wesolutka

szefa nie bylo, szefowa nie odpisala, ide zmyc podloge :O i moge zapomniec o wolnym...

no nie wiem chyba w snie, serio juz to widzialam, wiem, ze glupie, ahh ehh, mialam wrazenie ze pisalas to 2 stronki wczensiej... ale juz nie chce mi sie sprawdzac..

Aguu jak bym juz wczesniej widziala tego posta jakies dejavu?? [nie wiem czy odbrze napisalam] u mnie dalej cisza ani szefa ani szefowej nie ma...

dalej nie mam odpowiedzi i szefa nie bylo... Anika tani ten lactiv, szkoda ze wczensiej nie wiedzialam ze cos takiego jest, ja kupilam ostatnio lacibios femine ponad 22 zl :O

wiece co naprawde sie boje ze to jednak bedzie zapalenie oskrzeli, czesto mialam takie poczatki, najpierw gardelko kaszelek a pozniej lecialo w dol, teraz jak zakaszle to pol na pol troche mokrego i suchego mam... a juz sie cieszylam, ze obedzie sie bez lekow, tak sie cieszylam :::( a tak w ogole, chca postawic nowy punkt jakies pol km niecale z reszta od mojego :O wtedy ani jeden an drugi punkt nie bedie zarabial i bedzie kicha :( zeby tylko przyjechal do mnie pokazalabym jemu gdie to jest...

wyslalam, trudno co bedzie to bedzie... :(

jeszcze nie wyslalam, ale sie boje i nie wiem czy dobrze napisalam... :O \"Witam chciałabym Panią prosić o 2 dni urlopu na żądanie czyli piątek i poniedziałek. Jestem chora od kilku dni, a nawet nie mam kiedy wyjść do lekarza, Nie mam też zastępstwa a nie chcę iśc na zwolnienie, a przez ten weekend na pewno poczułabym się lepiej, bo w tej chwili ciężko jest mi mówić przez chore gardło. Wolałabym teraz się wykurować niż później mieć jakieś komplikacje typu zapalenie oskrzeli. Bardzo prosiłabym o te 2 dni, teraz jest początek miesiąca i klientów jest mało. \"

ale jak to napisac?? :O moj A tez wrazliwy jak cholera, zamkniety w sobie az do bolu i to probuje zwalczac, staram sie rozmawiac, rozmawiac rozmawiac, przeciez musi mi ufsac...

Figaa Wszystkiego naj naj :) z okazji 5 latek razem :) a dzis moj brat ma imieniny heheh i nie odpisal mi na smsa buuu pewnie zajety w pracy :( zbieram sie aby tego glupiego maila napisac, ale jakos nie moge sie zebrac, boje sie ze odmowi :( choc nie ma prawa...

hej hej teroia jak twoja praca??? ja wyszlam po drobne i huja zalatwilam :O nie wiem jak przetrwam ten dzien... chyba napisze do szefowej i poprosze o dwa dni urlopu na zadanie... w koncu nalezy mi sie, a nei mam zastepstwa aby isc na zwolnienie na tydzien a tak przynajmniej za free poszlabym do laryngologa i powedzialby mi co tam z tymi moimi migdalakmi...

hej kobietki :) jestem chora :( gardlo tak okropnie boli, ze trace glos... ::::O chora Zuzia... jest cos takiego jak probiotyk lacibios femina, u mnie place ok 22 zl, zawsze taniej niz lactovaginal i Gyntima to sa czopki dopochwowe, takie zolte cos...mozesz poszukac sobe tego w necie, 10 szt kosztuje cos ok 20 zl, a 5 sztuk cos ponad 10 zl, to jest dobre i polecam... magdalenka jesli tak sie stalo to musisz to skonsultowac tez z lekarzem, teoria raz robila sobie taka mesieczna przerwe i nic sie nie stalo, a niewiadomo czy u ciebie od razu po tej przerwie pojawi sie okres czy bedziesz musiala czekac na niego dlugo, zycze aby bylo jak najlepiej pozdrawiam :) moje slonko wrocilo do domu, gdybym nie byla chora to wolalabym aby zostal tam, ale ja wczoraj jak wrocilam do domu to zdarzylam zjesc pyzy i pod koldre, a pozniej po 20 A przyjechal i jeszcze do apteki poejachalismy... mam na gardlo tamtum verde tabl;etki drogie, bo 14 zl 20 tabletek, ale mam nadzieje ze pomoze, najgorszy jest ten kaszel bo strasznie mi gardlo podraznia taki suchy... cholera sama sobie wykrakalam ta chorobe, w tamtym tygodniu pomyslalam sobie ze dobrze sie tzrymam cala zime... a tu prosze :)

