wesolutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wesolutka
-
czesc nie zgodze sie z tym, ze tabletki moga zrobic krzywde dziecku, gdy jakims cudem zajdzies w ciaze, tabletki nawet pomagaja zagnuiezdzonemu jaju... ale oczywiscie nie mozna brac ich w nieskonczonosc, wtedy gdy sie o tym dowiemy a jest to miesiac po zaplodnieniu. co do mojego podejscia, hmm nie boje sie ze zajde w cizae i mysle ze kazda kobieta powinna z takim podejsciem zyc. nawet gdyby ciaza zrojnowala chwilowo zycie, wszystkie powinny tak myslec, i cieszyc sie sexem, bo pisze tu od kilku dni i juz kilka glupich pytan sie pojawiloo tresci: biore tabletki i spuscil mi sie troche na lono, sorry ale dla mnie zenada... dziewczyny nie po to sie decydujecie na wspolzycie i tabletki aby odmawiac sobie przyjemnosci... bo takim mysleniem sobie odbieracie ja w 100 %, bo pozniej z recznikiem w zebach czekacie na okres aby jezyka sobie nie uciac przypadkiem... naprawde myslcie co chcecie, nie chcialam nikogo urazic, ale wiem ze to zrobilam, dla mnie wasze myslenie nie swiadczy o dojrzalosci niestety. /oczywiscie nie wszystkie z was w taki sposob podchodza do tego, ale wiekszosc./ dojrzaly dorosly czlowiek zanim cos zrobi mysli, nie podchwytuje czegos od kolezanki, albo z za ramienia w autobusie... poznije sie dziwia ze jest ciaza, albo pozniej placz bo bralam tabletki i zajsc nie moge to wszystko przez tabletki... pomyslec to nie grzech prawda??? jeszcze raz przepraszam... tabletki bralam 5 miesiecy i 3 miesiace zastrzyk. jak na razie mialam 1 okres na poczatku kwietnia, spoznil sie kilka dni chyba 4, teraz tez czekam ale nie wiem ktory to dzien cyklu, po prostu sobie czekam i nie schizuje sie ze moglabym byc w ciazy, po co sobie glowe zawracac i nie potzrebnie sie denerwowac?? w razie co mam test jak do tygodnia nie bede miala to zrobie i jak wyjdzie 1 krecha bede czekac sobie dalej i juz :)
-
mONISKA JA TEZ MA CIENIE POD OCZAMI, PODOBNO MOZNA CO WIECZOR NA PARE MINUT POLOZYC PLASTEEREK OGORKA ZIELONEGO SCHLODZONEGO I WTEDY SKORA NABIERZE BARWY, ale nie probowalam... chcialabym marze o urlopie ale znalesc zastepstwo graniczy z cudem nikt nie chce na kilka dni, moze na pare miesiecy ale na kilka dni nikt nie przyjdzie, a nie moge sobie nie przyjsc do pracy bo ja strace... sa plusy i minusy tej pracy, plus wplne weekendy kasa regularnie wplywa na konto, gorzej z nadgodiznami... nie widze szefostwa nikt nade mna nie stoi sama otwieram sama zamykam... minusy znacie
-
zostalam sama ze soba, z firmy na maile mi nie odpowiadaja a mam juz od dwoch miesiecy reklamacje, i dalej nie ma pieniedzy na wlasciwym koncie, nic sobie z tym nie robia... jak pisze nie odpisuja mi na maile, jak dzwonie to kaza p[isac maile, wysylam caly czas, sekretarka sie rzuca do mnie, ze ona nie zostawi kasy i nie pojdzie do tej kobiety od reklamacji, wczesniej czegos takiego nie wiedzialam ze ona na kasie siedzi dodatkowo... skoro na kasie siedzi dlaczego odebrala telefon z sekretariatu?? Andrzej siedzi z malym i tez nie ma czasu, a ja dalej nie wiem co robic... chce zniknac naprawde chce zniknac, bo mam juz dosc....
-
Monika nie masz pojecia ile razy ja sie naplakalam bo on wcale nie przyjmuje tego co ja do niego mowie, tak jak np z ta pamiecia ma problem prosilam tysiace razy zapisuj sobie cos na kartce albo przypomniena w telefonie ustawiaj jak masz cos zrobic i huj nic nie rozumie, ja dluzej tego nie zniose, jesli on dalej tak bedzie robil wcale nie slucha co do niego mowie, a pozniej ma wielki zal do mnie co zwroce jemu uwage i standardowo \"przepraszam\" rzygam juz tym pzrepraszam i tym ze on siebie potem o wszystko obwinia, bo znowu cos nie tak zrobil ,przeciez ja nie moge na wszystko mu pozwalac...
