Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KPZDM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KPZDM

  1. Iwonuś, ja rozumiem ze ci smutno, też mi łzy w oczach staneły jak przeczytałam wiadomość od Reniki, ale potem mnie normalnie szlag trafił! też bym jej pewnie coś powiedziała .... ale myslę ze twój telefon wystarczy ;) Ja cię tylko proszę, błagam - nie bierz tego wszystkiego do siebie!
  2. Kropku - ząbki wyjdą, Majek się uspokoi, wszystko da się ułożyć, i żadnych tam rezygnacji z neciku!! wybij sobie ze ślicznej główki! Iwonko - a ty kochana nie płacz, zadnej i niczyjej winy nie ma! no, chyba ze samej kafe za problemy techniczne :P A swoją drogą to my tu stworzyłyśmy epopeję tysiaclecia, skopiowałam 11 stron forum i w wordzie wyszło 66 ... :D Normalnie saga w 10 tomach bedzie :)
  3. zaczynam kopiowanie forum, a co! będę miała pamiętnik na starość, tak jak Hania ;) Przeglądnęłam aukcje z sankami, jak mam takie całe drewniane, z oparciem i sciąganą raczką, te metalowe wyglądają na solidniejsze, ale wg mnie nie są już takie ładdne Haniu - licytuje się bardzo prosto! to program za ciebie licytuje, twoje zadanie to tylko określić kwotę maksymalną jaką chcesz zapłacić i obserwować aukcję (zeby cię nikt nie przelicytował ;)) Udanych zakupów! Refetko - moje dzieci też rodziły się malutkie, dokładnie to lekkie, a długie :) Córka miała 2450 i 55 cm, Miś 2700 i 56 cm. Do tej pory nie wiem dlaczego, ja mam 170 cm, mąż 182 cm wzrostu i nie jesteśmy wagi lekkiej ;) Nie palę, nie piłam w ciąży w ogóle, odżywiałam się dobrze. Podczas usg wszystkie wymiary były w normie na dany tydzień, wagi dziecka nie miałam określanej. Jeśli chodzi o rozwój, to Hania ma rację, dzieci z niską wagą urodzeniową bardzo szybko nadrabiają \"braki\" wagowe, u mnie też tak było. Rozwój fizyczny i psychiczny w normie. Odporność - hmmm, córka chorowała pierwszy raz jak miała 8 miesięcy (zapalenie krtani) i potem długo długo nic, z Michałkiem trochę gorzej, bo często łapał katar, a potem gardziołko (raz), krtań (raz) i uszka (raz). Ewidentny plus małego dziecka - poród :) Ten drugi to była prawie bajka ;) WIęc nie martw się na zapas, bądź dobrej myśłi, twój maluszek odbiera twoje nastroje :)
  4. Renatka, nie wierzę ... no po prostu nie wierzę, ja się nie zgadzam zebyś nas zostawiała!!! Nie i już! PROTESTUJĘ!!! Najpierw Basia ogranicza forum, teraz Renika wyskakuje z czymś takim - koniecznie trzeba sięzdecydować na jedno forum, macie rację. Z wolnym czasem jest krucho, trodno pisać \"na dwa fronty\". Ja głosuję na kafe, i nie ukrywam ze z sentymentu, bo BB podoba się, owszem, ale ... no właśnie, ALE
  5. Ja się tylko przywitam i zmykam do pracy :( Kasiula - a nie mówiłam, Bartuś to dzielny chłopak! niech szybko wraca do zdrowia Kropku - a może ustal sobie plan dnia, i ujmij w nim choć chwilkę na kafe, bo bedzie nam tu ciebie bardzo brakowało! Mamcia - a jak wyniki? bo się przestraszyłam po twoich słowach \"ze względów zdrowotnych\" ... wiecej nie mam czasu przeczytać teraz, wybaczcie, nadrobię w domu
  6. Kropeczku - sto lat, sto lat, niech żyje Basia nam!!! ale fajnie, codziennie jakaś impreza ;) :D Babet - oczywiście ze trzymamy kciuki, bardzo bardzo mocno! A co się dzieje ze poradnia laryngologiczna jest potrzebna?
