Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KPZDM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KPZDM

  1. Anusiu - co ja mam ci powiedzieć - potrzebujesz dużo siły, a wsparcie u nas masz zapewnione, bezsilność jest wykańczająca, ale uśmiech Wojtusia na pewno dodaje ci sił Ja nie nadążam za wami, normalnie szalejecie z tymi stronkami, jakiś rekord chcecie pobić?? ;)
  2. Jola - ze ślicznej dziewczynki wyrosła piękna kobieta, no i figury to ci można tylko zazdrościć, zwłaszcza przy tylu tostach zjadanych po nocy ;) ja chcę taki brzuszek!!!!! gdzie ten masaż robią? :) Renika - znam to, oj znam, ale ciekawszą rzecz miałam na żywo - nasi znajomi mają nr telefonu - końcówkę - taką jak słynna błęktina linia, słuchałam kiedyś nagrań na ich sekretarce ;) :D najciekawsze jest to ze oni też pracują w tej firmie i kiedyś facet skarżył się sekretarce właśnie na Andrzeja :) :D Przy okazji marchewki Majki przypomniało mi się ;) Asiulka - ja też daje Miśkowi chlebek, są u nas takie precle z białego chleba, pyszne, zjada to aż się uszy trzęsą :) Benka - Wikunia sama jak z obrazka :) i chyba faktycznie podobna do tatusia Kropku - to już zakrawa na wystawę jubilerską :) ale śliczne, i Renika ma rację - INNE są cudne!!!
  3. Iwonko, przez lewe, LEWE!!! :) mówi ci to ta od czarnych kotów :) Pędzę na pocztę bo zdaje się ze tam coś ciekawego jest :)
  4. Kropciu, dzieci czasem tak mają, wtedy śwęta cierpliwość tylko pomaga ... Jolla - masaż ok, tylko ta zimna woda brrrrr Iw - a kto ma chodzić jak mama trochę \"wyrosła\" :) Agatko - przykre to co piszesz ... nie wiem co ci mam powiedzieć, miłości chyba, mimo wszystko gratuluję wytrwałości w masażach \"fusianych\", ja to słomiany ogień jestem i pewnie po tygodniu rzuciłabym to w cholerę :) na razie mam super kremy Eveline, skórka robi jak u niemowlaka Kodziku - ja też wolę dotknąć i spróbować, ale podobnie jak Renika nie kupuję palet, wolę pojedyncze, do tych \"no name\" z allegro jakoś nie mam zaufania Dużo zdrówka dla Maksia, gdzie on się tak dorobił? Swoją drogą, motywacja w postaci rozpoczęcia stronki spowodowała wyjątkowy ruch na haszym kafe :) i fajnie, tym bardziej ze znalazła się przyjazna pomarańczka która nas lubi :) Renika - biedny Grześ ... :D :D ale się uśmiałam :) Grudniowa mamo - Inka miała tak samo, raz nawet zemdlała, to był koszmar, a jedyne co wiem to właśnie wdmuchiwanie powietrza, innych sposobów nie znam ... Nie doczytałam, ale wysyłam bo 1- Misiek się obudził, po 2 - \"mamo, kiedy w końcu dasz mi pograć??? ja się tak uczę, nie widzisz???\"
  5. Rany boskie, ta skleroza mnie dobija - wczoraj chciałam wejsć na kafe głównie po to zeby złożyć żczyenia naszym Aniom!!! I co??? Kto ma jakąś receptę na sklerozę? zaznaczam ze masła nie jem ;) Anie wszystkie nasze kochane - dla was życzenia mnóstwo mnóstwo szczęścia w życiu, radosci tych małych codziennych i tych wielkich, zdrówka i spełnienia marzeń Anusia - a tobie oprócz tego co wyzej życzę Adusi No i wielki bukiet dla was i mnóstwo mnóstwo
  6. Gryzelko, jestem :) na razie tylko daję oznaki życia, czytać będę później Coś mnie trafia ;) bo wczoraj dosłownie nie mogłam się dopchać do kompa!!! Gorzej niż u Reniki ;) a niej dwójka chłopców, u mnie jedna dziewuszka :) Albo jesteśmy poza domem (większosć) albo Inka ćwiczy literki w takiej grze Abecadło, jedyna pociecha ze wychodzi jej to coraz lepiej :)
  7. Anusiu - cała radosć z tworzenia przed wami :) a potem taka Adusia wam powie (jak Inka mnie w parku przy dziesięciu innych mamach) - powiedz mi gdzie się mam bawić, w końcu mnie stworzyłaś Anna i Iw - chciałam dać szansę innym, a poza tym liczyłam na Iwonkę, w końcu to jej przepis :) Ale notujemy - strona 641 - jagodzianki Iw ;) Jolla - sałatkę spróbuję, bułeczek się nie chwytam bo do drożdżowego jestem lewa ;) A te opinie lekarzy to ja już dawno powiedziałam ze oni jednak przesadzają ...
