wesolutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wesolutka
-
a propo 40-stek, znam jedna, nawet kiedys ja lubilam, ale niewiem czy siadomie czy nie zrobila miprzykrosc, ale teraz do rzeczy... zaprosila mnie kiedys do swojego domu byla kompletnie pijana, ja wypilam wtedy moze dwa piwka, gadalysmy sobie, ona naje... w 3 dupy gadala 3 po 3... w koncu poweidziala cos o moim bracie, znali sie, bo razem pracowali [myslalam ze rona babka z niej]... dzieki niej dowiedzialam, sie ze moja bratowa byla w ciazy, poronila po miesiacu, spoznial jej sie okres, a pozniej jak dostala krwotoku, to dopiero wtedy poszla do szpitala, miala wtedy tyle lat co ja teraz,,, wtedy jeszcze tego samego roku wzieli slub... niewiedzialam ze byla w ciazy, nikt nie wiedzial,a oni powiedzieli to obcej osobie, do tej poy brat nie wie, ze ja wiem, a wiem juz od marca chyba... zbieram sie aby mu powiedziec, zeby nie ufali tej kobiecie, bo popijaku wygaduje takie rzeczy, ale jakos mi glupio, bo powiedzieli obcej totalnie osobie, przykro mi z tego powodu... moglam miec siostrzenca albo siostrzenice, kto wie kim byl ten zarodek...
-
no wlasnie co z nagroda??? :D
-
Asiu a czemu Marzenko :O [wole Marte] ale skoro ci tak wygodniej, ok
-
mowi sie trudno zyje sie dalej, no Gosia to chora jest, pewnie sie zle czuje, ale czychala na wygrana, wiec nie wiem czy bedzie zadowolona Gosiak nie martw sie, ewentualnie czytasz nas i czekasz az wybije 499, tak tez moze byc spryciolki z naszych kobitek heheh
-
i znowu musialam do swojego dzwonic, bo zapomnial moje wyniki testosteronu odebrac, wrrrrr jak zwykle jego pamiec gdzies w pietach sie czai, ale kiedys moja kochana szwagierka powiedziala, ze kobieta od tego jest, aby przypominac, bo facet nie ma do takich rzeczy glowy, nietety... zaraz bede pisac list do siostry A ktora siedzi w stanah od jakis 20 lat, A widzial ja tylko ze dwa trzy razy w zyciu, a tak rozmawial przrz skype lub stacjonarny... ehh strasznie wscibska ta baba, ale mozna sie posmac, no i jest mila, paczke nam przesle, dla mnie tez sie znajdzie prezent :D czekam teraz kiedy dojdzie ta paczka, bo nie moge sie jej doczekac...
-
teoria ja nie znalam twojego imienia tez :P i nie wiem jak wiekszosc dziewczyn sie nazywa. ale szanuje kazda wiec, chyba to nie problem... ja mam dwa imoina, oba na M Marzena Marta, ale ze starzy od malego nazywali mnie Marta to juz sie przyzwyczailam i te imie mi pasuje bardziej :P i znowymi osobami zawsze przedtsawiam sie jako Marta, a w szkole czy w urzedzie Marzena, bo tak mam napierwsze, namieszali ci moi starzy... milo mi Cie poznac Joasiu ;)
-
hej sniezynka juz wszystko ok nie smutaj sie z powodu moich problemow, mnie dretwialy lydki i strasznie miesnie napinaly i to wiem, ze od tabletek, bo nigdy wczesniej nie mialam takich akcji, a najgorsze byly skurcze nad ranem brrrrr hm teoria juz naprawde nie pamietam, bylo minelo, wtedy moze nie obrazilam sie tylko przykro mi bylo, a ze nudy malam to klikalam ile sie dalo, aby jakos zabic czas.... ehh jak ja sobie przypomne jak nie widialam mojego skarba tydzien jak byl w wojsku i poszlismy do ubikacji meskiej!!! heheh tez sie glupio czulam troche i mialam wrazenie ze kazdy wie co robilismy, tylko krociutko bylo, bo misiek strasznie napalony byl na mnie :P a zaraz naszczescie wychodzilam z jednostki i po 20 minutach mialam autobus, wyszlam w ciemno nie mialam pojecia o ktorej jest bus bo nie bylo rozkladu wtedy, ale i tak nie zapomne tamtego dnia, bylismy sami, nie liczac innych zolnierzy i odwiedzajacych, ale bylo super, tylko my dwoje 6 godzin bez siostry :D normalnie jak slysze muzyke swiateczna w radiu, to tak sie nakrecam ze juz swieta za kilka dni :D
-
co to jest mm??? nie oto chodzi czy zwarza na cos czy nie, ja jestem czysta i tak samo wymagam od niego higieny, wiec nie bedziemy sie seksic jak ktores z nas jest nie umyte, pozniej sie biora rozne choroby z tego, nie dziekuje, wole sie umyc, ewentualnie razem umyc :P teoria juz naszych zazartych klotni nie pamietam serio, teraz sie zdziwilam, ze wlasnie z toba o cos tam poszlo... p.s. ze mnie tez okrutny nerwos
-
heheh Gosiak teraz ja jestem na gorze!!! :D pierwsza, jeszcze tylko 2 strony!!! ale zeby nie bylo oszustwa, to nie piszemy upp czy cos w tym rodzaju, plotac prosze cokolwiek nawet o pogodzie aby to byl normalny post!!! zgadzacie sie??
