Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Angela24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Angela24

  1. hej Nic nie pisze bo u mnie ciągle same złe nowiny, umarł mi wujek miał 50 lat, rok 2011 to rok smierci dla moich bliskich....
  2. hej Gramka- no szok z tą pracą, a wydawało mi się że to oni o Ciebie tak zabiegali a tu taki numer Ci wywinęli :( ech powodzenia w szukaniu lepszej posadki Miesia- nastepna pociecha hehe dobre ;) a TY kiedy zaczynasz starania? i co tam u Was nowego? Voltka- co u Ciebie? wierzę, że jesteś silna i trzymasz się jakoś Promyk, Gabi, Repetka a Wy gdzie??? U nas dobrze, dni tak szybko uciekają...żeby tylko więcej nie padał snieg, bo można załamać się od takiej pogody ;) buzialki
  3. Koka napisałam Ci na gg wiadomość w sprawie Twojej córki. Pozdrawiam
  4. hej ;) Gramka szalejesz z tymi kolorami ;) a ja strzeliłam sobie mahoń i jestem baaardzo zadowolona Gabi- z tymi kilogramami to było tak, że 5 kilosów zostało po ciąży i coś nie potrafiłam ich zgubić aż w końcu powiedziałam dość i do lata muszę zrzucić a że straciłam więcej to tylko na plus. Myślę jeszcze o zrzuceniu 5 kg i będzie idealnie :) Mot- gratulacje mamusiu, fajnie jest czytać takie dobre wieści. Kffiatki- trzymaj się jakoś, pewnie nie łatwo tak samej bez męża,ale dasz radę, a na ile wyjechał? Wiosna- coś ten Julek Ci dużo choruje, dużo zdrowia dla niego U nas na szczęście dobrze, Martynka dzięki Bogu nie choruje a antybiotyk brała tylko raz (gdy byłyśmy w tym nieszczęsnym szpitalu) i oby tak zostało, ostatnio tyle się naczytałam o szkodliwości antybiotyku, że szok, ale jeżeli nie ma wyjścia i tylko to pomoże to niestety trzeba podać ech... Coś cichutko tutaj?? gdzie jesteście????
  5. Hej ;) fajnie, że wchodzę i jest co czytać, tak trzymać dziewczyny ;) Miesia- żadna dieta cud, po prostu jem o połowę mniej i zrezygnowałam z wielu produktów. I chodzę spać bez kolacji co jest największym wyzwaniem, bo czasem mam taki atak głodu, ale wrzucam jabłko, albo inny owoc i jest ok. Repetka- Jesli chodzi o spanie dziecka, to Martynka mi zasypia najcześciej o 20:00 ale warunek jest taki, że nie daje jej spać w dzień dłużej niż 1,5 godziny, wtedy przesypia mi ładnie noc od 20:00 do 7,8 a nawet do 9:00 rano jak to było dzisiaj, więc nie ma z tym problemów. A jesli chodzi o ząbki to mojej Martyni zaczęły wychodzić w 5 miesiącu życia i dłuugo się z tym męczylismy, czasami zwłaszcza w nocy nie obeszło się bez środka przeciwbólowego, strasznie się cieszę, że ten etap mamy za sobą, oby u Was obeszło się bez większych cierpień u niuni. A ja jak wychodzę bez Martynki to niby fajnie, bo chwila dla mnie, ale już po godzinie tęsknie za nią jak głupia, po prostu nie mogę bez niej żyć....często zabieram ją ze sobą nawet jak kupuję sobie jakiś ciuch, ona mi ostatnio pomagała się przebrać w przymierzalni hehe :) taka moja pomocnica kochana. Wiadomo, mąż pracuje, mama daleko, teściowa nie żyje, więc muszę liczyć tylko na siebie i czasem jak są jakieś sprawy gdzieś dalej do załatwienia to Martynka do wózka w tramwaj i jedziemy, Repetko też nie mam prawka chociaż maż już tyle razy nalegał, żebym zrobiła. Gramcia a Ty co się nie odzywasz?????
