KPZDM

Iwonko, wyobrażam to sobie, pamiętasz był taki topik o rzekomym chamstwie ciężarnych, ale to nie trzeba być w ciąży zeby widzieć jakie chamstwo i bezczelność są dokoła a teraz już się nie denerwuj, dzieciątko na pewno nie lubi zwiększonej dawki adrenaliny :)

a dyryguj sobie, dyryguj, kropeczku kochany, proszę bardzo a nick to skrót, który powstał na bazie moich wątpliwości czy zostawić swoje panieńskie nazwisko czy nie :) ja wiem ze to brzmi skomplikowanie, to jest pomysł mojego znajomego :), spodobało mi się i tak już zostało :)

kropek, chyba Ci zamówimy jakąś brygadę sprzątajacą i kogoś do pilnowania zebyś słuchała zaleceń lekarza :) agu.o, surfinia - no właśnie, jakby mi zabronili siedzieć więcej niz 4 godz dziennie to musiałabym się przenieść na 1/2 etatu, mam niewiele (czytaj: nic) do zrobienia w pracy takiego zeby nie wymagało komputera ... jedyny minus to to siedzenie i potem plecy bolą, ale dla Was warto :) iw - i Ty się nic nie odezwałaś??? no nie wierzę ;) a swoją drogą ... nie, nie będę komentować, bo brzydkich słów to nie będę tu uzywać ...

kropek, rany boskie ... błagam, daj sobie spokój z porządkami, my chcemy zebyś była z nami do grudnia, do końca, i dzidzia ma spokojnie rosnąć, rozumiesz??? ja wiem, pisałaś kiedyś, Ty jesteś pracuś, lenistwo odpada, u mnie też jak ja nie sprzątnę to nie ma chetnych, ale trudno - coś - a raczej KTOŚ maleńki - jest ważniejszy kotkaaa - siedzę pracy, czytam i oczy mi się zaszkliły, ekran zamazał, boże jak ja chcę już to maleństwo ... a na razie przeczytam to mojej córeczce

dobra, Iw, nastawię budzik na 4, w końcu jutro sobota to odeśpię później :) ew. mogę pojawić się koło 1, kiedy idę siusiu (ciekawe ze zawsze o tej samej porze) a z Twoich wieści na temat zmiany kierunku kopniaków ;) bardzo się cieszę, maleństwo - tylko tak dalej!! babet - pij syropek, pij i zdrowiej kropek - tylko Ty uważaj nie tylko przy sprzątaniu, w tym Krakowie też, spokojnie i powoli, dzidzia najwazniejsza moze się kiedyś spotkamy na zakupach w jakiejś galerii ;)

no nie, wychodzi po prostu ze jestem śpioch straszny :) cześć dziewczynki, buziaki na dzień dobry!!! agu.o - dbaj o zdrówko, a o Twoje samopoczucie to my zadbamy, zaglądaj tylko do nas :) kotkaaa - czekamy w napięciu na Twoją opowieść :)

Iw, pomysł z naleśnikami był świetny, nawet moejmu mięsożernemu mężowi smakowało :) dzięki ogromne a jutro u mnie będą rybki :) smażone :) panga zdaje się :) z suróweczką z kiszonej kapusty i ziemniaczkami matko, jak tak dalej będzie to za chwilę polecę do kuchni coś zjeść, naleśniki odejdą w niebyt zapomnienia ... ;) esensja - a Ty daj znać co lekarz na to krwawienie, bo tego ze nie pójdziesz to nie przyjmujemy do wiadomości ja zmykam, udało mi się dorwac do komputera tylko dlatego ze od pół godziny mój Piotruś kochany gada przez telefon ... ale słyszę ze kończy i pewnie mnie zaraz wygoni argumentujac ze cały dzień siedzę w pracy (on też :P) przy kompie, że mam odpocząć wieczorem itp. pa pa do jutra! dobrej nocki!!!

