KPZDM

Iw, maja - jestem pod wrażeniem, ja się nieźle namęczyłam z moja 2,5 kg kruszynką, to mój podziw dla was jest tym większy teraz mam cichą nadzieję ze Misiaczek mi za bardzo nie zaszaleje z wagą ;) dawno go nie mierzyłyśmy z gin, ale jak na razie to rósł równo z tygodniami ciązy :) asiulka - pomysł popieram ;), obydwa zresztą :)

jak już się zapisujemy na terminy to ja chcę na Mikołaja :) zdaje się ze to już będzie gdzieś koło 38TC i mały mogłby wyjść, tym bardziej ze ja i tak nie wiem jak mój kręgosłup to wytrzyma ... dziś boli bardzo :( agata - panieńskiego ci nie odpuścimy :) wiec szykuj się :)

aha, kotkaaa - czyli są jakieś dobre strony nadciśnienia :D bezpłatne znieczulenie :)

Asia, no pięknie, dzidziuś jak się patrzy!!! czyżbyś była pierwsza z nas? :) ja stawiam na Asię ;)

Madzia. bo wiesz, dla mnie to nie ma sensu jak nie ma takiej koniecznosci, np. dziecko jest wcześniakiem albo chore i musi zostać w szpitalu, czego ci nie życzę, albo jak w większości czasu jesteś poza domem z daleka od dziecka ... jak się studiuje czy to owszem, trzeba odciągnąć i zostawić, ale przecież nie cały czas, dlaczego chcesz pozbawić dziecko przyjemności wtulenia się w ciebie podczas karmienia?? a poza tym jest coś takiego jak indywidualny tok studiów ... to jest moje osobiste zdanie ale ja tego nie rozumiem ... naprawdę nie mam nic do karmienia dzieci z butelki ale traci się wiele, zaczynając od kontaktu matki z dzieckiem, poprzez pogrzewanie mleczka, a kończąc na konieczności sterylizacji (jaka by nie była) laktatora i butelek ...

o rany, ale się nachodziłam, nogi to mi do ... weszły :) wszystko przez moją kochaną córcię, która zostawiła lalkę w pierwszym sklepie do którego weszłyśmy, a przypomniała sobie o tym kilometr dalej ... madzia, a dlaczego tak - swoim mlekiem ale z butelki?

agu - jedź do domu, zjedz obiadek i się nie zarażaj zadnymi choroabami, zresztą jak w domu nie masz netu to pewnie ci to nie grozi :) kotkaa - Iw się nie odzywa, pewnie gotuje obiadek dla całego forum ;) madzia - ty nie szalej z tymi zakupami, co bedziesz robic po urodzeniu małej?? :) zawsze to dobry powód zeby wyjść na chwilę z domu :) i odpocząć :) a poza tym bedziesz wtedy wiedziała dokładnie czego ci brakuje i co jest niezbedne, czasem lepiej kupić tą jedną rzecz w sklepie, nawet ciut drozej niz na allegro (chociaż to wcale nie reguła ze tam taniej) niż teraz mnóstwo niepotrzebnych ... iza*** - witaj, i pisz ja na chwilę znikam, teraz przedszkole i obiecany zakup Muminka dla córeczki :)

Madzia, ale ty chcesz w końcu karmić piersią (na co wskazuje cheć zakupu laktatora) czy z butelki?

aguś, nie, przez forum zarażamy się tylko apetytem :) i zachciankami :), wiec choroby sobie wybij z głowy!!!

a przyjedź, przyjedź, Iw, czemu nie??? bardzo chetnie bym cię tu zobaczyła :) i nie tylko Ciebie :)

no cóż, Iw, rację to ty dziewczyno masz, w wielu sprawach ;)

Iw, nie wierzysz w moje uwielbienie dla Grechuty?? :D a serio, dopiero przed chwilą zauważyłam ten opis, tylko u mnie się pisoenka trochę zmodyfikowała ... :)

Iw, ja płakałam w niedzielę, jak chyba na TVPolonii znalazłam koncert z Opola z jego piosenkami ... \"ważne są chwile te których jeszcze nie znamy ...\" a moze jednak mój synek to bedzie Marek??

