KPZDM
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KPZDM
-
Czesc!! Iwonko, wspominasz o lewej rączce Kasi, u Miśka jest tak samo, podaje mu coś się do prawej, chwyta, a potem zaraz przekłaada do lewej. Ciekawe jest tylko to ze sam po zabawki wyciaga na równi obiema rączkami. Zobaczymy co będzie dalej ;) Aha, mówisz ze masz sporą kolekcję piosenek ... hmmm, to teraz masz jeszcze większą ;) Jolla - jakoś nie udało mi się tu napisać 186 z siódemką w indeksie ;) Agatko - u mnie też @ przychodzi kiedy chce, regularnosci za grosz :) a tekst \"zapomniałam co to jest\" pewno rozwalił pana doktora, w każdym razie mnie tak :) O tym maluszku zabranym od rodziców w Anglii to ja czytałam, w piątek był duży artykuł w wyborczej, moze znajdę w necie, a jak nie to chyba zrobię zdjęcie ;) bo skanera nie mam ... A co obiadów - ja też czasem nie mam mozłiwości ugotowania czegokolwiek, czasem muszę zdać się na mrożonki, Piotrek rozumie, zresztą on po powocie z pracy i po obiedzie zajmuje suę Miśkiem i sam się przekonał ze wiele się z nim nie da zrobić Krzyczenie na dzieci .... trudny temat, czasem nerwy człowieka tak poniosą ze krzyczy i już w tym momencie żałuje, z tym ze u mnie to nie dotyczy Michała, tylko Inki, weszła w wiek pyskowania, do tego uparta jest strasznie, ma mnóstwo energii i jest mi trudno umożliwić jej \"wyładowanie się\" ... za każdym razem cholernie żałuję, ale niestety bywa ze jej się słownie oberwie ... Surfinia - wcinaj i neich ci na zdrowie te sledziki idą :) ogóreczki też, mniam mniam :) Piszesz o nocnych osiagnieciach Zuzi, no więc ja też nic nie pisałam, ale u mnie też lepiej ;) poza tym cicho sza ;) Na mysl o zakupie spodni dostaję szału, za chiny nie umiem dobrać sobie rozmiaru, fasonu ... chodzę w starych dzinsach sprzed hmmm? 6 lat chyba i jak dotąd nie znalazłam takich które by mi pasowały, dziś mierzyłam jedne rybaczki i dupa zbita ... a własciwie to chyba moja zbyt duża :) Tak więc Iwonko, to nie twoja figura jest zła, to te ubrania szyją jakieś takie ... \"wieszakowate\' :P Kończę, bo piszę na raty i tyle się nazbierało ze juz sama się w tym pogubiłam ;)
-
Jolla, proszę cię bardzo: Wniosek o obnizenie czasu pracy w okresie, w którym pracownikowi przysługuje prawo do urlopu wychowawczego Na podstawie art. 186(7) k.p. składam wniosek o obnizenie obowiązującego mnie 40-godzinnego czasu pracy (8 godzin w ciągu doby) do wymiaru 20-godzinnego przez okres od 1 września 2007r. do .... We wskazanym wyzej okresie przysługuje mi uprawnienie do korzystania z urlopu wychowawczego w celu sprawowania osobistej opieki nad moim dzieckiem Bartoszem ... ur 27 grudnia 2007r. Do tej pory nie korzystałam z urlopu wychowawczego przysługującego mi na Bartosza ... (ew. - korzystałam w okresie ... ) Załączam oswiadczenie ojca dziecka o braku zamiaru korzystania z urlopu wychowawczego przez okres wskazany w moim wniosku. Z poważaniem ..... Załączniki: - odpis skrócony aktu urodzenia Bartosza ... - oświadczenie ojca dziecka o braku zamiaru korzystania z urlopu wychowawczego przez okres wskazany w moim wniosku O ile dobrze pamietam, to jako nauczyciel chyba ty masz Jollu inny wymiar czasu pracy, chyba 18, tak?) wiec wpisujesz odpowiedni Aha, zeby nie było jakichś wątpliwości - wniosek mam z systemu informacji prawnej LEX :) AniuPoznań - jakże miałybyśmy cię nie pamietać!!! Co tam u Laury, jak postępy w chodzeniu? :)
-
