KPZDM

Iwonko, o kontroli pani doktor nic nie mówiła, co jest dla mnie dziwne, ale mam zamiar do niej zadzwonić w piątek, po 7 dniach antybiotyku (tak długo mam mu dawać), bo co jak co, ale uszka trzeba obejrzeć ponownie no to se popisałam, Michaś wstał

Jusiek - wszystko zależy jaka to była koszulka ;) Wanka - jeśli chodzi o prezenty to ja po prostu muszę znać obdarowywaną osobę, inaczej to męka pańska po prostu ;) Może faktycznie coś śmiesznego, lala raczej nie, ale wybierz się do sklepu z takim asortymentem i coś się znajdzie :)

Wiolcia - STO lat!!! Wszystkiego najlepszego na 18-te ;) urodzinki :)

Dzień dobry :) Misiek zasypia, sałatka się \"przegryza\" z sosikiem, kawka zrobiona, kafe otwarte - po prostu najfajniejsza część dnia :)

A u mnie biało, normalnie śnieg pada jakby to był koniec grudnia, obraz za oknem godny Gwiazdki Jak ja niecierpię zimy :P :P :P :P głównie chyba z powodu małej ilości słońca i krótkiego dnia, no i to białe paskudztwo pod nogami ... i te ilości ciuchów które trzeba na siebie wciągnac zeby wyjść na pole (lub na dwór - jak kto woli)

no proszę, towarzystwo się znalazło :) A ja zostaję na trochę dłuzej niż \"chwileczka\" - Piotruś odbierze Inkę :) he he chyba wyczuł ze wcale mi się nie chce was opuszczać :)

Kasiulka - jestem na chwileczkę, ale tylko na chwileczkę, bo muszę iść po Inkę do przedszkola. Michał śpi, a ponieważ rodzice oboje przeziębieni (mama bardziej :( ) to mogę go zostawiać im tylko \"na nasłuchu\" czyli oni siedzą u siebie przy włączonej niani elektronicznej a ja ćwiczę sprint ;) Po prostu mam unikać wszelkich źródeł zakażenia :( Misiek to był biedny jakieś trzy dni temu, teraz to wygląda na okaz zdrowia :) Szaleć to jeszcze nie szaleje, jeszcze mu siły nie wróciły, ale ładnie się bawi i całkiem ładnie je. Ja się tylko modlę codziennie zeby się już te choróbska od niego odczepiły ... to jedyne moje marzenie i prośba do św. Mikołaja :)

Cesia dla wszystkich od Kasi stęsknionej za kafe ;)

Witam poniedziałkowo! Renatko - zgłaszam się z mega-kwiatuszkiem dla Ciebie :) i Zyczę samych kolorowych i słonecznych dni! a na dokładke parę kilo śniegu ;) Nie mam pojecia co tam u was się zdarzyło przez weekend, mam nadzieję ze rozumiecie - Misiek z goraczką prawie 40 stopni miał absolutne pierwszeństwo, włąściwie to wyłaczność ... Teraz jest prawie dobrze, z tym ze \"prawie\' to w tym wypadku ogromna różnica - od soboty wieczór paracetamol i ibufen siedzą sobie głeboko w apteczce. Przez trzy dni dziecko ledwo co jadło, schudł mi bidulek (a właściwie to wrócił do wagi sprzed 2 tygodni), na szczęście od wczoraj apetyt wraca. No i tyle.

Filipko - jesteś the best!! za egzamin :) Agu - córcia pewnie wstydliwa jest ;) Misiek też był, prawie 2 miesiące przykrywał się pępowiną :)

Ja tylko na chwilkę, zameldować ze już wiem dlaczego Misiek wczoraj był taki niewyraźny :( Tym razem uszka :P następstwo kataru :P a zarazili go wspólnie - Piotruś i mój tata Piotruś dostał dziś deliktany OPR od pani doktor ze chodzi zakatarzony i pokasłujacy przy dziecku i upiera się ze się nie będzie leczył bo mu nic nie jest :P Mogę tylko z satysfakcją powiedzieć \"a nie mówiłam\", tylko co mi z tego ... W związku z tym na kilka miesięcy dziękujemy za wizyty osobom z katarem, kaszlem, bólem gardła i jakimkolwiek poczuciem ze coś się źle czują, wszystko po to by ta jego kiepska odporność miała szansę się wzmocnić. No i całkowita izolacja od dziadków na tydzień, w związku z czym siedzę z dzieckiem w domu, olewam przeprowadzkę w pracy ;) i mam więcej czasu dla was ( o ile Misiek pozwoli ) :) Zajrzałam dziś na pocztę i nie wiem co mam myśleć :) - Iwonko, czyżbym miała wybrać które zdjecie lepsze? no, chyba ze to ilustracja powiedzienia \"kobieta zmienną jest\" ;)

