Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KPZDM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KPZDM

  1. Bezimienna, skąd wiedziałaś? :) właśnie piszę :) wieści z frontu bardzo dobre, kotka - tylko tak dalej :) hmmm, właśnie moja mama zaproponowała mi na obiadek - zgadnijcie co? ;) - zupę ogórkową :) to chyba jakieś forumowe danie się zrobiło, ta ogórkowa :)
  2. a ja właśnie wróciłam ze spacerku i zakupów, będę robić ten bigos, skoro nic się nie dzieje to ja sie chcę najeść bigosiku przed rozdwojeniem :P no i czekam niecierpliwie, jak tam nasza koteczka?
  3. Hope, znowelizowany kodeks pracy z wydłuzonym macierzyńskim został podpisany przez prezydenta o ile dobrze pamiętam to w piatek - 1.12. Nowelizacja wchodzi w zycie 14 dni od ogłoszenia w DzU, a ukazała się 4.12 - jak kogoś to interesuje to DzU Nr 221 poz. 1615 tak wiec nasze dłuższe urlopy obowiązywać będą od 18.12 :) i z tego dobrodziejstwa skorzystają też kobiety, które w momencie wejscia w zycie nowych przepisów już na urlopie są - czyli wszystkie nasze mamusie :) no, przynajmniej w tym nam się udało ;) - załapać na dodatkowe dwa tygodnie :)
  4. no to trochę lepiej mi się zrobiło, jak przeczytałyście ... dobrze wiedzieć ze jest ktoś kto zrozumie, bo u mnie w rodzince to panuje opinia ze to ja wymyślam i przesadzam :P zwłaszcza moi rodzice :( niestety, widocznie fakt ze gin mam super, wyrównany został przez jakiegoś formalistę w zusie :P no i widzę ze nareszcie coś zaczęli robić z kotką, na pewno troszkę jej ulżyło, koteczku, trzymaj się, to już koncówka a nie mowiłam ze Misiek im wszystkim pokaze ;)
  5. witajcie, ja też wcześnie ze względu na poranną wizytę Mikołaja ;) Ewka i AniaPoznań - WIELKIE OGROMNE GRATULACJE!!!!! teraz dzieciątka będą wynagradzały wam trudy porodów renika, cudownie ze już jesteś, szybciutko ci poszło, szybciutko wróciłaś, a jeszcze Karolinka zachowuje się wzorowo, tylko pozazdroscić co do mojego zwolnienia, to nie jest to zależne od mojej gin, jak już kiedyś pisałam, to nasz lekarz orzecznik w ZUS czy tam w NFZ (nie wiem już gdzie) po prostu odrzuca wszystkie L4 po 38 TC wystawione z powodu \"zagrażajacy przedwczesny poród\" i już, nie ma na niego siły, ja się nawet obawiam ze jak dostanę zwolnienie od internisty na cokolwiek, to mnie mogą wezwać na kontrolę ... i wtedy d... :O powiem wam ze od paru dni to jak o tym pomyślę to jestem w niezłej kropce, do terminu mam 2 tygodnie, a co jeśli Misiek nie zechce wyjsć w terminie?? mam brać macierzyński i marnować go na siedzenie w domu w ciąży?? no tak, miałam nie zakłocać radosnej atmosfery, a tu co narobiłam :( to moze nie czytajcie tego ...
