Angela24

a teraz doczytalam, że masz w poniedzialek...no ciekawa jestem co Ci powie lekarz.

ja pierwszy wynik miała 78, podobno na ten wynik może mieć wpływ to co się jadło przez wcześniejsze dni, np. jezeli dzień przed badaniem zjadlo się czekoladę, to wynik automatycznie bedzie powiększony...może Perełko za mało jesz slodkich produktów? myslę że to nie jest coś zlego, że Ci poniżej normy wyszlo, a kiedy masz wizytę u lekarza?

Nieznajoma- :) to dobrze,że się wyjasniło

Zażywamy glukozę doustnie hehe :P

Perełka- no to mieścisz się w normie.

A to mnie zdziwilaś że gin Ci to odpuścił, a może na kolejnej wizycie Ci o tym powie, a jak nie to zapytaj.

Nieznajoma- jak to nie wiesz?? glukoza w ciąży to podstawowe badanie, bo bardzo łatwo można się nabawić cukrzycy co wiąże się niebezpieczeństwem i dla matki i dla dziecka. Nie masz zleconego tego badania przez gina?

brzusiowa- no fakt, ale w ciazy to jednak bardziej podatne jesteśmy na rozne paskudztwa no i nigdy nie wiadomo co w takim jeziorze pływa.... Norma glukozy po godzinie podobno do 140 jest.

Lubila ja mialam po godzinie 102 i ginka powiedziała że wynik OK. MG 29 - oj kochana współczuję, trzymaj się dzielnie, w końcu ciąża dobiegnie końca i będzie już oK. Ja też używam Lactacyda, ale to nie chroni niestety przed infekcją pęcherza. U mnie przeszła burza i popadało i wreszcie trochę chlodniej się zrobiło :)

Pinki ;) no to zostałam sama ....

Repetko i wracaj do nas częściej ;)

Repetko no wlasnie schizowałam a ile łez wypłakałam, dlatego bardzo dobrze znam ten smak rozczarowania gdy przychodzi @ i jak to boli :( ale prawdę mówiąc myslałam że Pinki zaraz po mnie zaskoczy, ech to życie. A co do pracy, to ja repetko zaczynałam od małego sklepiku z książkami, później przeszłam do drogerii, potem jeden bank, drugi i tak doświadczenie się pojawiło, ale pamiętam że tez było mi cięzko bo każdy chciał doświadczenia a ja po studiach i w CV tylko jakieś marne praktyki ze szkoły.

Pinki, ja myslę podobnie jak Repetka już dawno bym męża posłała na badania, nie ma na co czekac, bo być może tak nie wiele trzeba by wreszcie było dzieciątko.

Dziewczyny jeżeli nie łapiecie często infekcji to pewnie że wskakujcie do jeziorka, ja ciągle jadę na furaginie :( więc u mnie odpada...co najwyżej mogę wskoczyć pod prysznic :)

Graminis- no to ładnie, czyli jakiś postep jest :) a infekcja szybko przejdzie, u mnie furagin to norma :/

Hej Dziewczynkki :) Kfiatku mnie póki co zalewa tylko pot :O Graminis- też slyszałam o oczyszczaniu się organizmu przed porodem, ale może faktycznie stresujesz się wizyta. Agulka- a może malutka przyszla w śnie Ci powiedziec, że lada chwila bedziecie się tulić :) Pinki- tylko nie choruj! Ja zaraz pędze do sklepu po składniki na pizzę, bo mi się zachcialo strasznie, takiej mojej domowej mniam! :)

cześć kochane :D Brzusiowa- ja biorę magnefar b6 i w sumie już po paru tabletkach minęły mi skurcze łydek, więc polecam :) No fakt dzisiaj znów od rana upał, wzięłam prysznic i już czuję że się pocę :O Dzisiaj zamierzam sobie zrobić wlasną pizzę, mam straszliwą ochotę, zaraz pędzę do sklepu po skladniki. Moja Martynka dalej kopie jak szalona, caly brzuch się trzęsie, ale daje mi popalić, a mąż tylko się smieje zamiast powiedzieć coś corce ;)

Mi brzuch twardniej tylko wtedy gdy mam te male skurcze (pisałam o nich ostatnio) a magnez biorę cały czas (największą dawkę jaką się da :O) bo mi pomaga na skurcze łydek, no i ginka kazała dodatkowo na te drętwienia moje nieszczęsne, ale niestety na to mi nie pomoglo i póki co nadal mam zdrętwiałe palce u lewej ręki :O (pocieszam się, że jeszcze 98 dni do porodu! :))

gramciu :)

tylko, że z ta depilacją to nie takie proste hehe :D teraz wiem co czują panowie z wielkimi brzuchami, którzy narzekają że nie widzą swojego pitola :D ja się wkurzam bo się pod prysznicem nie mieszczę...

Dziewczynki a ja muszę się pochwalić, bo mąż mi zrobił piekny prezent rocznicowy (troszkę spoźniony, ale wybaczam mu :D) wydrukowal na płótnie nasze zdjęcie ślubne o wymiarach 100/70 i powiesiliśmy w salonie :) nie mogę się napatrzeć :D

Gramciu jaką robotę?? odpoczywaj ile się da kochana, bo jak Lucy przyjdzie na świat to zobaczysz, że już nie bedziesz tu tak strózować :)

Nadziejko- no upal jest koszmarny, Adrianek też pewnie przez to cierpi. Kiedy dasz jakieś nowe fotki malutkiego? ps. Nadziejko wcinam pomidory codziennie, ale rezultatów brak :O Graminisku- Ty to jesteś nasz strażnik forum, zawsze można na Ciebie liczyć, aż strach pomysleć co będzie jak urodzisz, kto tu będzie czuwał, może kfiatek i pinki przejmą twoją rolę. a gdzie Wiosna?? Fafinka- dzialaj a nie szukaj śluzu! :)

Hej dziewczyny :) Aga- teraz wszystkie bedziemy Cię molestować hehe czy rodzisz czy nie :D a jak się czujesz kochana?

K_Z- kasiu a po ilu dniach przysłali Ci ta pościel? bo ja już się nie mogę doczekać, a oni póki co nadal nie wyslali towaru...