KPZDM
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KPZDM
-
Renatko, jest 6 st :) jak na zimne Podhale to wręcz upał :) No i jak widzisz - czytasz ;) - nie mam szans się przeziębić przy myciu okien, bo po prostu nie mam czym ich umyć, już Piotruś o to zadbał :) A z tym porannym spaniem mam podobnie, u mnie takie szczególne godziny to między 5 a 6,30 rano, nie daj Boze zeby wtedy Misiek wtedy postanowił się obudzić, bo ja już nie zasnę, i cały dzień mam potem do bani :( I to niezależnie kiedy poszłam spać i ile spałam. Wyślę wam sesję zdjęciową Miśka, zobaczycie jak tatuś realizuje swoje marzenia przez syna :) A propos zdjęć - wszystkie, ale to absolutnie wszystkie dzieciaczki są przesłodkie :) Laura jako początująca pływaczka cudowna :) Renatko, no i masz wspaniałych synów, nareszcie się pochwaliłaś starszymi latoroślami, ja już zazdroszczę Karolince braci, zawsze chciałam mieć starszego brata, a rodzice odbarzyli mnie \"tylko\" młodszą siostrą ;)
-
Leworęczność to akurat małe piwo, umysły matematyczne to mamy oboje z mężem, więc i tak w jakimś stopniu powinien to odziedziczyć ;) A ja sobie tłumaczę tym ze świadomość posiadania rączek u mojego dziecka rozwija się etapami - na pierwszy rzut poszła lewa :) i trzeba popracować nad prawą. No i mam pierwszy skutek dawania dziecku antybiotyku - odparzona pupa Na szczęscie na razie nie jest tego dużo, wokół odbytu, i w ruch poszedł sudokrem, mam nadzieję ze antybiotyk się skończy dziś albo jutro to i tamto przejdzie. Renika - dobry wybór!!! :) w końcu porządki mogą poczekać, a kafe nie ;) w dodatku to sama przyjemność, prawda? :D Współczuję wam - Renatko i Agatko - tak częstych pobudek w nocy, wiem jak to jest, a właściwie - było, bo od paru tygodni Misiek już przesypia te 6 godzin jednym ciągiem, więc i u was niedługo pewnie też tak będzie, zycze wam tego z całego serca No i zazdroszczę spacerku, Renatko, u mnie też pogoda przepiękna, wzięłam się nawet za mycie okna (tak, tak, jednego, na tyle mi płynu wystarczyło, mój mąż zuzył na szyby samochodowe i nawet nie powiedział ze trzeba kupić nowy ... ) Ja chcę na spacer!!! buuuuu .... :( oby tylko szybko się te choroby skończyły ...
-
Miś po porannej drzemce leży na macie i bawi się swoją rączką. A ja trochę się martwię - Michał \"zauważa\" tylko jedną, lewą, łapkę, pcha ją do buzi, palca też cyca tylko z tej rączki, próbuje łapać jakieś zabawki ... a prawa nic, z punktu widzenia Miśka jakby jej w ogóle nie było ... Próbuję tą prawą jakoś \"aktywować, zabawki pokazuję mu od prawej strony, a ten nic ... nawet jak grzechotki wiszą mu z prawej strony, to on bawi się lewą rączką ... Dlaczego tak? wyrówna mu się póxniej? Maju, witaj z powrotem fajnie ze wypoczęlaś, na pewno przydały się takie małe wakacje Adda - wszystkiego najlepszego co ja bym zrobiła gdyby nie Iw ... jest lepsza niż lecytyna ;) Agnes, ty to masz przeprawy z babcią ...