  6. babet, mam dokładnie ten sam problem, L4 od gin do 11.12, dłuzej mi nie da, już mi powiedziała, a potem to nie wiem, chce iść do internisty, tylko boję się ze odmówi :( ty przynajmniej masz termin 10.12, a ja dopiero 21 ... i pasowałoby zwolnienie aż do tego czasu albo - i to rozwiazanie najbardziej mi się podoba - urodzić najpóxniej w weekend :) Michałku, zlituj się nad mamusią i wyjdź, proooooooooszę :)
  7. ojej, biedna kotka, tak jej się wszystko wali :( mam nadzieję ze Misiek pokaże w końcu lekarzom kto tu rządzi
  8. aha, ja też uwielbiam ten kompot \"wigilijny\", to jego też nie wolno przy karmieniu?? cholera, to ja na wigilii nic nie zjem ... chyba tylko karpia ... :( oczywiscie jak mój mały jaśnie pan raczy się wydostać do tego czasu :(
  9. filipka, jedź do szpitala, ja też myślę ze to wody o rany, czyzby pełnia dotarła do stanów ;) biorąc pod uwagę różnicę czasu to chyba by grało ;) kropeczku, czekam na zapiekankę, niestety kokos u mnie nie przejdzie, lubię go tylko ja, a jakoś nie mam motywacji zeby tylko dla siebie piec :) napisz co na ktg, bo byłaś dziś, tak? coś jeszcze chciałam tylko zapomniałam ... coż, skleroza :P
  10. no ładnie, ledwie południe minęło a już trzecia sie rozdwaja :) wyjatkowo skuteczna ta pełnia :) :) Ewka, powodzenia!!! :)
  11. no to ja wam dołączę wiadomości od Agatki: Hej:-) ja juz czuje sie lepiej i jutro mam wyjsc jak bedzie dobrze dalej biore konskie dawki antybiotykow ale moge mala karmic choc 1,5 doby karmili ja sztucznie i juz nie chciala ssac piersi ale sie udalo no i mam straszny nawal pokarmu, piersi mnie bola i nawet jak odciagne to za chwile znow to samo! no to teraz juz wszystko na dobrej drodze, Agatko, wracaj do zdrowia i do nas!!
  12. Iw, teraz na pewno będzie szybciej :) zresztą u Anilubon to też był drugi poród, kolejne podobno są krótsze najważniejsze ze pełnia zaczyna działać!! :) :)
  13. Anialubon, GRATULACJE!!!!! ale wiecie co, dziewczynki, zaczynam czuć presję czasu, przecież co jedna to szybciej :) jak wy to robicie??? :) :) no, faktycznie, moje pierwsze 10 godzin to wręcz żółwie tempo .... ;)
  14. kasiula, nie martw się - ja też niespecjalnie coś czuję, pocieszam się tym ze za pierwszym razem też nic nie czułam, wszystko rozegrało się w w ciągu 10 godzin :) od pierwszych wyczuwalnych skurczów, poprzez czopy i inne tego typu przyjemności towarzyszące :)
  15. surfinia, jeżeli o mnie chodzi to nie ma sprawy :)
  16. czyli przyszedł czas na Anie :) super!! powodzenia dziewczyny!!! kodzik, ale masz ślicznego synka cudo!!! a ja znowu męczyłam sie kilka godzin w nocy, tyle ze minęły w miarę szybko bo sobie skurcze liczyłam :) słabe bo słabe, w dodatku nieregularne, ale co miałam innego do roboty? ;) trzeba trenować :) tym bardziej ze ćmiło mnie jak na @ ... kiedy przyjdzie czas na Kasie? bo jak tak patrzę na nasze terminy, to i kasiula i surfinia i ja mieścimy się w jednym tygodniu :)
  17. o matko, biedna kicia ... wyobrażam sobie jej wściekłość :( kasiula - fantastyczne wieści :) wiecie co, księżyc jest taki śliczny i okrąglutki, tylko raczej mój maluszek nie zbiera się specjalnie zeby to wykorzystać ;) pewnie jest parę chętnych na tą pełnię jutrzejszą, powodzenia !!! :)
  18. asiulka i esensja - trzymam kciuki zeby to było TO!!
