ania_bell

Agata26- nie- nie w ciazy, wlasnie napisalam, ze brzuszka pozbylam sie 8 mcy temu. 23-ego grudnia \'05 w Brighton urodzilam slicznego chlopczyka! Za wczesnie na druga ciaze. Nie dalabym rady, moj maluch daje mi tak popalic... ale i tak kocham kazda meczaca minute spedzona z nim :-) A jak sie czujesz? Nadal plamisz?

Witam wszystkie ciezarowki, ja coprawda zrzucilam zawartosc swojego brzucha niemal 8 m-cy temu, ale natrafilam na watek dziewczyn z Anglii, wiec mam nadzieje, ze jakos sie zadomowie na forum. Odezwalam sie predzej jako aniat (jeszcze na pomaranczowym), no a dzis moj szkrab pozwolil mi nawet na ustawienie mojego wlasnego profilu, WOW :-) Agatko nie wiem czy mnie pamietasz, ja tez jestem z Brighton. Wlasnie przeczytalam o Twoim przykrym doswiadczeniu w szpitalu. Powiem Ci jednak, ze tak naprawde to zalezy na kogo trafisz. Ja niestety mialam przykre doswiadczenia w Polsce, jezeli chodzi o sluzbe zdrowia. Mam jednak nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku i zycze powodzenia. Mysle, ze powinnas porozmawiac z ordynatorem szpitala o tym, iz nie powinni Cie tak zignorowac, no i mam nadzieje, ze w koncu dowiesz sie co jest grane. Trzymaj sie cieplutko.