Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KPZDM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KPZDM

  1. agu - dzięki, moja wyprawka to rzeczy po córce, od kuzynki po jej małym i trochę kupionych, głównie te body (bo jest ich więccej niż nie zdjeciach :) ) jak widać nawet moja dziewczynka nie miała rózowych rzeczy ... teraz nadrabia, ale to już jej wybór :) a iw miała się trochę zdrzemnąć i jakąs pracę w planach, no ale - Iw, ile mozna pracować ;) zajrzyj do nas :)
  2. jeju, jak siedzę w somu to cały czas jem, koszmar po prostu ... ale mam czas i wysłałam zdjęcia na pocztę :) no właśnie, a propos znikajacych, to gdzie jest kropek?? miała jechać do krakowa chyba i jakoś jej dawno nie było KROPEK gdzie jesteś???
  3. cześć dziewczyny, a ja dziś w domu ... Paula stan podgorączkowy, Piotrek też, ale jako uparty facet nie dał się wypchnąć do lekarza i pojechał do pracy napchany gripexem ... a ja też nie za bardzo, wczoraj całe popołudnie przeleżałam, bo jak wstawałam to miałam wrazenie ze mi brzuch odpadnie ... nie wiem o co chodzi, to nawet nie było takie typowe twardnienie brzuszka, na wszelki wypadek dziś urlop ... przy okazji to porobię zdjęcia mojej wyprawki i wam wyślę, dla odmiany będzie mnóstwo niebieskiego :) Iw- cudownie ze u Ciebie wszystko OK, z tej czekolady to tak całkiem nie rezygnuj, widocznie dziecko lubi :) a majtki są naprawdę pojemne :D kotkaaa - ja też myslę ze samochodem z rodzicami będzie lepiej aha - no i oczywiscie - Gryzelka WITAJ
  4. surfinia, ja zupełnie o tym nie myślę, poród w kategoriach wspomnień z poprzedniego, teraz nie chcę nawet się zastanawiać, tylko mnie kolażanka postraszyła ze ten drugi to nie zawsze jest łatwiej :( a z zzo to nie wiem, chyba nie, przeżyłam jeden poród, , to i przeżyję drugi :) byle był mój mąż obok, byle nie było żadnych komplikacji i zeby dzidzi było zdrowe.... i też chcę od listopada L4, przynajmniej tak ustalałyśmy wstępnie z moją gin ;) cyt: \"do końca października jak pani nic nie jest to niech się pani toczy do tej pracy, czas szybciej będzie płynął, a potem pomyślimy\" :) fajna, nie?? nawiasem mówiąc, \"toczę się\" do pracy ok. 10 minut, na nogach oczywiście, więc wysiłkiem to dla mnie nie jest :)
  5. no wiecie co, znowu o spaghetti ... ja się chyba z pracą powinnam przenieść do jakiejś knajpy ... SMACZNEGO!! co do majteczek - to one faktycznie są duże, też mam 38, wydają mi się ogromne, ja nie wiem jak to bedzie trzymać te podkłady ... i moze nie bedę określać jaką mam pupę ... mamcia - pierwszy raz słysze taki entuzjazm z powodu wagi :) ja to bym najchetniej się nie wazyła wcale, niezależnie od wskazań wagi czuję się strasznie ciężka ... a mi nic z piersi nie leci :( wrażliwe są strasznie, zwłaszcza brodawki, a poza tym nic ... ale nie będę się martwić, w poprzedniej ciąży to wszyscy scpetycznie wyrazali się o moich mozliwościach jako matki karmiacej, bo biust mam malutki :( , w szpitalu pielęgniarki sprawdzały codziennie czy ja w tych piersiach coś mam, a ja karmiłam córę 8 miesiecy ... i rosła zdrowo :)
  6. renika, dzięki, w takim razie kupię też Bellę, przy takich ilościach co dziecko zużywa to te paczki co mam to szybko zejdą :) a co do tetry, to fakt, pranie pieluch to jeszcze najmniejszy problem, najwiecej zachodu jest własnie z przebieraniem malucha i całego jego otoczenia :)
