Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Angela24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Angela24

  1. Graminisku a co się dzieje? czemu masakra? u mnie teraz kurcze zapraszają na rozmowy kwalifikacyjne, kiedy już wszystko miałam poukładane...
  2. Gramcia chyba przesadzasz z tą skórą obwisłą. Ale sie naszukałam topiku....
  3. hej Miesiulka- z tego co wiem w publicznych przedszkolach tylko we wrzesniu dziecko mozna posłac do przedszkola, ale ja Martynke zapisałam do prywatnego i tam dzieci przyjmuja cały rok bez wzgledu na miesiac o ile oczywiscie jest miejsce. To przedszkole przypasowało mi najbardziej bo jest czynne od 6-19 są trzy pakiety cenowe w zależności od tego jak długo dziecko przebywa, ja bedę płacić 500zł za 9 godzin pobytu, ale i tak myslę ze będzie krócej bo nie chce żeby tak długo zostawała. A Martynka się rozgadała na całego, ale dużo ogląda tych edukacyjnych bajek z cyklu" Klub przyjaciół myszki Miki, naprawdę warto, nauczyła się wielu zwrotów i liczyć do 20 dzięki tej bajce, uczą tam kolorów i rozrózniać kształty więc polecam. Ja do Martynki mowię : kocham cię Martyncia, a ona do mnie mowi: "sciemniasz mama! a mnie zamurowało, ma przecież dopiero 2,5 roku a już takie teksty, szok. Miesiula a co do tatulazu to mam na łopatce ozdobną literkę M, wiadomo co oznacza ale nie wszyscy muszą o tym wiedzieć ;) Buziaki dla wszystkich
  4. Cześć dziewczynki dawno mnie nie było ale postanowiłam dać znaczek ;) U nas wiele zmian, miłych i niemiłych ale takie życie...z tych najważniejszych dla mnie to: Martynka od miesiąca chodzi do osiedlowego klubu przedszkolaka na 3 godziny dziennie i uwielbia tam być...ostatnio przychodzę po nią a ona do mnie: "idź sobie mama"! ucieka i nie chce się ubierać hehe ale dobrze bo od czerwca będzie chodzić do przedszkola a ja wracam do starej roboty....próbowałam znaleźć inną ale w dobie kryzysu i bezrobocia, lepsza stała umowa na etat niż nic, więc wracam i nawet się cieszę... A ja jako przedstawicielka kobiet dojrzalych hehe na 30 urodziny strzelilam sobie tatulaz od tak cos tylko dla mnie :) Promyczku- gartulacje ale szok przezylam jak przeczytalam o twojej ciazy ;) Graminisku- dobrze ze jestes, buziaczki dla Lenki Miesia- u nas tez ostatnio krucho z forsa, rachunki mamy kosmiczne, dlatego wracam zeby zarobic do pracy zeby zarobic troche grosza, trzymajcie sie i napewno sie ulozy zobaczysz Repetko-no mamy przesrane, roboty najwiecej dla facetow i lepsze zarobki maja to nie fer!! buziaki dla wszystkich Martynka 29.09.2009 Martynka 29.09.2009
  5. Winetka- po pierwsze mówiąc o zapewnieniu Martynce wszystkiego czego będzie potrzebować i o lżejszym starcie w życiu dorosłym, nie miałam na myśli kupienia nowego telewizora itp. nie do końca chyba zrozumiałaś co mam na myśli ale nieważne...a dziecko powinno być decyzją obojga rodziców (bo to nie kupno sukienki) i wywoływanie presji na drugim partnerze jak dla mnie jest nie fair, ale każdy robi jak chce. Gabi- dzięki za słowo wsparcia, uważam dokładnie jak TY, mój mąż jest jedynakiem i nigdy nie chciał tego zmienić tak samo znam wielu jedynaków, świetnych ludzi, myślę że to kwestia odpowiedniego wychowania przez rodziców... Niunia- gratulacje! Repetytorium- a jak po chorobie, już ok z Twoim zdrówkiem? Miesia - raczej na Amen z dzieciakami ;)
  6. Gabi a co do tych szczepionek to nie pomogę bo nie wiem
  7. Kffiatki- u mnie też przydałaby się burza i ulewa, może byłoby czym oddychać....
  8. Hej Voltka- dobrze Cię widzieć i cieszę się, że u Ciebie już dużo lepiej, oby Twoja miłośc pięknie rozkwitała :D Gabi- Nie wiem dokładnie ile Martynka ma wzrostu bo jeteśmy tuż przed bilansem a zmierzyć ją to nie lada wyczyn myślę że chyba coś 95cm ale mogę się mylić. A buty to rozmiar z 24. Kffiatki, Voltka- dzięki za info. Najlepiej porozmawiam z gin i zobaczymy co i jak, myślałam o spirali bez hormonów tej miedzianej.
