Hinter
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hinter
-
A kiedy wyniki? Na fizyko pewnie się dostaniesz:)
-
Sandra, to się załatwiłaś:/ Dziś coś lepiej? I to jeszcze przed zabiegiem... Megusia, to zabiegu w te wakacje, jak chciałaś, raczej nie będzie?
-
A na zabieg się w końcu zdecydowałaś?
-
A do mózga czy pani r wybierasz sie w najbliższej przyszłości? Co z tym zabiegiem na łokieć?
-
A to niedobry pacjent z ciebie:D
-
Bardzo dziwne, zalecenia chyba powinny być mniej więcej podobne. Ja miałam zginać ile umiałam, no i szło to bardzo szybko, mimo, że krok po kroku i bólu. Może dlatego ominął mnie przykurcz???
-
Mi, mimo naprawy,kazali ćwiczyć zginanie już drugiego dnia po artro. Ciekawe czemu takie rozbieżności.
-
Rany, tylko 5 stron do 300 strony:D
-
Oj Megusia, chyba się nie dziwisz:) Podziwiam, że tak sobie \"pogrążasz\" kolana:D:D:D:D:D Bardzo spuchło czy tak ja zwykle?
-
Nie obrażaj mnie:D:D:D:D:D:D
-
Kacha, ale jesteś dowcipna:D Na pewno pewne style pływania są dla ciebie. Rower z wysokim siodełkiem po równym terenie, tenis stołowy też:)
-
Sandra, ty planujesz jeszcze powrót do siatki?
-
Boks jest dla mnie nudny jak flaki z olejem:D
-
Sandra, to pewnie w drugim masz początki, a wtedy często jest ok.
-
Sandra, pewnie nie wiesz jak to jest z samą chondro, bo inne problemy wiodą u ciebie prym:)
-
Ja teoretycznie dopiero przy IIIst miałam dość stale bóle, ale też nie zawsze. A przez pierwsze lata bólu, był on sporadyczny, po strasznym szaleństwie. 3 dni nlzp i znowu przez kilka miesięcy mogłam robić co chciałam.
-
Kacha, czyli jednak wrócisz do piłki? Zastanawia mnie, że miałaś takie bóle przy Ist.
-
Kacha, a co ci sie blokuje w kolanie i gdzie dokładnie?
-
Kacha, dobrze obstawiałyśmy stopień. :) Ten pierwszy stopień to jest serio szczęściem w nieszczęściu:D Myślę, że ten lekarz nie miał na myśli zaprzestania wszelkich sportów, tylko te obciążające kolana.
-
Megusia, zawsze możesz się dodatkowo poudzielać na tym temacie:D
-
A ja dopiero urlop dłuższy w lipcu.... Kacha, no jutro nam powiesz, który to stopień, oby I lub II. Reszty ci nie życzę. Megusia, to co ty teraz będziesz robić tyle czasu??????????:D
-
Kacha, o ile ci napiszą, który to stopień:D Pewnie ten sam co w pierwszym kolanie.
-
Tylko, że trzymać się a nie boleć to dwie rożne kwestie.:) Julcia, ja bym nie liczyła, że samo przejdzie. Na pewno nie w wypadku kolan.