  6. hej dziewczyny ;) Gabi- no mojej Martynce niesamowicie kręcą się włoski, a zaraz po myciu ma takie śrubki wokół głowy, jak po papilotach hehe ;) i tym bardziej jestem dumna że podobna jest do mnie, cała córunia mamusi :D ma jeszcze charakterystyczne małe znamie na bioderku, które ja mam na ramieniu, moja siostra też takie ma, moja mama ma, teraz mam pewność że na 1000% nikt nie podmienił jej w szpitalu hehe :) A twoja niunia już ładnie maszeruje na nóżkach, pewnie wózek pójdzie w kąt tak jak u nas. Repetka- Ostatnio rzadziej wchodzę na nK, ale chętnie zobaczyłabym nowe fotki u Ciebie, więc czekam :) Jeśli chodzi o seks to u nas też rzadziej, ale to chyba normalne przy dziecku już jest inaczej. Na szczeście Martynka chodzi mi o 20, lub 21 spać, więc mamy z mężem czas tylko dla siebie ;) Ja dziewczyny muszę się pochwalić ale ostatnio byłam na dietce wymyślonej przeze mnie i schudłam 7 kg :D do lata chce jeszcze pozbyć się troszkę, bo chcemy jechać na morze i na plaży muszę się jakoś prezentować :P Pozdrawiam ciepło każdą z Was
  7. hej dziewczyny dużo was fajnie ;) Myszko strasznie mi przykro, że się nie udało :( żadne słowa Cię nie pocieszą, ale trzymaj się jakoś, daj sobie czas na wypłakanie i nie trać nadzieji U nas dobrze, Martynka skończyła 1,5 roczku, jest małym diabełkiem ale to nic. Codziennie chodzimy na dłuuugie spacerki, więc w domu bardzo nas mało. Kończę bo jak Martynka drzemie to zawsze coś trzeba zrobić w domu. Pozdrawiam Miesia- dobrze że znów jesteś. Promyk, Gabi, Gramcia, Pinki, Kffiatki, Fafina, Wiosna i inne mamy buziaki
  8. moja Martynka uwielbia też tańczyć, puszczamy vive głosno i wygłupiamy się, ubaw faktycznie jest wielki :D Wiosna- nawet nie wiedziałam, że znikłaś z NK, Julo to już duży facecik.
  9. Gramcia u nas dobrze- Martynka zaskakuje mnie codziennie czymś nowym, bardzo dużo rozumie i uwielbiam gdy mi pomaga np. ścieli ze mną łózko, czy nawet lubi wycierać podłogę hehe. Ostatnio ciągle sama chce się ubierać, próbuje z butami ale jej nie wychodzi. :) Bardzo chętnie wykonuje polecenia typu: Przynieś kubeczek na herbatkę, przynieś sweterek, buty, no i "papuguje nas" ile tylko się da. Prowadzę dla niej zapiski w pamiętniku, żeby kiedyś mogła przeczytać np. pierwszy krok, pierwsze słowa itd. Czasami cały dzień tylko chodzi i kombinuje co by tu zbroić. W tym samym bloku Martynia ma koleżankę 1,5 miesiąca młodszą i często się dziewczynki widują i bawią, a mamy plotkują ;) Gramcia napisz jak tam Lenka, co lubi robić i w ogóle napisz coś więcej o niej, chętnie poczytam. buziaki
  10. hej ;) Martynka spi, więc korzystam z okazji. Niunia- powodzenia w staraniach i podziwiam, że szybko zdecydowaliście się na drugie...u mnie 99% będzie jedynaczka z wielu różnych powodów, ale za długo by o tym pisać. Repetka- Super że jesteście na swoim, nie ma jak we własnym przytulnym kącie ;) Ps. Ja jakbym starała się o drugie dzieciątko, też pragnęłabym bardziej dziewczynkę, siostrzyczkę dla Martynki.... Myszka24- mocno trzymam kciuki za kolejną próbę, tym razem musi się udać nie ma innego wyjścia, trzymaj się ciepło i zdawaj relację co i jak ;) Voltka- po tych punktach co wypisałaś tylko jedno mi się nasunęło..totalny skur-wysyn! sorki ale nie mogłam się powstrzymać :O A jak długo byliście małżeństwem?? Fafina-dobrze, że jesteś pod opieką fachowców, szkoda tylko że badania te muszą tak długo trwać, ale oby do pomyslnego zakończenia. Pinki- macie już imię wybrane dla synka? kffiatki wpadaj częściej! pozdrowienia dla wszystkich mam i dzieciaczków ;)
