wesolutka

Kasiu moj ojciec nie pije a jest jeszcze gorszy niz nie jeden alkoholik... pijak jak jest trzezwy potrafi przeprosic, obiecywac poprawe, albo chlac do nieprzytomnosci, ale przychodzi czas ze zaluje, moj ojciec nigdy nie zalowal i nigdy nie przeprosil... znecal sie fizycznie i psychicznie jak moim bracia byli mlodsi, mnie wyzywal od dziwek gdy mialam 16 lat mowil ze jestem szmata taka sama jak moja mama i do nieczego innego sie nie nadajae niz do stania pod latarnia... potrafil wejsc gdy sie mylam i jeszcze uderzyc za to, ze krzyczalam aby wyszedl, bo bylam naga.... twoj tez tak robil??

Monika nie jestem silna, ja mam za duzo problemow, w moim zwiazku wszystko sie sypie, w moim domu, w pracy tez niejest dobrze, dobrze ze jest, ale bardzo czesto szefowa jak i centrala maja mnie w dupie gleboko... teraz sie rozbeczalam i jakas dziewczyna weszla, az mi sie glupio zrobilo bo nie zdarzylam sie wytrzec... rozmawialam z moja mama, w domu caly czas klotnie,wojny, ojciec juz do tego stopnia zrobil sie jebniety, ze podejrzewa matke o spisek z sasiadem, ktory caly czas sie ze starm sadzi, ze mama jest po jego strone, caly czas jakies sprawy sadowe, policja wlamania kradzieze... na boze narodzenie wlamali sie na dzialke i chyba ok 30 kg miesa do wedzenia ukradli... butle gazowa, komorke... i chyba jeszcze kilka rzeczy, a ojciec przyjechal pare minut po wlamaniu.... w tamtym tygodniu tez dzwonil do mnie z dfomu na komorke bo mama wyszla i pozniej staralam sie zadzwonic do domu a sluchawka byal zle odlozona a ojciec zapomnial komorki z dzialki wziasc, prosilam brata aby pojechal zobaczyc co sie dzieje w domu, olal to penwie zona mu awanture zrobila, na drugi dzien pisze mi sms czy byalm w domu, bo on juz w lozku byl zmeczony i nie pojechal choc obiecal, a ja mowilam ze nie moge sama jechac... raz tez urwalam sie z pracy bo do d0mu nie moglam ise dodzwonic, a wiem ze byla awantura i choc brat mial wolne nie pojechal sam... wszystko sie kreci wokol jendego, matka caly czas mi sie zali, ale nic z tym nie zrobi, boi sie, a ja coraz bardziej sie boje ze ten psychopata jej cos zrobi, ona caly czas sie mi zali, nie moge tego sluchac juz nie mam sliy.... dlatego mam nerwice i byle glupota moze mnie wyprowadzic z rownowagi... nie panuje nad tym... ale sie rozpisalam, chyba cale moje zycie juz znacie :)

pierwsze co zrobilam, to przenioslam swoja sypialnie do drugiego pokoju. i tak sie polozyl obok... drugie rano nie przytulilam jak o to prosil, bo wygodnie bylo mi lezec na pleckach. 3 nie odpisywalam od razu, ale po dluzszym czsie aby sie troche tez podenerwowal. czwarte gdy podwiozl mnie do pracy \"choc chcialam isc na piechote i gdybym sie wyrywala to znowu przed blokiem zrobilby scene\" chcialam wysiasc juz, ale poprosil o buziaka, dla odczepnego szybki beznamietny calus w usta... ja nawet nie mam dokasd pojsc, kolezanki albo maja inne towarzystwo, albo zerwaly kontakt, do dupy z tym wszystkim... napisalam wczoraj do mojego starego przyjacila ktory tez jak poznal dziewczyne nagle \"p[rzestal mnie lubic\" nie odpisal... watpie aby zmienil nr... to cholernie boli...

