Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KPZDM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KPZDM

  1. aleksandria, czkawkę to mój królewicz miewał i ze 3 razy dziennie, oczuwalne przeze mnie początki były tak gdzieś koło sieprnia-września, ostatnio zrobił się już mniejszy łakomczuszek (o ile ta czkawka to ma z tym zwiazek ;) ) i brzuszek podskakuje mi \"tylko\" raz dziennie ... ale za to z jaką siłą :)
  2. o, jak miło ze jesteście :) od razu raźniej :) mi też jakoś tak dziwnie dzisiaj, na zmianę albo bardzo głodna albo - tak jak kropkowi - niedobrze ... tyle ze u mnie to raczej na pewno nie TO :) za wcześnie ... wczoraj Misiałek dał popis, dwie bite godziny szlaeństwa w brzuszku, a potem to ja już zasnelam ... nie wiem co mu się tak spodobało, moja kolacja, kolejny raz mecz siatkówki czy może Vivaldi ... :)
  3. no, nareszcie to działa ... bo czułam się bez kafe jak na detoksie :) ;) Dziewczynki, Agatka do mnie napisała, jest jeszcze w szpitalu, bo Malwince utrzymuje się wysoki poziom bilirubiny, leży pod lampami i ma mieć dziś kroplówkę. Nie wie kiedy wyjdzie, pisze ze płacze jak patrzy na małą ... tak wiec babeczki, zbieramy siły i telefony w dłoń - wysyłamy mega dawkę wsparcia dla Agaty, dobrze?
  4. dobra, chciałam sprawdzić czy przypadkiem nie rodzicie :) ;) a tu cisza, więc miłego spokojnego wieczoru i dobrych snów
  5. kotka, ja pisałam o nosidełku zamiast lezaczka, po pierwsze nie sądzę zeby była potrzeba trzymać w nim dziecko dłuzej niż godzinę, po drugie ciągle mam nadzieję ze ten kosz dotrze (wrrrrrrr.... :o ), a po trzecie - mam przenośną gondolę do wózka, z funkcją kołyski i z regulowanym stopniem nachylenia, wiec maluszkowi na pewno będzie wygodnie
  6. o rany, no i idź tu człowieku do szpitala i ródź, ja się boję ....
  7. niki, wyślij, proszę, ja dzwoniłam na te nr podane na ich stronie
  8. wiesz, agnes, to samo pytanie zadała w szkole rodzenia pani doktor, chyba sobie samej, bo przecież my jej nie odpowiemy - zastanawiała się czemu teraz jest taki duży odsetek niewydolności szyjki ... niby młode babki, żadnych większych problemów ginekologicznych a jednak szyjka nie wytrzymuje ... no a z tym szpitalem, może coś już się u ciebie zacznie? :)
  9. śliczne te leżaczki ... ale ja nie kupuję, będę uzywać nosidełka, albo jak w końcu dotrze ten nieszczęsny kosz - to on teżjest na kólkach i maluszek będzie przy mnie stojaczek owszem, mam w planach, ale później, a moze ktoś z rodzinki wpadnie na genialny pomysł? ....
  10. jak odziedziczy geny po mamusi, to bedzie spał jak aniołek, a jak po tatusiu - to trzeba będzie trochę popracować zeby spał jak aniołek :)
  11. a ja swojemu nic nie dawałam, wypłakałam mu tą wiadomość do telefonu, wszystko przez to ze u mnie zaczęło się od plamień i w ogóle nie brałam pod uwagę ze to ciąża, robiłam test zeby ją wykluczyć, no a jak wyszedł pozytywnie to się przeraziłam ze ciąza moze być zagrozona ...
  12. renika, bardzo mi się twoja teoria podoba, zwłaszcza ze ja też byłam gotowa przepać połowę życia :) i wrócę do swoich zwyczajów tak szybko jak tylko się da ;) aleksnadria, zamówienie złozyłam 5.11, troszkę mi złość przeszła, tzn. przelałam ją na maila do tej firmy, zobaczymy co to da niki, a jak twoje zamówienie, bo my chyba u tego samego sprzedawcy kupowałyśmy, udało ci się tam dodzwonić?
