wesolutka

no ja sama wyczulam podczas golenia powiekszone wezly chlonne w pachwinach, wiec pewnie i te w razie w piersi tez bym wyczula... ale jestem przymulona... kurcze tak chce mi sie spac, ostatnio bardzo zle sypiam, rano sie budze i czasem usnac nie moge, ten tydzien jest jakis ciezki... wogole jest ciezko, a ludzi praktycznie nie ma...

gumki TO NIE SRODKI HORMONALNE!!!!! przede wszystkim maja obowiazek chronc przed chorobami no i ciaza...

ja juz bylam u 3 lekarek ale rzadna jeszcze mi nie badala piersi... czasem sama to robie, a czasem zapominam... ale nie wiem czy dobrze to robie..

nie mam czasu po pracy aby chodzic do apteki, musze szybko zamknac i od razu do banku, a pozniej biegusiem do gina... trudno i tak juz strace... widocznie tak musialo byc, ja disiaj sie kapalam rano i golilam do tego, cos mnie napadlo, bo juz dawno tego nie robilam, szczegolnie wtedy gdy sie leczylam, nie bylo sensu a i chcialam byc na swieta cacy... a tu prosze... gosia wszystko co nazywa sie antykncepcja hormonalan jest na RECEPTE!!! poszukaj sobie w necie czegos, napewno znajdziesz...

mam ten krem, juz mi sie konczy... i smaroalam sie wczoraj nim, a nanoc wzielam dowcipnie gyntime... i mam jeszcze jakis krem, aqle te kremy nic mi nie pomagaja... wzielam do konca tabletki i jak eka odjal, wielka ulga, a teraz znowu cos zaczyna, choc bardzo powolutku...

nie obraz sie dziewczyno, ale jak dla mnie nie dojrzalas do wspolzycia... nawet ulotki nie chce ci sie przeczytac, a mialabys o wiele mniej watpliwosci... a z reszta na jakiego lekarza trafilas, ze nie wytlumaczyl ci jak korzystac z tabletek... chyba ze pozyczylas opakowanie od kolezanki...

gosia czy ty masz 7 lat???????????

koniecznie 1 dnia okresu abys byla zabezpieczona juz w pelni od pierwszego opakowania, bo inaczej nie bedziessz..... a delikatnie piecze mnie na zewnatrz, i jakbym cos odczuwala przy samym wejsciu... a juz tak sie cieszylam :(

tabletki dzialaja juz po 4 godzinach od przyjecia, wiec np mozesz zaczac lykac tydzien przed, a jesli sie boisz ze zaciazysz, to poczekaj sobie miesiac... Ewak, no prosilam ja aby dala cos dla partnera to przepisala flumycon 100 mg 7 kapsulek, i powiedziala,zebym dala 1 partnerowi i sama zazyla 6 pozostalych, no ja lekarzem nie jestem wiec jej zaufalam... a za same leki zaplacilam cos ok 30 zl. ale na leki nie chodzi o coene, wazne abym byla zdrowa a teraz dodatkowa strata kasy przed swietami bedzie... kiedys jak moja prywatna mnie leczyla, to dala dla mnie i dla nego jakies tabletki, po tyle samo chyba mielismy, albo on jedno opakowanie a ja 2 juz nie pamietam bo to bylo w wakacje, ale pomoglo od wakacji nie mialam grzybicy... tylko jakies bakterie, bo mialam plamienia przez 3 mieisace... :(

sniezynka a moze pogadaj z farmaceuta na gg?? albo idz do apteki i sie zapytaj poprostu, oni powinni takie rzeczy wiedziec... ja tez mysle, ze powinnam isc chocby po recepte, bo nie chce siedziec w swieta i beczec, n wszoraj bylo przez chwile milo i prosze... jednak ci lekarze t konowaly, prosilam aby cos dala dla faceta, a ona stwierdzila, ze powinnam sie z nim podzielic lekiem, 6 kapsulek dla mnie jedna dla niego!!! normalnie chamstwo... a mam juz taka chcice, ze szok!!! ja gdy bralam antybiotyk, to akurat przechodzilam na tabletki, wtedy konczyl mi sie zastrzyk... nie zabezpieczalam sie dodatkowo, nie wiem moze czulam, ze nic sie nie stanie... a pokazywalam gince ze bioe antybiotyk, nawet mialam go przy sobie... nic nie mowila o dodatkowym zabezpieczeniu...

wlasnie chcialam isc dzisiaj panstwowo do tego lekarza ktory wypisal mi ostatnia recepte i zdiagnozowal... ale nie ma juz wolnych miejsc... teraz mnie nie piecze nic, rano wykapalam sie i ogolilam wszystko zbedne, bo lubie byc gladziutka... ale boje sie, ze jak znowu bedziemy chclei sie pokochac, to nzowu bedzie mnie pieklo, a przeciez bedizemy teraz mieli tyle czasu dla siebie!!!! no to juz naprawde pech... niewiem, moze szwagierka bedzie miala jakies leki na grzybice, ale to wscibska baba i nie chce jej opowiadac, dlaczego znwu moge miec objawy i czemu powinnismy sie razem leczyc, a moze pojde do swojego prywatnego i poprosze ja o recepte bez badania... za recepte tez bede musiala pewnie zaplacic... no zobacze... jestem w kropce...