Aguu big kisses for YOU :D a bidulko tak sie martwilas :) widac choc w tym mialam racje :) wiecie co mnie jeszcze denerwuje, ze on potrafi mi zarzucic ze ja sie wtracam w ich zycie a gdy jego wlasna siostra wtracals ie w nasze zycie to on siedzi cicho, widocznie jej mozna... a ja sie wtracam tylko wtedy gdy bezposrednio to dotyczy mnie czy nas obojga czy jego samego tylko wtedy tak samo jak wczoraj, krzyknelam dlaczego on zbiera te pudelka, przeciez maly nigdy nie nauczy sie i nigdy kary nie bedzie mial i cale zycie bedzie go ktos wyreczal???

Monika jestesmy dorosli, przynajmniej tak myslalam... ja jemu mowilam nie raz nie dwa, z reszta chyba nawet wczesniej pislaam wam o tym wszystkim... on juz taki jest... siostrze nie odmowi, a ze ja przeciez go kocham to wybacze wszystko prawda??? on chyba tak mysli, nie raz probowalam z nm o tym porozmawiac, zawsze sie denerwowal, albo jak byl jakis problem, to tekst\" kotku porozmawiajmy o tym jutro dobrze\"??? i zawsze wtedy klotnia ze takich spraw sie nie zalatwia \"jutro\" tylko teraz natychmiast, bo jutro to bedzie furto... dobrze go siostra sobie wychowala... ja staram sie z nim rozmawiac a on ucieka przed problemami, a zarzuca to mi... nie powie czegos siostrze tylko jesli ja czegos potrzebuje to na mnie sie wydrze i mi potrafi odmowic... chyba tak to wyglada... moze porozmawiamy moze nie... nie wiem nie zalezy mi na tym... chyba :(

Asiu Monika dzieki ze chcesz sie zapytac, dla mnie to naprawde bardzo wiele znaczy, dziekuje :) i gratuluje okresu ;) Aguu wlasniejak u Ciebie test?? ja mam swoj w szafce wlasience czeka na swoja kolej, a robilam juz kiedys 2 testy i przyznal sie ze troche sie balam dwoch kresek, ale jak pokazywala sie jedna to bylo mi tak smutno na serduszku. Asiu ja tez nie wiem co mam o tym myslec i co robic, nie chcialam z nim wczoraj spac, ale nie mialam sli aby przejsc do drugiego pokoju. on nawert nie wzial swojej poduszki, tylko spal na tych ktore leza na lozku... i tulil sie do mnie czasem w nocy czulam... dziewczyny ja naprawde kiedys sie nerwowo zalame przez to wszystko. wczoraj sie okazalo ze mojej mamie prawdopodobnie nie zwroca odsetek ze SKOKU za spłacona pozyczke, nie dosc ze sowita prowizje sobie wzieli, odsetki naliczyli porzadne kredyt splacony i jeszcze zadaja ponad 300 zlotych bo jeszcze im brakuje, wczoraj wyczytalam w umowie maczkiem zapisane ze gdy klinet splaca wczesniej kreydt i tym sposobem rozwiazuje umowe Skok nie zwraca mu odsetek i jeszcze wlansie trzeba te 300 zlotych doplacic :( a tych odsetek jest z jakis 1000 :(

Aguu ja rzadko kiedy mam dobry humor, po protsu nie zawsze o tym mowie... a jak u ciebie?? wasze cyce tzn twoje i Kingi kryluja na caffee :)

czesc Aguu

a poszlo o taka glupote... maly narozwalal w duzym pokoju kartonow z zabawkami i nie chcial posprzatac, zaczal plakac i wyszedl, siostra kazala jemu zebrac wszystko i gdy tatus zaczal sprzatac to powiedzilaa ze maly ma razem to robic i na tatusia zaczela sie drzec zeby zrobil cos do jedzenia, bo jego nie ma caly czas a jak przyjedzie to cos moglby ugotowac i maly poszedl z tatusiem tluc poledwiczki, a siostra stwierdzila, ze zostawia jej burdel w domu i \"poprosila\" Andrzeja, aby pozbieral te zabawki... a mnie normalnie w tym momencie piorun trzasnal, tak sie zdenerwowalam... o to sie poklocilismy.