  8. No to mamy okazję do świętowania - 2000 post Iw!!! Czarownico kochana, kolejnych 2000, 5000 i 10000 postow ci życzę!!!
  9. HA!!!! oto nagroda za przejrzenie 20 stron - 641 moja!!!
  10. Iw, 622 Przydałby się jakiś spis treści ;)
  11. Marlenko, dołączam do prośby Iw, opisz jak to się robi, widziałam cuda wykonane tą techniką i zawsze zastanawiałam się jak to jest zrobione Iwonko, poszukam ci tej stronki, mam chwilkę bo Brykacz śpi :) Asiulka - klasyczna sytuacja \"miedzy młotem a kowadłem\" ... nie wiem co ci poradzić, mogę tylko wpółczuć takiej teściowej Kasiula - Misiek miał 70 cm miesiac temu, ale zmierzę go przy kapieli Agatko, też mam takiego \"stacza\" w domu, ledwo nauczył się sam siedzieć, a już chce stać, nogami nie umie przebierać, ale co mu tam! stanie to jest to!!! I nie martw się, wszystko powolutku się wyjaśnia i rozwiązuje, cokolwiek to nie jest Benka - witaj po urlopie, aż ci zazdroszczę tej pogody :)
  12. Wysłałam kilka zdjeć na @ Iw, dopiero teraz Miskowi wypadają ząbki? he he to moze podeślę jeszcze jedno zjątko ) Do odbicia nic nie mam, to tylko przykład jak mnie wczoraj wszystko wkurzało i dobijało :P a jedzenie po 18 zupełnie nie jest mi wskazane, zwłaszcza ze zasypiam ok 21,30 ... ;) Jolla - piję fitomix, chyba wykupiłam cały zapas w okolicznych aptekach ;) A na karmi już patrzeć nie mogę Rozmowa konsultantki z babcią poszła mailem do źródła, czyli do Piotrka w pracy :) chociaż oni mają to na co dzień, a jak halny jest to już w ogóle :D
  13. Dzień dobry! ( i mam nadzieję ze jednak taki będzie) Jak to, nie wiecie czemu Iwonka taka pełna energii? ;) pogoda się zmieniła :) ;) U mnie przez pogodę wczoraj nastrój był taki ze rozniosłabym wszystko, tylko ze to była negatywna energia, jakbym mogła to bym komuś wlała :P worek treningowy by się przydał, i pudełko chusteczek, bo płakać mi się chciało z byle powodu, np. lustra :P Stad postanowienie nr 1 - nie jeść po 18, postanowienie nr 2 - dotrzymać postanowienia nr 1 I jeszcze jeden, tym razem poważniejszy powód do zmartwienia - faktycznie z dnia na dzień mam coraz mniej pokarmu. Doszłam do wielce konstruktywnego wniosku ze to przez zmęczenie, dieta ok, ilości wypijanej wody ok, już nic innego mi do głowy nie przychodzi, więc dziś leniuchuję :) Aha, tak jeszcze odnośnie chrupek, czytałam sobie wczoraj na noworodek.pl różne porady odnosnie karmienia, i faktycznie polecono jednej dziewczynie podawanie chrupek kukurydzianych 7-miesiecznemu dziecku. Tak wiec Asiulka - nie bój się i daj Oskarkowi, nie mu nie będzie :) mówię również z własnego doświadczenia :) No i coś dla Agu - o karmieniu w ciaży, jednak zaleca się odstawienie od piersi, ze wzgledu na to ze podczas karmienia wydzielana jest oksytocyna, a co ona powoduje to już pewnie wiesz po pierwszym porodzie ;) Jolla i Anialuboń - ja was czytam, i przypuszczam ze reszta dziewczym też :) A, i już wiem co chciałam do Jolli - 1200g na 6 tygodni?? dużo :) Michał chyba w takim razie przybiera za mało, bo ok 500g na 6 tygodni. Ale fakt - kaszek nie je. Gryzelko, załatwianie petentów przed 7 zasługuje i na medal i na podwyzkę, zresztą sama obecność w pracy przed 7 zasługuje na medal :) Anusia - no proszę, mów jak teścik Wanka - kończ te remonty i wracaj do nas :) Kropku, ja już wyprasowałam :) wiec co to za obijanie się?! ;) Adda - dzięki za odpowiedź, trasę na Wrocław znamy, jechaliśmy tamtędy jakieś 4 (?) lata temu, a teraz mamy trochę inny kierunek - Hel :) i pewnie też pojedziemy w nocy, musimy przgadać sprawę z Piotrkiem, w końcu to on kierowca jest (ja jestem anty-kierowca ;) ) O Paulinkę się nie boję, tylko zależy mi zeby Misiek spał Mamo Majki - jedno co mi przychodzi do głowy to usiąść w misce kefiru ;) :D Pobudka, wiec wysyłam