-
nie o to chodzi, ja caly czas dowiaduje sie o jakims nowym sekrecie, wszystko jest tak ukrywane. zapytalam sie jego wczoraj czy jeszcze cos przede mna ukrywa, powiedzial enie , ale zaloze sie ze jeszcze sie czegos dowiem za jakis czas... i wkurwia mnie to ze nie chce z siostra pogadac, aby sie nie wtracala, zeby nie traktowala go jak chlopca, chociaz nie zawsze wykazuje doroslosc... on sie wtedy rzuca ze to nie jest takie proste... po prostu krzywdzi mnie...
-
mama poszla obrazila sie i na pewno sie jej zrobilo przykro... trudno, nie lubie jak przychodzi i zaczyna mi truc pierdoly szczegolnie wteedy gdy sama mam problme i sie skupiam na czyms innym a teraz taki problem powstal... cholera nie lubie tego jak djabli, bo wtedy czesto podnosze glos... zle mi z tym, ale nie umiem nad tym panowac, choc to moja matka nie potrafie...i przeprosic ciezko... matula ma malo kolezanek ciagle problemy finansowe i chodzi do jednej sasiadki ktorej nienawidze... stara wredna bladz... dziewczyny ja nie mam pojecia co mam robic naprawde,nie chce wymuszac na nim czegos, bo wtedy jeszcze bardziej sie buntuje...ja chcialam aby to byla nasza decyzja a jak zwykle siostra sie wtracila i dodala swoje 3 grosze... \"bo im nigdy czegos takiego nie kupia, bo ja zawsze marzylam aby miec encyklopedie a nigdy mie bylo na to pieniedzy\" chce zniknac, po prostu chce zniknac pzrerasta mnie to wszystko, zadnego oparcia w nim nie mam... wczoraj rozmawialismy o pewnych gosciach ktorzy byli razem z nami 1 maja, nie polubilam ich i nie hcce sie z nimi wiecej widziec... o cos sie zapytalam i Andrzej do mnie, powiem ci cos ale nie mow tego nikomu... poplakalam sie, ten czlowiek chce ze mna spedzic reszte zycia a mi nie ufa, choc twierdzi ze ufa, wiecie co zaluje ze jeszcze jestem, nie radze sobie z tym wszystkim i nie potrafie wybrac, a sie mecze.
-
komunia za 2 tygodnie 13 maja, a co kupimy nie interesuje mnie to... Andrzej nic jak zwykle nie mowi... i ja mam juz tego serdecznie dosc, nie chce caly czas sama o wszystkim myslec, pamietac... on caly czas twierdzi ze sie stara. w poniedizlaek mialam miec zastrzyk na wzw ja kasy jeszcze nie mam bo wyplata moze dopiero dzis bedzie... Andrzej mial pieniadze i mowilam, po pracy chce jeszcze zdarzyc pojsc na zakupy, musze troche kosmetykow kupic, bo wszystko mi sie pokonczylo, i przeciez za szczepionke trzeba bylo zaplacic, przyjechal i mial tylko 20 zlotych, ja mialam tez ok 20... szczepionka 35 kosztowala a akupy wieksze planowalam... prosilam aby zaczal zapisywac sobie na kartce kurwa w kolko chodze za tym aby albo na kartce albo w telefonie przypomnienia, jak kamieniem o sciane... nic nie dociera, mam juz dosc...
-
czesc sama nie wiem co robic z tym wszystkim.... niby A sie wypiera, mowi, ze sam myslal o tym jak tylko to zaproponowalam, i on dalej chce te slowniki... nie pamietam ktoras z was wlasnie napisala o kupnie boomboxa i tej encyklopedii i ja wlasnie chcialabym tak zrobic, ale on nie chce tak... nie wiem czemu i wlasnie dlatego sie Moniska poklocilismy, powiedzialam ze sie w to nie mieszam i mam to wszystko gleboko i szeroko, bo takie decyzje powinnismy podejmowac wspolnie a nie siostra sie wpieprza, nawet w pewnym momencie chcialam zostac w domu... ja zawsze odgad pamietam marzylam o sprzecie grajacym i o encyklopedii, niestety wiezyczke sama musialam sobie kupic jak zaczelam pracowac, rower tez sama ale mi ukradli... encyklopedie kupimy ale jeszcze nie teraz. a np w tym roku encyklopedie i boomboxa a w nastepnym slowniki i mp3 ewentualnie tego no discmana... ale on sie uparl, a siostra powiedziala ze do boomboxa nie dolozy sie i |Andrzej stwierdzil ze dlugo ten sprzet nie pogra bo zaraz go zepsuja, a zazwyczaj taka ciemna jest matka i spieprzy wszytko, a mi nie chodzi o to zepsuja trudno oni beda placic na naprawy albo bedzie stalo i sie kurzylo... ale dziecko mialoby radosc i z jednej i zdrugiej rzeczy, choc ten za 100 radio nie podoba sie A... no z wygladu pikne jnie jest ale funkcjonalne... Madziu widzialam te slowniki, niestety za drogie u nas za 170 zl kupimy 4 a tu trzeba p[onad 200 zlotych wydac, za duzo... ale dziekuje ci ze sie tym interesujesz :) kochana Madzia
-
nie wiem co z nami bedzie... skoro on ze mna nie rozmawia to po co to wszystko... jeszcze jak byl u mnie w pracy to caly czas zadrecal mnie o ten slownik bla bla bla... chobcy miala sie nim cieszyc krotko ale cieszyc sie, ehh mam juz dosc. czemu nikogo nie ma :(
-
szkoda ze nikogo nie ma... smutno mi, nie dogadalismy sie i mysle nad tym aby nie isc na ta komunie... ja chce abysmy sami uzgodnili jaki mamy kupic prezent w koncu to nasze pieniadze, ale A posluchal sie siostry a jak zaczelam gadac, zeby sobie sam decydowal to od razu zaczal mowic abym sie kontaktowala z facetem od boomboxa, nie chce na nim nic wymuszac, niech sam decyduje... t6ylko z kim ja jestem z kims na kim mi zalezy czy sama ze soba i moje zdanie sie nie liczy... mam juz dosc...
