wesolutka

teoria twoja myfa sie normalnie ciebie wystraszyla no nie ma co, chlopak opadl z sil heheh :) justa ja jestem z Łomży, nie wiem ile mam do minska mazowieckiego pewnie cos ok 100 km ode mnie, ja do wawy mam 140, do bialegostoku 87, wiec juz blizej... bylam w minsku kiedys, ale nie mam pojecia ile do mojej wiochy jest km z minska... ja gory to podziwialam jedynie na plakatach i w tv...

hej Aska ::D :P :P :P wyseksilas sie w weekend??? bo mnie molestowal kiedy sie tylko dalo... choc przyznam wczoraj wieczorem mialam ochote ale bylam juz tak padnieta, ze sil braklo... ehh ale za to rano 2 razy bylo heheheh

ja nie iwiem ile mam km do zakopca, w3iem, ze nad moze ok 600 zalezy jeszcze jaka trasa, ale mimo to dluga podroz... pociagiem do koszalina jechalam 9 godzin, autem chyba tez ok tego, ale do zakopca duzo dalej duzo... ile od wawy do zakopanego jest km wiecie moze??? Justa mam nadzieje, ze sie nie obrazilas za mojego wczesniejszego posta, bo jak przeczytalam to znowu to jakos chamsko zabrzmial, sorka, nie gniewasz sie??? :) ja do wawy mam godzine jazdy przy dobrych warunkach pogodowych, no czasem troszke wiecej, do poltorej, a jak jest wypadek na trasie to juz porazka...

u mnie zastrzyk byl problemem tylko z jednym... mialam 3 miesiace plamiena, wiec to nie byla metoda dla mnie, ale ogolnie ja nic poza tymi plamieniami nie mialam zadnych ubocznych skutkow, nic rzadnego tycia, choc mialam welki apetyt i do tego siedzaca prace, nie przytylam przy zasttzyku... mozna sprobowac ja wlasnie tak zrobilam, choc te palmienie nie bylo komfortowe, ale jednak zaryzykowalam w ciaze nie zaszlam :) gdyby nie to plamienie dalej bylabym na zastrzyku, a tak ciagne teraz na tabletkach :) Gosiak powiedz co moge dla mojej cholery kupic na urodziny??? cos prakycznego i nie drogiego, gacie i sakrpety odpadaja, bo ma tego mnostwo, ode mnie juz chyba ze 3 pary...

justa co mi z wolnego weekendu? weekendy ja mam co tydzien wolne, a i tak na razie nigdzie nie wyjezdzamy, dopiero moze w polowie lutego do Wawy wyjedziemy na male zakupy, no niewiem ale byc moze sie pojedzie... zobaczymy, ja potrzebuje wiecej niz dwa dni urlopu, z reszta zima gdize ja pojade, na mazury niema sensu...

hej dziewczyny... Gosia a ja nie chce siedziec w domu, nie ma sensu szkolic osoby tylko na jeden tydzien, jak juz ocs to przynajmniej na dwa tygodnie urlopu miec... z reszta zobacze, nie wiem czy bedzie chetna osoba do szkolenia na zastepstwo, no niewiem jak to zrobic... a ja juz taka jestem, ze jesli cos co sobie zaplanowalam nie wyjdzie to nie chce nic... juz taki uparciuch ze mnie jest, taka glupia psychika, albo cos albo nic i juz... ze soba mam chyba jakis powazniejszy problem... a planowalismy na tydzien nad morze wyjechac...

hej justa wlansie twoje fotki sobie ogladam... ja w tym roku nie bede miec urlopu raczej pisalam wam dlaczego, szefostwo ustalilo sobie terminy w ktorych moge wziasc urlop, ni huja rzaden mi nie pasuje.... znowu bede sie meczyc kolejny rok... ja naprawde potrzebuje porzadnych wakacji, chocby tydzien... :( ratujcie :(