  14. Basiu - mi też się nie chce :P ale babcia obiecała zupkę wiec na razie dorwałam się do kafe i nie puszczam ;) Spacerówka fajna, w ogóle super są te spacerówki teraz, ja muszę \"reaktywować\" swoją, 5-letnią, dokupić barierkę, szelki już kupiłam bo miała tylko pas wokół bioder (też pomysł, zeby nie było pasów 5-punktowych, teraz to standard), pokrowiec na nóżki ... nie wyjdzie dużo, ok 40 zł, nie opłaca się kupować nowego modelu ;) Nad krzesełkiem drewnianym też się zastanawiałam ale mi zalezało zaby miał kółka :) Kolekcja Iw - sporo tego wygrzebałaś z tej szuflady :) Agatko - ale laska!!! a właściwie to dwie laski ;) Adda - ja chcę nad morze! zachód słońca wprost przyciaga, a jeszcze zadowolona minka Wikuni :) Aniuluboń - a mi się najbardziej podoba to zdjecie w zbożu :) no i chyba było sporo ciekawych nowosci dla Soni, i woda, i zwierzęta Agu - Wojtuś jak dziecko z reklamy - usmiechniete, okrąglutkie, okaz zdrowia po prostu :) Kamiśka - a co to Wojtuś tak spowazniał :) czyzby z powodu powaznego wieku 7 miesiecy? ;) Kasiula - śliczne zdjecie masz z synkiem :) Anna - ja chyba nie pamiętam, kto to jest Matylda?
  15. Wiem ze pózno, ale naprawdę szczere życzenia dla Kotki - Gosieńko, wszystkiego naj naj naj!!! Wyspać się - marzenie ... wczoraj doszłam do niebezpiecznego etapu - nie słyszłam płaczącego Miska, obudziłam się dopiero jak Piotrek mi go kładł do karmienia .... :( Iw - Tygrysek powiadzasz? hmmm, w sumie to chyba właśnie tak wygląda brykanie :) Mój mały Brykacz robi do 10 przysiadów w jednym cyklu podskoków, nogi ma silne jak cholera :) Adda - witaj z powrotem po wyjeździe :) gdzie byłaś konkretnie? bo właśnie dziś zarezerwowaliśmy tydzień w Jastarni :) na początek września :) tylko ja - podobnie jak Mamcia, a własciwie jej Tomek, mam obawy co do drogi, w końcu mamy chyba ze trzy razy dalej nad morze z Podhala niż z Poznania ;) o Miśka się boję, jak to zniesie, Adda - jak było u ciebie z podróżą? Anusia - pewnie czekasz niecierpliwie do środy, my też, razem z tobą :) Ja też chcę pieniążki bez pracy ;) Aniuluboń - no i tu jest minus kupowania w komisach, nie ma gwarancji :( a niestety bubli coraz więcej :) oby udało ci się szybko pozbyć tego wózka Kurczę, ostatnio laktator u mnie na porządku dziennym, próbuję jakoś zachować normalne ilości pokarmu w dzień (przy tej pogodzie Misiek je symbolicznie), dokupiłam sobie silniczek do medeli, ale to chyba g* daje :P Przystawianie Miśka na siłę w ogóle nie wchodzi w grę :( Pewnie niedługo zrobimy przywitanie butelki w dzień :( Jedno mnie cieszy - wypracowalismy sobie fajny rytm spania w dzień, rano ok 8 półgodzinna drzemka, ok 12 nawet do 2 godzin, i popołudniu ok 16 jeszcze pół godzinki :) Warunek jeden - spanie długie musi być w domu :)
  16. Yyyyyyyyy, strasznie mało czasu mam, a to przez niewyżyte siły witalne moich dzieci ... wczoraj padliśmy razem z mężem, Inka na rolkach nas wykoczyła, a Misiek ze swoim skakaniem wylądował w chodziku ... Michał to wiem z czego bierze tyle energii - zrobił się żarłokiem nocnym, ale Inka to nie wiem.... Wiecej mi nie pozwolą napisać :( rany julek, ja chcę choć pół godziny dla siebie!!!!!!