Witajcie! Dorwałam się do kompa, przeczytałam piąte przez dziesiate (sorry, ale tyle mi dało moje mobilne dziecko) i spróbuję cos naskrobać Kodziku - to co opisujesz to dla mnie jakiś science fiction, owszem - u nas też są czasem kłótnie, bardzo rzadko, oczywiście o głupstwa i ostatnio raczej z mojej inicjatywy :( (za co biję się w piersi i przepraszam), jestesmy 8 lat po śłubie i nigdy, ale to nigdy nie było takich sytuacji ... w ogóle sobie tego nie wyobrażam, ja go bardzo kocham, on mnie też i takie słowa do siebie nawzajem to chyba nawet w myślach nam nie powstały ... Ten twój niedorosły facet po prostu mi się nie podoba, charakter ma dziecka, trafnie to Jolla ujęła, i dopóki nie dorośnie ( a w to raczej trudno uwierzyć) to nie bedzie lepiej .... Powodzenia w szukaniu pracy, a co z twoim pomysłem o szkole nurkowania? Jollu - od pewnego czasu ja też myślę o powrocie na 1/2 etatu, właśnie w ramach urlopu wychowawczego, szukałam trochę na ten temat i mogę ci nawet podać wzór podania o obnizenie wymiaru czasu pracy w okresie w którym pracownikowi przysługuje prawo do urlopu wychowawczego A najbardziej mi się w tym przepisie podoba jedno zdanie - pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek pracownika :) Kamiśka - wierszyki świetne, piosenki też, w sam raz coś dla mojej 6-letniej gawizdy pop ;) Bezimienna - ty to właściwie powinnaś teraz nie odchodzić od kompa :) tak nam ciebie brakowało ze nie ma mowy o nadmiarze Asi na forum ;) Agu - porozmawiaj z mamą, czemu ty sie masz martwić co ona myśli, pewnie jest tak jak Renika pisze
-
Agu - tą stronkę z biżuterią to tylko na pokuszenie dałaś .. ;)
-
Mały dał przeczytać, wstał, pokopał po klawiaturze i został brutalnie ;) odłożony na podłogę do zabawek ;) przecież kiedyś w końcu musze coś napisać na kafe, no nie??? Najazdu rodzinki wczoraj był ciąg dalszy :) Najpierw długo nie widziana mama chrzestna Miśka, a potem .... hmmmm pewna osoba która swoją którąś z rzędu wizytą dokładnie w porze kąpieli i karmienia - delikatnie mówiąc - zdenerwowała mnie Pytacie o bułę - owszem, zjada, dostaje tak z 1/3 tego co na zdjęciu, część zje, większą część pokruszy (kura by sie przydała, miałaby co jeść, oj miała), i zdecydowanie woli takiego precelka niż chrupki :) Jak tylko widzi precla to chce wyskoczyć z siebie :) A na noc ubieram go w body z krótkim rękawem, jak były te upały to przykrywałam flanelką, która za chwilę lądowała gdzieś obok, teraz śpi w śpiworku, chyba najlepiej będzie wysłąć zdjecia to zobaczycie Maju - straszne ... jak ty sobie poradzisz? my bedziemy wspierać ile sił, ale to ty jesteś z 3 dzieci, domem, przeprowadzką ... Trzymaj się mocno i twój kręgosłup też!!! Swoją drogą - dzielna jesteś kobietka, 3 ciąże z taką wadą to wielki sukces!
-
Asia wróciła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Witaj z powrotem Asieńko Nie wiem czy mi się uda napisać wszystko co chciałam, czytanie na szybko niekoniecznie jest dokładne ;) ale spróbuję ;) Mufinki - no nie powiem :) narobiłyscie mi smaka, zwłszcza na to cappucino, które uwielbiam nad życie :) lecę po jakieś foremki ;) Maju - oj, przykro tak odstawić maluszka, lepiej jest jak samo traci zaintresowanie cycem, ale Aga wyraziła to idaelnie - ja też bym się czuła \"niepotrzebna\" ... chyba dlatego chcę karmić jak najdłuzej się da, na szczęście mIs nie ma zamiaru rezygnować z tej przyjemności, ostatnio nawet pije z cyca częściej (nie chce zupek ;) ) Kamiśka - masz talent dziewczyno, Puchatek jak żywy :) hmmm, moze ja się pochwalę aniołkami wyszywanymi .... ;) No i zdziwiłaś mnie tym ze Wojtuś tak duzo je :) naprawdę nie wygląda na małego żarłoczka, musi mieć świetną przemianę materii Jolla - cieszę się ze asymetria już za wami :) Renika - nie analizuj tylko jedź! najpierw gdzieś w miarę blisko, zobaczysz, bedzie dobrze No i tyle pisania, i tak było święto lasu - póltorej godziny snu Miśka!!!
