Angela24

Oby, oby Dagar ;) wierzę, że wszystkie urodzimy zdrowe i śliczne maleństwa

Dagar- nie jest tak strasznie, nie ma czego się bać, myslę że wszystko da się przeżyć, ja to już dałabym się potnąć byle mi dali malutką cala i zdrową :)

a właśnie dziewczyny koleżanka która urodziła wczoraj synka na usg wyliczyli jej że wazy 3700 okazalo się że urodził się z wagą 3250 i teraz widać jak usg może się bardzo pomylić

wolałabym nie, bo jest trochę osób które wiedzą że przesiaduje na kafeterii a jednak tu wolę być bardziej anonimowa

Dagar- najpier ta dziewczyna miala konsultacje z anestozjologiem bo znieczulenie miala do kręgosłupa, nad ranem przyszła polożna i zrobiła jej lewatywę, potem miala się wykapać w specjalnym płynie dezynfekującym, później przebrala się w specjalną szpitalną koszulę i podłączyli jej kroplówkę z antybiotykiem, a i jak się kąpała to połozna zapytala czy jest ogolona, najlepiej wygolić się samemu. Jak jej zeszła kroplówka to wzięli ją już na sale tam pewnie podlączyli cewnik dali nieczulenie i zaczęli, ale tego już nie wiem. Nie jest źle, nawet cesarki już się tak nie boję. teraz to naturalny mnie bardziej przeraża, bo moja koleżanka wczoraj urodziła synka i pisala mi że masakra, rwię ja okropnie krocze, a bolało strasznie i męczyła się 24 godziny...ech :O

fajnie jest Was zobaczyć :)

Gramcia tak to kffiatek

Dobra kffiatuszku to ciebie już mam

OKi gramcia już cię zapisałam :) Lenka jest cudo! ja też już chcę moją !!!!

a kto mi puścił sygnałka??? Ty gramcia?

łoooo Gramcia, ale Ty masz fotek :) fajnie :D

Fafinka więcej wiary :) Smutna to już jakiś krok ze strony męża, ale czemu nie chce sam zawieśc to przecież nic strasznego, kup taki kupeczek na mocz, powinien wystarczyć. Gabi ładnie wyglądasz :)

Hej dziewczyny ;) Ja wreszcie odespalam te 4 dni ;) nie ma jak wlasne wygodne łożko...czuję się wypoczęta, cisnienie zmierzone, leki przyjęte, zakupy już zrobione, pranie zakończone....siedze i odpoczywam W szpitalu schudłam 4 kilogramy, jedzonko bylo dobre, ale sniadanka i kolacje dietetyczne i malutkie porcyjki....mąż mi codzienie coś dowoził dobrego, bo pewnie więcej bym straciła z wagi, ale mi to nie zaszkodzi, bo kilogramów nadmiar :P Ciesze się, bo wiem jak wygląda np. przygotowanie do cesarki, bo dziewczyna co ze mną była w sali miala wlasnie cięcie, fajne połozne, poznalam też te z porodowki, jestem zadowolona z tego szpitala i koniecznie musze tam urodzić. Dzisiaj martynka wypycha mi lewą stronę brzucha, śmiesznie to wygląda ;) no i zaczynam wreszcie 37tc

a i chyba Wiosenkę skojarzyłam :)

hej dziewczyny chciałam Wam się ujawnić na naszej klasie, ale nie wiem czy pamiętam do kogo wysłać zaproszenie, pamiętam tylko gramcie, to do niej pierwsza wyslę ;) zobaczycie jaki ze mnie slonik hihi :)

Wiosenka poszlo i do Ciebie

Gramka - tobie tez na ten mail w niku wysłałam :)

Gabi Tobie już wysłałam sprawdź potem czy masz :)

dobra dziewczynki wyśle Gabi na maila, gramcia tobie tez mogę wysłać na maila jak masz, w razie czego będzie do mnie njakiś kontakt

Gabi- jak fajniutka mała dzidziulka :) cieszę się że u Ci4ebie pomyslnie wyszły badania, napewno Ci ulżyło, bo mi bo takich badaniach genetycznych kamień spadł z serca, ja byłam jeszcze raz w 24tc tak dla pewności i żeby malutką jeszcze pooglądać. Gramcia- a jak twoja mala królewna się sprawuje?

STARAJĄCE SIĘ: ---NICK----------WIEK------------CYKL sta.------SPODŹ. @ 1] PINKI79.............30.........16.................26.09.2009 2]MOT..................27..........?..................19 .08.2009 3] REPETYTORIUM... 23..........nie ma staranek............ 4] voltowna84........24...........unknown........22.08.2009 5]Fafina...............29........14...5 BROMEK....15.09.2009 6] Sysunia33..........34...........nie ma staranek ........... 7] kffiatki3 ...........29........16...................08.09.2009 8]smutna..............24.........10.................6-7 09.2009 BRZUSIOWATE MAMY [ w końcu ] NICK............. .ILOść ...........PŁEĆ...........T.C............TERMIN ................... .STARAń....................... ................... 2]Kasienka123....4................SYNEK..........37.. . .........29.09.09 3]Angela24.........7...............CÓRCIA.........37.... . .......07.10.09 4]DULA81..........3...............????????...........??? . . ..........24.10.09 5] tylko.............3...............SYNEK...........23........ . ...04.01.10 6]Iwona77.........4...............????????...........18. .. .........03.02.10 7]GABI_82.........18(PCO).......????????...........12... .........15.03.10 8]PROMYK.........23..............???????............14.. ...........14.03.10 9]MIESIA* .........14..(PCO).....???????.............6..............?? ?????? MAMUŚKI NICK...............IMIĘ.............DATA......WAGA....WZ ROST...PORÓD 1] INKA.............ROBERCIK......13.03.09......2850........52. ....CC 2] MONIA 382.....ADAŚ.............01.05.09......3600.......59......SN 3] NADZIEJKA.....ADRIANEK.......03.05.09......3820........56... ..SN 4] WIOSNA........JULIANEK.......06.05.09......3400........56... ...SN 5] DOROTKA83....JULIA...........27.06.09......3190........50... ...SN 6]AGA23.KRAK.....EMILKA.........04.07.09......2920...... ..54.......SN 7] GRAMINIS.......LENKA..........15.07.09......3370........55.. .....SN 8]NIUNIA 86.........MIKOŁAJ......03.08.09.....3960........54.......CC 9]DOMINICZKA87...ZOSIA.........08.08.09.....3970........ 54.......SN 10] NUSIA_LA....OLIWIEREK.....16.08.09......3620........54...... .SN i jeszcze zmiana w tabelce

