

wesolutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wesolutka
-
to po co bylo zakladac new?? wiedzialam ze tak bedzie ...
-
oooooooooooo!!!! lukala na naszej klasie i prosze jak sie przyznala piczyca!!!!!!!!! przyznaj sie jednak troszke sie boisz co?? hahah
-
me toooooooooooooo :(
-
hmm weszlam na forum mojej klasy z podstawowki... chca sie spotkac jest nas niewielu ale mimo wszystko nowi ktorzy dolaczyli, nie kazdy mnie dodal do grona znajomych. nie spodziewalam sie od razu wysypu ludzi, ale mimo wszystko jakos mi przykro. poza tym, oni koncza studia pracuja, ja nie osiagnelam wiele :( moze spotkam sie z kims ale tak na osobnosci nie w grupie...jesli oczywiscie wyjdzie taka propozycja od kogos... a niby to juz za nami, niby jestesmy dorosli... jednak dawne spawy i sympatie zostaly w tamtych murach :(
-
no teraz mam inaczej sciete wlosy i ciemniejsze wlosy :D
-
dziala forum??? czy nikogo nie ma ze nie widze postow nowych??
-
nie chce mi sie isc do szwagierki bo to jej aparat. Magda ja nie mam twoich zdjec :( moze do znajomych wyjdziemy dzis :) ale czy ja sie wygrzebie?? :P
-
Krowko trzymam kciuki abys jednak dala rade!!! badz dzielna ;) Asienko a ja myslalam, ze Myfa Cie tak zoral ze az zakwasy sie pojawily :P:P nie no joke :D ja nie lubie takich kolorow ciemnych wiec sie nie wypowiadam. no szkoda ze to sciema z robota ale napisalismy kolejne ogloszenie i wieczorem bedziemy siedziec nad listem motywacyjnym, bo teraz nie mam glowy do tego. zaraz sie ubiore wyprostuje wlosy i troche podmaluje, moze gdzies wyjdziemy?? a wlasnie tez czekam na fotyyy, ja wam pokazalam moje mieszkanko no!!! Ewciu a jak tam pupcia malej?? nie zaziebila sobie czegos?? ten upadek i ta walka musialy komicznie wygladac heheh, zazdroszcze Ci czasem ;) Myszka widzisz?? dziewczyny mi racje przyznaja wiec nie skromnie powiem, posluchaj sie nas :D:D:D classic malo kiedy jestes na forum, a jak jestes to i rownie malo piszesz, ze zawsze zapominam ci odpisac. nosz babko opowiadaj jak juz sie podpinasz :D
-
zadzwon do lekarza albo najprosciej przejdz sie do apteki i tam zapytaj. oni ci dadza fachowa odpowiedz.
-
Krowciu mozesz mi przypomniec jak masz na imie??
-
kolorowych... chyba kafeteria wraca do dawnych czasow, nie widac reddsa :P i haslo trza wpisywac teraz ;)
-
ok spadam sasiadka juz wrocila ;) ide na ploteczki :D i moze jakie winko heheh buziaczki kafuszki :D
-
ja dlatego taki zasilek dostalam chyba ze wzgledu na staz pracy, tak mi sie wydaje :) a pracuje od 15 roku zycia juz ;)
-
Krowka ja np znam sie po troszku na tych programach, pracowalam i na tym i na tym ale najpierw musze zobaczyc program dopiero wtedy powiem czy na nim pracowalam :P Mysia znam to az za bardzo. dzis siorka zadzwonila aby A przyszedl do niej, bo jej potrzebny proszek do prania vizir :O wiec A poszedl km albo i nawet wiecej do niej aby kupic ten proszek. a przeciez do sklepu ma tyle co zeby przejsc przez ulice, poza tym takie rzeczy kupuje sie wczesniej. niby klientow miala, ale to nie zwalnia jej z obowiazku myslenia prawda?? druga kwestia, dzwoni do A, ale on wtedy rozmawial w sprawie pracy, wiec dalej barabanic do mnie. gadamy gadamy w kocnu temat sie nawinal czy przyjdziemy bo kolacje nalesniki robi, mowie jej ze umowiona jestem i zeby A sam przyszedl, to ona na to aby kupil jej po drodze olej w biedronce bo sie skonczyl a ona pozyczy mo samochod aby mogl jechac do sklepu a pzoniej do szkoly... i co wy na to??
