych migdałków właśnie zostało ci zaproponowane, czyli wycięcie. Nie bój się zabiegu. Ja miałam znieczulenie miejscowe, nic strasznego. Najgorzej było po. Poczytaj o tym tu http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=3981640&start=510 Podaję tam kilka dobrych rad. Możesz sobie całe to forum poczytać pamietając, że co pacjent to inaczj przechodzi. Jednych boli miesiąc, innych 8 dni. Trzeba trochę pocierpieć, ale później masz nowe życie.Zobaczysz. Tak więc uwierz, że będzie dobrze. A studiami sie nie przejmuj. Zdrowie najważniejsze.!!!!!!!!Dostaniesz zwolnienie i tyle. Potem nadrobisz. Dobrze, że to nie w sesji. Mnie nie było w pracy 5 tygodni i jakoś nikt nie umarł. Wytniesz i spokój. Po co ryzykować zakażeniem innych organów. Oby do czasu zabiegu nic takiego się nie stało. Napisz mi proszę, czy miałaś badanie rozmacz ręczny.
-
Do Suchak: Nie, nie miałam paciorkowca ani gronkowca. Inna bakteria i masa drożdży. Jednak po ostatnim wymazie było już czysto.
-
Do Suchak: ASO wskazuje obecność bakterii paciorkowców, które wywołują anginy. Gdy ASO jest wysokie (limit ok jest do 200), może to świadczyć o trwającym bądź przebytym zakażeniu paciorkowcami. Ale jak masz wymaz to i tak jak ma wyjść to wyjdzie z wymazu. Co innego jak ktoś nie ma wymazu. Mi na przykład pierwszy laryngolog nie chciał zrobić, bo stwierdził, że to jest niepotrzebne.Tak więc sama saobie zrobiłam ASO. Dopiero drugi laryngolog mi takowy zrobił, i nawet drugi wymaz w 2 miesiące po tonsilectomii. Fajnie, że zapytasz twojego lekarza w sprawie gorączki Paciorka. Myślę, że potwierdzi.