-
tak w obwodzie ma jakies 13-14 cm, jest spory pod tym wzgledem, a dlugosc to chyba 17 cm, w tych granicach... serio nie pamietam, bo juz dawno sie bawilismy w mierzenie :P i ja to nie uwazam za przechwalanie, po prostu mowie i juz, czasem mozna sobie z tego pozartowac, mi tam np nie przeszkadza czy ma 20 czy 15 cm dlugosci..... kazdy ma to co ma i juz, ja mam malu biust inne maj wielkie, moze kiedys urosnie po dziecku, moze nie, trudno grunt ze moj kotek calkowicie mi sie podoba od stop do glow, a ja jemu, to najwazniejsze i bardzo bardzo lubie gdy sie przebiera przy mnie, uwielbiam to :D
-
oj nie, od xxx czasu uzywam tego samego proszku do prania i tego samego plynu do plukania, tego samego plynu do higieny intymnej, no wszystko to samo, bo innych rzeczy nie kupuje, z reszta ngdy nie bylam wrazliwa na proszek ani takie inne... po prostu mam ta infekcje w gardle od ponad dwoch miesiecy, podejzewam, ze to od tego, bo nic nie zmienilam w sposobe bycia, nawet wkladki te same uzywam od xxx czasu i tez wczesniej bylo ok, jednak stawiam na te gardlo, teraz juz nie swedzi, czasem zapiecze a czasem czuje takie ciepelko... a tak bylam napalona na niego, jeszcze przyszedl do mnie do pracy i sam zaczal, wredota jedna wrrrrrrrrrr bo jemu sie marzy u mnie w pracy, a ja sie boje, ze ktos wejdize a wole po pracy, ale po pracy czesto nie ma czasu a po calym dniu nie czuje sie za bardzo swiezo, gdy siedze 9 godzin na tylku....... WITAMY W NASZYM SERDECZNYM GRONIE BAB Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA :P [kazda jest wyjatkowa]
-
widzisz teoria ja tez wolalabym chodzic prywatnie, ale bylam tydzien temu no i nic sie nie dzialo, wkurzyalm sie ze to dopiero dzis, tzn wczoraj wieczorem juz czulam i nanoc wzielam ta gintyme i jakas mascia sie posmarowalam, dzisi rano tez masc i chcialabym wlasnie cos aby zapobiec efektualnej dalszej infekcji, bo juz ma dosyc chorowania na kilka ladnych lat!!! Madziak pewnie tez sie wkurza, bo tez ostatnio pisala, ze z nikad sie braly te infekcje, a u mnie moglo pojsc z gardla wrrrrrrr pokaze jej jakie mam masci, [jak mnie przyjmie] i poprosze o Flumycon, podobno dobre na grzybki i odtruwa caly organizm... zobaczymy no i koniecznie dla mojego skarba anty kuracja... kurcze a dzisiaj mialam taka chrapke na niego no... cholera jasna, jutro ta nasza rocznica, oczywiscie on nic nie pamieta, wiec moze jakis gulasz ugotuje na drugie bo dzisiaj zupke bede pichcic... a teraz ja bym zaserwowala kolacyjke przy swiecach i chyba swiec bym wiecej dokupila :P fajna niespodialnka??? a moze do tego ekstra deserek, galaretka i bita smietana??? mhhhh
-
mialo byc, mnie juz mniej troche swedzi... a dzisiaj po pobraniu krwi, zaczelo mnie w tym miejscu palic zywym ogniem, swedziec i do tego na okolo zrolo sie czerwone, teraz juz jest ok mam nadizejej
-
