wesolutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wesolutka
-
a ulotke czytalas??? wioesz chyba kazda z nas tutaj by sie \"zbulwersowala\" zapytalas wiec odpowedzialam... zle zrozumialas swoja ginekolog, ale pamietaj tabletki to nie witaminy i choc twoja ginka powiedzilaa co i jak, to powinnas sie jeszcze dodatkowo w jakiejs lekturze zaczytac... ile to mozna miec okresow podczas jednego cyklu???
-
podczas brania tabletek nie masz okresu!!!! to wlasnie krwawienie z odstawienia to twoj okres... bozze dziewczyno .........
-
czasami na poczatku zdarza sie ze w przerwie nie dostaniesz okresu, tzn krwawienia z odstawienia... jesli do 3 miesiecy nie bedzie krwawnienia podczas przerwy musisz sie zglosic do lekarza, na razie nie ma takiej potrzeby, chyba na ulotce powinno cos takiego pisac...
-
Myszka no panikara z Ciebie jak nic... :P:P:P ja mam jeszcze oboje rodzicow, mojego A mama nie zyje... troche nie zrozumialam twojego posta... liczka przy nicku to Twoj wiek jestes rocznik 84???
-
Teorka oczywiscie mialo byc, \"ktora to juz wiosna\" ;)
-
to ktora to juz wioska staruszko??? chyba 24 ;) Ewa moj ojciec nie jest alkoholikiem, choc czasami sie zastanawiam ktory typ czlowieka gorszy czy taki co po pijaku upokorzy i wyzwie, czy taki ktory robi to samo na trzezwo...poza tym gdyby nawet zaczal pic, choc w tym wieku watpie, pewnie nie wstalby na drugi dzien... jest chory, ma przerosnieta lewa komore sercowa kiedys byla o 5,5 cm wieksza teraz juz sie tym nie interesuje... przepracowuje sie dzwiga choc nie powinien, a nic mu nie jest, caly czas przyjmuje leki na serce nadcisnienie i nie wiem na co jeszcze ale duzo tego jest i kuzwa mac twardo sie trzyma... i zmusza moja mame aby jemu pomagala a jej tez nie mozna dzwigac, bo kilka lat temu miala po raz drugi zabieg ginekologiczny opuscila jej sie macica i podszywali jej juz drugi raz, moze do 3 kg nosic nie wiecej, a zapieprza ponad swoje sily, on ma taki na nia wplyw, boi sie go i martwi sie o wszystkich... czasem jeszcze mysle, ze nadal go kocha. choc sama nie wiem juz... Andrzeja ojciec pije, ma wrzody na zoladku i nie mozna jemu, ale chla codziennie... az przykro na to patrzec... jego mama tez miala wylew, ale nie przezyla, zaniedbanie lekarzy a moze i pielegniarek miala rurke w gardle i udusila sie, bo nikt jej tego sluzu nie oczyscil z drog oddechowych... przykro mi bardzo, czasu nie cofne, a bardzo chcialabym ja poznac... my poznalismy sie dokladnie pol roku po jej smierci... :(
-
100 lat 100 lat niech zyje zyje nam!!!!!! 100 lat 100 lat niech zyje zyje nam!!!!!! 100 lat 100 lat niech zyje zyje nam!!!!!! NIECH ZYJE NAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAM !!!!!!!!!!!! Yoaska WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ZDROWIA, SZCZESCIA WSZYSTKIEGO CZEGO SOBIE TYLKO ZAZYCZYSZ :) czesc laski ;)
-
no wlasnie, nikt nie ma do niej kom, bardzo sie matwie, bo przeciez jej mama byla chora a ostatnio siostra napisala, ze Madzia netu nie ma... to juz tydzien jak jej nie ma...:( Madziu wroc... Sniezynka, ja odkad tu pracuje ani razu zapalenia oskrzeli nie mialam wiec to chociaz plus, ale za to non stop gardlo mam czerwone powiekszony migdal i czasem mnie swedzi tak ze mialabym ochote podrapac szczoteczka do zebow tego migdalka, ale cale szczescie mnie lapie tylko na troche bo gdyby nonstop tak swedzialo to zarznelabym sie chyba... i nici z godiznki wczesniej do domu... szefowa mi takiego maila napisala, ze az mi w piety zaszlo... no jeszcze czegos takiego nie widzialam...
