Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KPZDM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KPZDM

  1. Jusiek - a gdzie trzeba dojść zeby ci tego kierownika załatwić? ;) bo jak dostaniesz to stanowisko to jadę do Poznania na zakupy! :)
  2. Mallinko - na pewno będzie wszystko dobrze, z doświadczenia wiem ze to my się bardziej denerwujemy, o wiele bardziej niż sytuacja na to zasługuje :) Olcia jest w dobrych rękach Jusiek - dobrze ze kaszelek już przechodzi, i oby nie ważył się wrócic!!
  3. Witam :) wiem, wiem, opi.... się ;) ale mam wytłumaczenie - smary po pachy u Miśka od czwartku :( na szczęście tylko katar, wszytko inne czyściutko W zamian moje dziecko przezywa jakiś intelektualny boom - codziennie uczy się czegoś nowego, normalnie jestem w szoku, co mu pokażę to robi :) A w pracy odliczam godziny kiedy mi zabiorą sprzęt zeby przenieść do nowego pokoju w nowiutkim urzędzie :) Co wy tu piszecie, ze poczta nie działa? chyba się zapłaczę ... wracam do pracy bo już czuję wzrok szefa na plecach ... ;)
  4. Iwonka, do skypa dorwałam się dopiero teraz ;) Kasiula - to Bartusia też jakieś bakterie dopadły? obrzydlistwo wredne, przestałoby się w końcu czepiać naszych dzieciaczków Kodzik - jesteś? jesteś!!!! super!! A jak już mowa o umiejetnościach to ja się pochwalę, moje dziecko w ciągu 3 dni nauczyło się: - chodzić za 1 raczkę, - pokazywać gdzie mama ma oczko (tata, baba, pani na zdjęciu w gazecie ...) - ukłądać krążki (taka piramidka z krążków, na pewno wiecie jaka) - podawać to o co się go poprosi - pokazać gdzie są autka (za oknem ;) ) A jak się go wkłada do fotelika w aucie to wrzeszczy JEDŹ!!!
  5. O widzę ze już planujecie imprezy roczkowe :) szczerze mówiąc ja nawet o tym nie myślę ... ja chcę tylko jednego - dotrwać do wiosny bez antybiotyków i najlepiej bez syropków (bo juz zaden Miśkowi nie pasuje, wlewam mu na siłe strzykawką, inaczej nie da rady, łyżeczke odpycha i oczywiście wylewa) Benka - oj, znam ten ból, znam - tłumy ludzi i każdy chce na już ... dlatego dziś mam urlop :) a dla ciebie i zeby ten dzień szybciutko minął
  6. Witam listopadowo :( co niestety u mnie objawiło się - znowu - infekcjami Więc melduję się jako mama dwóch smarkaczy - Inki i Miśka ... Ja już nie mam siły do tych katarów i przeziębień .... :P
  7. O, co ja czytam, Iwonko co tu się działo??!! poproszę o skrót, bo dziś Miś nie chce spać i nie mam kiedy czytać :( Kropku - biegiem do sklepu i wymieniaj! co się masz męczyć w za małych butach! Mallinka - cieszęsię razem z tobą z kolejnego ząbka :) Kasiula - jak świetowałam? wiśnióweczką :D I coś też widziałam ze jakieś choróbska się rozpanoszyły ... Dziewczynki i dzidzie - trzymać się i nie dawać chorobie! i szybko wracać do zdrówka!
  8. Iwonko, jestem i usiłuję pracować :) Rozrywkowy piątek (mała imprezka z okazji odstawienia dziecka od cyca ;) ), pracująca sobota i niedziela w rozjazdach spowodowały ze dziś mam ochotę jedynie na spanie ... Niestety, marzenia scietej głowy :P Ciekawa jestem strasznie co tam nabazgroiłyście przez te - hmmmm - 20 stron? bo już nawet nie liczę :)
  9. Dzień lenia? przydałoby się, na razie mam dzień bałaganu co tam dzień, tydzień albo i miesiac bałąganu ... Na obiad zapraszam w niedzielę, w inne dni nie gotuję, szkoda wysiłku ;) :P znalazłam katering ;) :) wszystko przez mojego miesożernego męza, ja mogę jesc kluchy w każdej postaci na okrągło, on woli mięsko no i teraz ma :) wracam grzecznie do pracy .... Aha - \"takie tam\" na Kropku będę podziwiać w domu, w warunkach zapewniajacych prywatność :)
  10. Melduje się zapracowany urzędnik ... i wraca do roboty
  11. Asiu - dane są na gg :) I jeszcze jedno - bardzo mnie cieszy decyzja Agatki i Sławka, trzymam mocno kciuki zeby wszystko im się pięknie w Polsce ułozyło! Iwonko - a nie wiesz moze co u Kodzika?
  12. Aha, bo zawsze sobie przypominam jak jestem daleko od kompa, a już dawno miałam spytać: Brzoskwinko - jak współpraca z panią Mirką, ułożyło się?
  13. Kasiula - jaktak patrzę na wagę Bartusia w poszczególnych miesiacach to chyba nikt by nie uwierzył za nasi chłopcy są z tego samego dnia ... Misiek jest teraz mniej więcej taki jak Bartuś w wieku 6miesiecy Filipko - widziałam na poczcie nowe umiejęności Eriki - bardzo ładnie posłyguje się widelcem :) a co mnie najbardziej zdziwiło, jedzonko leży sobie na talerzu, a nie jest rozrzucone wszędzie dookoła :) Brawo, Ika! Asiu - podeslę ci dane, tylko muszę je pozbierać dp kupy, bo część mam w ksiązeczce zdrowia, a część w pamiętniku Miśka :)
  14. Manonka - sprytny ten twój Tymcio, schował obrączkę tam gdzie trudno sie dostać, po prostu zabezpieczył majatek przed złodziejami :) Moje dziecko przerwało mi oglądanie zdjęć, widocznie boi się ze mu dalej będę wjeżdzać na ambicję :)
  15. Iwonka - akrobatka z Kasi :) a poza tym to tak jakbym Miśka widziała, tyle tylko ze ja go przebieram na przewijaku, no i daje się go na jakieś 10 sekund zajęć jakimś kremem czy zabawką ... ale tylko 10 sekund ....