no teoria pamietam jak mowilas, ze 20 cm, fiu fiu fiu, monza rzec gigant, bo zazwyczaj sa sredniej wielkosci czlonki, nie pamietam ile moj ma, nie jest az tak duzy, ale tez nie jest ani maly ani sredni, w sam raz a w obwodzie chyba 13-14 cm ma, ale nie pamietam juz dokladnie, wiec nadszedl czas na pomiary... ehh mnie juz mnie troche swedzi, ale i tak probuje sie wbic do tej gny co u niej jeszcze nie bylam, wiem, ze ma jakies pacjetnki zapisane, ale moze jednak przyjmie nowa?? moze okarze sie ok ta babka i czasem pojde do niej niz do mojej platnej??? bo niepowiem troche czasem szkoda mi 60 zl, skoro jestem ubezpieczona i za ta kase moglabym sobie kupic jakis ciuch, np spodnie albo kosmetyk, chociaz misiek czasem na kosmetyki mi zaluje, bo szkoda kasy, na lekarza by tylko sprobowal!!! ale nudy teraz, mialam kryzyz drobnych przez jakies 2 godziny, mam nadzieje, ze pozniej beda ludzie z drobniejsza kasa przychodzic a nie tylko ze stowkami wrrrrrrrrrrrrrrrr
-
a o jakie problemy z wacusiem chodzi??? moj raczej nie ma...
-
askud nie jestes sztywna, przy nas sie rozkrecisz, gwarantuje to :) przed moim A mialam duzo duzo chlopakow, zazwyczaj po miesiacu nudzili mi sie gora 2 miechy i baj baj... wczesniej przed A mialam jweden powazny zwiazek przetrwal 13 miechow, bylismy nawet zareczeni... ale co tam, teraz jestem happy... a ciezko jest mi uwierzyc, ze jutro mija 2 lata odkas sie poznalismy juhuhuhu msiek nie pamieta napewno, wiec sprobuje jakas niespodzianke zrobic na jutro w koncu musmiy jakos to uczcic, pierwsza z dwoch naszych rocznic :D moze dzisiaj uda mi sie dostac do gina, mam nadzieje, bo boje sie ze te swedzenie przerodzi sie w cos gorszego, niedaj boze grzyba!!!! oby mnie tylko babka chciala przyjac please!!!!!!!!! bo jutro musialabym isc prywatnie, tydzien po tygodni, za duzy koszt jak dla nas...
-
teoria widzisz, przez to wszystko pokrecilo mi sie w glowie, myslalam, ze na staz dpiero idziesz... a tu prosze pierwsze powazne zatrudnienie sie szykuje, powodzonka :) ja jak zaczelam pracowac w sklepie miesnym mialam umowe do konca 2007 roku, ciezka cholernie praca i na caly etat nie mialam sily, no i pozniej ten wypadek jeszcze, ehh wszedzie gdzie nie pojawie jakies problemy sa, normalnie wszedzie, chyba jakas pechowa jestem, slyszalam juz to dwa razy w zyciu... nawet jak zaczelam pracowac w avonie, to pozniej tez jakies cyrki wyszly, ze ktos podrabial a mnie faktury i do mnie rachunki niezaplacone przychodzliy...
-
hej askud, z czym cie wyprzedzilam, ze stazem??? my po slubie nie jestesmy, w planach za kilka ladnych latek pewnie, az sie dorobimy... para jestesmy juz prawie 2 lata, w lutym minie, ehh fajnie gdyby wyplacili mi zalegle nadgodziny aa pol roku, na urodziny dla skarba kupilabym srebrny krzyzyk do lancuszka, lub szlafrok, bo biedaczek nie ma, a ja mam laki ladny w bialorozowe paski, mieciutki cieplutki z kapturkiem na polarku, boski :D
-
Gosiak ja nie wiedzialam, ze ty taka mloda jestes, myslalam, ze starsza troche, a tu prosze, wiekszosc z nas to rowiesnice!!! Madziak jak pojdziesz z dziewczynkami do rodznnego powiedz, co z tymi wynikami... buziaki
-
aaa znalazlam sposob aby wyslac wam fotki, A ma internet w szkole, wiec jak bedzie mial informatyke, to wysle fotki, wczesniej sie zgra na RW przesle na mojego maila foty, a ja wam poprzesylam :D fajnie no nie???