-
Melduję posłusznie ze wstałam :) o 6,30 :P Dziś kontrola Miśka, ciekawe co tam mu pani doktor wysłucha, mam nadzieję ze nic. Gorzej ze Paulina od soboty kaszle, tak na mokro, więc dziś do lekarza idziemy całą rodzinką :) Marlenko, nie martw się, dobrze ze zauważyli ten problem, nawet jak się diagnoza potwierdzi w W-wie to Paulinka pochodzi trochę w szynach i wszystko się pięknie skoryguje Niki, ten lekarz który robił usg bioder Miśka to też mruk ... widocznie oni tak mają ;)
-
Witajcie :) wiecie ze u mnie śnieg pada?!!! cholercia, a miała być wiosna, jedyny plus to to ze i tak spacery na razie mam z głowy Anna, dokładne tak samo było z Miśkiem - wydawało mi się ze ma tylko lekki katarek, a pokasływanie to właśnie z powodu katarku ... , i też brak temperatury. Wybierz się z córą do lekarza, niech ją posłucha, bo u mojego wyszło ze ma gęsta wydzielinę w oskrzelach. Ja byłam u lekarza \"na styku\" godzin dla dzieci zdrowych i chorych, też miałam dylemat kiedy iść. Czy klub śpiochów obejmuje śpiochy \"wieczorne\"? bo ja tak jak Off-ka - padam wieczorami, trudno mi wytrzymać do 23 ... :) Iw, namiary zostawiłam na gg :)
-
Czyzbyscie odsypiały zmęczenie ? ;) Anna, musisz być dobrej myśli, na pewno wszystko się wchlonie i będzie dobrze No to widzę ze nie jest tak źle z tym moim ZARAZem :) wstał o 9 i poszedł do sklepu A to co ostatnio go tak \"męczy\" to gra online bubble shooter ;) mało ambitne ale wciąga ;)
-
Ale się rano wkurzyłam ... jak wiecie mój maluszek lubi wstawać tak ok 6 rano, dziś też - pobudka 5.45, nakarmiłam, położyłam obok w łóżku z myślą ze może zaśnie. Ale nie!!! Ponieważ zawsze od poniedziałku do piątku rano zabawiam i uciszam dziecko tak zeby mąż mógł się wyspać, bo do pracy idzie, więc dziś naiwna Kasia miała nadzieję ze chociaz w sobotę to zajecie przejmie mąż i da mi dospać choć pół godzinki ... Skąd ... Po co??? obrócił się na drugi bok mrusząc ze jest sobota i on chce się wyspać!!!! Cholera jasna, nie dość ze wstaję w nocy do karmienia, czego on nawet nie rejestruje, wstaję rano do karmienia, to jeszcze w sobotę mam zabawiać dziecko zeby on sobie pospał!!!! Dobra, wygadałam się, co razem z bardzo głośnym myciem naczyń po kolacji (bez komentarza, bo się jeszcze bardziej wkurzę ) zdecydowanie dobrze wpłynęło na moje samopoczucie. A Piotrusia i tak kocham, i jak tak się na niego złoszczę to za jakąś godzinę pojawiają się wyrzuty sumienia ... Kasiula - jak tam zdrówko, twoje i Bartusia? Na razie miłego dnia wam życzę, pojawie się póżniej, pa!
-
Asiulka, to tym bardziej wielkie gratulacje!!! i wielkie podziękowania dla twojego pracodawcy, ze zdecydował się przyjąć matkę z malutkim dzieckiem :) bo różnie to bywa ... No i powodzenia w twojej pierwszej pracy!!! A powiedzcie mi, bom ciekawa a nieoświecona ;) - jak się wcześniej nie pracowało to w trakcie macierzyńskiego dostaje się jakieś pieniążki? A kawkę piję albo z mlekiem z kartonu albo ze skondensowanym, zależy co mam w lodówce :)
-
A jeśli chodzi o kawki, to mi się już trochę \"przejadła\" inka z mlekiem, od trzech dni piję cappucino, to z pianką ;), dolewam jeszcze troszkę mleczka i jest pycha :) Miśkowi nie przeszkadza, śpi tak jak zwykle
-
Iw, właśnie słucham też o tym w radiu, to jakaś makabra!!! w takich przypadkach staję się gorącą zwolenniczką kary śmierci, mówią ze grozi im dożywocie - pewnie, jeszcze bedziemy ich utrzymywać!!! trudno nawet takich nazwać ludźmi ... Reniczko - gratulacje dla Karolinki!!! doskonale rozumiem ze tak się cieszysz, dla mnie też każde samodzielne zsnięcie Miśka to sukces :) Asiulka - bardzo się cieszę ze znalazłaś pracę, zastanawiam się tylko czy musiałaś już teraz, czy nie mogłaś poczekać do końca macierzyńskiego?