wczoraj na pusty zoladek wyp[ilam dwa drinki dosc mocne i mnie wzielo a ze sie wkurzylam to alkohol jeszcze bardziej wzmorzyl gniew i gdy wracalismy do domu [on pozniej do nich wrocil jeszcze] kazalam sie jemu zatrzymac, wysiadlam z samochodu... ale zaraz sie zatrzymal i zaciagnal z powrotem... zrobilam w rossmanie zakupy, pojechalismy do domu i zaraz pojechal znowu i bardzo dlugo nie przyjezdzal, nie wiem co tam robili... jestem bezsilna... nie wiem co mam robic, jak z nim rozmawiac, to jest ponad moje sily...:(

czesc kochane kobietki stesknilam sie za wami bardzo :) Gosiu mocno wierze, ze babcia wyjdzie z tego i bedzie mogla funkcjonowac tak jak babunia Asi. wlasnie ciekazwe dlaczego nie ma Madzi, Ewa nie wchodzi, bo cos sie jej blokuje jak probuje na cafe wskoczyc... szkoda, zawsze fajnie mi sie z nia rozmawialo i czasem maile popiszem sobie :) wczoraj poklocilam sie z A, do tego stopnia, ze wzielam swoja podusie i mojego misia i poszlam do drugiego pokoju, poscielilam sobie wlaczylam wiezyczke i sluchalam ponad godzine jednego w kolko utworu \"black nights\" ATB Andrzeja w tym czasie nie bylo, bo wczoraj przyszla paczka z allegro dla szwagra i pojechal do siostry zeby sprawdzic czy gps dziala... ja zapalilam 2 papierosy, nie plakalam, chyba juz nie umiem plakac, dzis mi sie zbiera na placz jak o tym mysle. a wczoraj gdy wrocil ja juz spalam wlaczyl tv i dosc glosno odbieral przeczekalam czas rozbudzenia i znowu udalo mi sie usnac, poznej poczulam jak kladzie sie obok, a ja daluej tulilam sie do mojego misia... wiecie co ja naprawde wysiagam juz, myslalam, ze cos takiego sie nie bedzie powtarzac nasze klotnie a jednak ten problem chyba bedzie caly czas obecny. rano przepraszal pisal maile na poczte bo w szkole jest. wkleje wam co jemu napisalam... 1) dlaczego mnie przepraszasz?? przeciez ty nic nie zrobiles, to ja zawsze sie wrtacam w nie swoje sprawy i to ja zawsze sie myle. 2) najlepiej jest sie nad soba uzalac prawda??? ja caly czas czekam, ze ty przyjsziesz do mnie i zaczniemy jak ludzie rozmawiac, ze przyjdzie taki dzien kiedy to ty a nie ja zaczniesz rozmowe, nie na tym polega zwiazek, ja nic o tobie nie wiem, nie wiem co myslisz co czujesz, samo kocham nie wystarczy. kiedy sie ciebie pytam o czym myslisz \" o niczym\" :( pomagac trzeba a nie wyreczac. ile razy bylo tak ze ja poprosilam cie o cos to potrafiles sie wydrzec na mnie, bo przeciez sama moglam cos zrobic, prawda?? uwazasz ze to jest w porzadku, ze nawet glupie ranne wyjscie wygadujesz mi ,ze nie pojde po swieze pieczywo?? a gdy Baska czy Jurek poprosza o to biegniesz, zeby nie ostyglo przypadkiem. to nie jest w porzadku, mi potrafisz odmowic a ich wyreczasz, skoro to ich zycie pozwol im zyc jak oni sobie tego zycza, pomagaj jesli trzeba ale nie wyreczaj, bo pozniej i tak bedzie twoja wina i tak... cokolwiek bys zrobil dobrze o tym wiesz.