-
DZIEWCZYNY JESTESCIE CUDOWNE!!!!!!!!!!!!!!!! znowu ciesze sie zyciem, bo dogadalismy sie, taka spokojna rozmowa wiele nam dala, juz jak przyjechali po mnie do pracy to zaczeslimy jaja robic, maly oczywiscie dokazywasl, spodobalo mu sie steplowanie i sie pytal kiedy tylko bedzie mogl znowu cos podsteplowac, no ale niestety koniec pracy i nie bylo juz nic do steplowania, no jedynie zeszyt, jaka to radosc dla dzieciaka!!! ale znowu czuje ze jestem kochana i to bardzo, na spokojne sobie duzo rzeczy wyjasnilismy, o tym moim egoizmie powiedzial w zlosci, duzo zartowalismy i znowu nawzajem sobie slodzilismy, niestety ja poszlam spac pierwsza, bo moj skarb zaczal formatowac kompa brata i cos za pierwszym razem nie poszlo, wiec pozniej jeszcze die godziny siedzial nad tym, polozyl sie o 1 w nocy, cholera jedna, as rano pobudka, bo dzisiaj pobierali mi krew pod katem zbadania testosteronu, tylko dzis i jutro jeszcze moglam zrobic te badania,bo koncza mi sie tabsy, a przy okresie zaczynam diane :D a on jest normalnie czasem wredny, mowi, ze czesto mysle tylko o sobie, bo czesto gadam, ze to mi jest potrzebne, to tamto mnie boli czy cos tam... a komu mam sie zalic jak nie jemu??? przynajmniej rozumie to, ale i tak jest moja cholera!!!!!!!!!!!!! jest dobrze :D i jeszcze sie pochwale, dzieki mnie odzyskalismy rente A za jeden miesiac :) zawsze w pazdzierniku dostawal wyrownanie za wrzesien a w tym roku tylko za pazdziernik dostal kaske, urzedniczka powiediala ze nie nalezy sie jemu za wrzesien kasa, bo uczyl sie w dwoch szkolach i tylko jedne zaswiadczenie przynosil o kontynuowanej nauce, skonczyl jedna szkole i zaniosl ze studiow kwitek o nauce, a ja dociekalam tego, przeciez nie zostala przerwana nauka, dlaczego mialoby mu sie nie nalezec za wrzesien kasa, ani on nie mowil ze w dwoch szkolach sie uczyl, ani oni mu nie kazali ani nie mowili, ze jakby co musi z dwoch szkol naraz przynosic zaswiadczenie... poszukalam w necie nr tel do krusu i znalazlam maila, wyslalam po jakims czasie przyszlo od nich pisemko mailem, ze sprawa zostanie rozpatrzona, dlugo nie odpisywali wiec zadzwonilam do wawy, powiedzieli, ze maja miesiac na rozpatrzenie tej sprawy, a wczoraj misiek przychdzi do mnie do pracy i mowi, ze przyszla kasa za wrzesien!!! myslalam ze odlece, tak bardzo nam sie przydadza te pieniadze, ja wiecej w banku nie bede sie zadluzac, i zostanie kasy na swieta tez :D jestem zadowolona z siebie, bo A troche olal sobie ta sprawe, nie dociekal, bo powiedzieli, ze sie nie nalezy, a ja chcialam chociaz sprobowac powalczyc o te 500 zl, dla nas to bardzp duza kasa... no i dostalismy, dzieki mnie!! kolezanak powiedziala, ze powinien mnie na rekach nosic :D ale tez teraz mam problem maly, cos zaczely mnie piec delikatnie wargi sromowe i boje sie ze to grzybek... A siorka ma grzybka ale w jamie ustnej, bo od stycznia praktycznie w kazdym miesiacu jakis antybiotyk bierze.... i zaczal sie rozwijac w buzi, dostala jakies, leki, ja tez podejzewam, ze mogl mi sie w buzi rozwinac, bo od dwoch miesiecy mam powiekszone migdalki, jeden antybiotyk nic nie dal, a drugi nie wykupilam... a z buzi poszlo mi pewnie na moja myszke, wrrrrrrr a w tamtym tygodniu bylam jeszcze czysciutka... pech, moze dzisiaj na kase pojde do gina, bo szkoda mi na wizyte wydac znowu 60 zl, ten testosteron kosztowal 26... a do tego dojda jakies leki, wiec chce isc do rodzinnego i od razu jak bedzie przyjmowala gina, to do niej tez... na razie smaruje sie mascia, ktora kiedys przepisala mi gina, mam az 3!!! oby sie dobrze skonszyo wszystko, oczywsicie misiek tez idzie na leczenie...