  17. Zostawic was na chwilę a Iw i Basia tworzą nowe stronki aż miło :) Iwonko, o godz 10 22 st, baaaardzo przyjemnie, potwierdzam :) Co do gotowania, najgorze jest to ze mi te zupki smakują, a on nie chce, i odwrotnie - gerber mi nie smakuje, a on pozera słoiczek w 5 minut ... jednak inne smaki dziecko ma :) Kropku, zdjecia będę oglądać później, dawno Majeczki nie widziałam więc ciekawa jestem ;) miałam szczere chęci, ale niestety Misiek olał swój niedawno wprowadzony zyczaj dłuzszej drzemki przez południe (do 2 godzin!!! :) ) i gada w łóżeczku, wszystko przez ciut za długi spacer :( ale musiałam zrobić zakupy ... :( Pozeranie książek razem z regałami to też było moje ulubione zajęcie, przed Miskiem ... teraz kartka - dwie i albo płacz, albo ja zasypiam ... Co jeszcze .... Aha! Kasiula - opis poczynań Bartusia powala! w ogóle jak czytam o raczkujacych i stojacych dzieciaczkach to się zaczynam zastanwiać czy aby ten mój leniuszek nie jest za bardzo w tyle ... Ale wg poradników to nie, idzie normalnym rytmem, to tylko mamusia by się chciała pochwalić ;) Ostatnio namiętnie skacze, jak go trzymam po paszki to potrafi tak długo, oj długo ... a mamie ręce odpadają :) jakby sobie spręzynki w nóżki wstawił :) Na razie tyle, idę do krzykacza, no i moze jakaś kawka by sie przydała :)
  18. Cześć, ja się melduję w poniedziałek, święto lasu czyli weekend się skończył i znowu mam dwójkę dzieci na głowie, w dodatku dwójkę o zupełnie sprzecznych oczekiwaniach w stosunku do mamy ... ;) A dziś dziadkowie poszli w Tatry więc cały domek na mojej głowie :) hmmm, mogłam im dać cyfrówkę, porobiliby zdjęcia, a tak to nie będę miała czym się nad wami znęcać ;) Gryzelko, ja mam link do \"buziek\" :) proszę - http://forum.o2.pl/emotikony.php Iwonko, jak miło cię widzieć w lepszym samopoczuciu :) Cieszę się z twoich sukcesów kulinarnych, u mnie jest odwrotnie - zupki mamy są be, bobowita ok, ale gerber to hit!!! wiec mam w nosie i nie gotuję :P wyżywam się tylko na owocach, bo robię mu codzienne świeże deserki - z moreli, brzoskwiń, bananów, jabłuszek, malin, borówek ... uffff, chyba wszystko co dostępne już próbował :) arbuza też :)
  19. Ja też jestem, rano byliśmy na spacerze i zakupach, bo później się nie da Iwonko, ja tylko zapytam nieśmiało - jak się czujesz? bo cisza jakaś od ciebie ... No i cholerka jasna, pomimo szczerych chęci próśb diablicy to nikt nie słucha, efekt wręcz odwrotny Pocahontas, pomocy!!! Iwonce potrzebne ochłodzenie Agu - pewnie kiedyś mały leniuszek się ruszy, ale jakoś na razie niech siedzi na pupce, mogę przynajmniej wskoczyć na chwilkę na kafe ;) U mnie dziwna rzecz z tym mleczkiem, wyszło ze chyba zawiniła dieta :P jak zwykle w upały mam mięsowstręt :P no i przez te parę dni wędliny nie ruszyłam, jak doszłam w czym moze być rzecz to zeżarłam 20 dag szynki w jeden dzień :) no i wczoraj Misiek przeprosił się z cycem i nawet ładnie jadł :) Mam nadzieję ze te 2 elementy zaowocują rzeczką mleczka Druga opcja - Anusia, zamień się ;) na ilość mleczka oczywiście, nic innego nie chcę ;) P.S. kupiłam kolejne buty, klapki .... beznadziejna jestem :P ;)
