Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KPZDM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KPZDM

  1. o rany, same narzekania ;) to zeby nie odbijać za bardzo to ja też - mgła koszmarna, spać mi się chce strasznie, pralka mnie dobiła i teraz to juź mi się nie chce nic!! Misiałek raczej się wierci niz kopie, moja mama codziennie pyta jak się czuję, a ja tylko odliczam dni i marzę zeby szybciej mijały ...
  2. aleksandria, rzucam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! łap!!!!!!!!!!!!!!!!! cholera, pralka mi się zepsuła, w połowie prania w dodatku!!! niech to jasny szlag trafi !!!!
  3. mniam mniam, nie ma to jak kawka i pączki - kotka, dzięki :) przy okazji zapraszam chętne :)
  4. idę po zakupy, trzeba zaopatrzyć apteczkę dla Piotrusia :( no i oczywiście kupię pączki ;)
  5. jedno mnie tylko martwi, mój szanowny małżonek od wczoraj czuje się \"źle\" (to jego określenie), a dokładnie to bolą go kości, kaszle i w ogóle ja wietrzę jakieś porządne przeziębienie, mam nadzieję ze nie grypsko ... a on jest z tych co to im nigdy nic nie jest, na łożu śmierci powie ze jest zdrowy, no i nie da sobie przetłumaczyć zeby zostać w domu i się porządnie wyleczyć ... siłą wpechnęłam w niego jakieś leki, ale boję się ze jak mu nie przejdzie to go na porodówkę nie wpuszczą :( to po pierwsze, a po drugie, jak to rodzić dziecko, jak w domu kaszlacy ojciec ... :(
  6. koteczku, data ładna, tylko czy się spełni ... w każdym razie ten \"mikołajowy\" tydzień mnie interesuje :) w każdym razie ja nie chcę na święta być w szpitalu :( ale mi zrobiłaś smaka na pączki :P
  7. kotka miała rację, oglądałam siatkę ;) chyba jakiegoś siatkarza urodzę, bo małemu to się strasznie podobało :) dziś brzoskwinki urodzinki Moniczko, najpiękniejszy prezent już trzymasz w ramionach, więc zyczymy ci - pociechy z podwójnego szczęścia, mnóstwo uśmiechów na buzi twojej i dziewczynek i wszystkiego wszystkiego najlepszego!!! kodzik, rozbroiłaś mnie :) już widzę jak się zapierasz w drzwiach szpitala :) kochana, i tak cię dopadnie, masz jak w banku, szwajcarskim :) kotka, ubóstwiaj się, ubóstwiaj, dla TAKIEGO mężczyzny to wręcz trzeba :) dobrze ze już niedługo, czekanie jest okropne, teraz tylko żeby wybrać najlepszy sposób rozwiazania i - w weekend już spojrzysz Miskowi w oczka .... zazdroszczę .... a ja nie bedę typować kolejności, bo coś czuję, ze jak się sypnie, to z gratulacjami nie nadążymy :) tylko pamietajcie tam o \"moim\" 6 grudnia ... wymarzonym, wyproszonym, prawie petycję już napisałam :) kurczę, tylko strajku się nie da zastosować ....
  8. o, zaczynają spływać wieści z przeglądów :) renika, to musi być fajnie wiedzieć ze już niedługo koniec, i jeszcze móc sobie wybrać kiedy :) faktycznie, na mikołaja byłoby super, ale taki prezent to ja już sobie zamówiłam ;) zobaczymy co na to mikołaj :) co do ciuszków to nie najciekawiej ... szkoda by ich było ... zresztą ciekawa jestem jak u ciebie, ale u mnie dzieciątko i tak ma ubieraną koszulkę i kaftanik chyba, reszta zawinięta w pieluszki tetrowe i w becik, wszystko szpitalne, więc nawet jeśli coś ma się pobrudzic, to te pieluszki ... dobra, owocnych wizyt wam zyczę, z tylko dobrymi wiadomościami, i uciekam po córę, zajrzę później - jak mi mąż pozwoli ;)
  9. anialubon, to jakiś horror po prostu ... matko, aż mną wstrząsnęło ...