Hej dziewczyny ;) Promyczku- ja najpier poswzłam do doradcy by sprawdzić zdolność kredytową, potem poszukałam zmężem odpowiedniego mieszkania, jak już znależlismy to idealne to okazało się że ono jest prowadzone przez pewną agentkę nieruchomości, która poleciła nam doradcę finansowego i to on załatwial nam najkorzystniejszy kredyt z banku, ja do banku poszlam dopiero podpisać umowę, a wszystkie formalności załatwił za nas doradca, pomogla nam też ta agenta nieruchomości. Polceam doradcę bo on nie bierze od Ciebie ani zlotówki, a Ty nie musisz latać po bankach. Kffiatuszku- nawet nie wiesz jak się cieszę że Ci się udało, czułam to że dzidziolek sobie w Tobie rośnie, gratuluję jeszcze raz i dbaj o siebie :D a na l4 jest fajnie! hihi :) Jak dobrze być w domu :D zaraz skoczę na jakieś zakupy, bo lodówka świeci pustkami.... Wiosenko- ten Twój Juluś to rośnie jak na drożdżach ;)

a pan ordynator zrobił mi prezent bo dzis urodziny mojego męża i właśnie przyszla koszulka ktorą zamówiłam, więc to święto spędzimy razem poza szpitalem :D

:) hej brzusie :) Jestem przeszcześliwa bo dziś rano zostałam wypisana ze szpitala Martynka dalej w brzuszku i ma się dobrze, w szpitalu zbijali mi ciśnienie, które twardo nie ustepowało i ciągle w górnej granicy, a nawet i przekraczało, dopiero po wprowadzeniu 3 dwaek na dzień i po upływie dwóch dni zaczelo ustepować i spadło do 120/80 a nawet dwa razy było 110/70 ordynator po dzisiejszej kosnsulatcji stwierdził, że troszkę za wcześnie na rozwiązanie ciąży, ale z racji tego że cisnienie zelżyło to z lekami mnie wypuszcza, jednak musze caly czas kontrolowac ciśnienie i nie wiem czy w ogóle urodze sn. Mam l4 na 10 dni a potem wizyta u gina i jak tam znowu mi pojdzie w gore to na 100% skieruje mnie znów do szpitala i tam pewnie tylko cesarka mnie czeka. Dziękuję bardzo za dobre slowa, az lezka mi się zakręciła w oku :) a ordynator zrobił mi prezent bo dzis urodziny mojego męża i właśnie przyszlas koszulka ktorą zamówiłam, więc to święto spędzimy razem poza szpitale :) a i na usg w szpitalu lekarz stwierdzil że ciąże mam już donoszoną :) idę posprzątać bo mąż w domu burdelu narobił i rachunków nie poplacił i net mi odcięli....ale wybaczam mu bo jeździł do mnie do szpitala jak szalony, a ja moglam wyplakać mu się na ramieniu i dzielnie to znosził :) pozdrawiam Was wszystkie

Cześć WAM :) :D Jestem przeszcześliwa bo dziś rano zostałam wypisana ze szpitala ;) Martynka dalej w brzuszku i ma się dobrze, w szpitalu zbijali mi ciśnienie, które twardo nie ustepowało i ciągle w górnej granicy, a nawet i przekraczało, dopiero po wprowadzeniu 3 dwaek na dzień i po upływie dwóch dni zaczelo ustepować i spadło do 120/80 a nawet dwa razy było 110/70 ordynator po dzisiejszej kosnsulatcji stwierdził, że troszkę za wcześnie na rozwiązanie ciąży, ale z racji tego że cisnienie zelżyło to z lekami mnie wypuszcza, jednak musze caly czas kontrolowac ciśnienie i nie wiem czy w ogóle urodze sn. Mam l4 na 10 dni a potem wizyta u gina i jak tam znowu mi pojdzie w gore to na 100% skieruje mnie znów do szpitala i tam pewnie tylko cesarka mnie czeka. Zdążyłam przeczytac troszkę co u Was Kffiatuszku, a mówiłam że będzie dzdzia??? było tak jak u mnie, gratulacje kochana i dbaj o siebie, a decyzja z większą dawką bronka była idealna! :) Promyk, ja i nadziejka kupowalysmy ostatnio mieszkania, więc ja napewno slużę radą, bralam kredyt" rodzina na swoim" z dopłata rządu. Kochane dzięki za dobre slowo i za pamięć, mam nadzieję, że teraz będzie dobrze i ciąża zakończy się spokojnie :)