Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KPZDM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KPZDM

  1. ja też poproszę, hasełko i login, kpzdm@poczta.fm
  2. iw_78 - no właśnie, chyba dobrałaś odpowiednie słowo :) dokładnie tak samo się czuję, już dawno zapomniałam o mdłościach a dziś od rana to jakbym się cofnęła te trzy miesiące .... moze to te leki które od wczoraj biorę, śmierdzi to koszmarnie, odbija mi się potem tym, bllleee .... agata26 - wprawdzie ja jestem tu nowa, ale czytałam Was od dawna i też czekam co z Twoimi zareczynami? pisz jak było, pochwal się!!
  3. Witajcie z rana, pospałabym jeszcze ale cóż - praca ... Ale jak to przyjemnie zobaczyć że jesteście Miłego dnia wszystkim mamusiom i brzuszkom! sobie zresztą też, bo wczoraj czulam się okropnie, po pracy łóżeczko i nawet mi się jeść nie chciało, nie wiem - biomet czy co, bo nic mnie nie bolało, tak jakoś ciężko się czułam agata26 - cieszę się ze dzidzia rośnie, a Ty jesteś już pod opieką lekarza, powiem Ci ze nie ma to jak wsparcie dobrego lekarza, także to psychiczne. Ja na początku czułam się bardzo źle, najchętniej chodziłabym wtedy do mojej gin co tydzień, bo jej podejście do mnie, do ciąży to była taka dawka optymizmu że wychodziłam jak \"naładowana\" dobrym nastawieniem. a jeśli chodzi o kupowanie ubranek w rozmiarze 56 - przy córci moja mama oczywiscie absolutnie odradziła kupowanie takich maleńkich, była chyba pod wrażeniem jakiegoś dziecka które po urodzeniu miało grubo ponad 60 cm ... a moja dziewczynka urodziła się mając 54 cm i trzeba było na szybko kupować ciuszki, w 62 się gubiła. Uzywałam tego rozmiaru ponad miesiac. Tak ze nie ma reguły, można poczekać na maluszka i niech tatuś albo babcia kupi (tylko po co pozbawiać się tej przyjemności?? :) ) można kupić w ciucholandach jak to któraś gdzieś napisała. To chyba wszystko zależy od kasy ... i od Was ... ja bym kupiła, niewiele ale jednak no, mam nadzieje ze teraz uda mi się to wysłać bo przewrywano mi już chyba z 5 razy, mozna wątek stracić :)
  4. Zuzka - o, fajnie, kolejny urzędnik - więc nie jestem sama :) a przy okazji pozdrowienia do iw_78 - to naprawdę nie jest tak ze urzędnicy są z samej istoty złośliwi i się czepiają, po prostu mamy w kraju takie przepisy, a chyba niewiele jest grup zawodowych które muszą się ich trzymać, nawet jak są bez sensu ( a są) Wiecie, kobietki, tak Wam zazdroszczę tych poszukiwań, porównywań, zakupów - zostało mi ciuszków po mojej małej, dostałam torbę ubranek po chrześniaku męża i po prostu nie mam co kupować ... a żałuję, bo jak patrzę na te maleńkie cudeńka to najchętniej odnowiłabym całą garderobę maleństwa ... tyle to sprawia radości. Chyba dlatego wózek kupiłam bardzo wcześnie ;) Pisałyście o katarze, czytałam gdzieś ze nieżyt nosa jest stanem normalnym w ciąży. A czy któraś z Was ma uczucie ze jej się ucho zatyka? bo ja mam, nie zawsze, nie codziennie, ale to strasznie denerwuje. I też żadnych przyczyn chorobowych, więc czekam do grudnia - pewno wtedy przejdzie :) . Niby druga moja ciąża, a co chwilę odkrywam coś nowego :)
  5. Też robię zakupy na allegro, i to spore ;) na razie trafił mi się jeden jedyny trefny sprzedawca, poza tym jest w porządku, przede wszystkim warto czytać komentarze a można kupić o wiele taniej Jeśli chodzi o mój bebecar, ja za komplet używany dałam 1500 zł. a pojazd naprawdę nie wygląda na używany i jest w bardzo dobrym stanie Aha, jeszcze chciałam coś na temat rożków, bo taki temat też się pojawił. Po naciskach rodzinki dla mojej córci 5 lat temu kupiłam, nieusztywniany, i użyłam JEDEN raz - wychodząc ze szpitala. Mała nie chciała w tym leżeć, potrzebowała przestrzeni i traktowała go niejako jak zamach na jej wolność osobistą :). Rożek stał się kołderką, zresztą mało funkcjonalną. Tak że warto przemyśleć sprawę zakupu.