  10. no, ja też myślę ze jak już jesteśmy te grudniówki to odczepmy się od listopada i poczekajmy do grudnia :) na porodówce to wprawdzie tłoku nie ma, za to na @ na wp jest i jaki - znowu mnie wylogowalo bo ktoś inny wszedł ;)
  11. kotka, u mnie wp też działa, więc spokojnie, zostaw te klawiaturę, bo jak bedziesz do nas pisać??? :)
  12. WItajcie dziewczynki! Agatko, cudownie ze jesteś już w domku z Malwinką, bardzo się cieszę, no i - nie ukrywam - zazdroszczę :) czytając twój opis oczywiiście się popłakałam ... ból bólem ale ten moment kiedy dają ci dziecko na ręce ... takie bezbronne i takie cieplutkie ... najpiękniejsza chwila w życiu :) Kochane, dziękuję wam wszystkim za życzenia {usta] {usta] {usta] {usta] wczoraj miałam gości w domu, ale i tak najbardziej brakowało mi was aleksnadria - kosz dotarł, dziś rano, teraz pierze się pościelka, jutro wyślę wam zdjecie no i oczywiscie na widok kosza też się popłakałam, w końcu mam już WSZYSTKO i Misiałek moze się szykować do wyjscia ... Iw, super ze twój synek lepiej sie czuje, chyba warto było poświęcić szminkę zeby się o tym przekonać, co? ;) a sen ... no nie zazdroszczę, już widzę jak ci ciśnienie skoczyło :) koteczku, sprawa z remontem nieciekawa, dobrze ze dwa dni tylko, to do środy wytrzymasz, ja myślę ze twój lekarz też tak do tego podejdzie no i oczywiście u mnie dalej nic nowego w kwestii porodu, po myciu okien w sobotę wczoraj jakieś mocniejsze skurcze się pojawiły, ale na razie to te z tych bezbolesnych i przepowiadajacych ... dobre i to ;)
  13. Asia, ślicznie wyglądasz z brzuszkiem, dawaj te zdjęcia na bloga!! :) i smacznego :) ja już nawet jeść nie chcę, nie mam na nic ochoty, no chyba ze piwo ... ale to sobie muszę wybić z głowy :(
  14. esensja, dziewczyny mają rację, jak nie masz skurczy ani wody nie odpłynęly to nie ma sensu jechać do szpitala, siedź w domku i czekaj cierpliwie :)
  15. aleksandria, kosz na razie w snach (serio, dziś mi się śniło ze paczka przyszła), a po pewnej wymianie maili, chyba złośliwych z mojej strony :P to wg pana z firmy idzie sobie pocztą ... zobaczymy :) nawiasem mówiąc, to czemu mi się w ogóle poród nie śni? nic kompletnie, pewnie wychodzi ze jestem totalnie wyluzowana w tym temacie :) asiu, kropeczku i aniu26poznań - dziękuję, czuję się jakbym pulitzera dostała :) Basiu, wierszy nie piszę, poezji szczerze mówiąc nie trawię, ale za to coś mi zostało z pisania kroniki klasowej w LO :) cieszę się ze wam się podoba :) Iw, jak mały i jak gorączka, pozbyliście się jej już?