-
teoria łeeeeeeeeee ja dzis mam 31 dzien cyklu, nie czuje sie abym w ciazy byla test kupilam juz wczoraj, jak nie zrobie to sobie zachowam na pozniej :) ginka mi powiedziala, ze jelsi bym byla w ciazy to ona na usg tak wczesnej ciazy nie zobaczy, bo jakies 2 tygodnie juz celibatu mamy... :O a tez ochote stracilam, bo wlasnie ten stan zapalny sie pojawil...ale pocieszajace jest endometrium az 12 mm ;) normalnie fajnie :) sniezynka chorodupku jeden, no wez przestan zarazac :P:P:P:P:P :D:D:D:D:D teoria of cors tez mi przeslesz nr prawda?? :) lubisz mnie czasem??? :P a kto chce koma do mnie???
-
Aguu wesolych swiat trzymaj sie cieplo i nie trac wiary :)
-
Aguu :) dobrze ze sobie poplakaliscie :) przynajmniej teraz naprawde wiecie co kazdego z osobna bolalo i czy monza na to cos zaradzic... trzymaj sie i pamietaj ze na nas zawsze mozna liczyc :) Gosiu przykro mi ze twoj tato nie zyje, ja tak samo przezywalabym smierc mamy i nie potrafilabym sie pogodzic z tym, ze jej by nie bylo... nasza rodzina nigdy nie byla rodzina i jesli sama nie stworze prawdziwej to nigdy nie bede szczesliwa, dlatego tak sie boje, ze moje uczucie do A mogloby po prostu zgasnac, mamy swoje male wojny swoje problemy, ale to naprawde dobry chlopak i wiem, ze z nim nie mialabym zle w zyciu, ale sami musimy zadbac o to aby to sie nazywalo zyciem :) i tez chce byc szczesliwa kiedys w malzenstwie, nie chce cierpiec tak jak moja mama... Moniska mi tak samo jak Agu jest lepiej gdy sie tu wyzale niz gdybym miala siedziec caly dzien i ryczec, teraz tez sie poplakalam... i ciesze sie ze malo klientow, choc pozniej pewnie tez bede ryczec, bo szefowa ignowruje moje maile, a dzial reklamacji to juz w ogole znowu mam problem z klientami.... a zapowiadalo sie ze juz wszystko ok, reklamacje z przed miesiaca nie zostaly zrealizowane wyobrazcie sobie wkurwionych klientow, a do kogo pretensja idzie???
-
oczywiscie tylko i wylacznie to byla wina mojej mamy, zawsze jest kogos wina, on nigdy nie jest winny, gdyby wszyscy ludzie byli tacy jak on to swiat bylby w koncu dobry... a moim zdaniem i nie tylko gdyby swiat byl taki jak on, to wszyscy by sie predzej czy pozniej pozabijali...
-
hej Leti :) moi rodzice maja w tym roku rocznice slubu 35... ojciec ma juz 70 lat... tego czlowieka nie da sie zmienic, nic nie zrozumie, chociaz wczesniej tez nie rozumial... zawsze bedzie podly, egoistyczny i zawsze bedzie upokarzal wszystkich... jakis czas temu mial jakas stluczke... w zimie jechal z psem, nie odsnierzyl szyb i w kogos uderzyl... pozniej mial pretensje do mojej mamy ze \"on w cos uderzyl, bo nie jechala z nim\" a stwierdzil ,ze nic nie widial, bo pies mu nachuchal... bez komentarza :O
-
hej szkarbunie moje slodkie Aguu ode mnie dla Ciebie, wierze calym sercem ze wszystko sie ulozy :) reszta dziewczynek goraco caluje, nasz topic jest szczesliwy i jestem tego przekonana, ze kazdej z nas bedzie dobrze, ze to tylko taki maly kryzysik, ktory zdarza sie chyba kazdemu, musimy wierzyc, ze bedzie dobrze nie ma innej opcji pamietajcie :) Ja tez juz od kilku lat unikam ojca, nawet nie skladam jemu zyczen na swieta przy stole nie potrafie, za duzo krzywdy wyrzadzil mi i mamie, calej rodzinie. zeby to opisac to chyba stron zabrakloby na naszym topicu, to jest czlowiek chory psychicznie i nawet sie do niego nie przyznaje, brzydze sie nim i nienawidze go... gdzies w glebi moze sa jakies male uczucia do niego, nie wyrzekne sie krwi i tych szarych oczu, niestety... wczoraj bylam u gina... ciesze sie, ze dlugo nie czekalam moze jakies 1,5 godziny to luzik :) mam jakis stan zapalny przepisala mi masc i globulki clotrimazolum... i musze lykac przez miesiac lacibios femina, bo to pozwoli mi odbudowac flore bakteryjna po antybiotyku. robila mi tez usg mam grubosc endometrium 12 mm, ucieszylam sie, bo balam sie, ze jak bylo w wakacje takie cienkie to bedzie takie zawsze... ginka powiedziala, ze moge sie spodziewac wg usg okresu po swietach mam nadzieje, ale i tak w swieta zrobie sobie test, tak dla wszelskiego, nie mowilam, ze jechalismy na przerywanym... ehh mam nadzieje, ze bedzie wszystko ok :) A gdzie jest nasza Madzia, Ewa i reszta???????
