KPZDM
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KPZDM
-
Agata!!!! rany julek, przestań!!! błagam!!! nie możemy tak myśleć ... i specjalnie używam liczby mnogiej bo ja mam podobnie, odkąd wiem ze jestem w ciązy to się boję nawet patrzeć na takie dzieci ... i nie chcę zeby ktokolwiek jeszcze miał choćby ślad takich myśli ... op.... od Piotrka już kiedyś dostałam, zresztą nie tylko od niego, no i teraz nawet nie chcę się przyznawać ze tak bywało ... mamcia, musi ci wpisać przyczynę, tylko na tej kopii którą ci daje a która jest przeznaczona dla pracodawcy tego nie ma ze wzgledu na tajemnicę lekarską ...
-
aleksandria - oczywiscie ze wybaczam :) ;) babet - już kiedyś pisałam dlaczego tak - bo teraz mam zwolnienie ze względu na zagrożenie przedwczesnym porodem, no a w 38TC to już jest w terminie ... wiec taka przyczyna L4 odpada ... chyba że mi gin wymyśli co innego, ale raczej wątpię ... ja też liczę na to ze drugi poród szybszy i łatwiejszy :) zobaczymy jak będzie :)
-
marlenko, witaj dobrze ze jesteś już w domku i z nami oczywiscie :) Iw i Maja - :D nic tylko wysłać męża na kawę, zaraz akcja nabiera tempa :) :)
-
Agatka, a ja ci zazdroszczę tego 38 tygodnia ... nawet ze zgagą :) ja tylko przegladam kalendarz i liczę, kiedy to będzie ... śpieszy mi sie trochę :) z dwóch powodów, po pierwsze zwolnienie pewnie będę miała właśnie do 38TC, a potem mi każą wziąść macierzyński, więc wiadomo - po co korzystać teraz jak potem maleństwu każdy dzień dłuzej z mamą potrzebny, a po drugie - ja już nie mogę, fizycznie i psychicznie ... powtarzam sobie ze jeszcze 3 tygodnie, proszę Miśka zeby się przygotował na tą pełnię w grudniu ;) ale mam świadomość ze ode mnie to akurat niewiele zależy ... a ja bardzo tego nie lubię, nie mieć wpływu na rozwój wydarzeń ;)
-
aha, panele ... Iw, specjalnie ciepłe to one nie są, ale zawsze to jakaś izolacja, no i przyjemniej niz goła ściana ... ale wiesz co, zawsze można pod spód dać jakąś warstwę która ociepli, specjalistą nie jestem ;) ale są jakieś maty czy nawet cienki styropian gobelinków nie lubię, nie podobają mi się, taki dziwny gust mam :p :)
-
no właśnie dziewczyny ... to nie jest TA kreseczka, odbił mi się na brzusiu szew z rajstop ... :) Iw, zdjęcia robił mój mąż, alurat w momencie gdzie mały wystawił pupę :) śmialiśmy się ze dziecko pokazuje gdzie ma sesję fotograficzną :) :D
-
no tak ... pasuje jednak zostać w domu ... ale bądź dobrej myśli :)
-
Iw, a niby dlaczego miałabyś być wysłana do szpitala? skoro piszesz ze skurcze spokojne, czyżby to ciśnienie? mój mąż to nie ma wyjścia ;) bez niego nie urodzę :D nikt mu patrzeć na krew nie każe, moze sobie stać tyłem do \"centrum wydarzeń\" :) zresztą przy córci stał przy mojej głowie i nic nie widział :) jedyne czego nie chciał, to przecinać pępowiny... nie udało mu się wymigać, bo położna mu nożyczki do ręki wcisnęła i już nie miał wyjścia ... :) a potem był najszczęśliwszą osobą na świecie jak mu dała małą do potrzymania ... matko, ja się nie mogę doczekać powtórki z tej chwili, najpiękniejsze dwie godziny w życiu to były właśnie te po porodzie :)
-
Dzień dobry, brzuchatki :) ja dziś od rana tonę w śniegu, mokre to i dużo, ale moze jeszcze to nie zima? :o maluszek dziś już ma drugi raz czkawkę, a mi brzusio podskakuje :) Asiulka - od ponad tygodnia ja też czuję się jak nadmuchana, chyba mi się woda w organiźmie zatrzymuje, ręce mam takie jakby upał był 40 st. ... Asia, a jeśli chodzi o obecność męża przy porodzie, skoro twój nie chce, to może go na siłę nie namawiaj, moze mama albo ktoś inny da radę być przy tobie?