  19. Basia, a jaką robiłaś tą zapiekankę? podzielisz się przepisem? proszę :) niki, jak tam twój kosz? bo mój już jest w domku od dawna, i czeka na lokatora :) a z imprezami mam podobnie jak maja ... odkąd jest Paulina, to jest na pierwszym planie, jakoś tak się ułożyło ze staramy się jak najmniej korzystać z pomocy rodziców do opieki nad nią, no i jak gdzieś idziemy to najczęściej z nią, wyjścia dwuosobowe są świętem wielkim :) co do muzyki, to jest tak - najwięcej to słucham radia ;) potem jest muzyka filmowa, ale w sumie to dosyć szerokie spectrum zainteresowań, od muzyki poważnej do legendy polskiego rocka :)
  20. kasiula, to masz odpowiedź skąd ten sen :) groszku, szczerze mówiąc to ja nie wiem skad mi się ten dzisiejszy zapał wziął, bo do tej pory to raczej miałam w nosie wielkie porządki ;) surfinia, no to mamy bardzo podobne odczucia, ja też tak od póltora miesiąca mam serdecznie dość :) ale kopanko uwielbiam :) hmmm, moze to podświadomość każe mi tak sprzątać, moze to coś da ... ;) bigosik, mówicie, to jest nawet niezły pomysł, zrobić wielki gar, teraz trochę zjeść, a potem zostawić mężowi niech ma jak mnie nie będzie ... tylko ja tak nie cierpię z tą kapustą robić :P no, coż, jak Piotruś wykaże ochotę na współpracę ;) to się zrobi bigosik :)
  21. przyszłam do was zrobić sobie przerwę w sprzątaniu, i wypić kawkę :) dziś od rana zachowuję się jak w jakimś widzie porządkowym i miotam miedzy kuchnią a łazienką :) kropeczku, no to moze powiedz mężowi prosto z mostu, o co ci chodzi, ze ci było przykro itd, szczera rozmowa na pewno wszystko wyjaśni babet, nie daj sie choróbskom kasiula, a moze ty chciałaś mieć dziewczynkę?
  22. Witam, wszystkie brzuchatki i mamusie :) Kropeczku, wszystkiego najlepszego na te imieninki miałam ci napisać ze moze ten twój dziś się ocknie i zrehabilituje, w co zresztą nadal wierzę :) ale pomysł Iw całkiem mi się podoba ;) widocznie też jestem złośnica :P w każdym razie miłego dnia!! zwlokłam się rano z łoża zeby zobaczyć co u Ani, a tu zero wieści, moze ona już po i odpoczywa tuląc maleńką, a my nie wiemy? Ania, trzymaj się - a właściwie to - rozdwajaj się!! :) Kodzik, ty to masz cierpliwość, naprawdę, mnie by już tam dawno nie było ... dobrze ze Maksymilian jest już na swiecie, i to jest twój skarb co jeszcze? aha, wczoraj zabrałam się za masaż brodawek, jako dodatek do filmu ;) no i wiecie, to działa :) ... wywołuje skurcze jak cholera, częste i mocne, czuje się ze to skurcze przygotowujace, ze nie są w stanie wywołać porodu (jeszcze), ustępują po zakończeniu masażu ale na pewno mają wpływ na szyjkę, tak więc ja się biorę za masaże, nawet jak nic nie przyspieszą to przynajmniej bedę miała brodawki zahartowane :) a co u Kotki?
  23. a jednak jeszcze wróciłam :) przekazuję wieści od Agatki, bo właśnie dostałam sms - zabieg miała wczoraj, robił jej gin, wyczyścil resztki łozyska, które spodowało zakażenie, na razie jest osłabiona, ale moze jutro wyjdzie teraz już będzie dobrze, musi być, Agatko - wracaj do zdrowia
  24. Aniu, do dzieła :) doczekałaś się wreszcie :) trzymam kciuki !!! Karolinka reniczki śliczna, jak laleczka mnie to chyba zazdrość zeżre zanim urodzę ;) Iw, ja ci przecież zarezerwowałam pełnię styczniową :) tą najbliższą zostawiam tym najbardziej niecierpliwym :) w tym mnie :) Kropeczku, rozumiem cię ... nie wiem czy się to pocieszy, ale mój sznaowny małzonek w pewne moje urodziny (okrągłe w dodatku) wybrał się na cały dzień z kumplami z pracy w Tatry ... tyle zeja nie wytrzymałam, i opr był przez telefon ;) kończę na dziś, spróbuję przespać nienajkepszy humor :( w związku z czym wam i sobie zyczę spokojnej nocy
×