-
szkoda ze nikogo nie ma... smutno mi, nie doghadalismy sie i mysle nadf tym aby nie isc na ta komunie... ja chce abysmy sami uzgodnili jaki mamy kupc prezent w koncu to nasze p[ieniadze, ale A posluchal sie siostry a jak zaczelam gadac, zeby sobie sam decydowal to od razu zaczal mowic abym sie kontaktowala z facetem od boomboxa, nie chce na nim nic wymuszac, niech sam decyduje... t6ylko z kim ja jestem z kims na kim mi zalezy czy sama ze soba i moje zdanie sie nie liczy... mam juz dosc...
-
slodkich snow sloneczka... szkoda ze nie mam z kim pogadac :(
-
witam ponownie faktycznie gdy bierze sie anty nie ma dni plodnych, ale czasem choc w 99.98 % wystepuje jajeczkowanie ale to trzeba miec wyjatkowego pecha.... jesli bierzesz regularnie i nie bylo przy tym zadnych wymiotow, biegunki ani antybiotyku w trakcie to nie ma bata abys byla w ciazy... ja nawet gdy bralam antybiotyk i to podczas przerwy, a po niej odstawilam w ogole tabletki nie zaszlam w ciaze... nie biore juz od dwoch miechow, kochamy sie rzadko bo albo mam infekcje od tego pieprzonego antybiotyku albo po prostu po odstawieniu nie mam ochoty na sex... nie stosujemy zadnej antykoncepcji... stosunek przerywany i zanim zaczelam brac tabsy tez niczego nie stosowalismy rzadko prezerwatywe... a odstawilam bo nie moglam dobrac wlasciwych i sie wkurzylam najzwyczajniej... a wczesniej wyprobowalam zastrzyk depoprovera al;e nie sluzyl mi, bo mialam pzrez 3 miechy palmienia dzien w dzien... pozdrawiam sorka za ewentualne bledy pije juz 4 drinka :p papa
-
halo halo jest tu kto???
-
mialo byc ja sie nie mieszam do tego juz... Aska widzialam zdjecia reewelacja :D
-
czesc kochane ja tylko pzrelotem :) dalej nie ma nic uzgodnionego w kwestii prezentu i ja sie nie mieszkam :) do srody papapa :) jakby co to na kom :P:P
-
dzis wczesniej zamykam, mam to gdzies... wczesniej pojde do banku i szybciej zalatwie lekarza i zastrzyk, musze jeszcze male zakupy w rossmanie zrobic... Gosia ma caly tydzien wolny i juz zamowili czesci do kompa... sprzata, z oskarem szaleje :) zycze wam milego wypoczynku jutro... bede w srode, a gdyby sie udalo zajrzec jutro to przywitam sie chociaz paaaaaaaa :)
-
a co tutaj taka cisza?????
-
no widzisz Kaska ja odstawilam, Justyna tez i nam lipido nie skoczylo... normalnie ci zazdroszcze...
-
nie wiem nie widzialam...
