Angela24

Pinki i tak trzymać! :) ..a ja ciągle jestem głodna, moj spacer ciągle w stronę lodówki....szybko nadrobie kilogramy stracone w szpitalu....

Pinki,Fafina- i na Was przyjdzie czas....po kolei każda zachodzi w ciąże i wy prędzej czy później będziecie dzieliły się dobrymi wieściami głowy i uszy do góry kochane :) i nie zalamywac się mi tu!

STARAJĄCE SIĘ: ---NICK----------WIEK------------CYKL sta.------SPODŹ. @ 1] PINKI79.............30.........16.................26.09.2009 2]MOT..................27..........?..................19 .08.2009 3] REPETYTORIUM... 23..........nie ma staranek............ 4] voltowna84........24...........unknown........22.08.2009 5]Fafina...............29........14...5 BROMEK....15.09.2009 6] Sysunia33..........34...........nie ma staranek ........... 7] kffiatki3 ...........29........16...................08.09.2009 8]smutna..............24.........10.................6-7 09.2009 BRZUSIOWATE MAMY [ w końcu ] NICK............. .ILOść ...........PŁEĆ...........T.C............TERMIN ................... .STARAń....................... ................... 2]Kasienka123....4................SYNEK..........38.. . .........29.09.09 3]Angela24.........7...............CÓRCIA.........37.... . .......07.10.09 4]DULA81..........3...............????????...........??? . . ..........24.10.09 5] tylko.............3...............SYNEK...........23........ . ...04.01.10 6]Iwona77.........4...............????????...........18. .. .........03.02.10 7]GABI_82.........18(PCO).......CÓRCIA??........14... .........15.03.10 8]PROMYK.........23..............???????............14.. ...........14.03.10 9]MIESIA* .........14..(PCO).....???????.............6..............?? ?????? MAMUŚKI NICK...............IMIĘ.............DATA......WAGA....WZ ROST...PORÓD 1] INKA.............ROBERCIK......13.03.09......2850........52. ....CC 2] MONIA 382.....ADAŚ.............01.05.09......3600.......59......SN 3] NADZIEJKA.....ADRIANEK.......03.05.09......3820........56... ..SN 4] WIOSNA........JULIANEK.......06.05.09......3400........56... ...SN 5] DOROTKA83....JULIA...........27.06.09......3190........50... ...SN 6]AGA23.KRAK.....EMILKA.........04.07.09......2920...... ..54.......SN 7] GRAMINIS.......LENKA..........15.07.09......3370........55.. .....SN 8]NIUNIA 86.........MIKOŁAJ......03.08.09.....3960........54.......CC 9]DOMINICZKA87...ZOSIA.........08.08.09.....3970........ 54.......SN 10] NUSIA_LA....OLIWIEREK.....16.08.09......3620........54...... .SN tabelka już w tyle zostala...

spokojnie Mewka, nie chce Cię straszyć, ale jeżeli u ciebie teraz spokoj to jest OK, tylko nie przemeczaj sie za bardzo :)

hej ;) Ja tez nie kupuje na razie ani l,aktatora, ani podgrzewacza, ani sterylizatora, sklepy mamy blisko, zawsze można skoczyć i dokupić. Mewka- skurcze nie muszą boleć, dziewczyna z która leżalam miala silne skurcze prawie porodowe i nic ją nie bolały, a szyjka się rozwierala do porodu, udało im się zatrzymać kroplówkami, bo była dopiero w 30tc, a biedna leży od miesiąca w szpitalu, bo nawet wyjście do toalety konczy się skurczem. Zaraz idę po jakieś zakupy na weekend, a dziś na obiad robię spagetti :)

Pinki ale pech :O

Hej dziewczyny :) Kffiatek promyk podawała, że L. K. to jej inicjały, ja już wyslałam do niej zaproszenie,ale jeszcze nie odebrała. a rzeczywiście troszkę się pośpieszylaś z lekarzem, ja poszlam dwa tygodnie po spóxnionej @ i wtedy było widać na usg mały pęcherzyk, wiem czekanie jest okrutne, ale ciąża napewno jest więc spokojnie :) ja już po prysznicu, wysuszę wlosy i lecę po jakieś mięsko, wędlinę i w ogóle jakieś małe zakupy...a dzisiaj robię spagetti na obiad :)

Dorotka ma problwemy z wejściem na kafeterię, ale kazala Was wszystkie pozdrowić

oooo a co taka cisza? gdzie jesteście?? ciekawe jak tam Kasienka rodzi czy nie???

Dagar- a mi tam nic nie wypływało i nie wypływa, zobaczymy po porodzie Lubila- moze i trochę prawdy w tym jest, ale były i dziewczyny od lekarzy prowadzących zpoza szpitala i nie zauwazyłam żeby były gorzej traktowane wszystko zalezy pewnie od szpitala.

a ja idę robić rosołek, tak mi się zachciało ;)

Promyku daj koniecznie znać co z tatą? wyslalam Ci wiadomośc na nk, ale nie wiem czy napewno do Ciebie....sprawdź jak będziesz mieć chwilkę czasu. Wiosenka dobrze że Julianek już tak nie cierpi Fafinka- trzymam kciuki, tak jak już kiedyś chyba Wiosenka wspomniala ciąże u nas chodzą parami, więc Kffiatuszek pierwsza a ty druga :)

W szpitalu mialam cisnienie 140/90, 130/90 nawet150/100 a w domu od wczoraj róznie, 109/66, 115/75, 106/69 normalnie to jest chore, to chyba psychika tak dziala, w domu się calkowicie wyciszam i mam cisnienie OK a tu tabletki jak będę brać to chyba padnę z powodu slabego ciśnienia.