  9. ja kawę poproszę bo własnie przyszłam ze spaceru i masakra jakaś! leje się z nas!! taki żar że nie da się wytrzymać ;) ale jak przyjdzie jesień i deszcze to zaczniemy marudzić jak zimno :) dziewczyny tak z innej beczki wybieram się do ginki w celu rozmowy i ewentualnego założenia wkładki wewnątrzmacicznej, czy któraś z was może wie coś na ten temat? trochę to kosztowny interes i nie wiem jak z tymi skutkami ubocznymi.....
  10. Hej dziewczyny ;) czuję się "inna" bo tylko ja nie myślę o drugim dziecku, a nawet nie zamierzam już nigdy więcej mieć :) Wiem, że zapewnię Martynce wszystko czego będzie potrzebować i w przyszłości będzie mieć choć troszkę lżej niż my rodzice, a z dwójką dzieci to już może nie być tak różowo, więc niestety są takie czasy a nie inne i nie wiadomo też jaka przyszłość się 'kroi' dla naszych dzieciaczków...a póki co ostatni rok jestem na wychowawczym, 100% oddałam siebie dla dziecka i czas też pomysleć o pracy (raczej nowej, lepiej płatnej bo od września 2012 Martynka będzie chodzić do prywatnego przedszkola... A jeśli chodzi o moją dziewczynkę to zaszkowana jestem wagą waszych maluchów, 17 czy 16 kg to wydaje mi się bardzo dużo w porównaniu z moją, bo jak ją wczoraj wazyłam na wadze łazienkowej to wskazała na 13,5 a chudzinką nie jest i wysoka też bo po rodzicach, ubrania na 98cm nosi, ale wszystko okaże się na bilansie dwulatka za miesiąc. Dodam tylko, że Martynka ma wszystkie objawy buntu dwulatka i czasami mam ochotę ją wysłać w kosmos, ale jak podchodzi do mnie i mówi: "mamusia, kocham cię" to rozpływam się jak masło i nie potrafie się na nią gniewać. Duzo mówi, buduje ładnie zdania, zaskakuje mnie czasem nowymi słowami...ale dużo czytam jej bajek bo je uwielbia, dużo jej opowiadam....a i najwżniejsze sika mi już na muszlę, a nocnikowi powiedziałyśmy papa i w nocy spi od 1,5 miesiąca bez pampersa, najcześciej wytrzymuje cala noc, albo budzi się i woła o siku, więc jestem zadowolona i bardzo z niej dumna. Repetko ja też nie mam Voltki w znajomych, chyba usunęła konto z NK Winetka- witaj mamusie i dzieciaczki fafina ...ale się rozpisałam... buziaki dziewczyny! Ps. Ciągle też mśslę o Migotce i nie potrafię przestać, tak cholernie mi przykro...
  11. sysia- dzięki za namiary na strony, jak będę mieć wolną chwilę chętnie poczytam jeszcze raz wpisy Migotki na jej profil weszłam tylko raz, bo serce pęka gdy się widzi ją uśmiechniętą z córeczkę i łzy się same cisną do oczu...jej cząstka jest w Laurce... a co do pomarańczy to brak słów...