-
Ale jesteście ranne ptaszki :) zwłaszcza Off-ka... ;) Coś tam czytam o ZARAZach ... no cóż, też mam takiego :) i takigo jak Renika też - jak odprowadza Paulę do przedszkola (normalnie to 10 minut spacerkiem), to go nie ma godzinę minimum ... i te tasiemcowe rozmowy z każdym spotkanym znajomym ... a komórka to mu niedługo do ucha przyrośnie, normalnie mnie trafia, jak idziemy albo jedziemy gdzieś razem a on gada i gada i gada ... :P No i fakt, do spraw urzędowych nadaje się najlepiej :) A jeśli chodzi o Miśka, to kolejna noc minęła spokojnie i jak zwykle, najgorzej jest rano bo wtedy to wszystko się rusza i spływa i czasem aż sobie biedactwo poradzić nie może :( ale muszę być dobrej myśli, co jest tym łatwiejsze ze uśmmiech mu z buzi nie schodzi, i gada jak najęty :) Kasiula, moze obserwuj bacznie maluszka, ale zwracaj uwagę na wszytko, a jak naprawdę masz wątpliwości to idź do lekarza ale wtedy gdy przyjmuje dzieci zdrowe Co do tych leków \"zapobiegawczych\" to chyba dzieciom takim dzieciom się nic nie daje, w końcu dostają te przeciwciała w mleczku mamy, i witaminki. Muszę tylko zapytać panią doktor przy okazji kontroli w poniedziałek, co można podać maluszkowi jak się mu zacznie katar, tak na przyszłość, bo sama się mnie we środę pytała czy podawałam jakiś syropek. Jak miałam podać jak nie wiem co i jaki i w ogóle ...:(
-
Niki, twój Natanek jest bardzo podobny do ... mojego Miśka :D taka sama fryzurka, ten sam kształt oczu, no i te rzęsy ... po co chłopcom takie długie rzęsy?! ;)
-
no Agnes, brawo!! :D prosimy o więcej!!! a ja idę się zdrzemnąć, o ile moje czarne myśli mi na to pozwolą ...
-
Świetne :D Kurczę, tak sobie właśnie myslę, i modlę o to zeby ta choroba Miśka nie zechciała czasem jeszcze się rozwinąć, zeby ten antybiotyk pomógł, zeby nic więcej nie doszło, co minutę sprawdzam czy mu czasem gorączka nie rośnie i wsłuchuję w oddech ... normalne czy jestem przewrażliwiona? :( chyba za dużo się nasłuchałam o tych zapaleniach płuc itd ...
-
Iw, moze dlatego ze ja tam byłam? ;) świetne te filmiki :D
-
hmmmmm ..... :) :) rozmarzyłam się... ale wracam do sprzątania, dziś mi wróciła \"wena porządkowa\"
-
Babet, no pewnie ze to ty ... :) wybacz nie wiem czemu mi się tak napisało, pewnie dlatego ze też na B A wycieczki górskie z dzieckiem - czemu nie, są takie fajne nosidełka, jak plecak, moi rodzice sporo po Tatrach chodzą i widzą dużo takich maluszków co to z pleców taty świat oglądają :) Odradzałabym tylko takim całkiem malutkim maluszkom, moze być spory szok, bo to jednak ciśnienie inne, no i to powietrze \"ostrzejsze\". Ale w lecie nasze maluszki to już będą duze :) Iw, ja byłam nad Soliną, jeszcze w liceum, ale to była tylko taka szkolna wycieczka, a teraz mam ochotę na jakiś domek, pensjonat czy coś w tym stylu, cisza i spokój ...