hej kobietki u mnie po weeklendzie tak sobie, cos przeczuwalam i wyczulam, marnie bylo... a teraz znowu dlugi tydzien pracy, w ciagu tygodnia jedne urodziny malego trolla, pozniej nasza II rocznica :D, a potem moj skarbek ma urodzinki :) wczoraj dwa razy sie zakopalismy, raz na polu a pozniej w nocy juz na parkingu, zle wjechal moj A w miejsce parkingowe i znowu sie zaczelismy zlizgac, popchnelam troche auto z tylu i jakos ruszyl, a ile sie przy tym nakrecil kierownica, sobota w miare nam minela, wczorajszy dzien byl fatalny w szczegolnosci wieczor... jak sie zakopalismy w polu przy kosciele to musielismy dzwonic po posilki, bo za cholere sami bysmy nie dali rady, a jeszcze ze mna w roli kierowcy porazka. po drodze moge jechac, ale wczorajsze zaspy, dla mnie ekstremalne warunki... wiec marzy mi sie taki porzadny odpoczynek, ktro chyba nigdy nie nastapi... co mi radzicie na urodzny kupic?? cos nie za drogiego, bo za wiele fundusy nie ma... ehh, dla trola kupilismy ciezarowke wojskowa, ucieszy sie...

dziewczyny zycze wam udanego weekendu, nie wiem czy moj bedzie fajny, bo juz sie pieprzy, ale zobaczymy tymczasem buziaczki dla was i seksic sie seksic hehehe :P papa

czesc leti, classic zarasz sprawdze poczte zadna z nas nie jedzie na plasterkach...

znowu ktos mnie kocha???

no mysmy sie wczoraj tez mietosili na rozne sposoby... ehh jak fajnie bylo ;) tyle ze spac poszlismy o 12 w nocy, rano ledwo wstalam z reszta jak codzien... a bylam tez zla, bo myslalam, ze z naszego kokoszenia nici, a jednak wie jak mnie udobruchac :D moj slodki przystojniak :) dzis sobe tez tak zazycze hehe a co niech sie stara chlopak prawda?? tzn wszystkie chlopy heheheh

a jak ja moglam przez wizjer zobaczyc??? w domofonie kamery nie mamy, niestety... a najpierw zadzwonila na domofon, i sie przedstawila... wiec niby jak??? wrrrrr jutro bede spala pol dnia :D

hej aguu widzisz jaka cwaniara z teorii??? specjalnie sie czaila aby zajac 1 miejsce na 600 :) hehhe dobry aparat z niej :P :D :D :D :P

i jestes pierwsza cholerka jedna :P http://www.apostazja.info/

teoria ja nie wiedzialam, ze to ona wtedy nie wiem czy otworzylabym je drzwi... ehh szkoda gadac...

no to witamy smerfetke :) i nowa kolezanke, dzieki za opinie :)

u nas za tydzien druga rocznica :D

no to fajnie, zaczernij nicka, mamy teraz dwie Madzie na pokladzie :) abysmy sie tylko nie mylily... obie macie podobny nick ehh masz faceta? dlugo razme, jak wam sie uklada??

ja juz nic nie rozumiem... ale Madziu kuruj sie kuruj :) Bierzesz cos na wzmocnienie odpornosci jakies wityaminy na codzien, rutinoscorbin czyccos podobego??? pamietaj duzo witaminki C, pij wapno, jedz jogurty :) ja jak mnie bralo ostatnipo to duzo mandarynek jadlam, strasznie chcialam nonstop mandarynki jesc...

przedostatni twoj post jakby pisany przez teorie nasza... czy ktos sobe tutaj jaj nie robi???

Madzaczek ja mozesz zaczernil sobie nick... przynajmniej bedziemy wiedzialy, ze rozmawiamy z toba a nie z podszywaczami... opowiedz cos o sobie :) serdecznie w imieniu reszty klezanek zapraszamy :)

wiesz, zrobilo mi sie przykro, moja bratowa mam gdzies tak samo jak ona mnie, nie daze abysmy mialy lepsze kontakty, bo znam ja juz praktycznie 9 lat, wiec nie mam nawet ochoty aby jej w dupsko wlazic, probowalam z nia nawiazac kontak, jesli nie chce to nie... moj brat nie ma 20 lat aby sie oswajac, jest juz po 30 wiec ma swoj rozum.... a ja tez nie jestem nastolatka aby nie myslec powaznie o tym z kim chce spedzic zycie... ja u mojego brata jestem na straconej pozycji on u mnie tez...

nie ma za co, tylko czy mozesz mi powiedziec ktorym Madziczkiem jetses?? bo nie wiem czy z toba kiedykolwiek rozmawialam, nasz Madzai kjest chory tez, ale nic wczesniej nie wspominala o nartach i gorach, kim jestes???

to ja juz nie wiem co masz robic...