  12. boże dziewczyny...przeczytałam i nie mogę uwierzyć, że to prawda, że już Jej nie ma, że odeszła...przecież całe życie jeszcze miała przed sobą, tyle chwil radośći z córeczką....po prostu nie mogę pojąć czemu to życie takie jest! :( :( Migotko- będziemy pamiętać o Tobie zawsze
  13. o co chodzi z tą kafeterią, albo nie mogę się zalogować, albo wyskakują jakieś głupoty :(
  14. hej Migotko- strasznie mi przykro, życzę dużo dużo siły do walki z chorobą! bądź silna, wierzę że dasz radę! Wiosna- współczuję...nawet nie wiem co to wodniak, ech biedny Juleczek, ale ta operacja to już na 100% nie da się inaczej? Gramka- dobrze, że zaglądasz Martynka 29.09.2009 Martynka 29.09.2009
  15. hej Pinki gratulacje ! ;) szkoda że nie mam jak zobaczyć Twojego szkraba, ale wierzę, że jest pewnie słodziutkim bobaskiem U mnie małe zawirowanie i nie mam nawet czasu wejśc, ale pisałam że mam pewną opcję i chodzi o propozycje pracy dostosowaną do mojego planu dnia, czyli tak by nie kolidowało to z opieką nad Martynką...ale jeszcze wszystko jest nie dopięte na ostatni guzik, więc nie będę się rozgadywać....postaram się nadrobić wszystkie wpisy i odezwać się. Buziaki dla wszystkich
  16. Graminisku tak mi przykro z pwodu pracy, coś pecha masz, ale nie przejmuj się znajdziesz coś lepszego. I uważaj na te sprzęty domowe bo nie ma żartów. Fakt też mśslę że po ciąży organizm mi trochę wariuje, dzisiaj mam wyniki i zobaczę...najbardziej dokuczają mi bółe głowy i martwi mnie to ech. :O Z pozytywów to dostałam pracę na weekend, ale jednak nie skorzystam bo mam lepszą opcję. Pozdrawiam mocno
  17. Repetko, Miesia- siły życzę i oby szybko zębiska wyszły, my ratowaliśmy się lekami przeciwbólowymi, nic innego nie pomagało. Repetko-A tymi pierdami co które dziecko kiedy potrafi to się nie przejmuj, bo naprawdę nie warto. A jesli chodzi o przesypianie nocki, to: jesli to przez zęby nie sypia, to nic nie zrobisz trzeba przeczekać i tak jak Gramka Ci pisze nie daj jej spać za długo w dzień i najwazniejsze, jak najpóźniej kolacja i syta, żeby nie budziła się w nocy z głodu....(u nas się sprawdzają te metody i Martynka ładnie śpi obecnie przestawiła się na tryb letni i zasypia o 21:00 a wstaje o 8:00 a najlepsze jest to, ze moja młoda dama obudzi się weźmie na tapczanik wszystkie lalki miśki przytuli się do nich i leży sobie czekając aż mama przyjdzie do niej :D ;) Ostatnio mało piszę, bo i same problemy ciągle i nie chcę smęcić jutro robię badania bo z moim zdrowiem też niefajnie i coś mi się pokręciło z ciśnieniem bo mam ciągle 90/60 :O Trzymajcie się papa
  18. Gramcia a gdzie byliście w zoo??? my się wybieramy w sobote do chorzowskiego zoo.
  19. a ja dzisiaj byłam z Martynką na małej wycieczce i tak jej się spodobała jazda tramwajem, że jak wysiadłyśmy to się robeczała i krzyczała "tamwajem", "tamwajem" ach te dzieci ;)
  20. a my jeszcze panujemy do Zakopca skoczyć, ale to też już na weekendzik no i po sezonie ;)
  21. coś ciągle malutko tu nas...co wejdę to pustki :O
  22. hej dziewczyny ;) fafina- my byliśmy w domu gościnnym "Morski Klimat" a tu ich strona http://dutka.nadmorze.pl/dutka/ a w Pobierowie jest cicho, spokojnie no i plaża oraz woda w morzu jest super czysta, nie to co w tych większych miastach Międzyzdroju, Świnoujściu itd.
  23. Gramcia- nic chyba szczegolnego nie robiłam, konsekwentnie bez pieluchy biegała, chociaż wiadomo na początku sikała wszędzie gdzie popadnie. No i wielkie brawa jak było na nocniku...Na dzień dzisiejszy pampek tylko w nocy ufff i oby tak zostało ;D
  24. i sorki za błędy w zdaniach ;)
  25. hej dziewczyny u nas powoli do przodu i oby tak zostało....czekam z utęsknieniem na wyjazd nad morze już niedługo bo w czerwcu ;) Repetka, Miesia- dziewczyny podziwiam, że tak szybko jesteście chętne na drugiego dzieciaczka... Graminisku- jak praca, lepiej u Ciebie? Kffiatki, jak Hania? dzielnie znosi te ząbki? Promyk, Gabi? co u Was odezwijcie się Dzisiaj Martynka trzasnęła mi czołem o beton jak byłam rano z nią w parku...masakra! :( trzymajcie się ciepło
×