-
9 rano a ja już zmęczona, dzięki :P synusiowi wstłam o 5,45 więćc potraktuję forum jak kawusię - może oczy mi się szerzej otworzą ;)
-
Wrrrrrrrrrrrr właczyłam kompa, przeczytałam pół stronki i .... pobudka :P teraztez mały brzdąc mi pisac nie daje, wiec tylko
-
Cześć, ja się tylko przywitam, dorwałam kompa miedzy jednymi goscmi a drugimi :) wczoraj też miałam najazd rodzinki ;) czyżby cały tydzień tak? ;) Jeszcze jedno tylko dodam - Misiek odkrył SKARB!!!! i kilka razy dziennie sprawdza czy skarb jest nadal :) Jak myślicie, co jest tym skarbem? rodzinne klejnoty oczywiście!!! ;) Pa, uciekam, jeszcze parę rzeczy mam do zrobienia, a goscie zapowiedzieli się na 17 :)
-
Jolla - ja też daję codziennie zupkę z mięskiem, gerbera 130g, nawet jak zółtko daję to do tej zupki, poza tym mały je deserek jabłuszko z czymś tarte własnoręcznie przez mamusię ;), trochę kaszki na moim mleku (trochę - to zależy ile mam mleka ściągnietego - 50-80 ml) , no i cyc. ostatnio to głównie cyc :) Babet - Krzyś bezzębny i raczkuje, Majka Izy to samo, a u mnie na odwrót - 3,5 zęba ;) i zero postepów w raczkowaniu :) Renatko - oj, jak ja cię rozumiem w kwestii wesela, doskonale cie rozumiem :( ciebie ominie jedno, a mnie cztery :( A co do wyjazdów - bierzemy byka za rogi i jedziemy!!! za miesiąc będę na Helu :)
-
A, i pochwaliłam się jeszcze jednym \"czymś\' - kupiłam to na ciuchach za 7 (słownie - siedem) złotych polskich ... bez żadnej skazy, idealna, będzie miała Inka kreację na wesela :)
-
Iwonko, te też znam :) Rak nieborak powoduje salwy śmiechu :) Zapchałam @ zdjeciami :)
-
kosi kosi łapci pojadę do babci, od babci do cioci, ciocia da łakoci kosi kosi łapci pojadę do babci, od babci do mamy, mama da śmietany kosi kosi łapci pojadę do babci, od babci do dziadka po koszyk na jabłka Byłam na poczcie, Kodzik te butki to twoje? śliczne!!!!! Bransoletka Kropka też mi się bardzo podoba No i zdjecia dzieci - wszystkie są fantastyczne!!! moze mi się uda przesłać kilka najnowszych \"Misków\" Aha - a propos zmniejszania rozmiarów zdjęć - ja wysyłam outlookiem, i on sam sie pyta czy zmniejszyć :)
-
Agatko - nie martw się, Misiek patrzy tak samo, a jak go uczę \"pa pa\" to się śmieje ze mnie
-
Maja, witaj po przerwie!!! Ja - chociaż spóźniona - ale również doąłczam się do życzeń rocznicowych, 8 rocznica to piękny wynik!!! (he he - mam ten sam staż ;) ) Renatko, a pewnie ze kupię!!! pytanie tylko kiedy :P termin liczony jest w latach :) Kodziku - kosi kosi łapci, pojadę do babci, od babci do taty po kożuch kudłaty :) itd . wersi jest kilka, a najwazniejsze jest to ze dziecko przy tym robi tak jakby brawo - klaszcze w dłonie, ćwiczenie ważne bo pokazuje czy dziecko umie już złozyć razem dłonie :)
-
701 strona!!!! No ładnie :) Nistety nie podejmuję się przeczytania zaległych stron, musiałabym się z domu wyprowadzić na tydzień ;) oczywiscie z laptopem ;) Kurczę, u mnie w domu tylko 6-latka i mąż popołudniami, a gorzej z dopchaniem się do kompa niż u Reniki z jej dwoma 14-latkami ;) Zresztą to wszystko przez Miska-Marude, wyszedł trzeci ząbek (górna jedynka), w kolejce jest kolejny :) Z innych osiągnieć ostatnich dni - Misiek próbuje sam siadać i powolutku mu wychodzi, o wiele lepiej wychodzi mu wstawanie na nóżki, jeżdzenie w chodziku, chodzenie za rączki, otwieranie szuflad i znajdowanie piwa tatusia ;) i no dziś od rana doprowadzanie mamusi do szewskiej pasji swoim marudzeniem :P
-