-
Hej MAdziu no u was juz staz jest :) u nas dopiero 2 lata pyknie w lutym dizen po urodzinach A ;) fajnie ze wtedy soie odpoczeliscie, sami bez dzieciakow, to jednak czasem potrzebne dla malzonkow, bo za wiele czasu dla siebie normalnie nie macie, tylko kiedy male pojda lulu... wiesz, czasem tez sobie myslalam, ze odstawe tabsy i moze by sie udalo, ale to z mojej strony byloby egoistyczne, pisalam juz wczesniej ze czasem mowie mu, ze chcialabym juz miec dziecko, on na to, ze to jeszcze nie jest czas, wiem, ze ma racje my niemamy nic, ani mieszkania ani A nie ma jeszcze pracy, tylko ja pracuje... wiec byloby kiepsko, A czasem jest na mnie zly, bo mysli, ze patrze na kolezanki, bo w okolo pelno dzieci maja, co raz to nowe sie urodzi gdzies... ale to nie prawda, nie patrze na kolezanki, mam 22 lata i odczuwam, to ze chcialabym byc matka, przeciez to naturalne w moim wieku, ale facet tego nie zrozumie...
-
teoria on mi mowi caly czas, ze mnie kocha na kazdym kroku, codziennie to sobie mwimy, wiec nie w tym problem, na to nie narzekam uwielbiam gdy zapypiamy razem powie mi slodkich snow skarbie kocham cie, a moze ja naprawde za duzo od niego wymagam??? czuje, ze moge sie zmienic, ze nie bede juz mu wyrzutow robila, za to ze jej pomaga, ale czy on to doceni?? prosil mnie abym rzucila palenie, to palilam tylko cudzesy, tydzien temu kupilam sobie paczke i tak lezy w safie w pracy koncza sie mi, dzisiaj duzo palilam, z nerwow... ale potrafie przestac i tylko raz na jakis czas zapalic, choc czesto bardz misie chce... ja chce abysmy byli szczesliwi tylko tego chce... moze dzisiaj dokonczymy nasza rozmowe?? rozmawialismy o tym, ze jutro zawiezie mnie do szpitala i zrobie sobie badanie testosteronu, moja gina mi powiedziala, ze warto by bylo cos takiego zrobic, bo przez microgynon zepsula mi sie cera, a mial mi ja naprawic... jutro z rana pobudka, jesli nie dojdzie do powaznej klotni, mam nadizeje i postaram sie wierzyc, ze bedizemy jeszcze szczesliwi razme, bede sie starala ze wszystkich sil, dzisiaj musze cos ugotowac na kolacje, ale wcale nie mam do tego glowy...
-
i znowu becze, nie potrafie sie powstzrymac, ciurem leca lzy, mozna wiadro podstawic, a wygladam fatalnie, cud ze zaden klient sie jeszcze nic nie zapytal... nie chce was dolowac, wystarczy, ze mi jest smutno...rano dal mi buziaka na do widzenia, taki maly szczegol, a jak bardzo istotny... nie rozumiem tylko tego, czemu nie moge byc dla niego rownie wazna, czemu czasem moje problemy przedklada na problemy siostry, ja zawsze bylam za nim, zawsze potrafilam go przytulic, gdy byl na nia zly wtedy i ja sie zloscilam, i mowilam mu to, ze nie lubie gdy ona na niego krzyczy, boje sie tego wszystkiego, tak bardo sie cieszylam na te nasze pierwse wspolne swieta, tylko my sami cale dwa dni dla siebie i ewentualni goscie...wszysstko sie sypie
-
dzieki teoria chyba powinnam sobie zmienic nick...