Hinter

Zbliżający się termin pewnie będzie robił swoje:)

Nareszcie po pracy:) Kacha nic dziwnego, że im więcej ćwiczysz na w-fie tym gorzej z kolanem. Takie wyczyny nie z chondro. Czytam właśnie stary temat o artro. Ależ tam wrze...

Widzę, że problemy się powtarzają na tamtym temacie. Niektórzy naprawdę mają przeżycia.

No, i jeszcze takie drogie badanie:) NA tamtym temacie jest tyle osób, że nawet nie zaglądam, choć warto by poczytać poczynania innych kolanowców:D Chyba zerknę.

O, Sandra się pojawiła:)

Mi akurat głupoty nie wyszły, ale znajomej napisali uszkodzenie łękotki a była chrząstka.

Przy kolanach to akurat słyszałam, że często bzdury opisują. Tzn. na artro wychodzi całkowicie coś innego:)

To jeszcze trochę.:)

No, trochę:D Wiesz już kiedy rezonans?

Kacha, to taki średni pobyt:) Megusia, do pani r się znowu wybierasz?

Nie brzmi aż tak ok...Myślisz, że samo przejdzie?

Czyli nieźle chyba jak na ciebie:) A kręgosłup?

Będziesz jedną dobę czy dłużej?

No, ale z obecnym nastawieniem...:D , no i chyba dużo łatwiej będzie się dostać, nie? A jak tam dziś sprawy bólowe?

Kacha, to kiedy ten zabieg bo nie chce mi się liczyć:D

Kacha, podziwiam twoje podejście do artoskopii, zwłaszcza, że kolejnej. Megusia, no jest tak jak piszesz, ale myślę, że chyba da się pogodzić ekonomię z byciem człowiekiem-lekarzem. Ale fizjo i tak lepsza.

Ależ proszę bardzo:)

Ależ proszę bardzo:)

Co tak dyskusja zamarła????? Megusia, dlaczego nie chcesz już być lekarzem??? Osobiście uważam, że fizjo lepsza 100 razy. Co raz więcej połamańców i zwyrodnieniowców, więc robota będzie:)

A jak twoje kolana?

To dziwny jakiś objaw.

Faktycznie wczoraj był luksus pogodowy. Dziś jest u mnie lodowate zimno:(

Czy my mieszkamy w jednym kraju?:D

U mnie wszystkiego po trochu, chwilę gorąc, zaraz zimno i tak w kółko.

Dobrze, że już tak blisko ta twoja artro naprawcza, bo takie utykanie źle wpływa na staw biodrowy. Poza tym, pogoda nie jest znowu taka rewelacyjna, żeby się włóczyć po spacerach, więc nie wiele tracisz:)