wesolutka

Ewa ten ocet faktycznie dziala, kamien zszedl pieknie i teraz krany sie blyszcza jak nowe w weekend zdjecia porobie dla porownania bo w kuchni jeszcze nie polewalam octem bo sie skonczyl to jest kamien i zobaczycie jaki efekt po prostu rewelacja :) a co do siedzenia z chrzesniakiem, widzisz Andrzej juz taki jest, nie odmowi nawet jesli jemu sie to nie podoba albo boi sie siostry albo taki honorowy jest, bo sie zobowiazal ze bedzie jej pomagac. nie mam pojecia. caly czas mi tlumaczy ze na raze musimy wytzrymac bo samochod, a jak go splaci juz to co wtedy?? nagle pzrestanie pomagac i wyjdzie na to ze tylko ze wzgledu na samochod uslugiwal?? kuzwa w tej kwestii nigdy sie chyba nie dogadamy, to jest jego siostra rodizna itd ale to chyba ze mna planuje ta rodzine najblizsza sobie stworzyc prawda??

3 miesiace p[o odstawieniu i dopiero teraz odczuwam czasem potrzebe zblizenia, kiedys sprzed czasow hormonow moglam zajezdzic faceta mojego i zazwyczja jesli juz nie mial sil to on odmawial teraz jest odwrotnie, to ja czesto mowie nie, draznia mnie jego pieszczoty, dotyk to okropne, kiedys uwielbialam to a teraz rzadko :( mam nadzieje ze to wroci...

ale to sie skonczy, od lipca rezygnuje siostra z pracy i sie zastanawiam czy dalej bedzie cos chciala na okroglo czy nie... wiecie czasami mnie wkurza to ze za kazdym razem jak jestesmy u niej to ma jakies smieci do wyrzucenia i zawsze tekst Andrzej wyrzucisz?? no cholera nie lubie tego, nie lubie obgadywac ludzi jesli calkiem mi sie z nimi rozmawia, ale po prostu nie daje juz rady. a nie chce sie z nia klocic, jesli do tego dojdzie trudno.

nie wiem czy dzisiaj jeszcze wejde ale jak nikogo nie ma to trudno jesli ktoras by mogla eske do mnie puscic wieczorkiem byloby mi bardzo milo...

no dokladnie Sniezynka masz racje, ja sama wlasnego faceta nie rozumiem, nawet teraz nie ma mowy o bzykanku, bo chociac chetka byla to nie i koniec. ja rozumiem zeby zadzwonila przejedzcie mamy do was ogromna prosbe, a nie zalatwia takie sprawy przez telefon i do tego \"bo oni jada do wawy to wezcie malego\" w dupie ich mam za takie traktowanie, nie bede sie przed nikim plaszczyc i nie obchodzi mnie to czy sie na mnie pogniewa czy nie, ona jest dorosla osoba i bardziej rozumie niz dziecko. kiedy mozna to mozna ale nie przesadzajmy co tydzien siedziec z malym, jakbysmy nie mieli prawa na odpoczynek najzwyklejszy odpoczynek. bo w jej uwazaniu widocznie tak jest, przeciez skoro mieszkamy razem to mozemy sie soba nacieszyc, bzdura!!!

Aguus niestety to nie podstawowka nic nie moge zrobic aby ci pomoc, jak dobrze umiesz sciagac i da rade w ogole cos takiego zrobic to sciagnij ile sie da. a jak nie to chociaz troche przejzyj, ale podejrzewam, ze duzo wczesniej znalas terminy prawda?? kady czlowiek po troszke choduje w sobie lenia, a ja mam megaogromniastego lenia!!!

Aguu uszy do gory lepek w ksiazke i cos nie cos na pewno zapamietasz. choc zajrzyj do nonatek, wiem ze pogoda cudna i sie nie chce ale mus!!! zrob to dla nas i skowronka zarzuc w poniedzialek ze na 5 zaliczone :) Asiu jak postanowilam tak zrobie, latwiej jest mi jego wykurzyc na noc niz zerwac czy sie poklocic a tak zobaczymy czy ja zatesknie i jak on sie zachowa i teraz bede robila tak zawsze jesli z jakichkolwiek powodow nie bedzie mi pasowalo zeby pilnowac na noc malego to albo do mamy albo on do siostry. a chcialam do bialego jechac w niedziele na koncert eski :(