  11. hej Nie odzywałam się z tego samego powodu co Wiosna, ostatni raz pisałam przed pierwszymi urodzinami Martynki, temat został olany, więc przykro mi się zrobiło i przestałam pisać. Poza tym teraz dużo mniej siedzę przy kompie bo Martynka tego nie cierpi :P Ostatnio było kiepsko u nas bo z początkiem lutego zmarła mi teciowa, nagle niespodziewanie i bardzo to przezyliśmy...ech szkoda nawet gadać. Mój cały czas wolny poświęcam Martynce w tym miesiącu kończy 1,5 roczku i jest po prostu niesamowita, nie spodziewałam się że można tak bezgranicznie kochać, jest moim największym szcześciem. Poki co jestem dalej na wychowawczym ale jak długo to jeszcze nie wiem, bo niestety wszelkie plany czasem szlag trafia! :O Voltka- jestem w szoku po Twoim poście, cały czas myślałam że Ty jesteś szczesliwą młodą mężatką...ale masz jeszcze dużo czasu na ułożenie sobie życia od nowa z kimś kto zasługuje na Twoją miłość i życzę Ci tego z całego serca....trzymaj się dzielnie i powodzenia w piątek. Wiosna- wrzuć czaasem jakąś fote ula na nk, lada chwila będzie drugie urodzinki obchodził, buziaki dla niego. Graminis- dobrze, że jesteś i skrobiesz parę słów, buziaki dla Lenki. Pinki- Wow szybko ta ciąża Twoja mi leci, zdrowia dużo życzę. Fafina-myslę o Tobie czasem i wciąż wierzę, że wkrótce napiszesz nam dobrą nowinę, pamiętaj że zycie jest nieprzewidywalne i raz jest gorzej, ale później znów lepiej, więc nie poddawaj się. wszystkie mamy pozdrawiamy Was ciepło ;)
  12. Dzisiaj z nieba gwiazdka spada, już przy stole każdy siada. Śnieg za oknem mocno prószy, stoi bałwan, marzną uszy, Sanki dzwonią dzwoneczkami, a na stole barszcz z uszkami. Karp ma minę niewesołą, dzisiaj wszyscy go pokroją. Dźwięk kolędy pięknie płynie, wzruszenie w całej rodzinie, Życzenia sobie składają, prezentami wymieniają, Bo Gwiazdor nie ma urlopu w najważniejszą noc w tym roku. W dzień Bożego Narodzenia ślemy Wam te życzenia: Szczęścia, zdrowia i radości, pieniędzy i pomyślności, Żebyś zawsze uśmiech miała, smutki z życia wyrzucała. Z innych miejsc w niebo patrzymy, lecz to samo też widzimy. Ile gwiazdek jest na niebie, taka moc życzeń dla Ciebie!!! Ps. Rok temu wypatrywałysmy pierwszej gwiazdki na niebie razem z Martynią w szpitalnej sali....dzisiaj będziemy wypatrywać w domku w gronie rodzinnym czego chcieć więcej, to najpiękniejszy prezent :) pozdrowienia
  13. Nie zgodzę się z opinią, że Menderla jest niemiły, ja miałam u niego wizytę przedporodową, a potem robił mi cesarkę, po porodzie to on przychodził na wizyty kontrolne, był troskliwy i dawał dużo cennych rad przy wypisie.
  14. Eni- to jeszcze masz sporo czasu do namysłu...ja do 36 tygodnia ciąży mówiłam że urodzę sn i to bez znieczulenia! wyszło inaczej, ale cieszę się że córka jest zdrowa i to najważniejsze :)
  15. zazuzizazuza-tak zgadzam się, ale jeżeli ktoś sugeruje, że po sn dziecko jest zdrowe i mądre a po cc to niby co "gorsze"? to obraziła mnie i moją córkę a tego słuchać spokojnie nie mogę.