Cześć dziewczynki! :) Poddaję się, nigdy tylu stron nie nadrobię! :( a tak chciałam ... nie ma szans :( Ostatnio jestem jakoś wyjatkowo zmęczona, zeby isć na spacer to się zmuszam, ale nie ma innego wyjścia zeby Inka się wyszalała - park, huśtawki i ogólnie DUUUUUUUUUUUUUUUżo ruchu. A ja padam, zwłaszcza po nocy takiej jak dziś kiedy Misiek budził się co godzinę ... wszystko przez ząbki :P W dzień śpi po pół godziny, czyli norma, tylko co mozna zrobić przez pół godziny? siku? jeść? robić obiad? usiaść i odpocząć? zająć się Inką? zresztą same to znacie to co ja się będę wypisywać ... w rezultacie kafe lezy odłogiem (czego bardzo bardzo załuję), ja padam z nóg, a dzieci i tak marudne :P Jak ktoś ma nadmiar wolnego czasu - wiem, ze nie wy, moje kochane, ale może jakaś pomarańczka namiętnie nas czytająca - to proszę się ze mną podzielić
-
Z zakarmarków pamieci wydobyłam również coś takiego - Groszku - jeden dzień po porodzie to jeszcze nie, ale trzy dni po! takie to by mogły zostać :) swoją droga, ciekawe dlaczego jednym kobietom po zakońćzeniu karmienia pozostają flaczki (nie krytykuję, broń Boze) a inne jakby nadal karmiły? pytanie retoryczne, ale mam taką koleżankę Mamcia - twoja walka o stronkę faktycznie wyglądała jak walka o 1000 stronę! w ogóle tak ostatnio piszecie jakbyście chciały do końca wakacji ten 1000 osiągnać ;) Agatko - jak walka ze sraczką i katarem? coś się poprawia? Brzoskwinko - ty panikaro! ;) przecież wiedziałyśmy ze się dostaniesz!!! GARTULACJE! i to podwójne, ze przy bliźniaczkach udało ci się tyle osiągnąć! Jeśli chodzi o zupki, to dla Miśka tez muszą być zmiksowane, grudkami pluje :P trudno, kiedyś przecież dorośnie do gryzienia i żucia. Danonków nie będę chyba dawać, jestem do nich uprzedzona, moze niesłusznie, ale wolę dać mu jogurt naturalny z przetartymi owocami. Czemu - chyba kiedyś gdzieś mi się obiło o uszy o barwnikach i konserwantach w danonkach... A propos gryzienia - ząbki górne się pchają, i dzieki temu Misiek nie chce jeść :( zupki be, ulubiony banan be, dobry jest cyc (hura, nareszcie! :) ) i chlebek :) i brzoskwinie, ale do gryzienia Iwonko - dziękuję za aktualizację Anusia - wieczorami Misiek przechodzi samego siebie, ja po prostu muszę mu zejść z oczu wtedy i do boju wchodzi tatuś :) nie wiem czemu, ale na mój widok wtedy Misiek ryczy, lekarstwem - podobnie jak u Karolinki - jest wanienka :) tym razem koniec pisania bo się maruda obudził
-
Z zakarmarków pamieci wydobyłam również coś takiego - Groszku - jeden dzień po porodzie to jeszcze nie, ale trzy dni po! takie to by mogły zostać :) swoją droga, ciekawe dlaczego jednym kobietom po zakońćzeniu karmienia pozostają flaczki (nie krytykuję, broń Boze) a inne jakby nadal karmiły? pytanie retoryczne, ale mam taką koleżankę Mamcia - twoja walka o stronkę faktycznie wyglądała jak walka o 1000 stronę! w ogóle tak ostatnio piszecie jakbyście chciały do końca wakacji ten 1000 osiągnać ;) Agatko - jak walka ze sraczką i katarem? coś się poprawia? Brzoskwinko - ty panikaro! ;) przecież wiedziałyśmy ze się dostaniesz!!! GARTULACJE! i to podwójne, ze przy bliźniaczkach udało ci się tyle osiągnąć! Jeśli chodzi o zupki, to dla Miśka tez muszą być zmiksowane, grudkami pluje :P trudno, kiedyś przecież dorośnie do gryzienia i żucia. Danonków nie będę chyba dawać, jestem do nich uprzedzona, moze niesłusznie, ale wolę dać mu jogurt naturalny z przetartymi owocami. Czemu - chyba kiedyś gdzieś mi się obiło o uszy o barwnikach i konserwantach w danonkach... A propos gryzienia - ząbki górne się pchają, i dzieki temu Misiek nie chce jeść :( zupki be, ulubiony banan be, dobry jest cyc (hura, nareszcie! :) ) i chlebek :) i brzoskwinie, ale do gryzienia Iwonko - dziękuję za aktualizację Anusia - wieczorami Misiek przechodzi samego siebie, ja po prostu muszę mu zejść z oczu wtedy i do boju wchodzi tatuś :) nie wiem czemu, ale na mój widok wtedy Misiek ryczy, lekarstwem - podobnie jak u Karolinki - jest wanienka :) tym razem koniec pisania bo się maruda obudził