witam, tym razem w końcu najedzona :) mało powiedziane, napchana jedzeniem po uszy :) Iw, nie wiem jak tam Towje naleśniki, ale moje były pycha :P wprawdzie \"dzięki\" nim straciłam miejsce przed komputerem ale co tam, czuję właśnie ze małemu smakowało, rozpycha się jak mało kiedy :) wanka, zestawienie smaków to masz oryginalne, rosół i płatki na mleku, no, podziwiam ;) mój kochany mąż zaproponował ostatnio, jak prasowałam i już ledwo stałam na nogach, że on mi pomoze i ... ponosi dzieciaczka na chwilkę :D tylko ze brzuszek jakoś nie chciał przejść do tatusia Aakashka - a co Ty robisz w pracy o tej porze?! kończ, ja mam jeszcze nalesniki, zapraszam :)

no właśnie przejrzałam kartę ciążową, usg w 13 TC miałam, wiec mozliwe ze i przezierność gin sprawdziła ... powiedzmy ze nie będę się martwić ... :)

agu.o - ale przynajmniej coś zjadłaś, pierożki, mniam mniam, a ja musze się na razie zadowolić drożdżówką, która tylko podsyca głod, mam jeszcze jabłuszko, ale działanie to samo ... a obiad dopiero w domu, jak dobrze pójdzie to gdzies kolo 17 ... agatko - proszę, myśl pozytywnie, widzę ze Iw już ustawia Cie do pionu, i ma rację - nie panikuj! a ból porodu wynagrodzi Ci zdrowa dzidzia, a poza tym są znieczulenia a swoją drogą - przezierność karku jest podstawowym badaniem? no nieźle, a ja nie miałam ... dlaczego??? cholera jasna, chyba na czas ciąży powinnam się przenieść gdzieś z tej prowincji

to ja też robię nalesniki dziś, część z serem, część z powidłami śliwkowymi, placuszki ziemniaczane miałam w sobotę, z sosikiem były. pycha ... Dzięki dziewczynki Iwonko - pewnie ze mam, mleczną z orzechami, tak jak chciałaś :)

aha. i jeszcze byłam w zaprzyjaźnionym ciucholandzie, i zaprzyjaźniona pani Basia ma mi zostawić ciuszki dla małego - a nowy towar ma być w sobotę! mam nadzieję ze będzie coś fajnego :) po wczorajszym szaleństwie zakupowym stwierdzam ze chyba wpadłam w nałóg ;) ...

o rany, dobrze ze mi przypomniałyście, wczoraj miałam dzwonić, ale z wrazenia ze spotkania z małym Oliwierem zapomniałam na śmierć ... dziś umawiam się do szkoły, muszę sobie przypomnieć oddychanie i w ogóle postępowanie podczas porodu, odwiedzić porodówkę, a opiekę nad noworodkiem to moze mi zaliczą zaocznie ;) jako matce prawie 6-latki :) marlena - ja tez chcę pomysł na obiad, gotowania to ja nie lubię głównie dlatego że z reguły nie wiem CO mam ugotować ...

Ja też się melduję z rana :) wiem, wiem, dla Ani i Iw to pewnie już środek dnia, ale ja mam przynajmniej poranną wizytę u szefa już z głowy :) groszek, jestes nareszcie, super! no to nadrabiaj zaległości i pisz co u Ciebie! wszystkie dziewczynki które mają leżeć proszę o maksymalny \"wysiłek\" w tym zakresie - czyli leżeć leżeć, leżeć, leżeć, a przynajmniej nie myjcie okien ... ;) esensja - idź do lekarza, to trzeba sprawdzić, na tym etapie to może być coś z łożyskiem A ja wam wczoraj zapomniałam napisać, spotkałam swoją znajomą, rodziłyśmy razem córeczki i teraz ona 2.08 urodziła synka Oliwiera. Śmiejemy się ze z tymi ciązami i dzićmi to idziemy łeb w łeb :) Mały przesłodki, moja Paulina zachwycona, też już chce rodzeństwo, a ja nie mogę się doczekać ... idę do nich za tydzień, mam nadzieję ze mi katar przejdzie żeby wziąść małego na ręce, bo normalnie zwariuję zanim się doczekam swojego Miśka :) no i pokażę wam co wczoraj kupiłam http://www.allegro.pl/item128239475_sliczny_welurowy_kombinezon_62_bellvit_vcv1_.html zdenerwowałam się na zaopatrzenie w sklepach, oferowali mi tylko różowe (śliczne, jak któraś mamusia dziewczynki chce to zapraszam na zakupy :)) albo w dużych rozmiarach ... ceny takie same więc mówiąc brzydko \"olałam\" lokalny handel ;)