Świat wesolutkich zmartwień malutkich prezętów mase za wielką kase SYLWESTRA bąbowego a roku nowego jeszcze lepszego Wesołych Świąt! Bez zmartwień, Z barszczem, z grzybami, z karpiem, Z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, Niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną Życzcie sobie - najwięcej: Zwykłego, ludzkiego szczęścia No to wszystkiego najlepszego i do zobaczenia po swietach buziaczki przesyla Marta ;)

hej kobietki ja chyba naprawde jestem pechowa, wczoraj tak bardzo juz nam siebie brakowalo, ze rzucilismy sie na siebie, juz w trakcie zaczelo mnie znowu piec... niewiem, ale chyba dalej mam tego grzybka, chociaz juz od kilku dn nic nie bylo... niby lekarka mi dobre leki wypisala, ale mysle, ze dla mojego skarba jedna dawka byla za malo i znowu przeszlo na mnie... pewnie dzisiaj znowu pojde do gina, ale wacham sie czy dzwonic tam gdzie ostatnio, czy isc prywatnie, no szkoda mi tej kasy, nie wiele jej mamy, a w to miejsce wolalabym sobie juz kupic jakis ciuch, bo to bylaby juz druga moja prywatna wizyta w tym miesiacu.... ehh , chyba jednak jak bedzie przyjmowac na kase chorych to zapisze sie dzisiaj.... tylko nr tel musze poszukac... a dizs rano nie moglam spac, misiek z kims sie bil przez sen i chyba plul na kogos, no niewiem dziwne rzeczy podczas snu wyprawial, i obudzilam sie o 5 rano, wczesniej jeszcze duzo wczesniej budzlam sie bo chcialo mi sie siusiu...wiec jak zerknelam na zegarek a bylo juz 5.40 stwierdzilam, ze nie ma sensu probowac usnac, bo o 6.30 budzic dzwoni... poszlam sie wykapac :D wczoraj bylam u lekarza rodzinnego, aby cos mi poradzila z tym gardlem, bo czasem mnie boli, a czasem nie... stwierdzila ze nic nie widzi, a ja nawet bez siwatla widze, ze prawy migdal jest powiekszony... napisala skierowanie do laryngologa, chcialam aby dala skeirowanie na wymaz z gardla, ale powiedziala, ze tym sie zajmie laryngolog, teraz sie zastanawiam czy isc prywatnie, ale tez szkoda kasy, bo caly dzien pracuje i raczej nie bedzie szans abym mogla spokojnie wyjsc, a o zastepstwie juz nie marze... wrrrrrrr

oj pustki, pustki... dostalam okres we wtorek, ale jakis skapy jest... pierwszy tabletkowy byl obfitszy, niz ten drugi, nie wiem moze tak powinno byc... zobaczymy co bedzie pozniej buziaki dla was :)

uuu ja sie nie znam na tym, nigdy nie studiowalam raczej nie bede... wiec nie umiem pomoc... moze w necie poszukaj cos, albo z jakism psychologiem porozmawiaj, moze to cos da...

Idą Święta wielkim krokiem, Pachnie drzewko w Twoim domu. Patrzysz na nie ciepłym wzrokiem, I życzenia złożysz komuś... * Bóg się rodzi dla nas wszystkich, W stajni płacze tak ukradkiem... Znów odwiedzisz swoich bliskich, I podzielisz sie opłatkiem... * Na te Święta co nadchodzą, Życzę ciepła i miłości. Niech Cię ludzie nie zawodzą, I niech uśmiech w sercu gości... WESOŁYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY

hej teoria... to nie zaciekawe mozesz mec schorzenie, ale trzymam kciuki, aby wszystko pomyslnie sie udalo i dzidzus wtedy gdy bedziecie go bardzo pragniec, badz dbrej mysli, a wszystko sie ulozy, widzisz jesli nie widac na usg tego endometrium to moze faktycznie zaniklo???? pamietasz pisalysmy kiedys o tym, bo balam sie ze jestem na cos chora, a mialam wtedy grubosc chyba 3mm i poweidzialas ze to jest dobry wynik, ze w normie a u ciebie bylo 8mm i to juz najwyzsza norma... w kazdym razie trzymam kciuki, bedzie dobrze :) a moj skarbek czuje sie lepiej, jak przykrylam go druga koldra, zaczelo sie jemu lepiej robici cieplej...bo wczesniej on sie trzasl pod koldra, a ja lezalam z odkrytym tylkiem, goraco mi bylo... biedny ten moj skarbek, a tak bardzo go kocham :)