-
Monisska gratuluje matmy :) moze to i przesilenie, ale nie wiem skad to tak nagle sie wzielo, przeciez jeszcze niedawno nigdy bym tak nie powiedziala, zakochalam sie od pierwszego wejrzenia i tak juz ponad dwa lata... a teraz??? tobie na pewno przykro bedzie gdy twoi rodzice sie beda chcieli rozwiesc, a ja marze o tym juz od niepamietam kiedy i dla wszystkich byloby lepiej, szczegolnie dla mamy.... gdyby moj ojciec powiedzial, ze moja mama go wkurwia to chyba bylby komplement...
-
wlasnie dzwonilam do ginekolog w przychodni, ona przyjmuje dzis do 13 a ja jestem w pracy A pracuje dzis tez i nie mam jak tam pojechac, bo jest to na drugim koncu miasta, prosilam ja o recepte, bo ostatnio chyba mialam grzybice, swedzialo mnie non stop, nawet w nocy a nie mialam kiedy isc, do prywatnego nie chce isc wydac 60 zlotych za rozlozenie nog do tego jeszcze leki wykupic... nie wiem co mam robic... lekarka w przychodni nie hcce mi wypisac \" na ladne oczy\" recepty na leki od grzybicy, bo \"musi zbadac\" i nie rozumie tego, ze ja nie mam jak sie wyrwac z pracy... no co innego gdybym miala byc w punkcie w ktorym bylam na poczatku, stamtad do poradni jest 10 minut i w 40 minut wyrobilabym sie razem z badaniem... co mam robic?????
-
czesc... zagubilam sie w tym wszystkim, ja nie wiem czy to jest efekt zaprzestania brania tabsow czy co, ale ja w ogole nie mam ochoty na sex... nie poznaje siebie samej celibat juz od ponad tygodnia, jak mnie dotyka to najchetniej uderzylabym go.... czasem nawet sie zastanawiam czy jeszcze cos do niego czuje, nie klocimy sie dobrze nam sie zyje, a jednak cos jest ze mna nie tak, czy to tak jest po tabletkach?? jeszcze 2-3 tygodnie temu momentami moglam go zajezdzic a teraz??? a kiedys zanim zaczelam brac hormony??? to juz nawet nie wiem co to znaczy tamte uczucie bardzo przyjemne, sam widok jego ciala przyprawial mnie o dreszcze i spokojnie nigdy nie wysiedzialam przy nim... powiedzcie mi co sie dzieje?? chce z nim byc z nikim innym, nie chce go krzywdzic, stracic, ale sama siebie sie boje....
-
akurat tego problemu nie da sie rozwiazac, odkad pamietam jest ten problem i slyszalam ze byl juz duzo wczesniej... ktos musialby odejsxc, ale tego nie zrobi nikt... a ja cxhxcialabym w konxcu zaxczaxc sie xciesdzycx tym, ze mieszkamy razem ze w domu jest spokoj i ze nie musze sie baxc o to ze jej juz mogloby nie byxc :( teraz nie moge sie dodzwonicx, nie wiem xco sie dzieje, ja w pracxy A w szkole... nie wiem co robic... w praxcy wylalam wode na klawiatur i juz zaxczyna sie xcos dziacx... przy "C" pojawia sie autimatyxcznie "X" :(
-
czesc szkarby u mnie tez nie za ciekawie, juz nie wiem jak mam przemawiac do mojej mamy aby w koncu zaczela myslec o sobie a nie o... ciezka sprawa i raczej nie bede tego poruszac tutaj :( boje sie, ze moze sie zameczyc, pracuje ponad swoje sily, nie dba w ogole o siebe, choc nie mozna jej dzwigac, ma chore serce i tak moglabym wymeniac jakie jeszcze powazne dolegliwosci... mam juz tego dosc, nie mam sily sluchac ciaglego narzekania a i tak zrobi co on jej kaze....... :(
-
kurcze ja tez chcialabym gdzies dorobic, nie wiem czy nadawlabym sie jeszcze do doadtkowej pracy, ale bardzo przydalby sie nam dodatkowy zastrzyk chocby te 200 zlotych... co mi poradzicie dziewczyny???