Brzoskwinka, cieszymy się ze jesteś! Iw, to wszystko z sympatii a na przeprosiny dodatkowa czekolada ode mnie ;) ja dziś też poszalałam z zakupami, obeszłam raptem 3 ciucholandhy i zaopatrzyłam córkę w 3 sweterki, spodnie i miniówę dzinsową, a dla maluszka pajacyki, bluza i spodenki sztruksy, dwie siaty ciuuchów a ja zapłaciłam za wszystko gdzieś koło 50 zeta jak wypiorę i wyprasuję to wam podeślę zdjecia kotkaaa - i taki własnie uśmiech ma zostać, tak trzymaj :) a teraz daj odpocząć brzusiowi i poleż sobie dziś w łóżeczku monię też widziałam :)

aga, a co z kawką?? w domciu, tak? :) dziwne z tą Zuzką ...

wytłumaczy się kierownictwu ze to w ramach polityki prorodzinnej :)

surfinia - no to spodziewaj się najazdu brzuchatek z zachciankami na słodko, iw zwłaszcza, tylko przy iw to uważaj, ona zjada całą tabliczkę na raz, po jej wizycie moga być niedobory w magazynie :D P.S. mam nadzieję ze Iwonka mnie na odległość nie zabije ;) na wszelki wypadek oddam jej swoją porcję

oj, to fakt, ostatnio to mało imprezowe życie mam ... ale teraz sobie odbiję ;)

marlena - ja też mam taką niebieską :) będziemy we trzy z anią w chmurki :) a mój mały z radości ze się imprezka szykuje właśnie walnął mnie w watrobę :)

Ania - to jeszcze parę dni a będziesz w terminie :D agu.o - jedziemy, jak się przeniosę z jednego biura do drugiego to i tak wielkiej różnicy nie będzie, a nam bedzie raźniej pierniczki zapakowałam ;)

to ja też się dołączam do kawki, z mleczkiem bez cukru, ale za to mam coś dobrego do kawki - pierniczki szwedzkie, takie z Ikei, pycha, która chce?

wiem, marlenko, rozumiem Cię doskonale problem z kotami i ich nadmiarem to ja znam, u mojej teściowej tak jest, tam już cały klan kotów jest, no ale oni mają gospodarstwo i jakoś trochę inaczej to wygląda ... a poza tym niestety ale na wsi to nikt się nie przejmuje humanitaryzmem i jak tylko im się uda to te małe kotki wybijają ...

no więc dalej mi się nie chce pracować, kawka bedzie za chwilkę, a na razie piszę do Was marlena - widocznie kotka ci zazdrosci, ty jestes w ciązy i ona tez chce :D kropeczku, nie martw się, powiem ci tak, w poprzedniej ciąży nie miałam zadnych problemów z morfologią, zero anemii i aż się wszyscy dziwili, czyli że jakiś spadek to jednak u nas norma co do reszty - to witaj w klubie tych co to bakterie je lubią :) antybiotyk przestałam brać jakieś pół tygodnia temu a tak na marginesie, a nie mówiłyśmy, zeby nie kopać zmieniaków ?? :) trzymaj się zdrowo i LEŻ!! i BĘDZIE DOBRZE, sezon na wykopki na szczęście się kończył ;)

hej, dziewczynki, gdzie jesteście? :) iw pewnie pracuje nad naszą bazą danych, więc usprawiedliwiona, a kotkaaa szczęśliwa wykańcza pokoik a reszta - śpi?? :) bo ja bym spała, gdybym była w domu ...