  16. anulka my z tego samego rocznika przybij piątkę małolacie!!! :D :D
  17. misiaaaa cały czas pisze do ciebie, a słonkiem nazywaj pociechę swoją jak ją naprawdę już masz a nie obcą kobietę i o jakiej odwadze ty mi tu piszesz?? cały czas prawdę walę ci prosto w oczy ale ty chyba nie słuchasz, wrzuć na luz i biegnij na swoj topik bo ci umiera śmiercią naturalną, a małolatką to chyba ty jesteś skoro piszesz tu takie głupie posty a potem twierdzisz że to żart....
  18. hehe najlepiej teraz udawać, że pisała pół żartem, dobre :D
  19. Anulka- śmieszy mnie to co ona pisze, żeby czasem się nie przeliczyła i nie urodziła przez cesarkę bo rożnie może być, ale być może wtedy zmieni zdanie w tym temacie.
  20. Eni- no data ciekawa :) oby jej szczeście przyniosła w życiu Anulka82- popieram Uważam że jak ktoś pisze że cesarka jest z wygody dla kobiety, a dziecko jest "gorsze" z cesarki to normalnie mi ręce opadają, bo taka osoba chyba nie wie co pisze. Najbardziej wkurzają mnie osoby, które nie urodziły przez cc a mają strasznie dużo do powiedzenia na ten temat, ja nie rodziłam sn, wiec się nie wypowiadam proste.
  21. Hej dziewczyny :) wpadłam na chwilę, bo moja solenizantka śpi ;) dzis dzień wspomnień tego co wydarzyło się równo rok temu ;) czyli przyjście na świat mojego szcześcia...tak szybko to minęło...pamiętam pierwszy krzyk Martynki i pierwsze przytulenie, piękne i niezapomniane chwile... aż łza się kręci w oku :D Imprezkę mamy w niedzielę i już robię listę co kupić, bo praktycznie wszystko oprócz tortu który zamawiam robię sama, więc czeka mnie cala sobota w kuchni...ale pomocników na pewno znajdę ;) Martynka przeszła swoje pierwsze przeziębienie, ale szybko minęło i obeszło się bez poważniejszych leków, więc tym bardziej się cieszę że organizm praktycznie sam zwalczył infekcję. buziaki dla wszystkich mam i dzieciaczków Pinki, Fafina- mocno wierzę, że Wam się uda i trzymam ciągle kciuki
  22. Hej ;) Repetka- to Twoja corcia tak jak i moja Martynka będzie wrześniówką super ;) będzie dobrze przecież poród i poług to pikuś hahaha :D najwazniejsze żeby mała była zdrowa ;) trzymam kciuki i wyspij się póki możesz... Pinki- przykro mi strasznie :( trzymaj się Gabi Moja Martynka ma już 11 miesięcy i w spacerówce jeszcze trochę pojeźdz, bo i po co kupować kolejny wózek? moze jak będzie starsza to kupie parasolke o ile nie bedzie chciała sama maszerować na nogach :D Promyk- mojeje Martynkce zaczeły wychodzić zęby jak miala 5 miesiecy więc tez szybko im szybciej tym lepiej ;) u nas dobrze, odliczmy do Martynki pierwszych urodzin już niewiele zostało i aż płakać mi się chce ze wzruszenia, że tak szybko minął ten piękny okres mojego szkraba :) pozdrawiamy
  23. Podczytuje Was czasem i muszę coś napisać bo normalnie się zezłościłam dzisiaj!!! już nie pomarańczowa-- jedyną nietaktownie piszącą osobą na tym topiku jesteś TY dziewczyno! nie rozumiem jak możesz czepiać się zdań Dosi, które cytujesz, o co Ci tak naprawdę chodzi??? o rozwalenie tego co tu te dziewczyny stworzyły? masz dziecko, więc się nimi zajmij albo przesiaduj na forum mamusiek ale nie dręcz kobiet w ciąży...usprawiedliwiam cie tym że masz "baby bluesa", ale nie martw się to minie :P Pozdrawiam
×