kotkaa, łap!!!! to jest pyszna sałatka Iw :) korzystaj z okazji, nie codziennie taka pychota spada prosto z Sosnowca :D

dzięki ..... Iw, ale masz rozmach :) ale złapałam, pycha :D

Madziuchna, a po co ta pościel do wózka??? ja sensu za grosz nie widzę, kocyk ciepły i już, poduszka nie, bo tak małe dziecko powinno lezeć płasko, ew. podnosi się leciutko pod katem materacyk

jest taka piosenka \"iść, ciągle iść w stronę słońca\" albo jakoś tak ... no i ja sobie tak szłam na tym spacerku i szłam i było cieplutko i bardzo przyjemnie, szkoda tylko ze w końcu trzeba się było odwrócić tyłeczkiem do tego słoneczka :) aż dziwne ze przy temp 0st. moze być tak ciepło ... no dobra, wracam do rzeczywistosćii :) Iw, rzuć tą sałatką jeszcze, jak ci cos zostało :) wprawdzie zjadłam ogromnego grapefruita, ale to mało ... głodna jestem :( aleksnadria, ciekawy przypadek zaprezentował twój mąż, mój jak już jest ze mną na zakupach to kupuje prawie wszystko byleby tylko ta meczarnia sie skończyła ;) a pieluchy flanelowe mogą służyć do wytarcia dzidzi po kapieli, są bardziej miękkie niż ręcznik, do rozłożenia w łożeczku czy wózku pod głowką, zeby nie poplamiło prześcieradła jak mu się np. uleje, do rozłozenia na przewijaku, do przytulenia się maluszka do takiej pieluszki, do przykrycia jak jest gorąco ... nie wiem co jeszcze ale dziewczyny mnie na pewno uzupełnią :) mamcia - sny koszmary to niestety bedą się pojawiać, ja dzis też miałam, coś o szpitalu, nawet dobrze nie pamiętam co (i dobrze) i nie martw się, wszystko przyjdzie w swoim czasie, ubieranie dzidzi też, jak moja córka się urodziła, to ja bałam się ją nawet przewiijać, robił to maż, a jak miał iść do pracy to najpierw panika i łzy w oczach, a potem - samo przyszło no i na pewno przyjdzie do ciebie położna, to też ci pomoże :)

rozumiem, Iw, też by mnie ciągnęło ... na razie to mnie ciagnie na spacerek a przy okazji po śliwki węgierki, wprawdzie słoneczko wyszło, ale w cieniu jest ZERO stopni ... dobra, ubieram sie na wielowarstwową cebulę ;) i idę

no, doczytałam ... śniadania mi zabrakło na lekturę, dobrze chociaż ze miałam, bo nawet mi - fance kiszonej kapusty - zachciało się tego ciasta dla leniuszków :) Wszystkiego NAJ NAJ NAJLEPSZEGO dla Gosi - kotki, dużo słoneczka w życiu, zero zmartwień i cudownego synka a mi wczoraj najpierw wyłaczyli nam prąd, na pół godziny, niewiedomo dlaczego, a potem zakłądali nam rolety - w końcu moja córa nie bedzie się bała przejeżdzajacych samochodów, a właściwie świateł Iw - słowniki zostaw w spokoju, wredna blacha była SUPER!!! :D a dlaczego chcesz jechać do Torunia? Elektroniczny kod - zobaczysz, wszystko się między wami ułoży, ale na to potrzeba czasu, zrozumienia siebie nawzajem i trochę kompromisów mąż znalazł się nagle w nowej sytuacji, już nie jako chłopak, a mąż, więc jakaś odpowiedzialność za was i za ciebie mogła go na poczatku przerazić, i mógł tak zareagować, powiedz mu ze było ci przykro, ze czułaś się obco wśród tylu nieznanych ci ludzi, jak porozmawwiacie sobie szczerze i spokojnie to będzie lepiej i pisz do nas jak najwięcej, jak rozumiem jesteś tam sama, to w końcu komu masz się wyzalać jak nie nam?? :) zawsze cię wysłuchamy agu - przyłaczam się do gratulacji dla męża, praca w ubezpieczeniach też może być źródłem niezłych pieniążków i - jak mu się to spodoba - to i satysfakcji, najważniejsze ze szkolenie ma za darmo a poza tym co szkodzi nadal szukać po ogłoszeniach? filipka - jestem pod wrazeniem zakresu badań jakie ci robią w stanach, chociaż wcale mnie to nie zaskoczyło, ostatnio jedna znajoma miała mały wypadek własnie w usa, rozbita głowa, i zrobili jej dosłownie wszystko - od badań krwi po tomografię, a dziewczyna była tylko przez rok na stypednium Kropeczku kochany, jak dobrze ze jesteś!!! cieszę się ze już brzusio zmiękł, a teraz odpoczynek, odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek, a jakby cię te kurze za bardzo denerwowały to daj znać -brygadę sprzątajacą się zorganizuje :)