  20. Pierworódka - u mnie też dzieci nie mierzą, ja mierzę Miśka sama :) Chrupki mu daję, ale nie te malutkie flipsy (za szybko znikają ;) ) ale duze, daję mu też wafle takie do lodów (uwielbia) i skórkę od chleba. Być moze za wcześnie, ale nic mu nie jest. No i skoro zaleca się podawanie glutenu (chciałam napisać glikol bo u nas teraz kolektory słoneczne na topie :) ) to chyba wielkiej krzywdy mu nie zrobię. Pomarańczko - ukrywać się pod pomarańczowym kolorem - dzieciniada i żenada Asiulka - nie martw się, ja też się zrobiłam zielona z zazdrosci ;) jak przeczytałam o kolejnych raczkujących maluszkach. Michał ani myśli, stać owszem, wstawać jeszcze nie, ale dziś obnizyliśmy mu łóżeczko i zobaczymy co zrobi :) Radocha z baseniku jest, popieram, i dla dziecka i dla mamy, u mnie największa dla Pauliny, 6 lat ma kobieta ;) a siedziałaby tam cały dzień :) Asiu, piszesz o deltimie, trudno, taki mamy po Ince i w takim będzie jeździł, ale na razie jeszcze w tym małym 0-13kg Agu - Michaś też jest bardzo towarzyski, uśmiech do każdego, nieważne - sprzedawczyni w sklepie, jakaś kobieta obok na przejsciu dla pieszych. A rączki bardzo chętnie, zresztą rączki to dla niego rarytas, wiec jak widzi jak ktokolwiek wyciąga rece do niego to korzysta :) Zmykam oglądać \"Comę\", uwielbiam Robina Cooka :)
  21. Gryzelko - z doskoku czy nie, widzimy cię tu chętnie, wiec pisz !!! czekamy :) Renatko - mowy nie ma, nie wyślę, szkoda pojemności naszej poczty ;) właśnie teraz choruję na sandały na koturnie Ryłki, czerwone, jak dla mnie to buty tej firmy są po prostu idealne!!! No, oprócz cen :( ale w końcu od czego przeceny? Zresztą u mnie z zakupami tak jak u Filipki, siedzę w domu i jakoś nic nie mogę sobie wybrać, jakieś takie te ciuszki ... \"nie czuję ich\" jak powiedziała jakaś dziewczyna, co mi się bardzo spodobało. No i co wyjdę na zakupy to przynoszę ubranka dla dzieci :) A tych butów na obcasie trochę mam, na razie czekają na powrót do pracy :) Do proszącej o odpowiedź - też niestety nic o tym nie wiem Iwonko, próbuję, próbuję i co? jak na razie tylko udało się wiatr przywołać :) i parę chmurek leciutkich jak wata cukrowa :)
  22. Witajcie gorąco ;) Anna - jaka piękna kreacja Lenki! Prześliczna!!! Bardzo ładnie razem wyglądacie :) Kotka - ale ci synuś wyrósł, no no no :) Renika - kolekcja super, godna Pocahontas :) zwłaszcza te z piórkami i kłami, Iw już zauważyła :) A ten wąż to jest pierścionek? jak ci się go nosi? A zwierzak to chyba jest jakaś frotka albo coś, po prostu maskotka z Ikei, która robi furorę zawsze jak się Inka gdzieś z nią pokaże, jest tak świetnie zrobiona ze zdecydowana większość nabiera się ze to jest żywe :) Filipka - piękny ten pierścionek, ale Ika śpiaca na misiu piękniejsza :) Iw, ja ci się nie dziwie ze się wkurzyłaś, mnie wczoraj wp..... taka jedna super-mądra :P sąsiadka, w wieku naszych mam mniej więcej, chodziłam ze śpiacym miśkiem koło domu w okolicy godziny 17, w cieniu, w dodatku on był pod parasolką, a ta zaczęła krytykować ze z takim małym dzieckiem to mam siedzieć w domu, cytuję - w tv mówili zeby starsi ludzie nie wychodzili, i małe dzieci też powinny siedzieć w domu Sama niech sobie siedzi w dusznym i gorącym mieszkaniu, ja zabezpieczam dziecko