  7. dzień dobry, mamusie z brzuszkami ja też wczoraj korzystałam z pogody, pojechaliśmy sobie do Rabki (niki78, prawie mogłabym Cię odwiedzić ;) ) do parku na kasztany, takiej dawki skłonów to ja nie zaliczyłam od roku chyba :) ale o dziwo kręgosłup przesłał boleć, z brzuszkiem też wszystko w porzadku, dotleniłam się za wszystkie czasy, i nawet poopalać trochę mi się udało jak Paula szalała na huśtawkach :) no i na tym by się skończyły dobre wieści z niedzieli, bo wieczorem córa dostała gorączki ... i nie mam pojęcia z czego ... na razie rozżalona została w domu z tatą, rozżalona - bo dziś jakaś wycieczka była planowana, no i te kasztany specjalnie zbierała ... żal mi jej, biedactwo moje kochane niki78 - jeśli chodzi o sklep z akcesoriami w Krakowie, to ja byłam w dwóch - Smyk w galerii kazimierz i taki sklep samoobsługowy, nie wiem jak się nazywa, koło Zakopianki (centrum handlowego, nie drogi ;) co do pampersów, to powiem ze też mam problem z wyborem, na razie kupiłam new born pampers i new born huggies, zobaczymy które będą lepsze rozczarowałam sie do pampersów - gdzieś czytałam ze te new born mają specjalne wycięcie na pępuszek, a te moje nie mają ... i nie wiem czy kupiłam z jakiejś starej partii produkcyjnej czy co ... jakbyście wiedziały które pieluszki mają takie wycięcie to dajcie znać a tetry to nie chcę ... bronię się rękami i nogami, po córce mam moze z 20, ostatnio mój mąż, z bardziej tradycyjnym podejściem do dzieci stwierdził ze jest gotowy codziennie prasować te tetrowe (co z jego strony jest OGROMNYM poświęceniem) i co, mam walczyć z takim poświęceniem ? ;)
  8. ha ha, tak a propos kotki i jej wpisu o 3 nad ranem, jak wstawałam po pólnocy to też miałam taki zamiar - na pewno byłabym pierwsza :D
  9. no to witajcie w niedzielę, dziewczynki kochane, wczoraj też byłam, przeczytałam te 4 strony (czy wy nic nie macie do roboty w piękną słoneczną ciepłą sobotę?? ;) i chciałam napisać, cóż skoro komp męża zaczął szaleć i wszystko mi zeżarło .... a ja nie miałam już siły pisać drugi raz, bo byłam padnięta, skonana, wpluta i nie wiem co jeszcze :) widzę ze przybyła nam nowa grudnióweczka - witam niki78 - ja też nestety nie z Krakowa, niestety, bo po 5 latach studiów i mieszkania w tym mieście nieustannie za nim tęsknię, czuję się tam jak u siebie w domu i w ogóle to gdyby nie kilka istotnych przeszkód to bym tam mieszkała nadal ... a na razie pozostał związek emocjonalny ;) i rodzinny (sporo tej rodzinki w Krakowie mamy) aha, no i już się nauczyłam , jak mam was czytać, to najpierw jakieś porządne jedzonko muszę wrzucić, te szarlotki, mazurki, murzynki i spaghetti - wykończyłybyście każdego :D Iw - ja również listę dostałam, jak tylko będzie kompletna to bedzie nieodzownym elementem torby do szpitala :) na razie wysyłam, bo jak mi zznowu zniknie to się zezłoszcze
  10. Dziewuszki, ja na dziś kończę, mąż chce komputer (iw, to on otworzył ten plik), dziecko kolację, a mój kręgosłup odpocząć ... Miłego wieczoru Aniu!! ;) Spokojnej nocki wszystkim! a kotce - udanej licytacji :)
  11. iw, Infranview otwiera, ale obraz jest malutki, rozdzielczość musi być większa kotkaaa - OK, jedna licytacja, jak dla Miśka (twojego oczywiscie :)) to mnie akurat przekonałaś ;) a potem koniec siedzenia na dziś
  12. nie wiem dlaczego ale przez chwilę widziałam tylko część postów, Twojego o pomocy nie było, nie mogłam się zorientować, dopiero jak odświeżyłam
