dziewczyny jak ja was doskonale rozumiem.Kocham faceta który jest zajety a dotego typowy samiec i egoista,wabi mnie i uwodzi a ja nie umiem zachowac zdrowego rozsądku,on o tym wie i jawnie go to bawi.pracujemy razem więc o unikanie raczej trudno ale chce zapomnieć i juz nie kochać.Do zbliżenia nie doszło i nie dojdzie ale te flirty i spojrzenia....... cała sztywnieje...