Dorwałam się do poczty :D Kropku - konik świetny, ale cena - poraza ... to chyba tylko w Niemczach można sobie na taki pozwolić Olu - ja nie mogę, ale Jaś urósł!! i włoski chyba czekają na fryzjera ;) Agatko - mieszkanko zapowiada się na fajne gniazdko dla was :) Haniu - Zuzia ma jęzor imponujacy!!! :) a kozaczki - super! Iwonko - kubeczek pierwsza klasa! to odlew? ;) :) Cesia - jestem pod wrazeniem talentu, Iw jak malowana :) AniuLuboń - Soni jako muchomorek przecudna :) Kasiula - Bartuś tak czule głaska tego kotka, jesteś pewna ze to on przerwaca to łóżeczko? ;) wysyłam, Misiek wzywa

Dorwałam się do poczty :D Kropku - konik świetny, ale cena - poraza ... to chyba tylko w Niemczach można sobie na taki pozwolić Olu - ja nie mogę, ale Jaś urósł!! i włoski chyba czekają na fryzjera ;) Agatko - mieszkanko zapowiada się na fajne gniazdko dla was :) Haniu - Zuzia ma jęzor imponujacy!!! :) a kozaczki - super! Iwonko - kubeczek pierwsza klasa! to odlew? ;) :) Cesia - jestem pod wrazeniem talentu, Iw jak malowana :) AniuLuboń - Soni jako muchomorek przecudna :) Kasiula - Bartuś tak czule głaska tego kotka, jesteś pewna ze to on przerwaca to łóżeczko? ;) wysyłam, Misiek wzywa

Dorwałam się do poczty :D Kropku - konik świetny, ale cena - poraza ... to chyba tylko w Niemczach można sobie na taki pozwolić Olu - ja nie mogę, ale Jaś urósł!! i włoski chyba czekają na fryzjera ;) Agatko - mieszkanko zapowiada się na fajne gniazdko dla was :) Haniu - Zuzia ma jęzor imponujacy!!! :) a kozaczki - super! Iwonko - kubeczek pierwsza klasa! to odlew? ;) :) Cesia - jestem pod wrazeniem talentu, Iw jak malowana :) AniuLuboń - Soni jako muchomorek przecudna :) Kasiula - Bartuś tak czule głaska tego kotka, jesteś pewna ze to on przerwaca to łóżeczko? ;) wysyłam, Misiek wzywa

Wróciłam do domu i humor od razu gdzieś przepadł :( Misiek mi się wyraźnie nie podoba - jedzenie be, zabawa be, marudny jak nie wiem co ... gorączki nie ma, wiec nie wiem - czy to katar tak mu dopiekł (6 dzień a nos dalej jak zabetonowany ... ) czy moze ząbki, bo pcha palce do buzi tak z boku .... Kropku - może faktycznie dzieci gdzieś zaszalały o tej 3 nad ranem, tylko na przyszłość muszą się nauczyć nie budzić rodziców Kasiula i Ania - powrotu do zdrówka życzę! Aniu - to chyba zacznę maratony uprawiać, akurat przyda się pozbyć tych paru kg ;)

Kropku - twoja teoria chyba ma COŚ w sobie , Misiek też obudził sie w nocy, dokładnie o 3,16 ... i też nie było wiadomo o co mu chodzi, swojego misia trzymał kurczowo w rączce, wody pić nie chciał, wziełam na ręce i przytuliłam i już było po sprawie ...

Iwnko, na pewno wybrałaś najpiękniejsze! ;) Rene - kochana, jak ty piszesz o wstawaniu o 8,30 to mi się coś robi :) pociesz się ze o 7,30 to w pracy juz siedzę, wstaję - jak łaskawca Michał pozwoli - po 6 ... No i co? humorek lepszy?

O, to moze ja też się \"uaktualnię\" w TBD, w końcu przez rok to się człowiek trochę zmienił ;) Iwonko, jakbyś mogła użyć jednego ze zdjęc w czerwonej kiecce to byłabym \"dźwięczna\" :)

Piękny dzień? BIAŁY dzień :P Ale melduję się na stanowisku :)

Jeszcze do Edytki - owszem, był niejadek, ja dostawałam szewskiej pasji przy karmieniu go, ale nagle mu się coś stało i nastąpił odwrót o 180st. Nie wiem dlaczego, moze trochę przez wyjazd nad morze, tam ładnie jadł, może dlatego ze zaczął dostawać jedzonko z naszych talerzy (oczywiście zdatne do podania 10-miesięcznemu dziecku) i to mu zasmakowało ... nieważne, ważne że je :) Teraz już

Za to ja idę sobie :) na \"Azyl\" - będę się bała przy boku meża :) Pa dziewczynki, do jutra!

trzy ... cztery .... hooooooop !!! leeeeeeeeci !!!! Haniu - apetyt rośnie w miarę jedzenia ;)

Tak coś czułam oddech Hani na plecach ;) Edytko - W tym cały szkopuł ze Misiek ostatnio je i dużo i często, dziś zrobił przerwę dla zołądeczka, a tak poza tym to czasem się dziwię gdzie mu się to mieści ...

ciekawe która wyskoczy ....

Jusiek - jak tam winko? pij sobie spokojnie, pij ... ;)