-
Dzień dobry!! Wczoraj przekonałam się o prawdziwosci hasła \"szewc bez butów chodzi\". Udało mi się dorwać do kompa, udało się przeczytać wszystko, udało nawet napisać mega post!!! i na tym koniec - interenet padł :P naprawił dopiero Piotruś, ale ja już zapomniałam co napisałam, pewnie bedzie mi się przypominało na raty ;) Z tego co widzę to zeszłyscie na temat antykoncepcji - czyli chyba myslimy podobnie, bo ja jak przeczytałam o osiągnieciach ;) mamci i paru innych dziewcząt to zaraz pytanie - a nie boicie się kolejnej ciaży? Ja brałam cerazette, ale były do kitu - nie dość ze ochota odeszła przy w nich w dal, siną dal, to jeszcze plamiłam co chwila. No i dupa :P Odstawiłam to znowu @ nieregularna jak nie wiem co :P No i niestety w takiej sytuacji powstało u mnie proste skojarzenie - seks = ciąża :P O, i przypomniało mi się - renatko, chyba w tym marcu zeszłego roku jakieś fluidy latały w powietrzu, u mnie też było wyjątkowe wzmożenie potrzeb i ochoty :) no i mamy Miśka :) A jak Renika to i siatkówka - prosze mnie zapisać do fan klubu! to jedyne mecze jakie oglądam z mężem, piłki i hokeja nie cierpię Wysyłam bo znowu mi coś zeżre posta :P
-
Basiu - no niestety ;) ale mam nadzieję ze kiedyś to jednak będę ja :) To było na tyle na dziś, Piotrek ma jakieś coś do zrobienia - więc miłego wieczoru, pa!
-
Brzoskwinko - ja dołączę :) strasznie trudno mi powiedzieć \"mamo tato\" do teściów, znamy się z Piotrkiem 11 lat, 8 lat po śłubie, i kilka lat trwało jak zwracałam się do nich bezosobowo, teraz też przeważa taka forma, albo pytam przez Piotrka, nie wiem - moze ja po prostu nie chcę mieć takiego \"taty\"? z teściową ciut łatwiej, ale mimo wszystko ... Mamcia - body-koszulka świetna! szkoda ze nie znalazłam przed serią wesel, teraz jesteśmy na \"półmetku\" i mam dwie koszulki eleganckie, takie normalne, i jeden garniturek :) zresztą chyba wysyłałam zdjęcia wystrojonego Miśka Kropek - gdybym nie była sobą to pewnie stawiałabym na Kasię KPZDM, w końcu ty bywasz w NT. Nawiasem mówiąc, mój tata ma w Mszanie jakichś kuzynów .... No ale ja cię nie spotkałam, a przynajmniej nic o tym nie wiem ;)
-
Brzoskwinko - jakbym o sobie czytała - też wieczorami padam, i w łóżku marzę tylko o tym zeby mnie nikt nie budził ;) no a w dzień - pasowałoby sie jakos pozbyc Antka (czyli Miska w roli srodka anty, budzi się zawsze jak coś zaczyna się dziać, chyba z zazdrosci o OSM ;) ), no i Piotrek też by się przydał w domu a nie w pracy ;) :D Ide karmic dzieci bo juz oboje głodni, a dopiero teraz sie ugotował obiadek
-
Brzoskwinko, przykro się czyta o takich historiach, i ze młodym ludziom tak bardzo odwróciła się hierarchia wartości ... Mamcia - no, faktycznie, tylko pozazdroscić ;) Asiulka - bardzo chętnie bym obejrzała ten filmik ale mi się nie otwiera No i już sobie przypomniałam kto pytał o usypianie - Anialboń :) Test ołówkowy - u mnie wypadnie i ołówek, i puszka piwa też :) nawet nie muszę próbować :P
-
Aha - Kropku, historia lunatykującego Rafała jest świetna! pękałam ze śmiechu :D :D Idę wiszać pranie bo jakimś cudem dziś świeci słońce i muszę to wykorzystać