  7. teraz znikam bo Michał jakoś nie chce zasnąć i trzeba go poprzytulać troszkę ;) nawiasem mówiąc - sama przyjemność :) Pa pa miłego wieczoru!
  8. Aha - jeszcze jedno - doczytałam ze Wojtuś Anusi ma dobre wyniki!! Anusiu, a widzisz? widzisz? wszystko bedzie dobrze, Wojtuś tak łatwo się nie poddaje, dzielny facet!!! Ukochaj go mocno od nas W temacie sanek jestem - ze tak powiem - doswiadczona ;) mam takie z rączką, na moim terenie, zimą prawie cały czas zasypanym śniegiem, sprawdzają się znakomicie. Tzn. sparwdzały, przy Ince, teraz nie wyciągam, bo wózek też sprawdza się świetnie, i mam szansę lepiej Miska opatulić (Iw miała okazję widzieć ;) ). Ogólnie mówiąc - jestem za sankami z oparciem i rączką z tyłu Dita - miło ze zajrzałaś do nas, ale jak widzisz - my chyba wolimy swoje \"smieci\" .... ale już wiemy ze jest jeszcze takie forum, gdzie są fajne mamusie grudniowych dzieci Pomarańczowa - jak to miło miec kibiców :)
  9. Rozdwoiłam się w poszukiwaniu najwazniejszej osoby tego dnia - Karolinki ;) i zyczenia dla niej zostawiam wszędzie gdzie się pojawię :) Karolinko - wielki dla Ciebie z okazji pierwszego roczku! Wesołego dzieciństwa, kolorowych dni i pięknego uśmiechu na buzi! Michałek też się dołącza do zyczeń i też przesyła P.S. Ja jednak wolę kafe ... półtora roku przyzwyczajenia robi swoje ;)
  10. Melduję się na kafe :) cóż, przywyczajenie drugą naturą ;) Maksymilianie - wszytkiego najlepszego na ten roczek! Słoneczka masz pod dostatkiem, wiec jeszcze do kompletu usmiechu na buzi, radości z poznawania świata, i żeby ten wielki swiat był zawsze dla ciebie przyjazny1 Rośnij na wspaniałego faceta!! A ponieważ jesteś jeszcze mały, to przyjmij wielkiego ode mnie! i od kolegi Miska ;) no to teraz lecę na BB, moze tam jesteście ...
  11. Tam jest w ogóle inaczej - są plusy i minusy, plusem jest brak problemów technicznych i brak pomarańczek :) minusem - jak dla mnie - mała przejrzystość ... Prostackie kafe jakoś lepiej się czyta :) Iwonko - ty po prostu bronisz nas przed atakami jak lwica :) Renatko - ty chodzisz teraz za Karolcią, ja chodzę z Miśkiem i już marzę o tym zeby się ode mnie odczepił. Dosłownie - odczepił, bo jak mu nie chcę podać ręki to czepia się mnie jak rzep :) łapie mnie za spodnie, spódnicę, rajstopy, nogę (właściwe zakreślić ;) ) i tak sobie chodzimy ... męczące to jest
  12. Edytko, ja też tutaj czuję się bardziej \"u siebie\" nawiasem mówiąc kafe teraz ładnie chodzi ... moze faktycznie trzeba dać jej szansę? ;)
  13. wkurzyłam się na to kafe, w końcu ile można i pewnie sypałabym brzydkimi wyrazami gdyby nie Misiek - obudził się, poszliśmy na polko :) cudnie jest :) i złość mi chwilowo przeszła ;) Iwonko - a masz pomysł gdzie się mozna przenieść?