pierogi ruskie, mniam mniam, uwielbiam :) agnes - pierwszy raz słyszę o smalcu na rozstępy, to naprawdę działa? bo wiem ze na siniaki to masło, widocznie tłuszcze zwierzęce dobre na wszystko ha ha :) a 4 sztuki wafelków - pewnie ze się liczy ;) a następne zakupy to radzę hurtowo :)

szanta - szóstka z plusem za zadanie domowe :) zapachniało obiadkami, a poza tym dzięki wam mam parę pomysłow na kolejne dni :)

ufff, ja też jak oglądam nianię, to się cieszę ze mam taką grzeczną córkę, aniołkiem nie jest, ale daleko jej do tamtych \"rozkosznych dzieciaczków\" :) czyzby temat obiadku na topie? ja mam kotleciki z kurczaka, ziemniaczki i marchewkę z groszkiem, no i oczywiscie zrobiłam się teraz wściekle głodna :)

teraz mi się skojarzyło, ja nie wiem co jest z tą sklerozą w ciąży :p ewentualnie to sprawa zaawansowanego wieku :) :) kotka, madzia, przecież wy studiujecie, prawda? no to oczywiście ze wam się przydadzą te laktatory, chociażby wtedy jak trzeba się pojawić na uczelni i zostawić coś do jedzenia dla maluszków :)

no dobra, moge być tą weteranką :) bo miałam - i mam ręczną medelę :) część odpowiedzi macie wyzej, to na temat czy w ogóle kupować laktator a jeśli już zdecydujecie ze TAK, to owszem, te buteleczki się sprawdzają, mleczko do nich spływa bezpośrednio, wiec jest sterylne (nie mówię o wyparzeniu butelek bo to oczywiste ... ), można je w nich zamrozić, można podgrzać, wiem bo testowałam :) no i oczywiscie można założyć smoczek i dać dziecku a ilość buteleczek? zależy jak często bedziecie ściągać pokarm i na jak długo zostawiać do przechowywania, nie wiem, 2 - 3 to chyba minimum ... jak się mylę to poproszę inną chetną \"weterankę\" o korektę :)

a jaki laktator lepiej kupić ... Madzia, nie wiem, wszystko zależy jak będzie po urodzeniu dzidziusia, jest mnóstwo czynników, podam ci przykłady : - moja znajoma, synek urodzoy przez cc, ledwo się ruszała i nie miała po prostu sily, mąż jej kupił elektryczny i uzywała go moze przez tydzień ... potem nie było potrzeby - inna moja znajoma, po macierzyńskim, wróciła do pracy, dziecko nadal było na cycu, ona brała laktator do pracy i w pracy ściągała, po prostu piersi nie były w stanie wytrzymać 8 czy 9 godzin bez ściągania, inaczej nabawiałby się zapalenia, no i w takiej sytuacji lepszy był ręczny, mniejszy i dyskretniejszy - ja osobiście - potrzebowałam gdzieś koło 3 dnia po porodzie, wtedy mi maż kupił, ręczny, wszystko przez swoją niewiedzę :) chodziło mi o to zeby sciągnać nadmiar pokarmu i zeby dziecko mogło chwicić brodawkę, gdybym wtedy wiedziała jak zrobić to ręcznie (bo wystarczyło puścic kilkanaście kropel) nie kupowałabym - dalej ja - zostałam z małą na wychowaczym, wiec ściąganie pokarmu na zapas w ogóle nie było ptrzebne, latkatora używałam sporadycznie .... takze wg mnie to lepiej poczekać aż się dzidziuś urodzi i wtedy zobaczysz - czy bedziesz korzystać i jak często