-
Iw - dawno dawno temu, w zamierzchłych czasach o których lepiej zapomnieć, był taki jeden dzień, w którym kwiaciarnie biły majatek na sprzedaży gożdzików i w którym płeć piękna w końcu dostawała rajstopy ;) Aniu - 5 kropelek???? strasznie dużo, nawet biorąc pod uwagę ze twoja córa to kawał kobietki :) Ja daję jedną i pamiętam z czasów małej Pauliny, ze w lecie - miała wtedy 3miesiące, pediatra kazał przestać dawać Vigantol A jeśli chodzi o najadanie się, to nie martw się, Laura urosła i udoskonaliła technikę jedzenia, wiec spokojnie radzi sobie w 10 minut z wyciągnięciem potrzebnej ilości mleczka. Misiek potrafi najeść się nawet w 5 minut ... A góry - wiesz, ostatnio kuszą mnie Bieszczady :)
-
Aha ... skleroza nie boli ;) Mamatwins - pytałaś o mrożenie mleka, zasada jest taka - w zamrażalniku (temp -10) trzyma się 2 tygodnie, w zamrażalce (-18,-20) - można do 6 miesięcy
-
Witam :) Noc była spokojna, normalnie 6 godzin snu, jedzonko, 3 godziny, jedzonko i jeszcze półtorej godzinki snu :) do tego żadnych problemów z noskiem, kaszlu też nie było :) dopiero rano się ruszyło, odkasłał sobie kilka razy i znowu spokój :) Benka, pewnie ze wiem :) od tej piosenki Misiek ma imię, Paulinka uczyła się jej dla dzidziusia jak byłam w ciąży a teraz mu śpiewa :) Agnes - wierszyk piękny Renika - Misiek też ulewa \"serkiem\" - OSM :D ja produkuję mleczko, on serki :) Mamatwins - dobrze ze Iw ci o nas przypomniała, ale zaglądaj częściej :) Brzoskwinko - pewnie ze moze być, jak tylko będziesz miała czas i ochotę :) Agnes - nie przejmuj się :) a koleżance powiedz ze trzeba trochę więcej zeby u nas wywołać zadymę :P Iw - czyżbyś szykowała prezent na Dzień Kobiet? ;) :D
-
Musiałam, po prostu musiałam zajrzeć ;) Aż męża wygoniłam sprzed kompa ... Wszystkim wiekie od Miśka, wycykał mnie do zera i śpi sobie smacznie, dostał nasivin do noska, no i antybiotyk zjadł pięknie, bałam się ze będzie płuć albo wrzeszczeć, ale nie :) Miłej i spokojnej nocki wszystkim :)
-
Iw, dziękuję w imieniu Miśka, który jest zadowolony, uśmiechnięty i rozgadany, w zyciu bym nie powiedziała ze mu coś jest :) a teraz sobie słodko śpi Paulinie ledwo coś się dzieje natychmiast wyskakuje gorączka i po oczach widać ze jest chora, u Miśka będzie pewnie na odwrót ;) Co do Twojej tabelki to bardzo chętnie pogadamy, ale jutro, dziś jeszcze muszę lecieć do apteki. Ze zdjęciami dzieciaczków to może masz i rację ;) ale o imiona będę walczyć ;)
-
Ale jaja ... wróciłam od pediatry, mały ma gęstą wydzielinę w oskrzelach, katar nie spływał mu na zewnatrz tylko wszystko osiadało w oskrzelach. No i niestety antybiotyk :( cholera jasna a wydawało się ze taki malutki katarek, i poszłam do lekarza tak na wszelki wypadek ... Iw i Renika- ładnie te wasze pociechy rosną :) MIsiek wazy 5500, w porównaniu z Karolinką to jest kruszynka ;) Niki, pewnie ze Kropka ściągniemy na kawusię :) ja proponuję również spotkanie w Rabce, macie super park :)
-
Niki, to moze przy okazji paczka to kawka u mnie? :) dziewczyny w Bydgoszczy sie umawiały, to czemu nie my :) albo na lody jak bedzie cieplej, lepszych to chyba nie ma nigdzie :) Co do Czorsztyna, to miejsce jest piekne, dobre na wypad w Pieniny i Gorce, ale z tym zalewem to juz gorzej ... jak dla mnie to jest tam po prostu brudno! mam na mysli wode, to juz lepiej pojechac pare km delej, na Słowacje do ciepłych zródeł, jest pare miejsc do wyboru. Jeden minus - trzeba miec paszport dla dziecka, bo my to na dowód mozemy.
-
Benka, ja też myślę, ze jak juz jutro macie tą wizytę, to z lekarzem prywatnym mozna poczekać No i przeczytałam zaległości :) Brzoskwinko, ja poproszę o przepis na rafaello :) A jeśli chodzi o pomoc w domu, to najgorzej jest właśnie z rodziną, obcemu człowiekowi powie się jasno o co chodzi, a wobec rodziny to się ma obiekcje ... Ciemieniucha też nas dopadła, oczywiście poszła w ruch oliwka i wyczesywanie. No i ja zeskrobuję Miśkowi delikatnie paznokciem, nie przeszkadza mu to w ogóle, a jest najskuteczniejsze :) A mnie dopadł leń - nic mi się nie chce, nie mam ochoty sprzątać, nie mam ochoty gotować, to chyba ta ponura pogoda ... feeee :P