Hinter

Siłą ci przecież nie wydrą:)

U mnie tak nie ma. Nawet każą brać bo jakby chcieli od wszystkich wszystko trzymać to by musieli nowy budynek na te papiery zbudować.

Głupota, pierwsze słyszę.

Hehehehe, coooooooooooooo?

Oba ci dokuczają?

Dla mnie maść ketonal zdecydowanie najlepsza.

Kacha, brzmi super. Oby tylko te kolana ci nie popsuły za bardzo wyjazdu...

Nie dziwię się, też bym nie miała ochoty najmniejszej. Dochodzenie do siebie jest mozolne i ciężkie, a tu znowu od nowa. Ale oby to już ostatni raz. Czas leci szybko, to i rekonwalescencja szybko minie:)

Sandra, jak to zleciało. Dopiero co miałaś poprzednią artro. Kacha, na jaką wycieczkę jedziesz? Jakieś fajne miejsce? Ile dni?:)

Brzmi jednak bardzo zachęcająco.

Ciekawe, ani ja.

Nie musisz. Też lubię zakupy:D

Też dobry pomysł. Kolejny pretekst na zakupy:D

I dobrze:) Po następnej artro, chyba za szybko na zakupy nie pójdziesz, a tak masz z głowy:D

Aż tyle wydałaś?????:D

Zakupy zawsze poprawiają humor:D

To poszalałaś:) Fajnie, a jakie kolorki tych ciuszków?

To się pochwal:D

Podejrzewam, że zakupy bardzo udane:)

Widzę, że ketonal górą. Kacha, spoko, koniec roku nie długo, to odpoczniesz od nauki:)

A co ci zwykle wstrzykują?

Te tabletki co pisałam są bardzo skuteczne. Zastrzyki pomagają ci od razu?

Jak już ketonal nie pomaga... Poproś o przepisanie tego co niedawno podawałam.

To rzeczywiście nie ma co brać dalej. A co brałaś? Aulin?:D

To faktycznie długo. A pomagały coś?