no i zrobilam wsio co moge zrobic za 3 kwadranse koncze prace zamykam znaczy sie :P a kupilam sobie fajne gatki z Lamy, za 15 zlo dwie pary mam juz z tej firmy 3 inne, wiec nastepne do kolekcji a naprawde zajebiste :D :D :D a chorobsko sie rozwija i modle sie zeby jednak A wrocil, bo jak bede miala w nocy wysoka goraczke to umre sama, nie bede nawet w stanie wstac do kibla...tak kijowo sie czuje juz nawet inny glos mam, a i w uszach cos zaczelo pikac, czego najbardziej nie lubie podczas choroby... :O

moze jeszcze przed wyjsciem zajrze do was ale nie obecuje wiec zycze milego wieczorku :) ehh no mam nadzieje, ze sie im spodobam...kolezanka powiedziala, ze szefowa troche dziwna jest a i tak na 100% nie mamy zadnej pewnsci czy w ogole przyjada... ale dzis posprzatalam i mam nadzieje, ze bedzie git... misio jest duzy, taki fajny na jednej fotce napewno go bylo widac... no to papa caluskow 102...

Madziu, ja nie potrafie sie oswoic z mysla, ze moge tutaj sama spac... to mnie dobija, prtzyzwyczailam sie, ze budzik dwoni to ja jeszcze spie, wychodze z lazienki na gotowe sniadanko... ale za to obiadki robie, gdy przyjde z payc... swoja droga duzo masz tych lekarstw, ale cale szczescie ze ci pomaga, ja sie dusilam wydzielina z oskrzeli przy kaszlu, o maly wlos stracilabym kilka razy przytomnosc, wiesz chyba o co mi chodzi... udlawic sie tym mozna... Madziu bedzie dobrze, juz jest lepiej i z tego wszystkie sie cieszymy, a ja jutro prawdopodobnie bede miala wizyte szefostwa, chca otworzyc nowy punkt u nas... ciekawe jak wygladaja, strasznie sie boje, ze zle wypadne... kurcze stresy heheh

Hej Madzienko wspolczuje tego zapalenia oskrzeli, cholercia ja pierwszy raz od 5 lat nie choruje na to swinstwo... czasm tak myslalam, jak mowilas o tym kaszlu i dusznowsciach, tylko nie wiem czy to pisalam... wiesz moze i dobrze by bylo gdyby zatesknil, tylko, ze siostra mysli, ze on po szkole pojechal pomoc bratu /dupek jeden boi sie powiedziec, ze pojechal do pracy/ ale trudno, widocznie taka jego natura, woli sie nie pieklic, ja tez bym wolala... ogolnie dobrze miedzy nami, pisalam juz wczesnej ze o 4 nad rabnem zrobil mi herbatke, a pozniej tak fajnie obejmowal i grzal, oj jak zostanie tam, strasznie bedzie mi tego brakowalo, juz zapowiedzilaam ze bede sie tulic do misia i chyba posciel do duzego pokoju przeniose bo tam tv jest :D a kompa gdy juz zasne nie bedzie komu wylaczyc.... Madziu zapalenie oskrzeli to okrutne cholerstwo, jesli mozesz wygzrewaj sie jak najdluzej, syropy na kaszel pomagaja, mi pomagaly, ale i tak kaszel mialam miesiac, czasem dluzej...

mi tam zadne polopirynki an witaminki nie pomagaja, albo samo przejdzie albo antybiotyk niestety :( gdybym w pazdzierniku lezala w lozku i nie chodzil a do pracy nic teraz by mi ne bylo, a tak??? :O ja chce mojego A przytulic, daleko jest ode mnie i nie wiem czy wroci na noc... :O jelsi zostanie to bedzie pierwsza noc samej w tym mieszkaniu, boje sie... :O

hej Anika no mam nadzieje, ze mi przejdzie i tak pojde do laryngologa, bo ten migdal mam juz klka miechow powiekszony, a mialam skierowanie to stracilo waznosc, nie mialam zastepstwa na jeden dzien gora dwa w grudniu... :O teraz musze prywatnie...

hej classic :)

a co tutaj taka cisza?? ja umieram przez te gardlo, nawet nie ma z kim pogadac. chyba pojde do sklepu po cytryne zrobie zobie herbatke, i cos czyje ze mam tepmerature...