  16. Kropku - to \"takie tam\" to ten prezent dla meża? ;) pilnuj dobrze, bo jak widać masz chętną na pożyczenie :) Kasiula - film z chodzącym Bartusiem zapisałam na dysku, i traktuję jako film szkoleniowy dla Miśka :) tylko nie wiem czemu Michał tak bardzo się złości jak go widzi, czyzby z zazdrości? w końcu jego rówieśnik, i już tak ładnie biega ... może ambicja się odezwie w moim dziecku? ;)
  17. O. własnie Babet podała ten model żywienia co to ja nie wiem z której gazety mam :) Asiu, to jest to! I jeszcze się wtrącę w spór o najgorszą kucharkę - Iwonko, Babet - to wcale nie żadna z was! to ja ... i prosze mnie nie poprawiać, bo każę jeść moje obiady! ;) :)
  18. I jeszcze jedno - pamiętaj ze dzieci mają cudowny instynkt - doskonale wiedzą ile i czego jeść, nawet jak się upiera jeść przez tydzień tylko banany to należy mu na to pozwolić, widocznie tak potrzebuje I tu mi się przypomniało - Jusiek, nie rozpaczaj tak bardzo ze Mikołajek nie chce twoich zupek, ja wiem ze wkładasz w nie całe swoje serce i jest ci przykro, ale może on chce zmiany smaków? i dlatego ta zupka ze słoika tak mu podeszła? poczekaj chwilkę, a zatęskni za kuchnią mamy :) Ja już przez to przechodziłam, gotowałam na początku, było OK, potem płacz i plucie, słoiczki były pycha, teraz powoli znowu przestawia się na \"nasze\" jedzenie. A z ciekawości - jaką zupę ogórkową mu dajesz? z kiszonych ogórków? bo tak się zastanawiam czy kiszone można już podawać dzieciom, ja uwielbiam ogórkową i nie wiem czy mogę dać Miśkowi?
  19. Asiu - no właśnie, przeczy, tak więc nie przejmuj się tym i nie wyliczaj Bartusiowi
  20. Asiu - żółtko albo gotowane na twardo do zupki, albo jako jajecznica z chlebkiem robiona na parze. Ile razy? róznie, jak mi się przypomni, ale 2 razy na tydzień na pewno. Do tego jeszcze można budyń z żółtkiem, a Michał je już lane kluseczki w zupie.
  21. Asiu - nie rób sobie wyrzutów, proszę :) Chciałam ci sprawdzić te ilości płynów, ale w jakimś czasopiśmie (nie wiem jakim, Misiek podarł stronę tytułową) było \"soczki, kompoty, przeciery owocowe nie wiecej niz 150g\" a pod spodem - \"herbatki i soczki wg uznania po ustaleniu z pediatrą\" Ja ci powiem tak - po prostu dawaj Bartusiowi pić kiedy chce i już :) A co do budzenia w nocy to nie wiem co ci powiedzieć, zmień sposób przyrządzania kaszek ;) i zobaczysz czy ma jakiś wpływ.
  22. Iwonka - wczorajsze kawki masz wybaczone ale tylko ze względu na ból głowy (jak widać główka jako wymówka świetnie funkcjonuje ;) )
  23. Jolla - przemknęło mi coś przed oczami o karmieniu, podziwiam cię za to ściaganie mleczka - tak długo wytrzymujesz Gdyby Michał chciał cycusia, pewnie bym go nadal karmiła, to sama przyjemność :) ale od lipca on sam zdecydował ze już tyle nie potrzebuje, ograniczał karmienia - najpierw buntował się przy południowym ,potem poszło kolejne i tak aż do teraz czyli do końca :) próbowałam podtrzymać laktację, ale nie miałam tyle samozaprcia co ty i po jakimś czasie zrezygnowałam ... pewnie gdybby nie laktator karmienie skończyłoby się wcześniej ,ale i tak uważam za sówj sukces ze karmiłam AZ 10 miesięcy :) (inkę 8) tym bardziej ze niektórzy głośno wątpili czy w ogole mam czym karmić :P Jak widać po moim przykładzie wielkość (a raczej \"małość\" ) nie ma nic do rzeczy. Boleję tylko nad niską odpornością Miśka, ale to już widocznie kwestia czego innego ,ja dałam z siebie wszystko (hmm, ciekawe ile to było litrów ;) )
  24. Kasiulka - to zależy od dziecka, tak jak każdy człowiek jadno potrzebuje więcej inne mniej, Inka moze wypić tyle ile widzi, 1,5 litra wody mineralnej to dla niej pestka, podobnie ma Piotruś, dla mnie obowiązkowe 2 litry w ciązy to była katorga ...
  25. Filipko - na te twoje imieniny ślę ci najserdeczniejsze życzenia wszystkiego co najpiękniejsze - mnóstwo uśmiechów od Iki, ekstra pomysłów na \"czas z mężem\" ;), jak najmniejszych szkód spowodowanych przez Szekspira i w ogóle szczęscia i radości w każdym dniu!!!
×