-
Witajcie, wpadłam na moment zeby zobaczyć co tam u was ciekawego :) Agatka - 100 lat!!!! a nawet 150!!! zdrowej dzidzi to przede wszystkim, i mnóstwo mnóstwo szczęścia no i nie myśl tak już, wiem co to znaczy, im blizej porodu to częściej mnie nachodzi ... Renika - wszystkiego najlepszego!!! kotka, no wiesz co, ciebie to chyba powinni podawać jako przykład \"jak NIE zachowywać się w ciąży z problemami\" ;) :) a i tak jazdę po nowe autko to rozumiem ... też bym pojechała, co tam 300 km ... :) Ania - dobrze ze jesteś już w domku, teraz czekaj aż dzidzia da znak ze ma dość ciebie od środka i chce wkońcu zobaczyć buzię :) Brzoskwinka - najważniejsze ze jesteś pod opieką, będzie dobrze i tak musisz mysleć :) buziaki dla ciebie i dziewczynek Iw, moze jakąś galerię sztuki dziecięcej założymy? dziewczyny się póxniej dołączą jak ich pociechy dorosną :) ja też codziennie jestem zarzucana stosami nowych dzieł, wykonanywmi najrózniejszymi technikami ... :)
-
mamcia, rogal doleciał :) pycha, mniiammm mniammm, pożarłam i poszłam na spacer, jakoś trzeba było spożytkować te miliony kalorii :) a poza tym to mam dziś dzień lenia, nic kompletnie mi się nie chce, ciekawe kto zrobi obiad ... nawet na ten spacer to mnie mąż wyciągnął prawie na siłę ... moze ta zadyma mnie rozrusza ;)
-
no, poznanianki - czekam na latajace rogale :) Ania26 - trzymaj się!!! Iw, na zadymę w tym konkretnym miejscu to chyba wiecej osób by się zapisało ... :) mamcia - gratulacje z powodu wytrwałości w czytaniu :) podziwiam :) i rozumiem, bo fakt - trudno się oderwać :) maja - dorodna to twoja pociecha :) ja tylko jestem ciekawa czy te pomiary faktycznie odzwirciedlają rzeczywistosć, ale to się okaze :) klocuszków to wam nie życzę, ale 3,5 kg dzidzi to jak najbardziej :) i miłego dnia wszystkim :)
-
Iw, wiesz, od czarownicy do baby jagi niedaleko :D ;) a ta do straszenia wprost stworzona :) aleksandria, bardzo lubię te rogale, szkoda tylko ze Poznań tak daleko, ale moze rzucisz jakimś, co? :)
-
bezimienna, trzy głębokie wdechy i spokojnie :) no to idę do przedszkola po tą córunię tatusia, pa
-
zobaczymy jak to z tą równowagą będzie ... chyba ze to będzie synuś mamusi, bo Paula to typowa córeczka tatusia ;)
-
niki, super, faktycznie masz się czym chwalić :) i nie myśl na razie o tych wymazach, bo po pierwsze Iw cię okrzyczy - jak mnie ;) - a po drugie - skoro gin nie mówił nic i nie wysłał na badanie to widocznie nie widział takiej potrzeby po tym leczeniu jakie już przeszłaś ... przynajmniej ja sobie to tak tłumaczę ...