Ewa tez sie zastanawiam, jelsi nie pomoze zostane znowu sama, po dwoch latach, jak do tej poy to moj najtrwalszy zwiazek.... nie chce juz poznawac noweko faceta, po raz kolejny opowiadac o sobie, sdwoich przezyciach itd... my juz si troche poznalismy i czesto dowiadujemy sie o sobie coraz to nowych rzeczy.... chcialabym aby tak zostalo...

chyba naprawde za duzo o tym mysle, ale jak nie myslec gdy praktycznie nie mam nic do roboty??? no trudno, a mogla byc z tego jakas fajna bluzka, chcoiaz i tak standardowo pewnie nic bym nie kupila tylko poszloby na cos tam... :( musze sie wziasc za siebie i obkupic w ciuchy bo nic nie mam :( tylko teraz pojdzie kasa na autko nasze, dzisiaj juz na allegro zamowilam klocki hamulcowe i tarcze do naszego \"zieonej dupy\" [tak nzaywam nasz samochod, w rzeczywistosci kolor to blekitna laguna]

no wlasnie teraz sobie poczekam, mam nadzieje, ze z nia porozmawia i ja uswiadomi w pewnych kwestiach, bo to akurat nalezy do niego... chyba stracilam 20 zl :( prawdopodobnie dwa razy wydalam klientce... okaze sie na koniec ale jestem prawie pewna ze sie pomylilam, juz drugi raz w tym miesiacy, cholera jasna nie wiem czemu, po prostu pech chyba... :O trudno jutro doloze i tak znowu potrzebna kasa jest... glodna jestem w koncu trzeba cos wchrzanic...

dla ciebie rowniez

Ewcia gratuluje, zuch dziewczynka :) Teoria, dalam przeczytac jemu to co napisalam sama i co kolezanka moja odpisala... czytal, czytal powiedzial, ze mam racje, na pocztaku tez troche sie posprzeczalismy, ale zaczelam juz nie wiem kotry raz z kolei tlumaczyc, ze takich sytacji nie moze byc wiecej... zobowiazal sie, ze nawet gdy sie wyprowadzi bedzie jej pomagal, ale czemu ona nie uzgodniala tego z nami tylko z nim samym??? przeciez ja tez powinnam byc przy tej rozmowie prawda?? powiedzialam, ze owszem niech jej pomaga ale w sytuacjach gdy ona naprawde sobie nie radzi i potrzebuje tej pomocy, wtedy nawet sama jej pomoge, bo zawsze bylam za tym aby ratowac potrzebujacego... ale nigdy wtedy gdy jej sie czegos nie chce zrobic albo dzwoni do niego po totalna glupote, przeprosil mnie, obiecal ze postara sie to zmienic wiec ja bede czekac na efekty... dziekowal ze z nim jestem i ze tak dlugo to wytrzymywalam... mowlam tez o szacunku siostry do mnie, ze ona nawet nie zapyta sie czy czegos chcemy razem czy nie, tylko od razu z gory zaklada, ze to ja sie na cos nie godze, to ja jestem ta zla... chyba z tym pokazaniem tego bym dobry pomysl, moze w koncu zrozumie... ale tez powiedzialam, ze mi nie chodzi aby udowodnic jemu ze mam racje, po prostu musi zrozumiec pewne sprawy, ze wlasnie to nie z siostra chce spedzic reszte zycia tylko ze mna i kazdy z jego otoczenia musi tez liczyc sie, ze my jestesmy razem i teraz razem decydujemy a nie kazde z osobna... ze mamy swoje plany, marzenia ktore chcemy selnic w przyszlosci inikt nie ma prawa sie w to mieszac nawet najblizsza rodzian, bo wlasnie rodzina czesto namiesza i pozniej sie cos psuje... a do mamy nie chcialabym wracac, dla mnie to bylaby porzaka wielka porazka... chociaz brat teraz za granica jest od niespelna tygodnia, mialabym wolny pokoj znowu, to nie bylybysmy same z mama, zawsze jeszcze zostaje ojciec... a jego wole unikac, i uniakc tlumaczenia dlaczego wracam do domu, co sie stalo itp...

a i zapomnialam dodac, odstawiam tabletki na jakis czas, nie mam juz sily na nowe tabletki i kolejne probowanie po dnianie dalej mnie cycki bola i ochoty brak...