Ralph de Bricassar
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ralph de Bricassar
-
O kuźwa Adamant, to Ty nie wiesz, ze Ełk nie jest wyludnioną osadą?;)
-
Adamant, to co wpadniesz? Bedzie fajnie, pieczona kaczka, konfetti, serpentyny, piosenki Szczepanika, może Elton:)
-
Bluerose mogę byc 11-tym? Ale ja grywam tylko w ataku:) Taki bramkostrzelny napastnik bez nałogów...no może z jednym:)
-
Adamant nie śmiał bym robić Cię w wała, bo lubię Cie pomimo, że sie nie znamy. Masz głowę na karku i to wzbudza szacunek napewno nie tylko u mnie. Dea... może być 10 panów, widocznie jeden dostał...czerwoną kartkę:) Mój Kwiatuszek może oglądać!!! mecze do woli:D
-
10 panów? Nie kumam:) Do tego żeby dziewczynki mogły obejrzeć!!!! sobie mecz piłkarski potrzeba 11 panów w każdej z dwóch drużyn:D
-
Vegas...nie mogę się już doczekać:D A wy niedowiarki, napiszcie dlaczego nam nie wierzycie...Czy nie uważacie, że po kilku przeczytanych zdaniach Bluerose można się w nie zakochać?
-
Charakter, czy ten uśmiech oznacza, że się rozchmurzyłeś??? :)
-
Różyczko, ja ani przez chwile nie żartowałem:) Obowiązek wzywa, a...Adamant...no cóż zacny z niego jegomość:D
-
Adamant, czytaj uważnie, jesteś blisko:)
-
Blue może nie jestem taki ładny jak misio, ale podaje łapkę, zmywam koszule, prasuje naczynie i...piszę wiersze:D
-
Z kim się bawiłaś Różyczko i który to nie chce się przyznać do ojcostwa drań jeden:) Cóż za niepedegogiczne podejście:D
-
Romans, Twój misiu jest rewelacyjny... ale podaje łapke? daje głos? służy? Bo taki jakiś zaspany na tym zdjęciu.
-
Adamant, podaj argumenty, dlaczego nam nie wierzysz? Czy to takie nierealne dla Ciebie w tym materialnym świecie?:) Bluerose...Dea...co z tym apetytem wkońcu>:)
-
Widzę, że humor Kwiatuszkowi dopisuje:)
-
Design widzę, że wiesz o co chodzi:) Weź jeszcze te stare hankielki 5 kilogramowe,co byśmy mogli bicepsy przygotować przed... bitwą;)
-
Jak wyszaleć:) kobito... wierniejszego rycerza od Designa, to ja tylko w lustrze widziałem i to też nie każdego poranka:) Puść go dla dobra ojczyzny, dla naszego Kanclerza Lecha:), dla Ministra Edukacyji Romansteina i Ministra Pól Uprawnych Jędrzeja:) Zrób to dla potomnych!!!Dzie...tfu:) Vikingowie czekają, a bez takiego woja,to my za Chiny rady nie damy:)
-
Nie wiem, czy uda Ci sie ściagnąć Designa, bo odkąd uciekł mu rumak,to słuch po nim zaginął:) A swoją drogą lepszy rycerz rozkojarzony, niż jego brak:) Co do chrzestnej, to nie do mnie pytanie:) Osoba, która mogła by nam coś powiedzieć, właśnie griluje z jakimiś Gąsienicami, Pyzdrami, Janosikami, czy innymi rycerzami w kiepcach:) Ehh, a ja tu tęsknie:( Ale tak to jest,jak jedna strona się stara, to druga się opitala:)
-
Różyczko zaniedbany rycerz ciepła szuka u najbliższych...;)
-
Oderwie?????? Konia????? To to bliźniaki syjamskie??????;)
-
Adamant, a po co się widzieć? Grunt, że jest chemia i to coś kumasz? Wygląd w naszym przypadku, to sprawa drugorzędna...choć blondynka o niebieskich oczach...ehh serce szaleje;) Dea, postaramy się, żeby wesele filmował Elton John z mężem na dwie kamery, także wierz mi nie zwrócą na Ciebie uwagi;) Możesz się czuć swobodnie, ale świadek, nieleżnie od tego który z kolegów z tego forum nim będzie, lepiej niech nie pije;)
-
A narzeczona to ma mnie już chyba dość, albo jeszcze gorzej;)
-
Dea, taka osoba jak Ty bez sukni też będzie miło widziana;) Mnie to bynajmniej nie przeszkadza, ja jestem tolerancyjny:) Powiem więcej... będziesz oryginalną druhną:P
-
Design kamracie, czy nie masz wrażenia, że ta białogłowa się nami...bawi?;)
-
\"jestem zaręczona...NIESTETY...\" radość z przyszłej panny młodej aż kipi:)
-
\"...jestem stała w uczuciach...\" każda tak mówi;) Jestem niemalże zdruzgotany psychicznie, a tu jeszcze jakiś wściekły koń z pianą kapiącą z pyska by mnie przed chwilą stratował, bo biegł na mnie jak szalony;) Design wiesz coś o tym?