  13. no właśnie, jak do tej pory to było wszystko w porządku, robiłam trochę ;) tych zakupów na allegro i nigdy nie było żadnych opóźnien, a nawet jeśli - to byłam informowana o przyczynach i kiedy się mogę spodziewać a teraz to się wyżyję w komentarzu :)
  14. reniczko, no i tu jest wielkie JAJO, bo ja w ogóle się tam dodzwonić nie mogę, telefon nie odpowiada \"połaczenie nie może zostać zrealizowane\", komórka wyłączona, a chciałam się dowiedzieć czy w ogóle wysłał i zeby podał nr nadania, to bym poszła na pocztę i się dowiedziała czy coś jest ... a tu wielka D... facet ma chyba klientów głeboko gdzieś :o przygotowałam sobie maila do nich, jak nie będzie odpowiedzi, wystawiam negatywa i korci mnie powiadomić allegro zeby mu tytuł super sprzedawcy odebrali
  15. Anialubon, to jest takie trochę idiotyczne, bo rozsądek mówi - niech to dziecko urośnie i dojrzeje - a z drugiej strony ja mam już powyzej uszu tej ciąży ... a poza tym 38TC to i tak dziecko już jest donoszone no i to nie jest tak ze na siłę i młotkiem, ale takie bardziej nasze - moje - pobożne zyczenia a okna i tak trzeba umyć, bo brudne ;) renika, no nieeeee, skąąąąąąąd, jaka złośliwość??? :) :) :) ciekawe jak twoi chłopcy zareagują na podwyższony poziom kontroli :)
  16. Iw, potrafisz, potrafisz, tylko moze jeszcze o tym nie wiesz :)
  17. renika, ty złośliwcze ;) tak mi "dobrze" życzysz? świąt na oddziale? :(
  18. no, następna :P Misiek, nie słuchaj ich, słuchaj mamusi - bo wiesz, Mikołaj przyjdzie, prezenty przyniesie, jak bedziesz siedział w brzuszku to cię to ominie :)
  19. aleksandria, ja mam żyłki od początku ciaży, przede wszystkim na piersiach, brzucha jeszcze nie było widać, a te zyłki tak :) ja przygotowania do AKCJI zaczynam od 1 grudnia :) od mycia okien :) tak zeby się na tą pełnię grudniową załapać, Iw, czarownico - pomożesz? :) ;) no a poza tym może już będą jakieś wyniki z waszych prób :)
  20. hi hi hi, rumianek ... fantastyczna terapia :) ale sie uśmiałam :D kodzik, fajnie ze jesteś, ale w końću jakiś mały facecik to by się nam przydał :) kotkaaa, masz szanse ;)
  21. Ania, no to faktycznie, dobrze ze nie czytałam i dobrze zrobiłyście :) Iw, do mnie aktualizacja dotarła, dzieki a ordynator - szkoda słow, zastanawiam się tylko co za lekarz?? zupełnie już mu na niczym nie zależy? mam na myśli stan zdrowia pacjentek, bo na innych rzeczach - wiadomo o czym mówię - to pewnie tak :P oj, Iw, biedactwo, ty to zawsze trafisz na jakiś takich niewydarzonych tych lekarzy ...
  22. dwie kanapki i talerz sałatki później, przy herbatce z cytrynką: przeczytałam ... i tak jak Iw, notatki sobie robiłam :) gorąca ta noc była, ciekawe co tam u kodzika, bo jednak rano nie odezwała się jeszcze, pewnie odsypia nerwową nockę :) Asiu - byłam na blogu, bardzo mi się podoba ta tabelka z dzieciaczkami, zwłaszzcza ze zaczyna się powoli wypełniać :) no i nie powiem - skrzydła mi urosły ;) :) a ponieważ u mnie szaro i buro i nawet jak pójdę na jakiś spacerek to krótki, więc jeśli pozwolicie to będę dalej coś produkować :) strasznie mnie korci zapytać was o co chodzi z tym pomarańczowym wpisem, bo teraz go nie ma a widzę ze wywołał niezłe zamieszanie ... ale może lepiej nie, po co sobie psuć nastrój :) a co do smoczków, niby kupiłam, ale szczerze mówiąc wcale nie mam ochoty dawać go dziecku, głównie ze wzgledu na odruch ssania no i jeszcze chwila ciszy .... dla górników ......
  23. o, Iw, super!!! wiesz, twój synek i tak się na pewno bardzo ucieszył z niespodzianki w postaci mamy, tylko po prostu moze nie miał siły tego okazać, a teraz będzie szybciej wracał do zdrowia jak tylko się nacieszysz domem o rodzinką, pisz co tam się działo i oczywiscie - jak się czujecie z Kasieńką ja uciekam, mam dziś szkołę rodzenia, w niej naukę oddychania - co, jak powszechnie wiadomo, blondynkom czasem bywa potrzebne :) :)
  24. kotkaaa, no własnie - jedna wielka niewiadoma, a ja tak nie cierpię nie mieć wpływu na przebieg wydarzeń :(
  25. kotka, pytanie było pro forma, wiedziałam ze się zgłosisz ;) wiecie, jak tak sobie wyobraziłam naszą mamatwins z dziewczynkami przy piersi, obrazek idylla, oczywiście poza pojawieniem się łez w oczach ze wzruszenia, tak bardzo bardzo mi się zachciało przytulić mojego maluszka ... kiedy to w końcu będzie ...
×