-
a co do spoznienia, jesli mama malucha bierze tabletki cerazette ktore monza brac podczas karmienia, to przy takich nie mozna sie spozniac, najwyzej 3 h, poniewaz te tabletki maja mala zawartosc hormonow wlasnie slatego aby kobieta mogla spokojnie karmic dziecko bez szkody dla maluszka... Tabletki antykoncepcyjne muszą być stosowane regularnie - codziennie o tej samej porze. Jeśli zwymiotowałaś pigułkę przed upływem 4 godzin od jej połknięcia, musisz przyjąć kolejną. Gdy zapomnisz wziąć pigułkę i przerwa między kolejnymi tabletkami będzie dłuższa niż 36 godzin, to do końca cyklu powinnaś zastosować dodatkowe zabezpieczenie przez następnych 7 dni, by na pewno uniknąć ciąży. Jeżeli w opakowaniu pozostało mniej niż 7 tabletek, a zapomniałaś wziąć pigułki, kolejne opakowanie powinnaś przyjąć bez 7 dniowej przerwy. Jeśli w opakowaniu pozostało więcej niż 7 tabletek, kolejne opakowanie zaczynasz po zwykłej 7-dniowej przerwie. Termin wystąpienia miesiączki możesz przesunąć przyjmując kolejne opakowania dwuskładnikowych tabletek bez przerwy. Jednak nie zaleca się tej metody pacjentkom, które dopiero zaczęły stosować pigułki antykoncepcyjne, gdyż w takiej sytuacji często pojawiają się nieprawidłowe plamienia lub krwawienia. Hormony zawarte w pigułce podlegają przemianie metabolicznej w wątrobie, sama pigułka wchłaniana jest w jelicie. Dlatego, jeśli stosujesz doustne leki wpływające na aktywność enzymów wątrobowych, (np.: preparaty przeciwpadaczkowe, uspokajające, przeciwdepresyjne czy przeciwgrzybicze) może dojść do osłabienia działania antykoncepcyjnego pigułek. Wówczas zalecane jest dodatkowe zabezpieczenie. Możliwe jest gorsze wchłanianie zawartych w pigułce hormonów podczas stosowania niektórych antybiotyków. Dlatego podczas kuracji i do 7 dni od jej zakończenia powinnaś się dodatkowo zabezpieczać. Niektóre ziołowe leki, jak np. dziurawiec czy preparaty przeczyszczające mogą obniżać skuteczność antykoncepcyjną pigułek. W sytuacji gdy zmieniasz tabletkę na inną, powinnaś nowy preparat przyjąć bez 7-dniowej przerwy. Jeżeli masz nowego partnera lub dopiero rozpoczynasz współżycie, pomyśl o podwójnym zabezpieczeniu: pigułka plus prezerwatywa. Pigułka zabezpieczy Cię przed \"niepożądaną ciążą\", prezerwatywa pomoże uchronić przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. http://www.maluchy.pl/artykul/119
-
pezwpraszam ze sie wtrace, ale niektore posty normalnie sa komiczne... moim zdaniem 80 % pan zarzywajacych tabletki antykoncepcyjne w ogole nie powinno rozpoczynac wspolzycia nie mowiac juz o takim zabezpieczeniu... niby dorosli jestesmy a jak sie czyta takie wypowiedzi to az wstyd... dziewczyny czy wy kiedykolwiek czytalyscie cos na temat antykoncepcji?? nie wspomne juz o ulotce, najlepiej jest wszystko na lekarza zwalic, a pzoneij placz lament, bo dziecko w drodze... zastanowcie sie same co robicie??? w zyciu nie licza sie tylko same przyjemnosci ale odpowiedialnosc za nas samych i naszych bliskich.... a niestety nie mozna czesto o odpowiedzialnosci nic wspomniec, co z tego ze w taki sposb sie zabezpieczacie skoro nawet nie macie pojecia na jakiej zasadzie dzialaja tabletki czy jakiekolwiek inne zabezpieczenia... szkoda slow... nie uwazam sie za wszechwiedzaca czy cos takiego, nic z tych rzeczy.... ale naprawde nie przypominam sobie abym kiedykolwiek zadala pyatnie na forum w kwestii czy jestem zabezpieczona od pierwszej tabletki lub czy ten antybiotyk moze spowodowac zmniejszenie skutecznosci, takich rzeczy dowiadujemy sie u lekarza a jelsi lekarz nie poinformuje to od tego jest jeszcze farmaceuta czy ulotka chocby, po to jest z lekiem aby sie dowiedziec o czyms co sie bierze... :(
-
Monika gdybys na prawde na starcie zarabiala ze srednim wyksztalceniem 800 zl to byloby cos uwierz mi... mnostwo ludzi pracujac latami tyle nie ma miesiecznie a czasem nawet do 12 godzin dziennie pracuja... wiec skalakabym z radosci... ja z nadgodzinami mam 800 zlotych a pracuje po 9 godzin czesciej 10 dziennie... i dopoki nie zaczniesz studiow racdzilabym troche dla mamy pomoc troche dla siebie i reszte kasy odkladac, na pewno przydadza sie na czarna godzine dopoki nie studiujesz :)