Sniezek to ja sie jego pozbywam na weekend, nie chce kolejnej nocy spedzac z dzieckiem mam juz dosc, nikt sie nie pytal mnie o zdanie wiec niech on sie meczy z rana, bo zanim ta mala cholwera raczy sie obudzic a pozniej ubrac to szlag mnie trafi... nie czuje obowiazku siedzenia z tym dzieckiem, i mam dosc takich zagrywek, zadzwonila do A a nie do mnie, w ogole bede unikac spotkan jak tylko sie da...

dziekuje dziekuje :D:D:D

mialo byc i sasiadka podala mi sposob na kamien przy zlewie i kranie

Kinga zostane sama na noc w niedziele, na caly weekend nie chce jechac do mamy... przynajmniej jedna noc. mama dzisiaj zadzwonila ze za 3 tygodnie do czestochowy jedzie wiec jak cos to pojde do niej na weekend i posprzatam :) ale to sie jeszcze zobaczy moze i w ten weekend posprzatam?? jak na razie wzielam sie za porzadki u nas wczoraj sprzatalam pokoje dzis lazienke i kuchnie. i sasiadka sposob na kazmien przy kranie zwalczyc malym kosztewmi super efektem :) rozcienczamy ocet 1:1 albo 1:2 z woda i zaopatrujemy sie w watke ktora moczymy w tym occie rozrobionym i kladziemy ten roztworek z watka tam gdzie chcielibysmy sie pozbyc kamienia, ja oblozylam oba krany w lazience i dzis wieczorkiem zobacze efekt :) podobno dziala 1000% razy lepiej niz domestos czy cif sie okaza :P a i glazure mozna tym czyscic tez osad splynie i bedzie sie ladnie blyszczec, pierwsze slysze ale ciekawy pomysl i oszczedny.

Olcia przed kazdym egzaminem sprobuj wziasc cos na uspokojenie, najlepiej udaj sie do lekarza niech ci cos odpowiedniego przepisze i bedzie lepiej, zobaczysz, jest cos takiego jak persen, ja nigdy tego nie uzywalam ale kiedys lekarka mi zapisala abym sobie kupila i chyba tak zrobie bo czesto sie denerwuje i na niczym juz pozniej nie umiem sie skupic. Teorka

hello!!! ;)

a u mnie czesto oksae i ogolnie o wszystko jak bylam mlodsza i pomagalam na dzialce bo mnie zmuszal do tego to bylacm cuorcia najukochansza nad zycie, jak brat pomagal to on byl cudowny a jak zaczelam dojrzewac i starc na ojca i jego dialke to wypiol sie na mnie i jeste dla niego tylko nastepna stojaca pod latarnia... choc czasem potrafi byc mily jak cos chce.

moj ojciec w ogole nie uwaza ze ma dzieci, z najstarszym bratem 10 albo lepiej lat nie rozmawiaja... jesli ktores z nas dobrze z nim zyje to jest ok, ale powiesz cokolwiek nie po jego mysli zwyzywa od najgorszych, dzieki czemu ja od wlasnego tatusia dostalam miano w wieku 16 ze jestem dziwka, szmata i ze do niczego sie nie nadaje jak tylko do stania pod latarnia, ze jesli bede taka jaka jestem to zajebia mnie jak suke. autentyczne slowa ojca. i tez prosilam go kiedys aby chocby w ratach zaplacil za prawko bo to sie przydaje, albo kiedys chcialam prywatnie pojsc do dentysty, bo mam czarne plomby z podst. i chcialam je usunac na biale bo brzydko to wyglada. nie dal. brat jak skomlam ze kasy na dentyste potrzebuje oczywiscie dostal kase, ale pozniej sie poklocil ze starym i tak ocjciec nagadal na niego. i do brata nawet na slub nie przyszedl, bo znajomi mu tak kazali, dla ojca liczy sie bardziej kolega ktokolwiek ale nie jego rodzina, a koledzy sa dopoki stary daje kase jak kasy nie ma to pierdalaja i nie ma znajomych.

Sniezek szkoda ze wczensiej nie pomyslalas o opalaniu bo teraz jak pojdziesz to mozesz ale nie musisz wyjsc czerwona... jak wczesniej poszlabys to na wesele na pewno mialabys ladna oaplenizne, ale teraz 10 dni przed to troche pozno moim zdaniem, no ale sprobuj przynajmniej ze 3 razy pojdz i ze dwa dni przed samym weselem a nie dzien przed.

ja zaslaniam tylko pieprzyk na cycku i nic wiecej.

