Muszę przyznać, że w moim pozytywnym myśleniu pomogła mi bardzo dużo moja przyjaciółka. Ona poroniła już trzy razy:/ I tak razem się wspieramy i marzymy, że razem w końcu będziemy ciężarówkami :) Wiadomo są lepsze i gorsze dni. Popłakać też musimy, czasami to pomaga. Trzeba zawsze patrzeć na przyszłość pozytywnie :) Wierzę, że nam wszystkim się uda i będziemy się dzielić o wiele przyjemniejszymi przeżyciami. Tatik1234 trzymaj się.