  14. Kasiula - oj, utrudniaja, utrudniają ... :P niech lepiej dbają o to kafe, bo się przeniesiemy Iw - co tworzysz, kochana? umieram z ciekawości, na pewno jakieś cuda
  15. Witajcie Babeczki :) Czy u was też tak pięknie świeci słońce? Aż warto było przetrwać minus 17 stopni rano ;) Niestety moje dziecko ma w nosie słoneczko, nie chciał czekać aż mama (biegiem!) wróci z pracy, zasnął przed 20 minutami ... A ja tak się cieszyłam ze sobie pójdziemy w stronę słońca ;) ... Z innej beczki - przedwczoraj się wkurzyłam ma kafe, coś tam napisałam koło południa, potem wchodzę popołudniu i NIE MA NIC! i w dodatku pisanie nowych postów zablokowane :P teraz też się coś dzieje
  16. Witajcie Babeczki :) Czy u was też tak pięknie świeci słońce? Aż warto było przetrwać minus 17 stopni rano ;) Niestety moje dziecko ma w nosie słoneczko, nie chciał czekać aż mama (biegiem!) wróci z pracy, zasnął przed 20 minutami ... A ja tak się cieszyłam ze sobie pójdziemy w stronę słońca ;) ... Z innej beczki - przedwczoraj się wkurzyłam ma kafe, coś tam napisałam koło południa, potem wchodzę popołudniu i NIE MA NIC! i w dodatku pisanie nowych postów zablokowane :P
  17. No to ja też się melduję :) Haniu - bardzo się cieszę ze poznałaś uroki macierzyństwa, powim za Iw - tak trzymać! A jak wyniki? wszystko dobrze? Jusiek - już ja o tobie będę pamietać, nic się nie bój ;) już sobie zakodowałam: Ustronie = Wiola :) Edytko - Iw to za mało powiedziała o tym dźwięku na filmie, koniecznie musisz otworzyć ;) tam jest nagrany cudowny ciepły głos Iwonki :) Aleksandria - to ja ci też podkradnę pomysł z kalendarzem, mogę? ;)
  18. Renika - u mnie drzwi są zamknięte zawsze, mieszkam w centrum miasta i po prostu nie da się inaczej, różni ludzie chodzą po tym świecie ... też nas kiedyś okradli, do tej pory nie wiemy jak się dostali do domu, żadnych śladów przy zamkach nie było, okna zamknięte, zniknęła biżuteria, zninęły stare rowery, wzięli nawet kontener z piwem, a nikt nie ruszył maga wypasionych wiertarek taty :P ... a na noc zamykamy nawet bramkę w ogrodzeniu, już kilka razy ktoś zniszczył mamie ogródek, wyrwał kwiatki, ukradł donice, ostatnio ktoś zwinął taką kratkę w rynnie do czyszczenia ... ja nie wiem co się z tymi ludźmi porobiło :( A opowieści mrożą krew w żyłach, tak więc ja też się przyłączam do apelu - zamykajcie drzwi! i nie wpuszczajcie podejrzanych idywiduów :P Kropku - juz wiem co to są te sponiewierane cycki :) w ramach prezentu na imieniny Piotrus zabrał nas wczoraj na obiad ;)
  19. Ale sobie pooglądałam zdjęć :) mnóstwo cudnych prześlicznych dzieci, wiecie gdzie są? na naszej poczcie! Filmiki rozbawiły mnie do łez, Kasieńka jest fantastyczna z tym swoim \"nie nie nie nie\", no i pędzący Mikołaj - Edytko, masz jogging w domu za darmo ;)
  20. Iwonko, to naprawdę był nokaut :) cenowy :)
  21. o rany julek ... właśnie zobaczyłam ceny tych lalek ....