Ejmi i teorka to funfele z drugiego forum wiec ejmi sobie jacja robi!!! [przynajmniej kojarze ten nick ejmi z innego forum, solidarnosc jajnikow] dobrze teorka??

ja opalam sie nago jeszcze nigdy w gaciach sie nie opalalam, to bez sensu lepiej pojsc na plaze i tam sie smarzyc... Asica nie znasz mojej rodzinki... :O

Figaa przed chwila leciala nowa piosenka patrycji markowskiej, samej wolkalistki nie lubie ani stylu jej spiewania za to piosenka jest swietna... tylko ze znowu zaczelam beczec, a co najsmieszniejsze tylko z leg=wego oka mi lecialy ciurkiem lzy... dobre nie?? i za kilka minut jak na zlosc akurat teraz bedzie A :(

macie racje dziewczyny w weekend zostane u mamy i tez tak myslalam zeby nie odzywac sie do niego przez kilka dni. chyba nie dopuszczam do siebie mysli, ze to poczatek konca :(

staram sie nie plakac przy nim ale nie daje juz rady, tylko o tym pomysle i juz zbiera mi sie na placz. nawet w pracy jak nie widzimy sie :( cholera jasna. pogubilam sie ze wszystkim i nie wiem co robic, co myslec, co czuc.

Asica i jak odezwal sie Ł?? wszystko ok?? moj A zajeczal jak powiedzialam, ze zmywam sie na weekend, cholrea juz teraz mi jego brakuje jak pomysle sobie, ze bede spala sama :( dzis znowu kilka lez polecialo, czuje ze mnie oszukuje, ze to nie o samochod chodzi tylko te pieprzone zobowiazanie tak go trzyma i olewa to ze nie jest szanowany...

A wlasnie przypomnialo mi sie, Gosiu Aska to zaden fenomen, mi skora zlazila po 5 minutach poszlam wtedy pierwszy raz po rocznej przerwie na solarke i autentycznie na drugi dzien bylam cala purpurowa i po tygodniu zlazla mi skora. tylko wtedy na nowe lapmy sie polozylam moze to dlatego, albo od tego ze wysmarowalam sie cala oliwka dla dzieci? wczoraj bylam na 13 minut i tez troche mnie wzielo. plecy piekly. Aska radzilabym ci pojsc na 8 minut drugi raz a nie od razu na 10, bo za szybko skoro po 6 minutach masz taki efekt to calkiem mozliwe ze na 10 przedobrzysz. ale to tylko moje zdanie, skore trzeba stopniowo przyzwyczajac i najlepiej jakies 3 dni po az ci czerwone zejdzie...

czesc Gosiu dzieki dziewczyny za wszystkie rady kobitom ktore pozaliczaly ladnie egzamy czyli Lozce i Johim goraco gratuluje :) Madziu tutaj nie chodiz o to czy chcialabym wrocic do rodzicow czy nie, jesli nie bede miala wyjscia to gdzie mam sie podziac?? tylko tam :( moze w glebi duszy rozsadek podpowiada aby odejksc, ale nie potrafie naprawde nie potrafie przynajmniej nie teraz.skrzywdzil mnie bardzo, nie wiem czy kiedykolwiek sie zmieni, raczej nigdy i albo to zaakceptuje albo sie ulotnie. wczoraj wieczorkiem jak ogladalismy mjm siostra znowu zadzwonila, zebysmy malego wzieli na noc w niediele, bo oni w poniedzialek chca do wawy jechac. powiedzialam ze sie ulotnie, jak zapytal gdzie to stwierdzilam ze cos wymysle. dzis rano powiedzialam aby odwiozl w sobote wieczorem siostre do meza i zeby u niego zostala w niedziele a on zeby u siostry siedzial z malym a aj sama u nas, zdziwil sie bardzo, powiedzialam ze mam juz dosc uslugiwania komus i do tego za takie traktowanie i ze wali mnie to wszystko i nawet nikt nie spytal sie mnie o zdanie.powiedzial ze on sie zapytal, ja na to ze on to sie mnie moze pytac o wszystko ale nie o takie rzeczy. nic nie odpowiedzial. prawdopodobnie nasz zwiazek sie rozpadnie, tylko dlatego, bo on zobowiazal sie aby siostrze pomagac a ona to zajebiscie wykorzystuje. nie chce aby przez takie rzeczy sie rozpadlo, Andrzej ma wady, niektore cholernie mnie draznia, ale brakowaloby mi jego, bo sa chwile kiedy jest nam dobrze przyjemnie, kiedy jestesmy sami i komorka nie dzwoni \"mam juz dosc, nie mow mi nic, pozwol,zyc, pozwol mi byc\" nie chce aby przez kogos nasz zwiazek sie rozpadl...