-
Leti mnie tez strasznie ciagnie i bardzo czesto jestem strasznie zdenerwowana i nie raz mialam ochote zapalic, a nie aple regularnie juz od pazdziernika i tylko to mnie trzyma ze on by sie zawiodl na mnie tylko to, bo przeciez nie problem pojsc do sklepu i poprosic, pelnoletnia jestem :) ale tylko dzieki temu sie trzymam... rozumiem, ze jest ci przykro, napewno kazdej z nas w takiej sytuacji byloby bardzo zle... jestescie mlodym malzenstwem, nawet roku jeszcze nie ma... daj mu sobie czas i sobie, oby wszysttko sie ulozylo jeszcze przed swietami :) Agnik bardzo mi przykro z powodu twojej mamy, ty musisz tez byc silna i jesli tylko mozesz choc jestes daleko staraj sie jej pomoc choc slwem, niech wie ze ja kochas i troszczysz sie o jej zdrowie ja czesto na swoja sie strasznie zlosze ale nie wiem co bym zrobila gdyby jej nie bylo... kocham ja chociaz tego nie mowie, wiem ze to blad ale jakos nie potrafie, moze nie zostalam tego nauczona... do A jakos latwo mi przychodzi okazywanie uczuc, dla mnie mowienie jemu ze go kocham jest calkiem naturalne i sprawia mi przyjemnosc, ale mojej mamie wstydze sie to powiedziec, nie umiem... i jest mi z tym zle...
-
napisalam taki dlugi post i chyba jakas awaria nastapila... nie mam sily pisac tego od nowa......... a jak chce skopiowac kopiuje mi sie \"0\"
-
Leti [ kwiatek] przykro mi, że tak sie u Ciebie dzieje... dorosly czlowiek jesli wczesniej nie palil, a zaczyna popalac, to bardzo nie dobrze... nasza znajoma jest zastepca dyrektora w szkole i tez w wieku 30 lat zaczela palic, teraz chocby chciala nie moze rzucic... ale ja wiem ze wszystko jest mozliwe, takze i to, ze u was zaswieci sloneczko i maz nie bedzie sie wciagac w nalog... ja rzucilam po 7 latach palenia i nie raz wczesniej rzucalam, ale teraz gdybym kupila paczke, czulabym okrutne wyrzuty sumienia, wiem, ze gdybym zaczela palic Andrzej bardzo zawiodlby sie na mnie, a tego nie chce, zle czulabym sie z tym.... raz na jakis czas jakiegos cudzesa zapale, czasem ktos poczestuje, ale sama nie kupie, juz kilka razy chcialam i nie zrobilam tego... dziewczyny dzis mam chyba 27 dzien cylku zobaczymy czy jutro dostane okres czy nie... jakby co kupie sobie test dla wszelkiego... i tak na razie celibat mamy... i pewnie jeszcze dlugo bedzie...
-
a ja czoraj wkecilam siostre mojego A... zabralismy na przejazdzke jej synka do Bialego i w drodze powrotnej dzwoni czy mamy ochote na pizze i kiedy bedziemy, odpisalismy jej, a przed sama lomza pisze jej ze maly nagle zechcial na kibel nie wytrzymal i popuscil.... i jeszcze napisalam ze zajebiscie smierdzi... sama pojechala po pizze, my wrocilismy przed nia, wparowala do domu i sie pyta czy malego dupsko sie umylo, bo popuscil... malz do niej o co ci chodzi, nc sie nie stalo, i wtedy:...MARTA!!!!!!!!!!!!! gdyby mi czaszki ne rozsadzalo to wilabym sie po podloze, lapnela sie na takie cos....
-
hej hej u mnie weekend katastrofa, ale jakos przezyje... :o MADZIAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co sie dzieje????????? Aguu zdrowiej... moze jutro w koncu cos sobie kupie, bo kasa byla juz jej praktycznie nie ma... chyba nie potrafimy zarzadzac pieniedzmy, albo najprosciej jest za duzo okazji a my praktycznie nic nie mamy i korzystamy z tego jak sie da, najbardziej innym kosztem... a ciuchy choc czasem beznadziejne maja takie ceny ze szok... huj z tym mam juz dosc... nie chce mi sie nic...