A moja Martynka wczoraj mnie bolesnie skopała i mówię do niej że jest małą złośnicą....pewnie jej ciasno bo się rozklada na wszystkie strony, a nózkami tak pcha jakby mi mialy zaraz gardłem wyjść :)

Hej dziewczyny muisalam wstać, remontują mi w bloku dach, a ja na ostatnim pietrze, więc tłuką się że o spaniu mogę zapomnieć... zaraz zrobię sobie cappucino....a njalepsze jest to że chyba wykorkuje w druga stronę czyli z powodu slabeko cisnienia, bo rano mialam 97/55 czyli w domu mi spada okropnie, już sama nie wiem co robić, a oni mi 3 dawki kazali brac...ech jak tak dalej będzie to zadzwonie do mojej ginki bo nie wiem czy sobie nie zaszkodze, a u niej pewnie będe miala znowu wysokie :O K_Z- fajne staniczki, też mam taki tani, bo tak piszesz nigdy nie wiadomo jak to będzie z tym karmieniem, a zawsze można dokupić jakiś ladniejszy. Suri- super że dobre masz wyniki, oby tak dalej do końca, a z tym nosem to nie masz zaciekawie caly czas się musisz męczyć Mammmma- a mi się wydaje że moj mocz w ciązy intesywniej pachnie, ale to pewnie dlatego że ciągle coś z nim nie tak :O Nieznajoma- mdłości nie mam, ale czasem mam wrażenie że jak mała mnie kopnie w żoładek to taki jakiś niesmak poczuje jakby na wymioty, ale zaraz przechodzi jak np. się czegoś napiję. anulka1- no wlasnie te hormony....już niedlugo Lubila- nie mka jumperek ;) a jaki w końcu wybraliście kolorek? Renatinka- też mam czasem bóle jak na okres

wstałam bo chyba nie usne, remontują mi w bloku dach, a ja na ostatnim pietrze, więc tłuką się że o spaniu mogę zapomnieć... zaraz zrobię sobie cappucino....a njalepsze jest to że chyba wykorkuje w druga stronę czyli z powodu slabeko cisnienia, bo rano mialam 97/55 czyli w domu mi spada okropnie, już sama nie wiem co robić, a oni mi 3 dawki kazali brac...ech jak tak dalej będzie to zadzwonie do mojej ginki bo nie wiem czy sobie nie zaszkodze, a u niej pewnie będe miala znowu wysokie :O Graminismku, no to Lenka nieźle Cię terroryzuje skoro nigdzie nie pozwala wyjść, ale nie daj się kochana, niech mąż przejmie obowiązek a ty chociaż na godzinkę wyskocz, bo depresję załapiesz, dzieciątko ważne, ale mamie relaks też potrzebny. Moja Martynka wczoraj mnie bolesnie skopała i mówię do niej że jest małą złośnicą....pewnie jej ciasno bo się rozklada na wszystkie strony, a nózkami tak pcha jakby mi mialy zaraz gardłem wyjść ;)

Kffiatuszku a jesteś senna? bo ja na poczatku ciązy ciągle byłasm zmęczona i senna

Witam z rana, ja już po sniadanku, ssało mnie okropnie, a w nocy z mężem polowaliśmy na komara!!!! upitolil nas skubaniec! nie wiem czy jeszcze nie utne sobie malej drzemki bo wczesna pora :)

Wiosenko, ja też się kulam jak czołg, popuchniete dłonie, stopy, brzuchol duży i ciężki, ale cóz zrobić, najwazniejsze że koniec lata i stroszkę chlodniej no i już końcówka ciązy....a ten mój slodki ciężar na brzuchu to już naprawdę cięzki klocek i kręgoslup wysiada...ale dam radę ;) A Julcio to tez kawałek chłopa, więc pewnie się nieźle udźwigasz, oby szybciutko mu te ząbki wyszly...

Promyczku ja u Wiosenki jestem ostatnia w znajomych więc mi wyslij zaproszenie, bo ja nie wiem ktora to Ty jesteś. Jeśli chodzi o kredyt to już byłam w ciąży jak go zalatwiałam i nawet mialam mały brzuszek, który było już widać a zaświadczenie wzięłam od pracodawcy zanim poszlam na l4, ale myslę że nie bedzie problemu,bo po pierwsze w banku bedziesz dopiero przy podpisaniu umowy, po drugie na zaświadczeniu o zarobkach nie będzie napisane że jesteś na l4 bo to nikogo nie obchodzi, chodzi o to żebyś miala zdolnośc więc zarobki się liczą.

Kffiatku- szef sobie poradzi trudno, dzidziolek rosnący najważniejszy, teraz będzie dobrze :)

Fafinka wyslałam, chyba dobrze Cię namierzyłam :)

Dagar, perełka chyba zamawiala

mi tez przyszla wczoraj w ostatnim momencie, bo już się bałam że przyjdzie po urodzinach męża, cieszył się bardzo i powiedzial, że będzie nosił jak Martynka się urodzi, dla mnie on już jest super tatą, nawet jak mała jeszcze w brzuszku ;)