pozdrowionka ewa :) Gosia chyba tak zrobie :) a Oskar moze wyje bo czuje cieszke??? moj pies jak wyczul suke z cieczka to potrafil wyc caly dzien pod drzwiami i nie dalo rady jego uspokoic, psie hormony... a dzis widzialam psa ktoremu sie hormony poprzestawialy, chcial pyknac innego psa... tak jakby gej??? :P:P:P nie no szlam do pracy i centralnie przede mna... ehh ja chce do domciu :)

mi tez sie nic nie chce... a o co wam poszlo?? Figurka bedzie dobrze jutro u mnie kraty w oknie wstawiaja... i u kolezanki w drugim punkcie, nie pamietam czy wam mowilam miala tydzien temu drugie wlamanie w ciagu jednego miesiaca i u niej tez beda wstawiac kraty... prawdopodobnie zamkne o 15 juz, bo jak bedzie glosno i bedzie duzo kurzu to nie da sie pracowac...a i posprzatac bedzie trzeba :) glodna jestem ide do sklepu :)

kiedys chcialabym ale to chyba dopiero po urodzeniu dziecka i wtedy oczywiscie zrobie sobie odpowiednie badania najpierw... na jednym topicu wlasnie powstal taki temat ale kobiety juz po porodzie sa dluzszy czas ale tak samo czuja sie jak ja... jedna nawet napisala, ze to moze byc od tarczycy... kiedys u mnie podejzewali, ale usg nic ne wykazalo... bylam jeszcze w podstawowce... raz jak poczlam do innej rodzinnej bo bojej nie bylo to tez tamta sie zapytala czy mam problemy z tarczyca... ze mnie straszny nerwus, oj straszny. dzis ta mbaba mnie wpienila jeszcze nidgy nie bylam taka... z pretensja rzucilam do niej \"o co pani chodzi\" po zamiast 18 nr mieszkania wpisac wpisalam 19, ale poprawilam jak zwrocila mi uwage a tamta dalej swoje ze 18 a nie 19 i wtedy sie do niej odezwalam ze wpisalam dobrze poprawilam i ze wlasnie o co jej chodzi... :O Asiu dzieki wielkie dzieki :)

Asiu jak bedziesz szla do gina to spytaj sie czy mial juz taki przypadek jak moj, ze po odstawieniu tabletek nie mam ochoty na sex i nie wraca dawne nawilzenie... moja ginka powiedziala, ze powinno byc na odwrot, ale ona to tylko po to siedzi tam aby kase trzepac nic wiecej :O kiedys bylo zupelnie inaczej i bylam taka niewyzyta jak ty... czasem A na mnie krzyczal ze ma nimfomanke kobiete, bo mi sie czesciej chcialo niz jemu :) a teraz??? :( prosze zapytaj sie jak bedziesz szla, mysle ze twoj lekarz jest w porzadku... Aguu nie martw sie, nie bedziesz w ciazy, ja przyjmowalam pod koniec ostatniego opakowania antybiotyk i w nim wyraznie pisalo, ze moze podowodac po zakonczeniu grzybice i obnizac skutecznosc anty... i nie zaciazylam :) a szalelismy az do konca, no chyba ze ja nie moge miec dzieci...