-
klejnoty na usg też, kropeczku :) wrecz wrzeszczały - jestem facet!!!
-
postaramy się ;) chociaż przez weekend to róznie bywa ... co do kwaśnych potraw, to mogę na okrągło, im kwaśniejsze tym lepiej :)
-
bo u chłopców to chyba częściej się zdarza, te kolki ... na razie się nie martwię, po co się przejmować na zapas, mozna tylko zapobiegać przez dietę placki mogę co drugi dzień ... mniammm mniammm :)
-
kropek, ja też takie bezkolkowe dziecko znam - moje własne, to pierwsze :) moze to jest coś w genach i to drugie też takie bedzie? :) dogadzaj sobie, dogadzaj, ja właśnie zajadam placki ziemniaczane :) dziękuję wam wszystkim za słowa uznania dla pokoiku :) a autko to jeszcze doślę, w całej swej nowej okazałości :) chociaż nie tak całkiem już nowej, podobno zostało naznaczone przez jakieś ptaszki ;) ale to na szczęscie :)
-
Iw, no własnie, a jak tak słyszę i czytam ze dobrze jest przy karmieniu piersią pić te herbatki zeby dzidzi kolek nie miało to ja nie wiem ... pozostaje nadzieja ze nie będzie miało :) w końcu takie dzieci też bywają :)
-
herbatki ziołowe to owszem, u mnie działają, ale nie z tej strony :p na sam zapach mam odruch wymiotny ... blleeee ... kropek, no faktycznie, trafiłaś na wyjatkowy przypadek, ale to tylko potwierdza regułę ze problemy kobiety w ciązy moze zrozumieć tylko inna kobieta w ciąży albo taka co nią była i jeszcze to pamięta :) co do przwijaka, zrobiłam pomiary i doświadczalnie doszłam do wniosku, ze mi - 170 cm - najwygodniej jest jak leży na komodzie o wys 90 cm, na łózeczku (78 cm) jeszcze było OK, a na metrowej komodzie znowu za wysoko zobaczymy jak wyjdzie w praktyce :) najwyzej będę przenosić przewijak na różne komody :)
-
esensja, też miałam i miewam zaparcia, koszmar, na razie działają jabłka które zjadam w sporych ilościach i pieczywo chrupkie albo z pełnych ziaren najogrzej było z gołabkami, które uwielbiam, tyle ze ta kapusta to mi dała wycisk ;) chociaż lepsze byłoby stwierdzenie wręcz przeciwne :D Iw, pewnie ze wiem skad znasz tę poscielkę :) niezły mamy gust, co?? ;) :)
-
Iw, udało się :) niezły trzask był tych drzwi ale zadziałalo :) zresztą dziś to niepoprawna optymistka jestem i nawet jak mnie coś martwi to tak mi humoru do końca nie zapsuje ... na razie nic nie robię, zresztą jest weekend i tak nic nie załatwię, a przy okazji spytam co i jak kotka, żadnych klapsów :) to niepedagogiczne :) teraz inne metody są, karny żółwik np . :) :D GRATULACJE dla mamytwins!! dziewczynki mogą być dumne z mamy!! maja, pościelkę mam po córci, a Migotka to też jej wybór - niby ciągle mówiła ze to dla dzidziusia (ona nie wie jeszcze ze to chłopczyk) ale sama nie wypuszczała maskotkiz rąk przez tydzień :) Muminki uwielbia, więc niech się cieszy :) a ze się chce podzielić z maleństwem to ja akurat się cieszę :) z uporem na bajkę to się z tobą zgadzam, upór aż do bólu :) rodziców gardeł oczywiście :)
-
wiecie co, ja już całkiem skołowana jestem, za tydzień mam zrobić morfologię i mocz, mają to być ostatnie badania w ciąży (nareszcie coś ostatniego :) ) no i nie wiem, prosić o ten wymaz czy co? to bedzie 36TC, czy to się zdaży jeszcze wyleczyć jakby co ...