przed słońcem, zawsze jest w cieniu (parasolka już prawie przyrosła do wózka ; ) i zawsze jest posmarowany blokerem :P Nie cierpię jak mi się taka wtrąca Iwonko, leć, leć i kupuj, zaraz \"jakiś\" humorek stanie się dobrym humorkiem :) wiem z własnego doswiadczenia ;) No i Agnes i Benka zrobiły mi \"apetyt\" na morze, szkoda ze mamy tak daleko ... :( I jeszcze dwie spprawy - dziś w nocy dwa karmienia, żadnych płaczy, wstał z uśmiechem o 6 rano :) wiecej nic nie napiszę zeby nie zapeszyć ;) A drugie - czy to mozliwe stracić pokarm przez upał?! bo u mnie pustynia :( i ni czort nie wiem czemu, żadnych stresów, żadnych chorób, piję jak smok wawelski ... Dlaczego??? :( dziś Misiek ma szlaban na soczKi, sama woda (której nie lubi) i cyc co godzinę, innego rozwiązania nie widzę
  23. No to Agatko przesyłamy mnóstwo słoneczka :) Reniczko, ten pierścionek z różowymi to po babci, miała mnóstwo różnych takich korali, wisiorków i wszelkich innych ozdóbek, jak byłam mała dostawałam to do zabawy i potrafiłam przy tym spędzać długie godziny :) Na szczęście byłam grzecznym dzieckiem i nic nigdy nie popsułam (w przeciwieństwie do moich dzieci ;) ) Czerwone kuleczki są drewniane i bardzo je lubię, bo są leciutkie :) z czysztym sumieniem polecam, mojej mamie kupiłam brązowe i tez jest zadowolona Co do zainteresowania bliźniakami to wg nich na pewno nie za wcześnie, wg nas pewnie tak ;) Mój kolega ma syna w tym wieku, też zresztą brunet z ciemną karnacją, i ma już swoją dziewczynę. Ale to nic, w prezencie na gwiazdkę kupił jej koronkowe stringi ... Nie pamietam już co ona mu kupiła ;) Brzoskwinko - w domu nigdy, wprawdzie jeszcze jakiś miesiąc temu zakładałam czapeczkę po kapieli na czas karmienia, teraz już nie, nawet kąpię przy otwartych oknach. Zresztą otwarte okna mam non stop :) Na spacerkach czapeczka na uszka zawsze jak wieje, teraz jak jest słońce to taka bez uszek, a jak jest w cieniu to ściagam. Zresztą czapeczki na zdjeciach są ;) Anna - dzieki, to będę robić eksperymenty :) Pomarańczko, niestety muszę się zgodzić z dziewczynami, jak można do czegoś takiego dopuścić? mam córkę w przedszkolu, ostatnio podrapała ją koleżanka, a wychowawczyni trzy dni mnie przepraszała ze nie zdązyła zareagować, widziała, ale dziewczyny były w drugim kącie sali i zanim dobiegła już było po wszystkim ... Najważniejsze ze widziała i zareagowała, ale to są 6-latki i można je spuścić z oka, takich maluchów w żłobku nie! Agnes - jak widać szczęśliwie dotarłaś na miejsce, i jeszcze kompik się znalazł :) Super! Czekamy na relacje na bieżąco :) Filipka - my też na jutro planujemy basenik w ogrodzie, Inka już się cieszy, ciekawe jak Misiek Biżuteria sztuczna ma jedną niekwestionowaną zaletę - jest tania :) i mozna jej kupić w choinkę i trochę, i dobrać nawet do koloru majtek ;)
  24. Anusia - ślicznie wyglądaliście na ślubie, a kościółek - cudo Renika - nareszcie bliźniaki razem :) pewnie niedługo nie będą się mogli opędzić od wielbicielek :) o ile nie już teraz :) A cera - zazdroszczę takiej ciemnej karnacji Kamiśka - Wojtuś wygląda na powaznego faceta :) Reszta potem, bo się Miś obudził, po 2 godzinach!!! Hurrrrrraaaa!! ja tak chcę codziennie :)
×