-
wiem, ze 500 zl to sporo a jak A dostalby prace i zarabial 1000 to przynajmniej 500 zostawaloby nam na zycie i spokojnie by stykalo ze wszystkim ;) Justa fajnie ze pamietasz o nas i ciesze sie, ze uklada Wam sie z mezem ;)
-
aaaaaaaa bym zapomniala, ten bardzo mily Pan nie dzwonil do mnie i pewnie nie zadzwoni... :( szkoda fajna posadka by byla...
-
zaraz zabieram sie za gotowanie zupencji :D:D:D
-
sie melduje :P i wlasnie zalewam sie z youtube :D:D:D Ewcia no masz racje, z tym planowaniem, bo gesto bylo tak ze np chcielismy sobie odpoczac po calym tygodniu z A od wszystkiego a tu domofon dzwoni, albo jak np wczoraj wieczor dzwonia :O raz przyjechali o 21 nie zdarzylam nawet zaczac jesc tylko co wrocilam z pracy :O ok spadam :D
-
ja zagladam i tu i tam :)
-
no to kolorowych ;)
-
http://pl.youtube.com/watch?v=HbHTIlLIcAY raz na przerwie nam to puscil szef, a jadlam serek i myslalam, ze ze smiechu padne :D
-
Kinga ja wiem, zo ona ma tylko mnie. ale meczy mnie to, przeciez nie moge zyc tylko jej problemami. odkad pamietam to sie ciagnie i ciagnac sie bedzie dalej :O niech przyjdzie do mnie nie ma probmelu, ale niech powie o tym, uprzedzi. zeby chociaz cos zrobila z tym czy owym, wtedy inaczej a tak jest bledne kolo, narzeka, narzeka, narzeka... ja chce jej pomoc ale nie potrafie, a ona sama sobie nie chce pomoc. zawsze to ja pomagam sprzatnac na swieta, to my zawsze jedziemy z mama na zakupy jesli robi wieksze. a jesli cos powiem nie tak to sie obraza. zeby tylko chciala sobie pomoc, zeby posluchala, mnie to cholernie boli, ja tez cierpie. boli mnie ta bezsilnosc, ze ona sie meczy. ale co ja mam zrobic?? raz mowi zapiera sie ze nie bedzie pomagala ojcu, ze ma go gdzies, a pozniej i tak jedzie i pomaga , pozniej oni sie kloca a ja tego slucham :O
-
:( smutno tutaj...
-
Kinga wiem, dzieki ja nie wiem czemu tak mnie denerwuje, wychodze z siebie gdy mama przychodzi bez zapowiedzi. naprawde nie wiem. moze to ze mna jest cos nie tak?? przeciez to moja mama, ktora kocham. co tydzien jest praktycznie telefon, dlaczego ja sie nie odzywam, co u mnie slychac itd :O ja sie odzywam, ale wtedy dzwonie kiedy mam czas po prostu, a mojej mamy wtedy nie ma w domu i to nie moja wina. a jak jest ojcie4c i odbierze to jej nawet nie powie ze dzwonilam, bo nie rozmawiaja ze soba :O a pozniej pretensja, no czemu nie dzwonisz???????? ja naprawde chce odpoczac czy to zle??? :(
-
a ja siedze sobie przed kompem, patrze na cafe, na allegro lookam a moj Andrzej jedzie na szczocie i sprzata cale mieszkanie... pomoglabym mu, ale ani schylic sie nie moge ani za dlugo stac, bo zaraz zatoki zaczynaja napierniczac. a lezec tez mi sie nie chce :O wiec siedze i patrze ;)