  13. filipka, tak właśnie myślałam, śliczne, dziś też kupiłam dla moich dzieci, tak - dzieci - bo Puala sobie zabrała jedno, stwierdziła ze woli zamiast przytulanek ... a tak na przyszłość zebyście wiedziały co was czeka :), scenka rodzajowa z moją córą, jemy późny obiad, ona jadła już w przedszkolu i obiad i podwieczorek, ale z nami wcina równo. Na pytanie, czy w ogóle coś zjadła w przedszkolu odpowiedziała: tak, obiadek, i TYLKO JEDNĄ dokładkę"
  14. i wcale Ci się nie dziwię, mi też się nigdzie nie che jeżdzić, co skrzętnie wykorzystuję NIE jeżdżac do teściów :)
  15. a co to jest takie śliczne żółto-zielone, w gwiazdki i paseczki i takie inne szlaczki, pościelka czy pieluszki ? Iw, ale jakbyś była w okolicy to pamiętaj :) bo skanów Ci nie będę przesyłać :D
  16. no, już nadrobiłam, filipka, masz wybór ciuszków większy niż u mnie w niektórych sklepach :D
  17. jaki szlafroczek kupiła filipka? znowu jestem do tyłu z pocztą? :)
  18. aha, ksiazkę mam, Iwonko, mogę pożyczyć :)
  19. a co do Cieleckiej, jak byliśmy na studiach w Krakowie, chodziliśmy z moim obecnym mężem do teatrów na co się tylko dało, można było dostać bilety darmowe więc się korzystało ;) miedzy innymi trafiliśmy na sztukę w której grała początkujaca wtedy Cielecka, to była Iwona księżniczka Burgunda, no i Mgda C. w pewnej scenie występowała tam nago ... rozumiecie teraz ze \"Samotność\" ma spore szanse u mojego Piotrusia ;) no i niestety też słyszałam ze nuda, ze jednak atmosfery ksiązki nie udało się przenieść na ekran, a świetni badź co bądź aktorzy niewiele mogli zrobić
  20. ja już jestem z powrotem, rodzinkę posłałam do piekarni, mąz miał coś zanieść kumplowi, więc mam chwilę dla Was :)
  21. Iw, popieram, tu chyba tylko ochrzan podziała, bo one naszych próśb nie słuchają !!! mamatwins - Ty sobie wybij głowy ze nas opuścisz, myślisz ze pozwolimy?? mowy nie ma!!!! i czemu nie wyrazisz opinii o \"Samotnosci\"? czytałam dwie, oczywiscie różne, i potrzebuję trzeciej :) bo chcę iść, książka podobała mi bardzo, boję się tylko ze jak zwykle adaptacja filmowa mnie rozczaruje ... a co do mojego \"odchamiania\", ostatnią propozycję od męża dostałam zeby isć na Dżunglę czy jakoś tam, oczywiscie dla dzieci, z córką. Po obejrzeniu \"Kurczaka\", Shreków i nie wiem czego jeszcze skapitulowała, poszli sami. Teraz mam mieć tą rocznice, mąż stwierdził ze dla Cieleckiej (!!!!) to się poświeci i ze mną pójdzie :D no, jakiegoś argumentu musiałam uzyć zeby go wyciągnąć na romasidło ;) a propos - wystarczy ze zuzka gdzieś zniknęła, wszystkie się martwimy, na @ jej zdjęć nie ma, zostały tylko te na blogu ... dzieczynko, odezwij się prosimy, jak nie chcesz tu to wyślij choć parę słów na @ iw - widzę ze praca nad bazą po prostu wrze, i super, tylko tak dalej!!
  22. kotkaaa - ja o tym wszystkim wiem, pół etatu to było obrazowo, ze po prostu nie mam co robić bez kompa, a poza tym u mnie w pracy to nie wiem co miałabym robić ... chyba tylko listy wysyłać ... :) bo sprzątania to nie biorę pod uwagę ;) a w trosce o swój kręgosłup to łażę sobie po pokojach albo wychodzę na małe zakupki :)
  23. Ania - gratulacje z powodu rocznicy i - no wiesz - miłego wieczoru ;) ale chyba nas nie zostawisz, nas - grudniówek???
  24. agu.o - dokładnie tak :) miłego weekendu!!! ja jeszcze pół godzinki i też do domku :)
×