bremenka

Gdzie sie wszystkie pochowaly?;)ja mam dzis luzy,teraz kawke wypije

Witam!!:)ale mialam dziwne sny,wogole ostatnio mi sie jakies bzdury snia.Dzis spotykam sie z kumpela ktora kiedys mnie zaczepila na gg,tez jest z Bremen,jako au pair ,milo nam sie gada wiec idziemy razem na zakupy:)Moje kochanie nie jest za bardzo przekonany do znajomosci przez neta,strasznie mnie ostrzega.Rozumiem go,ale sama tez mam rozum.Kassay i Monika mi pasuje w kazdy dzien:)i obojetnie o ktorej godzinie.Tylko we wtorek pojade sie zapisac do szkoly. Co do dyskotek to by bylo troche chore jakby mi moj mial mi zabronic na nie chodzic samemu:)W zwiazku wazne jest zeby kazde tez mialo swoje zycie.Zeby kobieta oprocz siedzenia w domu,wychowywania dzieci,sprzatanie,gotowania itd,miala tez babskie spotkania,wypady na miasto,dyskoteke bez swojego kochanego.Facet tak samo powinien sie czasami z kumplami przy piwku spotkac.

ja mykam ,moze wpadne wieczorkiem.Papasku

justys twoje i beaty fotki doszly:)Beata w tej fryzurce ci lepiej:)

zaraz sie wkurze na ta poczte,ciagle mi pokazuje ze wystapil blad 503 i mam sprobowac pozniej:/dobrze ze ja taka cierpliwa jestem;)

ja z Bydgoszczy pochodze,tam pada. Dziewczyny czekam na zdjecia!!!!

Z nas wszystkie sa niezle laski;)Fakt Polki maja ladna urode:) Teraz sobie kawke wypije,na obiad cos z piersi kurczaka wykombinuje:)chatka sprzatnieta i mam spokuj:))Dzwonilam dzis do polski,do cyca;)tam leje,a tu tak cieplo:)

haha,no mi sie jeszcze tak nie zdarzylo:) Kobietki mam pytanko:wiecie moze ile czasu mozna przebywac w Niemczech na zasadzie ze jestes na wyjezdzie turystacznym??zawsze mnie to ciekawilo,bo kiedys bylo ze na 3 miesiace i trzeba bylo wrocic do Pl,a teraz jak jestesmy w uni to jest inaczej??

ja tez troche sie po domu pokrece ale bede zagladac:)Milego dzionka:)

a co do imion to tez mam takie zelazne zasady!!:)jestem Kasia a nie Katarina!!!i wszyscy Niemcy ktorych znamy mowia Kasza:)ale to nic staraja sie

Czesc Kobietki!!ja od 10 rano mecze sie z wysylaniem zdjec bo cos mi poczta szwankuje,ale mam nadzieje ze do wszystkich doszly.Moje kochanie hmm....jak mu sie da malego kopniaka ta tez posprzata,do gotowania sam sie bierze,lubi.Kassay ale w tobie jest zycia na tym zdjeciu:)super!!dzieci tez!!syn chyba lubi tokio hotel;)tu dzieciaki szaleja na ich punkcie. Ale slonko swieci:))zeby tak caly dzien:)

Laski ja lece tez do sklepu,mamy do weser parku jechac(nie wiem czy dobrze napisalam)Czekam na wasze fotki:)wieczorkiem odpisze,albo rano:)Milego dzionka!

mi tez mozecie fotki wysylac:)odesle napewno A z ciacha kicha wyszla:(moj piekarnik cos nie tak dziala,od gory ciasto sie pali a srodek surowy,a temp nastawiam na 160-180.

Justys to ja pisalam:)ja slucham w necie www.surfmusic.de,tam jest duzo polskich stacji

a wiec:4 jaja,2 szkl maki,jedna szkl cukru,proszek do pieczenia i 250 margaryny:) Moi rodzice strasznie byli przeciwni mojemu wyjazdowi,ale wszystko tak szybko poszlo.Bali sie o mnie poprostu mysle.Ale juz jest ok.Przekonali sie ze jest mi tu dobrze i ma kto o mnie dbac. Ale sloneczko swieci,od razu chce mi sie zyc!!!:)

MIcka to jeszcze nie maz!!!;)

Sara dzieki jak znajde chwilke to odwiedze te stronki,ale sie ciesze:)) Im wiecej sliwek tym bardziej wilgotne ciasto,ja klade tylko na ciasto bez cukru ani innych ulepszaczy i wychodzi super

micka ja to zawsze robie takie ciasto jak na babke a na wierzch klade sliwki,pycha

tu pogoda tez jak narazie ladna,musi byc ladna bo moje pranie wisi na balkonie;)Moj powiedzial ze zalozymy polskie programy jak niemieckiego sie naucze.Ma racje,znajac mnie to pewnie niemiecki poszedlby na drugi plan:)Mi to przydalby sie jakis program do komputera ze slowkami i ich wymowa. Laski ciacho juz w piecu:)nie mam pojecia ile je tam trzymac,bede je obserwowac:)

no tak jak jestem to Was nie ma,a jak mnie nie ma to jestescie:(( to zmykam tez

a co do polskich programow to tez bym chciala miec,ale poki co moge pomarzyc:(juz sie przyzwyczailam do tych niemieckich:)rano to tylko radia slucham,nieraz polskiego a nieraz ENERGY.Lubie jak duzo muzyki a malo gadania:)Popoludniu dopiero wlaczam telewizorek i patrze na jakies tasiemce;)duzo mi moje kochanie tlumaczy:)

kurcze nie chce zeby padalo,ale juz za pozno:(wystawilam Napewno nie bedzie padac a juz napewno nie w Bremen:P

razyk fizyk;)wystawilam na balkon:)

ja to chyba wszystko co slodkie kocham:)jablecznik....mmmm...pycha!!:) A teraz sie zastanawiam czy wystawic pranie na balkon czy nie,hmm patrze na chmury i nie wiem.

a jakis przepis dorwalam w necie\"ciacho przekladane kruche\",oto przepis:3 szklanki maki,3 zoltka,cukier waniliowy,1/4 zimnej wody.To wszystko wymieszac,odstawic na godzinke do lodowki,podzielic na 5 czesci i wlozyc je do tortownicy.Jak ostygnie posmarowac te czesci marmolada i gotowe:)Ja to wezme od razu wasmaruje marmolada i wtedy do pieca:)zobacze co wyjdzie