  6. Witajcie dziewczyny, u mnie tak zimno, mokro i ponuro, a tu trzeba było wstać i do pracy .... Ale po moim dzisiejszym śnie to ja już wole taką szarugę .... śnili mi się terroryści, bomby, koszmar po prostu, i wszystko pod moim domem ... A do kompletu trening kickboxingu w brzuszku, ale się mały wykazywał :) Pojawił się temat wózków dla naszych maleństw, jeśli mogę się dorzucić z opinią to ja jestem fanką Bebecar. \"Zachorowałam\" na te wózki jeszcze jak moja córeczka była maleńka, dla niej kupiłam jakiś zwykły wózek, spacerówkę, nawet nie pamiętam jakiej firmy, sprawował się nawet nieźle, ale jak tylko się dało to go sprzedałam za grosze zresztą. A teraz spełniłam swoje marzenia ;) i na małego czeka Bebebcar, model Multipla AT, teraz już nie jest produkowany, model sprzed dwóch lat, kupiłam używany, ale wszystko - i gondolę, i spacerówkę, i fotelik, i wszystkie dodatki. Na razie stoi w pokoiku i czeka, a ja razem z nim kiedy w końcu będzie moożna zabrać małego na spacer. No i oczywiście nie wybrałam tego modelu tylko dlatego ze mi się podobał, ma skrętne pojedyncze koła, jest bardzo funkcjonalny, łatwo się prowadzi, no i tą godnolę ma wysoko, tak ze dzidziuś nie musi wdychać spalin. Z tego co wiem to większość ich modeli ma te cechy więc śmialo mogę polecić, jedyna wada to cena - komplet jest niestety drogi ...
  7. A propos jedzenia, wiecie co moja córka 5-letnia sobie zażyczyła?? chyba ma jakieś zachcianki po mamusi :) zażądała zeby jej otworzyć puszkę szprotek w sosie pomidorowym ... i zjadła wszystko .... bez chleba, bez niczego, same!!!! jakieś 3 miesiące temu na sam widok chyba wylądowałabym w objęciach toalety ....
  8. Cześć dziewczynki, dla Was wszystkich wielka buźka i A poza tym to się właśnie trochę zmartwiłam, bo odebrałam wyniki badań, miałam zadzwonić do gin zeby jej powiedzieć co i jak i kiedy następna wizyta, a tu wyszło mi za dużo leukocytów w moczu ... no i jutro muszę po receptę i zaczną się leki ... pewnie antybiotyk .... Ja to w ogóle przejmuję się każdym badaniem, widocznie ktoś mnie tak skonstruował, do tej pory było wszystko w porządku, wzorcowo po prostu, a tu nagle nerki ... No dobra, ktoś wspaniały powiedział mi kiedyś że mam myśleć tylko pozytywnie, więc będę zażywać lekartswa, będę myśleć pozytywnie i dbać o małego
  9. Witajcie, grudniowe mamusie, jak tu u Was miło i sympatycznie, aż się cieszę ze też jestem/będę grudniową mamusią! Mam na imię Kasia, termin na 21 grudnia i czytam Was w kazdej wolnej chwili. No i w końcu postanowiłam się odezwać, przyjmiecie mnie? Jestem już mamą 5,5 letniej córeczki, teraz czekamy na drugiego dzidziusa i wg mojej gin to ma być chłopczyk!! Oficjalnie to ja nie wiem, jak się mnie pytają, mąż też nie wie, chce mieć niespodziankę, no i będzie miał i to jaką!! Pozdrawiam gorąco wszystkie grudnióweczki, trzymajcie się zdrowo i dzidziusie też!
×