Hinter
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hinter
-
Widocznie nie geny:) A masz dobrą postawę? Podobno od krzywego chodzenia się wszystko źle obciąża i luzuje... Gdzie coś kiedyś takiego w necie czytałam jak szukałam info o chondro...
-
W sumie nie narzekam, choć czasem coś pokłuje ale coraz rzadziej.
-
Megusia, a jak tam poszukiwania miejsca na zoperowanie łokcia?
-
Dziewczyny, niezła licytacja:)
-
Ojej, wszystko z jednej strony czy z dwóch?
-
Oj Kacha, jak możesz zapominać o tak istotnej sprawie???:D
-
Megusia, w sumie to miałam na myśli:D:D:D Ale obciążenia sportowe też niestety mają na to wpływ. A jak tam twoje stawy na Wielkanoc?:D
-
Chondro niestety bierze się często od przeciążeń... Sandra, a gdzie cię boli w tej drugiej i kiedy? Kacha, a co w końcu z tym ciastem???:D Jak twój bark?
-
A co się stało z drugim???
-
Sandra, dlaczego robisz rezonans skoro na artro wszystko dokładnie widzieli? Jak tam kule? Już bez?
-
Z tego co ostatnio mówiłaś, to była na nie. Chcesz to prywatnie robić?
-
Kacha, a nie masz wypisane na wypisie? Nie dziwie ci sie, że chcesz oglądać na monitorze ekranu. Niezła frajda. Ja miałam monitor metr ode mnie, zero parawanu.Chyba tam nawet nie mają. Najfajniej się ogląda shaving. Tak to fajnie zeszkrobują. Wiecie, że po nawierceniu chrząstki to sie tam może nawet rok wypełniać? Ja myślałam, że tak do miesiąca:D Megusia, czy ty jednak rozważasz zabieg na łokieć?
-
Kacha na łyżwy z chondro??????? Chyba chcesz szybko dojść do IV stopnia...:D
-
Kacha, witam córkę marnotrawną:) Mnie też bolało to miejsce co opisałaś i u mnie to była chondromalacja stawu rzepkowo-udowego. A jak tam u ciebie to operowane kolano? Boli? I pewnie dalej nie wiesz czy coś i tam wtedy robili...:) Sandra, serio cię nie poznaję z tymi kulami. Jeszcze do niedawna wcale się nie przejmowałaś, na nartach szusowałaś ale teraz kul nie chcesz odstawić:) Megusia, ciebie o nic nie pytam bo pewnie standardowo:)
-
Rany, ja byłam tak umęczona ostatnim tygodniem, że nie miałam nawet siły przed komputerem siadać. I w pracy tyle roboty przed świętami. Chyba dopiero w święta więcej z wami pogadam:) Co do kul, to faktycznie, najgorsza jest bariera psychiczna. Też tak miałam:(
-
I pewnie nie miałaś testu/ wymazu na paciorkowce..
-
To mało przyjemna sprawa.
-
Ja jestem strasznie zajęta:D Ale teraz na chwilę jestem:)
-
Ok, wszyscy domagają się kolacji, więc idę póki co:)
-
Przykre i smutne. Tylko mało kogo na to stać.
-
Z drugiej strony, skoro już tyle razy miałaś usg tego łokcia, to chyba MRI nic nowego nie wykaże...
-
A dlaczego pani r nie dała ci skierowania? Też przecież może.