dziewczyny!!! nie macie litosci dla mnie!!!! u mnie juz po 6 budzik dzwonil a dopiero zwleklam sie o 7 z wyrka, a wy tu co raz ze dopiero wstajecie i sniadanko kawusia... nie lubie was :( zartowalam :P:P:P litosci jeszcze taka pojebana klientkew mialam przed chwila ze az warknelam na nia, nie wytrzymalam... baba glupsza niz moj but od lewej nogi :( :( :( :O nie potrafie tego opisac, bo az mnie kurwica bierze, ale przy tym trzeba po prostu bylo byc... 2 miesiace temu tez u mnie byla i wtedy juz ludzie tez mieli jej dosYC, tzn kobiety jedna nawet stwierdzila z klientek: PANI TO JAKAS NIE TUTEJSZA, NIE CODZIENNA... po 50 razy sie pyta dopytuje choc byla 2 miechy temu przeciez, z tego wszystkiego jak wypisywalam jej za czynsz w ksiazeczce wpisalam zamiast jej nazwisko to mojej matuli :O obcym ludziom cos tam opowiada BOZE ZA WSZYSTKO TRZEBA PLACIC, JA MAM DODATEK MIESZKANIOWY ALE NIEWIEM DO KIEDY, CHYBA DO KONCA CZERWCA ALE JESZCZE MUSZE SPRAWDZIC :O mowia to dziewczynie ktora przyszla doladowac telefon :O a dziewczyna nie wzruszona poszla dalej... ale podejzrewam ze cos sobie pomyslala, bo jak tylko jej dalam paragon normalnie w 1 sec jej nie bylo :O ratujcie!!!

za duzo w tym miesiacu dzwonilam tak to przynajmniej wyslalabym ci mms z kanapka :D a jeszcze 10 dni do konca okresu rozliczeniowego :(

Figaa a moze byc nadgryziona??? bo takie dobre mi dzis Andrew zrobil, ze az slinka cieknie i juz 3 zaczynam palaszowac :P:P:P chyba sie nie brzydzisz psiapsiolki co??? :P:P:P :D:D:D oczywiscie "joke" ;)

hmm fartuszku powiadasz??? ja fartuszka ni mom wiec chyba w samych stringasach i staniczku by wystarczylo, stanalby na bacznosc po 0,5 sekundy!!! :D:D:D:D ehh kurcze niby chcialabym sie troche pobzykac, ale dalej mam problem z tym moim nawilzeniem, kiedys na sama mysl, spojrzenie mialam potop w gaciach a teraz??? :( :( :( to tez czasem jest chyba powod ze nie mam ochoty :O kawki nie pije, ale zrobic umiec wiec zapraszam :) a i kanapusie mam pysznusie :D:D:D ;)

hej hej :) Aguu widzisz jaki przyklad dajesz naszej Gosi?? Moze reszta tez pojdzie w wasze slady??? ehh pizza sie udala, przyszlam zmeczona i po alkoholu zachcialo mi sie ten teges, ale ze bylam wykonczona i po 23 poszla prysznica wziasc i krzyczalam na A zeby przylazl szybciej, bo ogladal filma a ja zansac nie moglam bez niego, poszedl tez pod prysznica przyszedl i sekunde poczekalam i w kimono :D Andrzej sam ugniatal ciasto wiec moglam se odetchnac po pracy... zaproponowali mi karte kretydowa i chyba sie na nia zgodze, a tym miesiacu bez prowizji daja :) i dalej nie wiem co napisac, bo kilku ludziow bylo i jakis diadek i cos mi gadal czego w ogole nie rozumialam, jakis sledzik i Andrzej zadzwonil i juz sie pogubilam :P:P:P

Aguu a nie swedzi juz??? :P:P:P monisska nie dlatego aby \"polechtac jego meskie ego\" tak uwasam i zawsze tak mowilam i to sprawia i jemu i mnie przyjemnosc :) bede uciekac za 5 minut zamykam i chyba juz teraz kase zaczne liczyc mam nadieje,ze juz nikt mi nie wejdzie bo przed chwila byl facet i 3 rachunki przyniosl, jak ja juz wszystkie droczki policzone mam

tak Johnego ;) jedni mowia wacus kubus ja Johny :D BIG JOHNY :D

ja tez zyje bez seksu i mnie to meczy, bo chcialabym znowu czus ten dreszczyk emocji, podniecenie... zaraz sie porycze :(

po co zmieniac myfe :) kup se wibre albo niech on tobie sprawi fajna jazda, ale ja i tak wole mojego Johnego

nie wiedza co traca troche wazelinki i jedziem oj myfa na prawde nie przekupny :)