hej kobietki moj skarbek jest chory :( strasznie mi go szkoda, nawet nie moge sie nim zajac, bo musze pracowac nad ranem strasznie zimno mu bylo, nie czul nog, a byly cieple, reszta ciala chlodna, ja nie moglam spac, bo brzuch mnie pobolewal, co wczesniej zanim zaczelam brac tabsy przy okresie sie nie zdarzalo... niewiem czemu teraz mnie boli, nie tak mocno, ale czuje i przeszkadza mi to... nie wiecie od czego tak moze byc?? do tego moje sloneczko dzisiaj mialo posprzatac u naszej znajomej w domu, juz dostal 50 zl wynagrodzenia, mysle ze to malo, ale nie wiem jak sie upora z tym, bo jest chory, snieg pada, wiec nie wiem czy bedzie myl okna... kurcze jak mi z tym zle, ze nie moge mu pomoc, zaopiekowac sie nim, jak on mna gdy bylam chora w wakacje, przytrulam sie miesem i dwa dni umieralam... a teraz jemu cos dolega i nie wiem co... wczoraj jeszcze sie dobrze czul, a to zwykle okaz zdrowia nie pamietam aby kiedys byl powaznie chory, do tego jak skonczy sprzatac, to ma jeszcze isc na choinke do chrzesniaka, bo sostra bedzie w pracy... szlag by trafil to wszystko :O

hej dziewczyny, monisska nio nie zbyt mila sytuacja, nie wiem jakbym postapila w takiej sytuacji, pewnie na poczatku nie odzywalabym sie do niego a napewno powiedzialabym ze zrobil mi wielka przykrosc i takim sprawdzaniem zachowal sie jak dzieciak... pogadajcie sobie wyjasnijcie wsio, bedzie ok :) dziewczyny, czy przy drugim opakowaniu moze nie pojawic sie okres albo spoznic??? bo ja powinnam dzis rano dostac tak jak otatnio a do tej pory nie mam, takie ziarnko niepokoju i juz... chcialam zapytac sie mojego przy sniadaniu co by bylo gdyby jednak teraz byla wpadka, ale nie zapytalam, powiedzialam tylko ze okres sie spoznia, a przy tabletkach powinien byc co do minuty regularny... nie powiem zdarzaly mi sie spoznienia, ale najwyzej 3 godziny na poczatku, pozniej bralam regularnie... no i teraz nie wiem co jest nie tak, czy moze byc tak ze sie spoznia okres po drugim opakowaniu...

kurcze chcialabym jakos odbudowac ta prawidlowa flore bakteryjna, ale jutro mam okres dostac... :O ciekawe co z tego wyjdzie... ehh ja to sie mam...

dziewczyny sprawdzcie swje maile, a te ktore nie podaly, to prosze o adresy, bo pozniej nie bede miala czasu raczej aby poprzesylac wam zyczonka, wiec robie to teraz :D

hej dziewczynki, dzisiaj chyba nic a nic nie poradze... jak wam minal weekend?? bo ja sprzatalam z miskiem u mojej mamy i troche sie nadzwigalam, mialam dokonczyc w niedziele, bo jeszcze kuchnia i duzy pokoj zostal ale bylam po sobocie wykonczona... ehh chyba grzybek odszedl sobie... zastanawiam sie czy kupic gyntime czy lactovaginal, na odbudowanie flory, bo jakos cos mnie tknelo aby jednak lacto wziasc, ale to sie okarze, dalej nie mialam swojego dlugo wyczekiwanego przelewu za nadgodziny, a to spora sumka.... :( jak tak dalej pojdzie zostaniemy na lodzie na swieta... :(

ok uciekam zycze milego weekendu, u mnie bedzie raczej pracowity...

teoria ja sie nie gniewam, tylko troche przykro mi sie zrobilo, caly czas myslalam, ze u nas jest w domu, a tu sie okazuje ze u siostry, mogl powiedziec ze jest u niej, a tak dowiedzialam sie po fakcie, ja po prostu tez chce wiedziec o takich rzeczach, bo w koncu jestesmy razem a czasem czuje jakby zatajal to ze u niej byl, bo wie jak na to reaguje, tlumaczylam mu ze chce wiedziec i juz, czy to wiele??? przeciez mogl poweidzec ze jej pomaga ona po tym zabiegu nie za bardzo moze cokolwik robic.... ale jakby zatail to i dopiero pozniej poweidzial...

mialo byc\" jak nie biore magnezu\"...