  16. bezimienna - zajrzyj na maila, przesłałam efekt bezsennych nocnych godzin :) przynajmniej miło minęły :)
  17. witajcie, te z czopami i te bez :) to dziś dajemy sobie spokój z rodzeniem, tak? ;) u mnie dziś pojawił się jakiś zapał do sprzątania, na razie tylko powierzchni poziomych, brudne okna mnie wkurzają ale zostawię je sobie na \"lepszy\" termin ;) a poza tym nic ... nic kompletnie się nie dzieje, mam wrazenie ze teraz to się wszystko uspokoiło i tak już zostanie na wieki ... a jakieś sporadyczne skurcze witam jak zbawienie ... a Miś pewnie zadowolony z sytuacji bo tańczy sobie w brzuszku, trudno to nazwać kopaniem :) miłego dnia. dziewczynki
  18. Asia bezimienna - tabelki śliczne, tekst super, byłam właśnie na blogu :) prześpię się z pomysłami na wpis o brzoskiwnce, jutro prześlę to co mi się urodzi :) kasiula - no właśnie, ja już sama nie wiem, jak sama sobie wyliczyłam termin to mi wyszedł ten 19,12, tak jak u ciebie -zresztą normalne skoro @ w ten sam dzień, no a potem gin wyliczyła 21.12 ... pal sześć, ale teraz to kazdy dzien będzie się dłużył AnnA11 - masz bardzo posluszną córeczkę :) to kiedy zabierasz się za porządki? ;) może tak wspólnie, będzie raźniej :) choć na odległość Iw, dobrze ze gorączka opanowana, teraz tylko przyda się spokojny sen, i synkowi i tobie
  19. pomysł zrobienia zdjęcia czopa zasługuje na nobla :D myślałam ze sie posikam :) ze śmiechu oczywiście :D ale fakt faktem, moze on odejść i 2 tygodnie przed i dzień przed porodem, więc zeby tradycji stało się zadość - Asiulka, szykuj sie na niedzielę, jak co dwa dni to co dwa dni ;) kotka, dzwoniłaś do lekarza z tymi wynikami? bo mi tez nie wygląda to najlepiej ... najwyżej cię uspokoi, i nie będziesz się denerwować przez teb czas do poniedziałku bezimienna - jakieś tam pomysły mi po głowie chodzą, może uda mi to jakoś złożyć do kupy zeby wyszło sensownie i wtedy ci podeślę, dobrze? jutro najpóźniej już nie wiem kto, ale pisałyście ze u wieloródek szyjka się nie skraca tylko od razu rozwiera, to co w takim razie dzieje się u mnie - Misiek ją udeptuje czy co? :) bo jest krótsza, fakt stwierdzony przez gin :) namacalnie :)
  20. hmmm, no to sugerujac się datą naszych działań to mi wychodzi tak gdzies 15-17.12 :)
  21. tak, Wanka, oczywiście ze dobrze wychowani, zeby tylko mamuś też słuchali, przynajmniej na samym początku :) monia, no to faktycznie, niezły metlik, ja @ miałam 14 marca i tego się twardo trzymamy z moją gin przy obliczaniu terminu a jak się liczy od daty poczęcia? ile dni się dodaje?
  22. monia, no właśnie, termin masz jeden dzień później niż ja, a nasze suwaczki to zupełnie co innego pokazują ...
  23. koteczku, ale ja ci z całego serca życzę samoistnego rozpakowania w najblizszym czasie :) wiecie, jak tak czasem patrzę na te wasze 38 i 39 TC to mi się tak wydaje ze u mnie to jeszcze daleko w lesie ... buuuu ... ciągną się te dni strasznie .... aha, aleksandria - za smska :)
  24. dołączam do gratulacji dla Brzoskwinki, wiadomość o urodzinach bliźniaczek dotarła do mnie na zakupach (dzięki, aleksnadria {kwiatek} ) i bardzo bardzo ucieszyła :) brzoskiwnka - i dla CIebie, oczywiscie podwójnie :) no to mamy 5 dziewczynek, super, ale naprawdę - chłopaki bierzcie się do roboty, kotkaaa, moze jednak ty :) .....
  25. Iw, i pewnie lekarz nie powiedział od czego taka gorączka? bo coś mi to przypomina, moją córę też czasem łapią takie trzydniówki niewiadomo od czego ... dobrze ze przynajmniej jesteś w domu, i misiek się na pewno czuje pewniej i ty jesteś trochę spokojniejsza, bo jesteś przy nim a nie za ścianami przybytku .... aaaaaauuuuuu, gardło mnie boli :( czemu????
×