  22. yyyyyyyyyyy jak już się dorwałam do kompa, to kafe chodzi jak chce .......... Wanka - moja córa zażyczyła sobie lalkę Anabelkę, książkę o Hefalumpach i misia ... Miś ma być dla Michała :) tylko jeszcze nie wiem jaki miś, myślę o takim Puchatku co śpiewa, tylko czy ja go tu znajdę ...
  23. Witam poniedziałkowo ;) bardzo się za wami stęskniłam, w domu mogę pisać tylko jak Miś śpi (ostatnio spał tylko na spacerach), a w pracy nie mam czasu nawet włączyć przeglądarki ... Dziękuję wszystkim pięknie za życzenia, od kwiatuszków od was aż pachnie w mieszkaniu :) Olu - jak znajdziesz sposób na zgrzytanie zębami przez Jasia to - błagam - podziel się ... Ja dostaję szału jak słyszę ten dźwięk, a to niestety ulubiona czynność mojego dziecka (obok wystawiania jęzorka i zabawy odkurzaczem-zabawką) Jeśli chodzi o kroczki, to owszem, do samodzielnego chodzenia droga daleka, ale to że się przełamał, ze pokonał strach (a raczej o nim zapomniał ;) ) to już wielki sukces! Kasiulka - dla Bartusia, niech skutecznie walczy z przeziebieniem! Jusiek - na Ustronie to ja sobie robię zakusy na przyszły rok na wczasy :) niespecjalnie przepadam za Bałtykiem, ale tak sobie myslałam ze dla dzieci to jednak dobrze, uodpornią się trochę, no i wymyśliłam Ustronie bo tam jest osrodek należący do firmy gdzie mój mąż pracuje ;)
  24. Witajcie babeczki! Brzoskwineczki nasze kochane - dziś kończycie roczek, wiec razem z kwiatuszkami dla was chciałam złożyć najserdeczeniejsze życzenia uśmiechów na śliczych buziach, radości z odkrywania świata i jego tajemnic, słoneczka na codzień, no i zebyście zawsze były takie słodziutkie :) dla was, Malwinko i Roksanko! I takie same życzenia dla dziewczynek Mamytwins - dla Klary Kornelii ! A ja się pochwalę - Michaś zrobił dziś samodzielnie 5 kroczków! Starsznie się cieszę ze stało się to w sobotę, i ja to widziałam na własne oczy, a nie wtedy kiedy jestem w pracy ... Poza tym to powoli łąpię oddech po młynie w pracy i dwóch dniach życia w biegu, bez Piotrka. Jednak praca, dwójka dzieci, i jakieś normalne funkcjonowanie (przedszkole, zakupy, spacery) w pojedynkę daje w kość ... Jeszcze do tego @, halny i ból głowy i wieczorami po prostu modliłam się zeby dzieci poszły już spać ... Na szczęście wczoraj nastąpił powrót do normalnego trybu i jakoś wracam do równowagi. Kończę na dziś, Misiek szarpie za spodnie i nie daje pisać, pa pa
  25. Troszkę się przestraszyłam widząc ilość stronek, ale to - kafe szalała, a nie wy :) - na szczęście ;) Aniuluoń - gratulacje dla Soni za pierwsze kroczki! jak ja bym chciała, zeby ten mój mały w końcu się uniezależnił od rączki mamy lub taty ... Adda - Wiki też robi bardzo ładne postepy ! buziak dla niej się należy, i to wielki! Asiulka - i ty się dopiero teraz przyznajesz ze Oskar chodzi? ;) Kropku - \"sponiewierane cycki z kurczaka\" powaliły mnie :D co to było?? U mnie bez zmian, czyli drętwieję na każde kichnięcie Miśka i martwię się każdym odchyleniem od normy, np. większym niz normalnie marudzeniem (wczoraj), brakiem apetytu (dziś) ... Zrobiłam się przewrażliwiona i już. Dobrze ze wróciłam do pracy po L4 i przynajmniej przez 4 godziny dziennie myślę o czym innym.
×